Przesunięty przez: sIaj 2009-10-17, 10:23 |
amortyzatory tył - jak sa mocowane w oryginale etz 150 |
Autor |
Wiadomość |
hugh_h
Motocykl: ETZ150 / LS650
Dołączył: 01 Cze 2006 Posty: 123 Skąd: Wawa / Radzymin
|
Wysłany: 2008-05-10, 07:17 amortyzatory tył - jak sa mocowane w oryginale etz 150
|
|
|
ciąg dalszy moich przygód z mz po zakupie czyli kolejna rzecz która wygląda na podejrzaną czyli mocowanie tylnych amortyzatorów, czy ktoś może wrzucić fotę jak są mocowane przy wahaczu ? bo u mnie na 100% jest jakiś patent który obciera o tłumik. |
|
|
|
|
Qbol50
Motocykl: MZ ETZ 250
Pomógł: 3 razy Wiek: 33 Dołączył: 26 Cze 2007 Posty: 137 Skąd: Poznań/Luboń
|
Wysłany: 2008-05-10, 09:42
|
|
|
Obciera?? A jaki masz tłumik - sportowy z dyfuzorem? |
_________________ MZ ETZ 250 84'
KTM LC4 660 SMC 04'
ROMET Ogar 205 86' |
|
|
|
|
hugh_h
Motocykl: ETZ150 / LS650
Dołączył: 01 Cze 2006 Posty: 123 Skąd: Wawa / Radzymin
|
Wysłany: 2008-05-10, 11:35
|
|
|
nie - mam najzwyklejszy MZ |
|
|
|
|
SOWA
Motocykl: MZ ETZ 251e
Wiek: 37 Dołączył: 14 Gru 2004 Posty: 78 Skąd: Sieradz / Wrocław
|
|
|
|
|
cycu_rsko
Motocykl: MZ ETZ 150
Pomógł: 2 razy Wiek: 33 Dołączył: 22 Mar 2008 Posty: 32 Skąd: Radomsko
|
Wysłany: 2008-05-10, 17:58
|
|
|
Pewnie masz skrocone mocowanie tlumnika. U mnie tak jest i amora sie nie da przestawic na twarde resorowanie :/ Za kazdym razem tlumnik trzeba odkrecac.
Jak dobrze ze jezdze bez pasazerow |
_________________ http://www.polskajazda.pl...Z/ETZ,150/26821 Moja MZ |
|
|
|
|
hugh_h
Motocykl: ETZ150 / LS650
Dołączył: 01 Cze 2006 Posty: 123 Skąd: Wawa / Radzymin
|
Wysłany: 2008-05-10, 18:14
|
|
|
rysunek to ja mam ale z niego nic nie wynika chodzi mi o samo miejsce mocowania do wahacza u mnie jest jakiś kawałek płaskownika i do niego dopiero amor,
no to jeszcze jedno pytanie jakiej powinien być długości (od środków śrub) nieskrócony wieszak tłumika ? |
|
|
|
|
przemekpiotr
Motocykl: ETZ 250e SV650
Pomógł: 15 razy Wiek: 35 Dołączył: 22 Cze 2007 Posty: 390 Skąd: Tomaszów Mazowiecki
|
Wysłany: 2008-05-10, 19:30
|
|
|
hugh_h napisał/a: | jakiś kawałek płaskownika i do niego dopiero amor, |
no to zapewne poprzedni właściciel chciał trochę podnieść moto i dał tam płaskownik. Tylne amortyzatory powinny być przykręcone bezpośrednio do wahacza. |
_________________ Szukam sposobu by kiedyś polecieć jak Ikar na skrzydłach tej wolności... I jeśli mam jak on spaść, to spadnę jak on, ale szczęśliwy, bo żyłem naprawdę...
<<BlackGangstaETZ>> |
|
|
|
|
hugh_h
Motocykl: ETZ150 / LS650
Dołączył: 01 Cze 2006 Posty: 123 Skąd: Wawa / Radzymin
|
Wysłany: 2008-05-10, 21:42
|
|
|
no tak tez mi sie wydawało, ale w wahaczu są 2 otwory to na ten bliżej przodu powinien być,
pytanie o długość wieszaka do tłumika nadal aktualne, bo jak sie przyglądam i bym zaczepił bezpośrednio do wahacza to tak jak cycu nie dało by się przestawić twardości |
|
|
|
|
przemekpiotr
Motocykl: ETZ 250e SV650
Pomógł: 15 razy Wiek: 35 Dołączył: 22 Cze 2007 Posty: 390 Skąd: Tomaszów Mazowiecki
|
Wysłany: 2008-05-10, 21:49
|
|
|
długość tego pręta to 31cm |
_________________ Szukam sposobu by kiedyś polecieć jak Ikar na skrzydłach tej wolności... I jeśli mam jak on spaść, to spadnę jak on, ale szczęśliwy, bo żyłem naprawdę...
<<BlackGangstaETZ>> |
|
|
|
|
hugh_h
Motocykl: ETZ150 / LS650
Dołączył: 01 Cze 2006 Posty: 123 Skąd: Wawa / Radzymin
|
Wysłany: 2008-05-14, 23:07
|
|
|
no to u mnie jest 31 wraz z tulejkami na śruby
obróciłem obejmę na tłumiku o 180o i jest troszeczkę lepiej,
ale na dal nie kumam, o co chodzi bo jakby amory nie były podniesione to by sie nie dały przestawiać, może jakieś dziwne amorki mam ? |
|
|
|
|
przemekpiotr
Motocykl: ETZ 250e SV650
Pomógł: 15 razy Wiek: 35 Dołączył: 22 Cze 2007 Posty: 390 Skąd: Tomaszów Mazowiecki
|
Wysłany: 2008-05-14, 23:22
|
|
|
hugh_h, wrzuć jakieś zdjęcie to się zobaczy co jest pokręcone... |
_________________ Szukam sposobu by kiedyś polecieć jak Ikar na skrzydłach tej wolności... I jeśli mam jak on spaść, to spadnę jak on, ale szczęśliwy, bo żyłem naprawdę...
<<BlackGangstaETZ>> |
|
|
|
|
hugh_h
Motocykl: ETZ150 / LS650
Dołączył: 01 Cze 2006 Posty: 123 Skąd: Wawa / Radzymin
|
Wysłany: 2008-06-08, 18:51
|
|
|
już wiem co było dosłownie pokręcone to, że tłumik zawadzał o śruby amorków, pomijając podniesione zawieszenie, to dosłownie był pokręcony tłumik wystarczyło spojrzeć z tyłu a nie z boku, należało poluzować śruby, i obrócić go w osi rury wydechowej i sie odsunął. poprzedni właściciel jeździł z takim źle ustawionym że aż sie powgniatał ..ehh.. |
|
|
|
|
|