» SZUKAJ
» FAQ
» ALBUM
» UŻYTKOWNICY
» REJESTRACJA
» REGULAMIN




Poprzedni temat «» Następny temat
Przekaźniki w MZ - usprawnienie działania oswietlenia
Autor Wiadomość
Poszy150 


Motocykl: MZ ETZ 150x
Pomógł: 17 razy
Wiek: 34
Dołączył: 19 Cze 2007
Posty: 711
Skąd: Łodygowice
Wysłany: 2008-03-23, 13:52   Przekaźniki w MZ - usprawnienie działania oswietlenia

Temat dotyczy montażu przekaźników w MZ. Kilka poniższych wypowiedzi jest wyodrębnionych z zupełnie innej dyskusji dotyczącej czujnika STOP. Pozdraw. Maxi.

Michał_22, przekaźnik to taka mała kostka która podaje prąd do odbiornika tylko wtedy jak chcemy. Poprostu przed czyjnikiem stop na zasilanie wkłada się go i wtedy prąd dochodzi to czujnika tylko w momencie naciśnięcia klamki. Ale jek to Qba zrobił to nie wiem. Jakiś schemat by się przydał :piwo:


posty wydzielono z innego tematu.
_________________
Nie da Ci żona, nie da sąsiadka, tego co może dać Ci MZtka :)
Ostatnio zmieniony przez MZ Maxi Perwers 2008-04-06, 09:19, w całości zmieniany 6 razy  
 
 
     
BeerfaN 
Made in PRL


Motocykl: była ETZ, jest xf650
Pomógł: 19 razy
Wiek: 42
Dołączył: 03 Lip 2007
Posty: 818
Skąd: Warszawa Marysin
Wysłany: 2008-03-25, 11:07   

Panowie, przekaźnik na STOP nie ma sensu. Raczej trzeba się skupić na tym, by styki i wsuwki były czyste - wtedy się nie grzeją i nie ma ryzyka zaspawania.

Co do przekaźnika, warto byłoby zamontować go do świateł mijania. Lampa będzie świeciła jaśniej (tak, to nie lipa) i włącznik przyoszczędzimy.

Koszt wykonania to zapewnie około 15-20 zł. Światła mijania to jedyne miejsce, gdzie warto bawić się w przekaźnik.

Dla dociekliwszych:
http://www.denken.com.pl/...chodowy-12v-40a

W skrócie przewody od włącznika podłączasz zamiast do żarówki do przekaźnika. W przekaźnik wsadzasz przewód (+) od aku poprzez bezpiecznik i łączysz do żarówki. Co nam to daje? Prąd ma krótszą drogę do żarówki, opór przewodów też jest mniejszy. Suma sumarum prąd na żarówkę jest mocniejszy i świeci ona jaśniej.
_________________
We've reached the Devil in his home i Las Vegas.
He said: "No, he's not my boy, but I love him like a son..."
http://polskajazda.pl/Motocykle/MZ/ETZ-250/65428
 
     
Poszy150 


Motocykl: MZ ETZ 150x
Pomógł: 17 razy
Wiek: 34
Dołączył: 19 Cze 2007
Posty: 711
Skąd: Łodygowice
Wysłany: 2008-03-25, 11:50   

BeerfaN, Masz chłopie łeb :D :piwo:
Wódki mu lać :P Zaraz idę się z tym pobawić :D jak mi się uda to opiszę co i jak :D
_________________
Nie da Ci żona, nie da sąsiadka, tego co może dać Ci MZtka :)
 
 
     
bully 
enduro driver


Motocykl: ts 250/1 cross
Pomógł: 3 razy
Wiek: 41
Dołączył: 27 Paź 2007
Posty: 312
Skąd: KD/ozimka
Wysłany: 2008-03-25, 22:59   

