To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
MZ KLUB POLSKA
Klub Miłośników Motocykli MZ

Nadwozie/podwozie - Hamulce - gwint zacisku - MZ ETZ 250

Allu - 2005-10-28, 22:44
Temat postu: Hamulce - gwint zacisku - MZ ETZ 250
wyrobil mi sie gwint , ten co sie w niego wkreca przewod gumowy , macie jakis sposob na to? , bo starsznie leje z tego :/
maeko - 2005-10-28, 22:48

oj może być z tym problem, postaraj się tak: najpierw dać podkładke miedzianą i spróbować wtedy jeśli nie wypali to kolejnym sposobem może być próbować nagwintować na więkrzą śrube i szukać przejściuwki na przewód, jeśli to tez nie wypali to myśle że pozostaje Ci szukać pompki od japońca i nie będziesz miał żadnych problemów z olejem... chyba tyle...aha i jeszcze możesz próbowac naspawać (aluminium to jest!) na ten gwint dookoła tak zrobić taką grubszą warstwe materiału i na nowo zagwintować na gwint taki jaki masz złączke, powinno się udać. Powodzenia
Allu - 2005-10-28, 23:04

postaram sie owinac gwint takimi"kłakami"do rorek i pokryc silinonem
SAke - 2005-10-29, 19:30

maeko, nie olejem tylko płynem hamlucowym :mrgreen:
Najlepiej to idź do tokarza on ci to zrobi na cacy. :mrgreen:

piteretz150 - 2005-10-29, 19:35

spróbuj dać podkłade miedzianą i posmaruj ten gwint silikonem
Nycha - 2005-10-29, 21:24

ja to zreobiłem tak wywierciłem nieco głębiej nagwintowałem tym samym gwintem posmarowałem końcurke przewodu poxipolem i zacząłem wkręcać następnie oblepiłęm węża do około i oba zloty zaliczyłem zero wycieków i trezyma się dobrze
Allu - 2005-10-29, 22:13

tylko gdzie kupic taka koncowke do gwintownicy ? :|
Budzik-WGR - 2005-10-29, 22:51

Tak jak ktoś mądry wyzej poradził! idz do tokarza i on to zrobi porządnie...
Nie radzil bym Patentowac tu bo to są hamulce i od tego zalezy nasze bezpieczenstwo!

luqasss - 2005-10-30, 13:44

silikon nic nie pomorze !! Z metelem nie daje wcale połączenia !! Polecam włukno konopii i specjalny to tych włukien uczszelniacz (w takiej tubce cos w postaci rozpuszczonej plasteliny) ROBI ROBOTE :) :)
SAke - 2005-10-30, 13:54

Veteranos napisał/a:
Tak jak ktoś mądry wyzej poradził!

Veteranos, no wiesz Zawstydzasz mnie :oops: :wink:

Allu - 2005-11-12, 17:39

Nie mając końcówki do gwintownika , pomyślałem aby przewód wkręcić w drugą dziure , a tam gdzie był wyrobiony gwint , nagwintowałem bodajże gwintowikiem 10 , czy 12 i wkręciłem zwykłą śrubę . 0 wycieków , po odpowietrzeniu hamuje lepiej niż wcześniej !
tomasz102 - 2006-06-29, 13:14

ehh ja już od 2 dni walcze z tym, bo ktoś "ineligentny" wkrćił nieorginalną sróbe o zadużum skoku gwintu i gwint jest całkowicie łysy już 2 razy próbowałem na poxipol, na ścianki puszki po piwie itp, to musi być pożądnie zrobione i nie wiem jak nie che gwintować na większy bo będe musiał kupić wieksza sróbe i wieksze to trzymanie sróby od przewodu. Myslałem nad tym żeby dać znajomemu żeby mi srobił wiekszy gwint tam wkręcił miedzaną tuleje i ją też nagwinotwać ale teraz pracuje to nie bee mu głowy zawracał :-| , pomysł z tokarzem jest chyba dobry ale co on mi zrobi? i ile za to może wziąć, mysle ż ejak bedzie pan Mietek to za flaszke :mrgreen:
Radzio89 - 2006-06-29, 14:58

luqasss napisał/a:
silikon nic nie pomorze !! Z metelem nie daje wcale połączenia !!


