» SZUKAJ
» FAQ
» ALBUM
» UŻYTKOWNICY
» REJESTRACJA
» REGULAMIN




Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: sIaj
2009-10-16, 21:46
łożyska główne wału korbowego
Autor Wiadomość
mik84 


Motocykl: ETZ 251
Wiek: 39
Dołączył: 17 Lut 2005
Posty: 7
Skąd: Poznań
Wysłany: 2005-07-06, 20:32   łożyska główne wału korbowego

Witam!
W zwiazku z wakacjami zabrałem sie za Etke. Rozpołowiłem silnik i chce wymienić mn. łożyska główne. Po rozpołowieniu zostały na wale i teraz pytania:)

1) jak je ściągnąć z wału??

2)jakie łożyska polecacie (w jakie cenie i gdzie dostępne)

3)Wasze doświadczenia-czy przy gładkich powierzchniach przylegania kartery złożone na samą uszczelkę będą ok czy lepiej nie ryzykować i dać silikon?

4)czy przy rozpołowionym silniku warto coś jeszcze wymienić/zrobić (ulepszyć?) (wodziki i koła zębate skrzyni ok,na łożyskach luzy ok 0.5mm-zostawić?)

Ps. Przy okazji zafundowałem sobie polerke karterów i jestem zadowolony z efektu :mrgreen:
_________________
:::RESPECT & POZDRO:::
 
 
     
Michał529 
Zlotowicz


Motocykl: Ford Fiesta niestety
Pomógł: 1 raz
Wiek: 37
Dołączył: 13 Cze 2005
Posty: 223
Skąd: Warszawa - Grochów
Wysłany: 2005-07-06, 22:25   

1) jak nie chcą zejść ręką(a zapewne nie chcą) to delkiatnie małym młoteczkiem i po kłopocie. Jak to nie poskutkuje to trzeba bardziej drastycznie(ja tak miałem).Szlifierka kątowa i musiałem obcinać łozysko. Do wału diaksem nie dotknełem i łozysko zeszło :mrgreen: no ale ten sposób jest godny polecenia tylko wtedy gdy łożysko ani prośbą ani siła nie chce zejść

2)Niepolecam łożysk polskich bo jak kupiłem ostatnio na sprzęgło to miało taki sam luz jak stare zurzyte. W najbliższym czasie musze wymienic na wale i przy okazji wszystkie i kupuje SKF, jak pytałem sie w sklepie w miasteczku Łochów pod Warszawą to koszt 20 zł za sztuke. A najlepiej szukaj w sklepach z cześciami do motorów takich jak MZ, Simson, Jawa itd. ale można też spisać rozmiar i typ łożyska i w specjalistycznym sklepie kupić.

3) Nawet nad tym nigdy nie myślałem żeby nie dawać sylikonu czy odrobine hermetyka. Lepiej daj kapke a napewno nie zaszkodzi. Cena wkoncu nie jest wysoka, jakies 3zł

4) To już od ciebie i od stanu twojego silnika zależy ale często warto.Ale jak mówisz ze wodziki ok to po co wymieniać. A z luzami to też różnie bywa bo jeśli dawno wymieniałes albo nawet nigdy to lepiej dla świętego spokoju wymienic zeby za pare kilometrów nie okazalo sie ze ci gdzieś przy sprzęgle gwiżdze. Ja np jak już wspomniałem bede wymieniał wszystkie bo nie chce po pare razu silnika rozbierać.
_________________
http://bikepics.com/members/michal529/88etz150/ --> taka była

http://polskajazda.pl/Samochody/Ford/Fiesta/18151 --> taka jest
 
 
     
radek 

Motocykl: Mz, WSK, Jawa 350
Dołączył: 02 Cze 2005
Posty: 15
Wysłany: 2005-07-06, 22:47   