Ludwicjusz napisał/a:
bully przekaźnik do rozrusznika istnieje w każdym aucie... Tam naprawdę idą spore prądy, na zimnym silniku to może być nawet kilkaset A! I dlatego przekaźnik jest zintegrowany z cewką bendiksa w rozruszniku - gruby kabel z zasilaniem nie musi być nigdzie przerywany, idzie prosto od aku do właśnie obudowy bendiksu. Zauważ że do rozrusznika idą 2 przewody 1 gruby + i cienki sterujący (masa jest brana z obudowy)

nie chodzi mi przecież o kabel zasilający silnik rozrusznika tylko cewke rozrusznika własnie jak zauważyłeś ten cienki, a wcale nie jest cienki bo to przewaznie 2,5 do 4qw

co do ostatniej wypowiedzi beerfana to sie zgadzam. załozyłem kiedyś te przełaczniki z ETZ do simsona tylę że mi lampa słabo swieciła, mierze omomierzem a tam z 1,5 oma na właczniku :shock: aż dziwne że sie nie zaspawał. dlatego warto puszczać przednie światło bezpośrednio z aQ kable minimum 1,5qw przez przekaźnik
_________________
MZ TS 250/1 cross - plener1
MZ TS 250/1 cross - plener2
MZ TS 250/1 cross - plener3
 
     
Poszy150 


Motocykl: MZ ETZ 150x
Pomógł: 17 razy
Wiek: 34
Dołączył: 19 Cze 2007
Posty: 711
Skąd: Łodygowice
Wysłany: 2008-03-26, 21:10   

Obiecałem że jak wrzucę przekaźniki na reflektor to się pochwalę. No więc powiem że swiatło jest przynajmniej o 1/3 mocniejsze, mniej przygasa na wolnych obrotach, można było wolne zmniejszyć do 1200 RPM i nie gaśnie nic, silnik równo pracuje jakby światła były wyłączone całkiem. Ale jest jeden minus. jak się zdecydujecie na przerubkę taką to odrazu nową żarówkę zakładajcie. Moja H4 była już leciwa (chyba z 7 lat ma, wcześniej w maluszku była) i jak mocno przegazowałem podczas jazdy to mi popaliło światla mijania :P Ale na nowej żarówce jest OK. nic nie pali.
_________________
Nie da Ci żona, nie da sąsiadka, tego co może dać Ci MZtka :)
 
 
     
BeerfaN 
Made in PRL


Motocykl: była ETZ, jest xf650
Pomógł: 19 razy
Wiek: 42
Dołączył: 03 Lip 2007
Posty: 818
Skąd: Warszawa Marysin
Wysłany: 2008-03-27, 12:59   

Poszy150, wrzuć może schemacik i i co gdzie powkładałeś. Przyda się dla potomnych.
_________________
We've reached the Devil in his home i Las Vegas.
He said: "No, he's not my boy, but I love him like a son..."
http://polskajazda.pl/Motocykle/MZ/ETZ-250/65428
 
     
Poszy150 


Motocykl: MZ ETZ 150x
Pomógł: 17 razy
Wiek: 34
Dołączył: 19 Cze 2007
Posty: 711
Skąd: Łodygowice
Wysłany: 2008-03-27, 15:06   

wieczorem narysuję i wrzucę ;) A przekaźniki użyłem w liczbie 2 i zmieściłem je w lampie. Tam mają w miarę sucho, ciepło i są zabezpieczone od wstrząsów.

[ Dodano: 2008-03-28, 19:32 ]
załączam schemat. Mam nadzieję że czytelny i w miarę dokładny ;)
Aha, zastosowałem przekaźniki z Łady Samary, nie wiem czy z np. Malana mają te same oznaczenia wtyków i czy mają takie same połączenia wtyków w środku :piwo:
_________________
Nie da Ci żona, nie da sąsiadka, tego co może dać Ci MZtka :)
 
 
     
Xargo 


Motocykl: ETZ251,Cagiva Raptor
Pomógł: 52 razy
Wiek: 35
Dołączył: 24 Sty 2006
Posty: 977
Skąd: Olsztyn / Ostrołęka
Wysłany: 2008-04-04, 19:55   

Poszy150 napisał/a:
swiatło jest przynajmniej o 1/3 mocniejsze, mniej przygasa na wolnych obrotach, można było wolne zmniejszyć do 1200 RPM i nie gaśnie nic, silnik równo pracuje jakby światła były wyłączone całkiem


