[k j n]

jak w temacie(nie wiem moze juz bylo) ale z checia sie dowiem bo jestem zainteresowany takim moto.posiadacze piszczie,dzieki

[Huberto]

Tropikiem jeździ się bardzo komfortowo, ładnie prowadzi się po nawierzchniach utwardzonych, ładnie składa się w zakręty. Na równym asfalcie po prostu się "płynie" Tropik natomiast nie nadaje się do jazdy na "luźnych" nawierzchniach, czego mogłem dzisiaj doświadczyć. Jadąc przez las, w jednym miejscu było błotko, fajerę trzymałem mocno, gdy eMZetka wjechała przednim kołem w błotko, automatycznie zaczęła się kłaść, dobrze, że szybko skontrowałem kierownicą ( nie wiem jakim cudem, ale obiłem sobie piszczel o kierownicę ) i w efekcie tylko obróciło mnie o 90 stopni. Jednym słowem mówiąć, tropik to motocykl stworzony na szosę

[k j n]

to podobnie jak moja honda,albo ja jezdzic nie umiem

[ Dodano: 2007-08-24, 23:06 ]
a jakie sa predkosci przelotowe takiego sprzetu tak zeby silnik sie nie meczyl?

[Allu]

Jak najszybciej

[Huberto]

90-100 można trzymać bez problemu

[tomasz102]

ja miałem okazje troche poprowadzić tropa i powiem że komfort to pierwsze co mi się nasuwa na myśl, dalej nisko środek ciężkości i duża waga, ale to było ładnych kilka lat temu więc teraz bym to inaczej odczuł.

[k j n]

to lajtowo,ogolnie to fajne toczydlo,a duzo to awaryjne(niestety nie znam sie na zabytkach)

[mundy]

Jesli masz wyprostowana sprawę z ładowaniem ( proponuje elektr. regler od razu). Elektryke cala ok ( waidomo to 40 latek ) , to i nic sie takeigo zlego potem nie dzieje .

[k j n]

no wlasnie tego sie boje bo ja jestem laik w kwesti silnikowej a co dopiero elektrycznej(a zabawne jest to ze szkole elektryczna skonczylem

[mundy]

Hehh, a od czego masz nasze forum

[k j n]

no dobrze ze jest takie forum,

[kendzior]

mialem okazje jezdzic prowadzi sie glancus ale wyglad troche nie bardzo

[KUSY]

Jak możesz mówić, że tropik ma nie bardzo wygląd. Chyba jeszcze nie dorosłeś do motocykli. Jak jeździsz po lasach, to tropka się dla ciebie nie nadaje. Dla wielu jednak jest to jedyna MZ którą nie wstyd dzisiaj na ulicę się pokazać bez śmiechu przechodniów.

[kendzior]

ale ja nie uwazam ze trophy jest brzydka tylko mniej mi sie podoba od etz i nie jezdze po lasach i to ze mam 15 lat nie znaczy ze gowno wiem o motorach i nie mam nic do ludzi ktorzy maja i ktorym sie podoba mz trophy

[contraband]

Tak gwoli scislosci:
"Jaskolka" i "Tropik" to ten sam motocykl, tylko nieco inny wyglad?

Przepraszam. Juz lece do kąta.

[Stojo]

A ja właśnie zamieniłem ETZ 150 na MZ ES 250/2 Trophy, bo uważam go za przepiękny motocykl (jeszcze jaskółka i TS). Komfort jazdy jest po prostu nieziemski, dosłownie się płynie, prędkości w ogóle nie czuć (chyba że licznik przekłamuje). Wyjechałem z domu i jadę, patrzę po ok 1 km na licznik a tu 110 km/h (ups trzeba by zwolnić), jeszcze tyl;ko tłumik zmienić bo mimo że go uszczelniałem chodzi jak dniepr (ale i tak gwiżdże )

[Plonek]

a ja dodam nieco dźegcu:
Moto ma skłonność do niekontrolowanego unoszenia przodu w górę, przez co jest mało stabilne przy dodawaniu gazu na zakrętach. O wiele mniej stabilne niż ETZ.
Dobrze odchyla strugę deszczu dopiero przy jakichś 110 km/h
Jest niezbyt dobrze wyważona, środek ciężkości po zatankowaniu pod korek jest już na tył motocykla, a gdy masz bagaż/plecaczka/namiot, jest coraz gorzej.
Silnik lubi wysokie obroty, zapomnij o wyprzedzaniu przy 60 z 4 biegu.
No i to jest 6V - miej w zapasie latarkę
Mógłbym wyliczać i wyliczać, bo trzeba coś dać na szalę razem z tymi superlatywami, ale kończe bo mi się łezka w oku kreci jak sobie przypomnę wspólne śmiganie. Do d. z negatywami, to wspaniały motocykl, za śmieszne pieniądze. Masz chęć, to bierz i się nie zastanawiaj

[przemexs]

Ja też dodam swoje trzy grosze.
Na trophy jedzie się jak na starej dobrej kanapie. Idealny do dalszej turystyki. Ja swoją MZ 2 lata temu zrobiłem ok 800 km w trzy dni. Trasa Piotrków Trybunalski-Zakopane- Krościenko-Nowy Sącz- Ogrodzieniec- Piotrków. Dwie osoby plus bagaż ( dosyć spory bagaż ponieważ była to moja pierwsza podróż motocyklem na "wakacje", ajak wiadomo z każdą następną wyprawą zabiera się mniej rzeczy).Nie odczułem żadnych poważnych problemów z prowadfzeniem motoru z takim obciążeniem.
Teraz trochę złych wiadomości
Jak już zostało to napisane wyżej Trophy nie nadaje się na drogi nie utwardzone. Poważnym problemem jest elektryka. Niestety mnie dopadła ta przykra przypadłość i jak narazie prąd wygrywa (brak czasu na poważny serwis).
Podsumowując motor dobrze zrobiony odwdzięczy się dobrym prowadzeniem na asfaltowych drogach
Pozdrawiam

[Fox Rider]

Nikt nie wspomniał, że serwisowanie tego motocykla jest coraz trudniejsze. Kończą się części, te co jeszcze są kosztują coraz więcej, a stosowanie zamienników nie zawsze prowadzi do oczekiwanych rezultatów. Jeszcze jedna uwaga dotycząca prowadzenia- przednie zawieszenie ma tendencję do wpadania w wibracje podczas pokonywania łuków. Ogólnie trop (przynajmniej mój- może generalizuję) dawno przestał być maszyną "na codzień", tutaj dużo lepiej sprawdzi się etz. Ale jako sprzęcik-hobby, jest idealny.

Contraband- jaskółka jest poprzedniczką trophy. Konstrukcyjnie jest podobna (przy bliższym kontakcie okazuje się, że nawet bardziej, niż się zdaje), ale to nie ten sam motocykl. Jaskółki są opisywane, jako es 250/0 i 250/1, a trophy to es 250/2. Nie jestem wybitnym znawcą tematu, więc proszę o poprawkę, jeśli źle napisałem.

Pozdrowienia!

ps. U mnie nie ma ŻADNYCH problemów z elektryką, a mam regler mechaniczy. Jedyne "ale", to stary aku, który czasami utrudnia rozruch. Poza tym wszystko gra i bucy. Może dlatego, że całą instalację kładłem sam.

[mundy]

Panowie pojedzie Es i po piachu . No na zakretach to trzeba miec sie na uwadze ,ale na prostej to tylko kiere mocno trzymac i ogien