William - 2008-06-20, 22:50 Temat postu: Gibraltar 2008 Weterani stażem na forum pamiętają dawne czasy, gdy to byłem młody i głupi i gdy wsiadłem na Jawę, którą sobie wyskoczyłem do Grecji. Teraz oczywiście dorosłem i zmądrzałem a tym samym uznałem, że jak jechać, to sobie nie żałować. 
Plan jest taki. Za tydzień (tydzień i jeden dzień) wsiadam na pokład mojego nieustraszonego Rometa i obieram kierunek na zachód. Drugiego dnia dojeżdżam na ziemię Lubuską, gdzie spotykam się z Pawłem na Hondzie CG 125 (był ostatnio w Nieborowie). Następnie odpalamy nasze oba niebieskie GoldWingi 1800 z podgrzewanym siedzeniem i klimatyzacją, i ruszamy na zachód. Tyle to by było z planowanej części wyjazdu. Reszta ogranicza się do chęci odwiedzenia kilku miejsc w Europie, mn na pewno nasz klubowy, niedoszły Paryż, z którego zostały wspomnienia po chęciach jak i Gibraltar, który też chciał i też się nie doczekał. W rzucie rysu ogólnego, kółko po całej zachodniej części naszego kontynentu. Paweł ma 1,5...2 (?) miesiące wolnego, ja mam czas nieograniczony, więc nigdzie śpieszyć się nie zamierzam. I jeszcze jedno.. żadnych sponsorów. W szczególności Rometa. Wcześniej miałem to na uwadze, ale się rozmyśliłem. Sprzedanie swojej osoby dla celów marketingowych skaziłoby jedynie moją niezależność i wiarygodność co do chociażby oceny sprzętu na trasie, a tego nie chcę. Módlmy się zatem o chiński silniczek mojego wehikułu przestrzeni. 
gazi - 2008-06-20, 23:16 Kurde no cóż napisac.... POWODZENIA 
nemo491 - 2008-06-21, 00:02 Widac, ze szczesliwi czasu nie licza Powodzenia w wyprawie
AdamB12 - 2008-06-21, 02:51 Kurde, chłopaku, jedno ci powiem. Masz jaja I tyle Powodzenia
Buła - 2008-06-21, 08:43 witam,równiez życze powodzenia i bezawaryjnosci w trasie,tylko jedna rzecz mi tu nie pasuje,to powinno byc w dziale ,,  Wyprawy na Romecie,,
MZ Maxi Perwers - 2008-06-21, 09:41 William czekałem kiedy wreszcie napiszesz o tym wyjeździe... Kurna, ale wam zazdroszczę. Róbcie chłopaki co sobie wykombinowaliście póki żony, dzieci i kochanki nie uwiążą Was za nogi Hehe. W takim razie życzę powodzenia, a z Pawłem mam nadzieję się zobaczyć jeszcze przed Waszą eskapadą.
Pozdraw. [ Dodano: 2008-06-21, 09:46 ] Aha. Co do rezygnacji ze sponsoringu Rometa, to myślę, że i tak przed opisaniem tej podróży skontaktowałbym się z marketingiem firmy i przedstawił ofertę coś-za coś > Dla nich to mógłby być niezły chłyt marketingowy, a dla Ciebie małe źródełko.
tomasz102 - 2008-06-21, 10:28 No widzę, że wyjazd rusza zgodnie z planem. No i fajnie, że we dwóch będziecie lecieć (a Paweł nawet się nie pochwalił  )
A ja życzę wam bezpieczniej trasy i powrotu na kołach.
kaze_k - 2008-06-21, 11:12 bezpieczniej i udanej drogi powodzenia
Klima - 2008-06-21, 14:30 no no pogratulować
podo - 2008-06-21, 14:44 
micek - 2008-06-22, 09:34 powodzenia chłopaki czekam na foty
pzdr Mieczko$ - 2008-06-22, 12:00 Powodzenia
przemekpiotr - 2008-06-22, 12:40 Powodzenia no i jestem pod wrażeniem, że śmigniecie na 125ccm 
podo - 2008-06-27, 00:00 125-tką przez świat, mam nadziej, że ta sentencja się obroni i wspaniały pomysł Williama w którym ja skromnie uczestniczę, wprowadzi odrobinę bajkowego nastroju, ba, nie odrobinę, a wielkie pokłady niezapomnianych! Wszystko już prawie dopięta na ostatni guzik, no może kilka jest jeszcze rozpiętych, ale to wiadomo na ostatnią chwilę zawsze coś trzeba zostawić na pobudzenie adrenalinki. Dobiega końca kompletowanie różnych na drogę ekwipunków i godzina zero nadchodzi wielkimi krokami. Do zobaczenia niebawem, mam nadzieję z workiem pełnym przygód na sto dwadzieścia pięć zimowych później wieczorów!
KingNothing - 2008-06-27, 01:03 Cóż, zostaje wam życzyć powodzenia jakbyście mieli dostęp do netu to piszcie co i jak.
nemo491 - 2008-06-27, 17:03 Pewnie, ze tak. Na gorace wiadomosci bedziemy czekali z niecierpliwoscia .
William - 2008-06-28, 07:15 Sajonara panowie. Nie wiem jak wy, ale ja zaraz spieprzam do Hiszpanii.
m4riush - 2008-06-29, 22:59 Dzisiaj chłopaki wyjechali z Polski. Wylądują na noc gdzieś pod Berlinem. Byliśmy z Wysokim (i dziewczynami ) ich kawałek odprowadzić. Niestety z przyczyn niezależnych musieliśmy wcześniej wrócić do domu niż planowaliśmy. http://www.nakolach.pl/pliki/william/DSC02472.JPG http://www.nakolach.pl/pliki/william/DSC02477.JPG http://www.nakolach.pl/pliki/william/DSC02482.JPG http://www.nakolach.pl/pliki/william/DSC02484.JPG http://www.nakolach.pl/pliki/william/DSC02491.JPG http://www.nakolach.pl/pliki/william/DSC02494.JPG http://www.nakolach.pl/pliki/william/DSC02496.JPG http://www.nakolach.pl/pliki/william/DSC02497.JPG Mają tyle czasu, że raczej bez problemu dojadą i wrócą.
nemo491 - 2008-06-30, 20:47 No no, 2 motorki obladowane na maxa .
Powodzonka chlopaki .
NaczelnyFilozof - 2008-07-04, 14:47
Cezet tam dojechało, to i Romet da rade
|
||||||||