Wszystko prawda. Dzisiaj posiedziałem trochę przy MZ i też zainstalowałem sobie przekaźniki. Koszt 9zł za 2 przekaźniki + 6zł za podstawki. Szczerze powiedziawszy to żarówka świeci teraz jak nigdy przedtem :grin: . Tylko u mnie narodził się jeden mały problem z którym będę walczył w tygodniu - spadki napięcia w stacyjce na obwodzie świateł mam tak duże, że bez odpalonego silnika żaden przekaźnik nie działa (dziwne że światła świeciły w ogóle :twisted: ). To najlepszy dowód na to jak duże natężenie działa na przełączniki w moto...
Ostatnio zmieniony przez Xargo 2008-05-03, 13:18, w całości zmieniany 2 razy  
 
     
Ptasiek 
No Mz no fun!!!


Motocykl: Mz ETZ 150e
Pomógł: 5 razy
Wiek: 33
Dołączył: 16 Paź 2006
Posty: 151
Skąd: Dwikozy/Sandomierz
Wysłany: 2008-05-03, 11:55   

chlopaki sporo sie zastanawialem nad tym co ty przeczytalem a jak by zroic to a jednym przekazniku
http://www.allegro.pl/ite...ik_swiatel.html
co wy o tym myslicie jeden zamiast dwoch i zrobic swiatla drogowe i swiatla mijania zda to egzamin ??
_________________
Po co to czytasz, lepiej byś motor umył, a nie czas marnujesz:)
 
 
     
Poszy150 


Motocykl: MZ ETZ 150x
Pomógł: 17 razy
Wiek: 34
Dołączył: 19 Cze 2007
Posty: 711
Skąd: Łodygowice
Wysłany: 2008-05-03, 12:20   

Ptasiek, też na początku myślałem o takim przekaźniku Tylko ze on nie bardzo pasuje. Ponieważ przekaźnik ma tylać dopiero wtedy jak dostaje napięcie a ten jest zwarty cały czas z jednym z obwodów. Tak wiec cały czas świeciłoby Ci jedno ze świateł, drogowe albo mijania.
_________________
Nie da Ci żona, nie da sąsiadka, tego co może dać Ci MZtka :)
 
 
     
Xargo 


Motocykl: ETZ251,Cagiva Raptor
Pomógł: 52 razy
Wiek: 35
Dołączył: 24 Sty 2006
Posty: 977
Skąd: Olsztyn / Ostrołęka
Wysłany: 2008-05-03, 13:17   

Poszy150 - ten przekaźnik ma styki przełączane, więc idzie go wykorzystać bezproblemowo (sam takie zakładałem). Natomiast zakładanie jednego przekaźnika jest mało opłacalne - trzeba by go było wpiąć pomiędzy stacyjkę a przełącznik długie / krótkie, więc pozbył byś się tylko oporów na stacyjce. Opór części starych, zaśniedziałych przewodów oraz opór przełącznika nadal by pozostał.
Ostatnio zmieniony przez Xargo 2008-05-03, 13:21, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Ptasiek 
No Mz no fun!!!


Motocykl: Mz ETZ 150e
Pomógł: 5 razy
Wiek: 33
Dołączył: 16 Paź 2006
Posty: 151
Skąd: Dwikozy/Sandomierz
Wysłany: 2008-05-03, 13:21   

no wlasnie tak pomyslalem xargo1 i tez doszedlem do wniosku ze kupie dwie 40A i na nich zrobie ten patencik swego czasu kumpel w jawie tez mial taki bajer

[ Dodano: 2008-05-03, 14:22 ]
a mialem zapytac prad do przekaznika ciagniecie osobno z aq czy ze stacyjki wyciagaliscie??
_________________
Po co to czytasz, lepiej byś motor umył, a nie czas marnujesz:)
 
 
     
Poszy150 


Motocykl: MZ ETZ 150x
Pomógł: 17 razy
Wiek: 34
Dołączył: 19 Cze 2007
Posty: 711
Skąd: Łodygowice
Wysłany: 2008-05-03, 14:10   

Xargo1, Możliwe, że przekaźnik, który próbowałem miał inne połączenia styków ;)

Ptasiek, ja zrobiłem oddzielny bezpiecznik i pociągnąłem + na światła prosto z Aq.
_________________
Nie da Ci żona, nie da sąsiadka, tego co może dać Ci MZtka :)
 
 
     
Ptasiek 
No Mz no fun!!!


