To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
MZ KLUB POLSKA
Klub Miłośników Motocykli MZ

Prawo - Ile kosztuje rejestracja przeglad itp etz 250??

Xargo - 2014-03-23, 18:06

W motocyklach też spisują
arturross15 - 2014-03-23, 19:55

i co z tego że spisują skoro i tak trafia to tylko do bazy danych stacji diagnostycznej tej u którego robimy przegląd i puki co nie zanosi sie żeby było to wpisywane do rejestru krajowego.
wojtek.mz - 2014-03-23, 20:14

arturross15 napisał/a:
Nie wiem jak w motorach
Też spisują.
borgi - 2014-03-24, 07:20

arturross15, a coś ostatnio obiło mi się o uszy że CEPIK jak go tam zwą będzie jakoś dostępny on-line i będzie można sprawdzić historię pojazdu przed zakupem. Jak dla mnie bomba bo człowiek pewniejszy przy zakupie.
arturross15 - 2014-03-24, 08:16

Tu macie filmik w którym opisują co daje spisywanie stanu licznika.

http://player.pl/programy...4E03,27782.html

ETZ_PRORIDER - 2014-04-03, 20:39

MZ ETZ 250 89r.
Przegląd - 63zł - spisany licznik
OC (20% zwyżka wiek, 20% zniżki za bezszkodowa jazdę, 5% zniżki za kontynuację) - 148zł na rok w HDI
przerejestrowanie z wymiana tablic - 125.50zł
:piwo:
Zapytałem kolesia na OSKP co będzie jeżeli zepsuje mi się licznik za pół roku i za rok wrócę z przebiegiem 5 tys. km a jak byłem na przeglądzie to miałem 45 tys. km a on mi na to, że nic poważnego się nie stanie, licznik - część wymienna :) spisują liczniki bo takie dostali odgórne przykazanie
:piwo:

beatles1999 - 2014-04-05, 17:50

Moim skromnym zdaniem spisywanie stanów licznika ma funkcje ni mniej, ni więcej a jedynie statystyk. Później dzięki takim zabiegom dowiadujemy się po jakim przebiegu przykładowo w danych modelach psuje się najczęściej dany, charakterystyczny element.
Dodek - 2014-04-05, 20:59

W każdym razie cel jest szczytny , jeszcze gdyby ta baza danych była dostępna dla każdego on-line wraz z historią odczytów to dłuższym okresie czasu, kręcenie liczników będzie nieopłacalne.
arturross15 - 2014-04-05, 21:56

Ale musiała by powstać baza z całej UE. co z tego że spiszą mi stan licznika w aucie pochodzenia niemieckiego, w którym najpierw cofnął turek, później polak i tak robi się z 650tyś km. 160tyś.
grzybol - 2014-04-11, 09:03

beatles1999 napisał/a:
Moim skromnym zdaniem spisywanie stanów licznika ma funkcje ni mniej, ni więcej a jedynie statystyk. Później dzięki takim zabiegom dowiadujemy się po jakim przebiegu przykładowo w danych modelach psuje się najczęściej dany, charakterystyczny element.


Cytat:
W każdym razie cel jest szczytny , jeszcze gdyby ta baza danych była dostępna dla każdego on-line wraz z historią odczytów to dłuższym okresie czasu, kręcenie liczników będzie nieopłacalne.


I tu się mylicie.
Po pierwsze, będzie to furtka do podnoszenia stawek za OC tym, którzy dużo kręcą km, tak jak jest to w Anglii.
Po drugie, kręcenie liczników stanie się teraz faktem oczywistym, bo przecież auto z kurierki, czy do wożenia pizzy, albo flotowców przed każdym przeglądem technicznym, zajrzy najpierw na warsztat celem skorygowania przebiegu, a dopiero po tym zabiegu trafi na stację diagnostyczną ze skręconym blatem.
A później rok w rok będzie dokumentacja, że niby po 5 latach ma najechane 200 tys. a w rzeczywistości dzięki corocznym zabiegom będzie miał bańkę :lol:
To tylko napędzi proceder...