Co do ściągnięcia łożysk, ja robiłem tak: wkręcałem jeden śrubowkręt w imadło, następnie kładłem wał na tym śrubowkręcie i od góry łożyska drubi śrubowkręt i młoteczkiem stuk... puk... i łożysko na tyle schodzi że można między nie (to łożysko)a wał włożyć coś grubszego. Ja zastosowałem dwie łyżki do ściągania opon (bo nie miałem ściągacza). Położyłem wał w poprzek imadła (trzpieniem wału go góry) i po obu stronach łożyska włożyłem wspomniane łyżki. Energicznie nacisnąłem na obie łyżki równocześnie i łożysko ładnie zeskoczyło. To samo zrobiłem z łożyskiem po drugiej stronie. Możesz oczywiście poprosić kogoś żeby ci przytrzymał wał (nie ryzykujesz wtedy że ci spadnie z imadła). To jest oczywiście mój sposób jak komuś się nie podoba to trudno :) )
 
     
skora 
SKÓRA


Motocykl: Yamaha FZR600R
Wiek: 40
Dołączył: 22 Cze 2005
Posty: 7
Skąd: JAROCIN
Wysłany: 2005-07-06, 23:34   

Do ściagania łożysk są tzw. ściagacze i nim najlepiej ci to wyjdzie. Jak nie masz to pozycz od jakiegos mechenika oni napewno mają. Przynajmniej ja takim ściagaczem bez problemu je ściagłem z wału a próbowałem juz predzej młotkami i srubokretami wbijanymi jednocześnie z 2 stron i nic nie dało rady. :roll: :D
A co do złozenia to zrób to lepiej na silikon wysokotemperaturowy do 300 stopni (czerwony ) żeby potem nie było ździwka ze cieknie olej i wtedy trzeba kombinować :o :!: :!:
NARKA !!
 
 
     
sIaj 


Motocykl: ES 250/2
Pomógł: 94 razy
Wiek: 37
Dołączył: 14 Paź 2004
Posty: 2023
Skąd: okolice Zakopanego
Wysłany: 2005-07-09, 10:11   

1. Problem przej... bo czasami siedza nie milosiernie dobrze. Ja podgrzalem lozyska do 140 stopni C i buch srubokretem, wyszly be problemu.

2. Polecam SKF drogie ale warto. Cena ok. 80 zl/szt., powiem tylko tyle, ze sa niemieckie i maja trwalosc 100 tys. km.

3. Lepiej silikon, tylko sprawdz czy kartery sa wporzadku.

4. Najlepiej wymienic wszystjie uszczelniacze, lozyska i zuzyte elementy skrzyni a w ogole to sprawdzic stan wszystkiego z 10-razy bo potem tylko jezdzisz i nie musisz myslec, ze mogles jeszcze wymienic to lub tamto.
_________________
Wykonuję różną elektronikę pojazdową.Układy zapłonowe, regulatory, instalacje itd. Masz pytania? Pisz!

SofCHJanek@wp.pl / gg: 9740097 Gość zapraszam odwiedź mój kanał http://www.youtube.com/user/sofchjanek
 
 
     
matisl 


Motocykl: MZ ETZ 150
Pomógł: 1 raz
Wiek: 35
Dołączył: 27 Paź 2005
Posty: 295
Skąd: Olkusz
Wysłany: 2005-11-17, 19:10   

Czytli Polskich łożysk nie wart kupować? A przecież polska technologia poszla do przodu i ja myśle, ze napewno te polskie za 8zl, beda lepsze niz te co mam teraz jako oryginalne. Doradźcie mi jakie kupić. Proszę. Ile tam mniej więcej bym pojeździł na Polskich SKŁ? I jaka jest ich cena?
_________________
Oto moje moto
Moja galeria: http://www.mzclub.delfine...php?user_id=505
http://www.bikepics.com/members/matisl/
http://www.mz-etz.prv.pl
 
 
     
maeko 
AlphaART


Motocykl: MZ ETZ 250/88
Pomógł: 2 razy
Wiek: 35
Dołączył: 04 Wrz 2005
Posty: 418
Skąd: Sokółka
Wysłany: 2005-11-17, 19:20   

Moim zdaniem spokojnie możesz kupować Polskie łożycha. Jeśli zostaną dobrze zamontowane i będą dobrze smarowane (same w sobie mają nadmiar smaru w tych blaszkach) to na 100% posłużą spory okres czasu
_________________
Moja MZ ETZ 250
Sztuka to odnaleźć to czego się szuka.
Wiem że na tym się nie oszukam
 