Motocykl: Mz ETZ 150e
Pomógł: 5 razy
Wiek: 33
Dołączył: 16 Paź 2006
Posty: 151
Skąd: Dwikozy/Sandomierz
Wysłany: 2008-05-03, 14:39   

aha ok to ja tez tak zrobie tylko cholera jeden kabel w wiazce wiecej ;/ chodzi i o wyglad cos pokombinuje odezwe sie jak zrobie ale to dopiero w poniedzialek

[ Dodano: 2008-05-06, 22:18 ]
kurde dostalem w sklepie przekaznik z 5 nozkami bbedzie cos z tego ?? podpialem go zgodnie ze schematem ale robi zwarcie jak to podlaczyc cholerka :klnie: :klnie: :klnie: :grin: prosil bym o pomoc

[ Dodano: 2008-05-06, 22:53 ]
http://www.allegro.pl/ite...30_40a_12v.html
00mam dokladnie dwie takie sztuki i cos jest nie halo podpietnie zgodnie ze schematem i robia tak jakby zwarcie

[ Dodano: 2008-05-06, 22:54 ]
http://www.allegro.pl/ite...30_40a_12v.html
00mam dokladnie dwie takie sztuki i cos jest nie halo podpietnie zgodnie ze schematem i robia tak jakby zwarcie

[ Dodano: 2008-05-07, 10:58 ]
przespalwem siwe z problemem i je podpialem ale roznicy nie zauwazylem moze cos z...alem prad na cewke przekaznika ma isc z pzelacznika czay z aq?? mmi sie wydalwalo ze z przelacznika dlatego prad z aq laczy mi przekaznik z zarowka ale niewiem jest tak jak bylo :neutral:
_________________
Po co to czytasz, lepiej byś motor umył, a nie czas marnujesz:)
 
 
     
jureczek 

Motocykl: mz ts 250
Wiek: 31
Dołączył: 26 Sty 2007
Posty: 26
Skąd: radom
Wysłany: 2008-06-26, 18:35   

Tak czytam o tym przekaźniku i nie bardzo wyobrażam sobie jego potencjał tutaj opisywany przez wszystkich:razz: .Z opisu wynika że to taki przełącznik przełączany nie ręcznie tylko podawanym prądem na niego .
Czemu wiec ma światło świecić o wiele jaśniej ?
W jaki sposób chcecie pozbyć się przełącznika świateł to prąd by był podawany non stop na przekaźnik co = non stop by świeciło światełko ?
Czemu są straty na włączniku ?i czy opisywane 1.5 ohma do tak dużo ?
 
     
Klima 


Motocykl: Yamaha yzf 600r
Pomógł: 17 razy
Wiek: 35
Dołączył: 01 Maj 2006
Posty: 994
Skąd: suwałki
Wysłany: 2008-06-26, 19:18   

Włacznik zostaje a chodzi o to że przekaźnik ma większe styki i lepiej przewodzi prą. Teraz masz tak że przełącznikiem sterujesz i podajesz prąd do żarówki, a jak wstawisz przekaznik to przelacznikiem będziesz go sterować a dopiero przekaźnik podaje prąd do żarówy
_________________
Moja była etka http://www.polskajazda.pl...&idpojazd=10835
 
 
     
Qba 
mod_team
VIP


Motocykl: brak
Pomógł: 27 razy
Wiek: 38
Dołączył: 04 Mar 2006
Posty: 1383
Skąd: Orzechówka/Langley
Wysłany: 2008-06-26, 19:59   

Na przekaźniku są mniejsze straty, jest mniejsze iskrzenie przy przełączaniu co wydłuża żywotność styków w przełączniku. Przekaźnik daje się możliwie najbliżej żarówki i AQ. Przez co są krótkie odcinki przewodów a to = mniejsze starty napięcia.