Dobra teoria... jak wytłumaczysz to ze kazdy mechanik smaruje uszczelki sylikonem przed złozeniem silnika? Ja zawsze uzywam sylikonu i jeszcze nigdy nie zdazylo mi sie zeby mi sie silnik 'pocił'

kubazalewski - 2006-06-29, 21:35

Wizyta u tokarza i zacisk bedzie jak nowy.Powiedz mu zeby rozwiercil otwor nagwintowal na wiekszy rozmiar i wytoczyl tuljke z wewnetrznym rozmiarem gwintu jak na przewodzia zaciskowym.Co do silikonu to nadaje sie on do uszczelniania silnikach ale w miejscach gdzie nie wystepuje zadne cisnienie.Stosowanie silikonu do uszczelniania hamulcow to glupota. nie ma opcji zeby dzialalo.Nawet jak nie bedzie ciklo to napewno pusci w najmniej oczekiwanym momencie i domysl sie co moze sie stac.Koszt tokarza nie powiniem przekroczyc 15zl.Opamietajcie sie z tym silikonem i wlosiem do ror.Take patenty nie przejda.
Allu - 2006-06-29, 22:11

tomasz102, wykręć przedłóżke z zacisku , odkrec odpowietrznik ,w jego miejscie wkrec przewod , a ten z wyobionym gwintem zaślep jakas sruba .
tomasz102 - 2006-06-30, 00:19

Allu, myślałem nad tym tylko że musiał bym kupić takąsróbe z gwintem drobnozwojnym bo nie chce rozwalić tego, spróbuje u tokarza jak mówie, dzięki.
eMZetkowicz - 2006-06-30, 01:37

No a ja jestem inny, miałem to samo wczesniej w pompie hamulcowej, bo obecnie robione przewody mają do du** gwinty, które łysieją i psują wspołpracujące z nimi, patent z poxipolem(cos jak poxipol ale do metalu specjalny podobno zakupiłem) sie sprawdził, ale że ostatnio pompka pekła przy mocowaniu klamki to w takich sytuacjach wole kupić nową(używaną oryginalną, bdb stan) część i mieć pewność!! Tak robie ze wszystkim co mnie denerwuje :mrgreen: A stare czesci można i tak sprzedać i chociaż część kasy sie zwraca(czasem i więcej ;-) ) Jak już, poxipol działa ale jak sie raz bez hamulca z przodu przejechałem to stwierdziłem, że taki element jak ten musi być 100% sprawny.
pogo18 - 2006-06-30, 10:11

nie było by takich problemów gdyby co nie którzy umieli odkrecac takie sruby jak wlasnie sa na połączeniu przewodu hamulcowego :evil:

a wracajac do tematu to jak ktos juz wyzej pisal nagwintuj mniejszy rozmiar i poszukaj odpowiedniej przejsciówki (aha w tesco raczej nie znajdziesz)

tomasz102 - 2006-06-30, 18:24

i ch!@# bombki strzlił :-/ kiero w zakładzie tokarskim powiedział ze nie darady zrobić bo nie ma tam miejsca :roll: coś mi nie pasuje pujde w poniedziłek i pogadam z jakimś robotnikiem bo dziaj nikogo nie było bo prądu nie mieli...
Radzio89 - 2006-06-30, 21:26

a nie da rady dospawac tam nakretki? mowie oczywiscie o spawaniu migomatem w osłonie co2 lub argonu. Albo jakos na stałe zamontowac odpowietrznika a przewod wkrecic w drugie wejscie


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group