 
     
matisl 


Motocykl: MZ ETZ 150
Pomógł: 1 raz
Wiek: 35
Dołączył: 27 Paź 2005
Posty: 295
Skąd: Olkusz
Wysłany: 2005-11-17, 19:23   

A ja jak kupowalem i zakladalem lozyska do motorynki to zdejmowalem te blaszki. To ich nie trzeba zdejmowac??
_________________
Oto moje moto
Moja galeria: http://www.mzclub.delfine...php?user_id=505
http://www.bikepics.com/members/matisl/
http://www.mz-etz.prv.pl
 
 
     
maeko 
AlphaART


Motocykl: MZ ETZ 250/88
Pomógł: 2 razy
Wiek: 35
Dołączył: 04 Wrz 2005
Posty: 418
Skąd: Sokółka
Wysłany: 2005-11-17, 19:32   

Można, ja na łożyskach na wał też zdejmowałe, bo orginalne ich nie miały, ale już na łożyskachw skrzynie już nie zdejmowałem, olej jak i tak tam dojdźie, zresztą one tam pod blaszkami mają dużo smaru
_________________
Moja MZ ETZ 250
Sztuka to odnaleźć to czego się szuka.
Wiem że na tym się nie oszukam
 
 
     
matisl 


Motocykl: MZ ETZ 150
Pomógł: 1 raz
Wiek: 35
Dołączył: 27 Paź 2005
Posty: 295
Skąd: Olkusz
Wysłany: 2005-11-17, 19:36   

acha, czyli nie bede zdejmowal tych blaszek z lozysk wału. A czy są jeszcze jakies inne lozyska oprócz niemieckich i SKŁ warte zainteresowania sie nimi?

[ Dodano: 2005-11-18, 15:57 ]
A czy warte są uwagi łożyska japońskie? Czy są jeszcze jakkieś inne polskie firmy produkujące łożyska pasujące do Mz?
_________________
Oto moje moto
Moja galeria: http://www.mzclub.delfine...php?user_id=505
http://www.bikepics.com/members/matisl/
http://www.mz-etz.prv.pl
 
 
     
Luk 
Senior Euchenio


Motocykl: MZ ETZ 250 Enduro
Wiek: 42
Dołączył: 27 Lut 2005
Posty: 67
Skąd: z Bangladeszczu
Wysłany: 2005-11-18, 19:09   

matisl napisał/a:
acha, czyli nie bede zdejmowal tych blaszek z lozysk wału. A czy są jeszcze jakies inne lozyska oprócz niemieckich i SKŁ warte zainteresowania sie nimi?


Radze zdjac oslonki blaszane. Lozyska walu sa smarowane olejem z mieszanki, a oslonki znacznie ograniczaja doplyw mieszanki (a tym samym srodka smarnego) do lozyska.
_________________
pozdr.
Luk

MZ ETZ 250 Enduro/Supermoto
http://www.bikepics.com/members/luk2x
 
 
     
Budzik-WGR 


Motocykl: Honda VFR 750 Street
Wiek: 33
Dołączył: 27 Lip 2004
Posty: 323
Skąd: z Grójca
Wysłany: 2005-11-21, 19:53   

jak niew zdejmiesz to stanie Ci wał dęba i dupa poto masz smarowanie z mieszanki zeby lozyska byly smarowane wlasnie przez nią! i tyle!
_________________
BYŁO:
-kilka MZ--> Kawasaki ZXR 400-->VFR 750 streetfighter-->Honda Vfr 750 rc 36 I 92r.
JEST:
-Honda VFR 750 rc36 I 90r.
 
 
     
matisl 


Motocykl: MZ ETZ 150
Pomógł: 1 raz
Wiek: 35
Dołączył: 27 Paź 2005
Posty: 295
Skąd: Olkusz
Wysłany: 2005-11-21, 20:13   

Czyli musze je zdjac. Ale poco fabrycznie zakladaja te blaszki?? nie wiecie? Dawniej jak kupowalem do rometa to ich nie dawali
_________________
Oto moje moto
Moja galeria: http://www.mzclub.delfine...php?user_id=505
http://www.bikepics.com/members/matisl/
http://www.mz-etz.prv.pl
 
 
     
hubertbaran 


Motocykl: TS 250/1
Pomógł: 25 razy
Wiek: 35
Dołączył: 21 Sie 2005
Posty: 4458
Skąd: okolice Rzeszowa
Wysłany: 2005-11-21, 20:20   

bo nie prosicie o łozyska otwarte...
 