Przykładowo w samochodzie bez przekaźników miałem na żarówce napięcie 11,5V na zapalonym silniku (przewody od AQ idą do środka, potem na wyłącznik, straty na wyłączniku, skrzynka bezpiecznikowa i z powrotem pod maskę. A to kilka metrów kabla). Montujesz przekaźnik jak najbliżej lampy i wychodzi około 1,5 m kabla. Po założeniu przekaźników napięcie jest około 13V. Co daje 1,5 V a to bardzo dużo. Jeśli spadek napięcia jest powyżej 1,5 V to trzeba szukać gdzie to ginie. Co nie oznacza że jak jest mniej to też nie warto.
_________________
Ja tu tylko sprzątam...
 
 
     
jureczek 

Motocykl: mz ts 250
Wiek: 31
Dołączył: 26 Sty 2007
Posty: 26
Skąd: radom
Wysłany: 2008-06-26, 20:38   

OK to że są mniejsze straty jak kable są krótsze i to że na przekaźniku też są mniejsze bo ma większe styki to rozumiem . Nie jasność dla mnie sprawia problem :
Qba:

Cytat:
Przykładowo w samochodzie bez przekaźników miałem na żarówce napięcie 11,5V na zapalonym silniku (przewody od AQ idą do środka, potem na wyłącznik, straty na wyłączniku, skrzynka bezpiecznikowa i z powrotem pod maskę. A to kilka metrów kabla).

ok rozumiem strata jest na stacyjce np na kablach .

Cytat:
Montujesz przekaźnik jak najbliżej lampy i wychodzi około 1,5 m kabla. Po założeniu przekaźników napięcie jest około 13V. Co daje 1,5 V a to bardzo dużo. Jeśli spadek napięcia jest powyżej 1,5 V to trzeba szukać gdzie to ginie. Co nie oznacza że jak jest mniej to też nie warto .


tu właśnie nie rozumiem
bo skoro jest nadal zostaje strata na stacyjce te 1.5V to jakim cudem za przekaźnikiem jest 13 V . Przekaźnik to jakaś przetwornica wzmacniacz ze zwiększył z 11.5V na 13 ?
sytuacja była by jasna jeśli nie było by stacyjki przykładowo czyli nie było by straty to za przekaźnikiem było by tyle co w instalacji oraz instalacja by wyglądała : przewód z alternatora bezpośrednio do lampy (bez skrzynki bezpieczników , stacyjki, kostek itp ) a te muszą być :mrgreen: .

jeśli chodzi o tą krótsza instalacje to chyba jakby się dało to fabrycznie już by montowali żeby nie było strat .

zmierzę miernikiem uniwersalnym straty napięcia ? To mierzy się w omach bo chodzi o opór ?Są jakieś dozwolone granice strat na metrze czy jak to się przedstawia ?
 
     
Klima 


Motocykl: Yamaha yzf 600r
Pomógł: 17 razy
Wiek: 35
Dołączył: 01 Maj 2006
Posty: 994
Skąd: suwałki
Wysłany: 2008-06-26, 20:46   

do przekaźnika podłączasz grubszy kabel z aq który nie ma strat. Zobacz jak on wygląda i działa to sie dowiesz
_________________
Moja była etka http://www.polskajazda.pl...&idpojazd=10835
 
 
     
jureczek 

Motocykl: mz ts 250
Wiek: 31
Dołączył: 26 Sty 2007
Posty: 26
Skąd: radom
Wysłany: 2008-06-26, 21:09   

grubszy jest jeśli chodzi o instalacje samochodową . A jeśli instalacje w mz ? tam nie ma grubych z aqu poza tym w twojej propozycji wynika ze chcesz to podłączysz bezpośrednio do przekaźnika bez stacyjki . Chyba lepiej Quba niech odpowie bo ja mówię o zupełnie czymś innym niż ty KLIMA .Quba jest o wiele bliżej
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Możesz załączać pliki na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Copyright © 2004-2015 MZ KLUB POLSKA
Strona wygenerowana w 0,08 sekundy. Zapytań do SQL: 14