A baza dostępna będzie, tylko najpierw trzeba ją stworzyć.
Teoretycznie od lipca tego roku ma być dostępna, ale osobiście celowałbym od stycznia roku 2015. Tylko co to nam da? Moim zdaniem nic.
Podobne historie są w serwisach autoryzowanych. Wystarczy Meśka z Niemiec z 500 tys. km przebiegu przywieźć do kraju, po czym zrobić korektę na 200 tys. km i trzasnąć u dilera serwis z wbiciem w bazę online.
Autko wędruje na allegro i sprzedawca podaje nr VIN do sprawdzenia.
Potencjalny kupujący dzwoni do dilera Mercedesa, podaje VIN i sprawdza przebieg i co mu mówią ? Że autko ostatni miało przy 200 tys. km ;)
Proste ? Jak pierdolen...ie
Ew. w VW trzeba zrobić trzy wpisy w bazie bo tyle ostatnich podają.
Nic nie mogą Ci zrobić, że ostatni był przy 500, a teraz autko przyjeżdża i ma 200tys. Mają obowiązek wbić to co widzą na liczniku i kataryna się kręci :lol2:
Bo Polak Potrafiii ! :razz:

kosior30 - 2014-04-11, 11:03

A po co jechać na cofnięcie coroczne? Wystarczy przy przeglądzie dać Chrobrego albo Kazimierza więcej, a diagnosta zobaczy to, co będzie chciał zobaczyć :] Myślę, że tutaj będzie większy biznes ;)
grzybol - 2014-04-11, 12:57

Do tego są już potrzebne silne koneksje.
Dzisiaj jest niezła nagonka na diagnostów. Ciężko jest przegląd podbić ot tak, jakimś parchem. Zresztą widać to też po drogach, że sporo z nich już zostało wyeliminowanych z ruchu ulicznego.
Załóżmy hipotetycznie sytuację, że gość przyjeżdża na przegląd, wbijają mu 150 tys. km przebiegu zamiast realnych 200 tys. km, wyjeżdża ze stacji i ma dzwona.
Przyjeżdża kosztorysant z TU, spisuje przebieg z licznika, porównuje z tym z badania z którego gość wyjeżdżając nabawił się kraksy i ?
Pierwsza opcja, omawiana wyżej przeze mnie jest "czystsza" i ogólnodostępna.
Druga, opisana przez Kosiora, raczej bardziej ryzykowna i potrzeba do niej dobrych znajomości.
No i może się diagnosta abstynent trafić :mrgreen:

arturross15 - 2014-04-11, 20:58

Ostatnio znajomy robił przegląd wysłużonego autka, diagnosta tylko zwrócił uwagę na spore wycieki, źle ustawione lampy i bardzo słaby ręczny. Po chwili wbił stempelek. Dodam że znajomości w stacji żadnych nie miał, w łapę nikt nie wziął.
Cytat:
Przyjeżdża kosztorysant z TU, spisuje przebieg z licznika, porównuje z tym z badania z którego gość wyjeżdżając nabawił się kraksy i ?

Zawsze można powiedzieć że licznik sie popsuł i kupiłem inny używany.

kosior30 - 2014-04-11, 21:38

grzybol, na pewno mieszkamy w tym samym kraju? :) Wcześniej takie samo sranie by mieli, albo i nawet większe, gdy podbijali mi przegląd w golfie mk1, a pod maską Favorit siedziało :] Też mogłem mieć dzwona zaraz po wyjeździe z SKP. Może i fakt - nie na wszystkich SKP tak sprawnie działa szara strefa, ale są stacje, gdzie bez pucy przechodzą różne cyrki - i wcale nie musi to być nikt znajomy.
TheMaciej - 2014-04-18, 10:25

PZU 96 zł bez zniżek prawo jazdy wpisaliśmy od chwili uzyskania kat. B czyli prawie 8 lat ;)
Allu - 2014-05-13, 01:48

To ja jeszcze zapytam, może ktoś wie.

Kupiłem motocykl, poprzedni właściciel ubezpieczył w PZU i zabulił sporo, czy mogę i do ilu dni wypowiedzieć to OC i odzyskać pieniądze? Oczywiście pojazd kupiony z OC właściciela. OC ważne jest jeszcze pół roku :?: :?: :?:

halcik - 2014-05-13, 06:44

Że możesz wypowiedzieć to na pewno, znajomy tak robił rok temu z samochodem, ale szczegółów nie pamiętam
lipton - 2014-05-13, 09:36

Ja wypowiadalem bo klient mial w pzu 1 rate a oplacenie drugiej kosztowaloby mnie drozej niz nowa umowa w pzu na caly rok.
Ale nie pamietam juz ile masz czasu od kupna na wypowiedzenie.

wojtek.mz - 2014-05-13, 13:46

Allu napisał/a:
zabulił sporo, czy mogę i do ilu dni wypowiedzieć to OC i odzyskać pieniądze?
Z tej polisy nic Ci nie wypłacą tylko temu gościowi zwrócą.
softraider - 2014-06-11, 23:35

wojtek.mz dobrze mówi. O to samo pytalem ostatnio znajomej agentki z PZU.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group