 
     
matisl 


Motocykl: MZ ETZ 150
Pomógł: 1 raz
Wiek: 35
Dołączył: 27 Paź 2005
Posty: 295
Skąd: Olkusz
Wysłany: 2005-11-21, 20:26   

hubertbaran, jak to bo nie rozumie
hubertbaran napisał/a:
bo nie prosicie o łozyska otwarte...

Czyli mam kupic te lozyska z tymi blaszkami? i ich nie zdejmowac? Jeszcze raz bym prosil, bo nie zrozumialem. Moze niepociumany jestem ale...
_________________
Oto moje moto
Moja galeria: http://www.mzclub.delfine...php?user_id=505
http://www.bikepics.com/members/matisl/
http://www.mz-etz.prv.pl
 
 
     
Allu 
only 250


Motocykl: ETZ 250
Pomógł: 80 razy
Wiek: 33
Dołączył: 08 Paź 2005
Posty: 2833
Skąd: Rzeszów
Wysłany: 2005-11-21, 20:31   

KUP ŁOZYSKA bez blaszek !
_________________
*1922-1982* 60 Jahre Motorrader Aus Zschopau*
 
 
     
maeko 
AlphaART


Motocykl: MZ ETZ 250/88
Pomógł: 2 razy
Wiek: 35
Dołączył: 04 Wrz 2005
Posty: 418
Skąd: Sokółka
Wysłany: 2005-11-21, 20:39   

albo kup z blaszkami i zdejmij blaszki, przy zdejmowaniu łożyska w żaden sposób nie uszkodzisz
_________________
Moja MZ ETZ 250
Sztuka to odnaleźć to czego się szuka.
Wiem że na tym się nie oszukam
 
 
     
Nycha 
mod_team

Motocykl: Suzuki GS500e
Pomógł: 3 razy
Wiek: 38
Dołączył: 22 Sie 2004
Posty: 372
Skąd: Przemyśl
Wysłany: 2005-11-21, 20:45   

łożyska powinny być bez blaszek oryginalnie jeśli masz z blaszkami to raczej nie są przeznaczone na wał. Łożyska z oznaczeniem Z czyli zamknięte mają wewnętrzne smarowanie i nie potrzebują smarowania z zewnątrz więc nie powinno się ich zdejmować, ale nigdy nie próbowałem dawać Z na wał korbowy więc nie powiem
 
 
     
maeko 
AlphaART


Motocykl: MZ ETZ 250/88
Pomógł: 2 razy
Wiek: 35
Dołączył: 04 Wrz 2005
Posty: 418
Skąd: Sokółka
Wysłany: 2005-11-21, 21:26   

No to ja mam takie łożyska na wale (założyłem) tyle że od strony wału zdjełem blaszke i narazie jest w pożądku ale po waszych wypowiedziach boje się:D
_________________
Moja MZ ETZ 250
Sztuka to odnaleźć to czego się szuka.
Wiem że na tym się nie oszukam
 
 
     
hubertbaran 


Motocykl: TS 250/1
Pomógł: 25 razy
Wiek: 35
Dołączył: 21 Sie 2005
Posty: 4458
Skąd: okolice Rzeszowa
Wysłany: 2005-11-21, 21:43   

Rożrużnia sie łożyska zamknięte o dodtkowym symbolu Z(ZZ,2Z- dla obustronnie zamkniętych). Wał potrzebuje łozysk o symbolu C3(chodzi o kąt pracy łożyska albo luz wewnętrzy dokładnie niepamiętam). Kupujesz łożysko jakie tam chcesz z oznaczneiem C3 otwarte.. tak mówisz sprzedawcy i takie łożsyka maci dać ..

Reszta łozsyk w mz nie potrzebuje symbolu C3
 
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Możesz załączać pliki na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Copyright © 2004-2015 MZ KLUB POLSKA
Strona wygenerowana w 0,07 sekundy. Zapytań do SQL: 14