To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
MZ KLUB POLSKA
Klub Miłośników Motocykli MZ

Prawo - Przeróbki motocykla w świetle prawa.

maciekp007 - 2010-04-07, 19:11
Temat postu: Przeróbki motocykla w świetle prawa.
Witam
Jak niektórzy zapewne wiedzą trochę przerobiłem swój motocykl, ale na nieszczeście dopiero teraz zacząłem się zastanawiać czy przeróbki, które zastosowałem są zgodne z prawem. Wg tej stronki: http://www.scigacz.pl/Prz...prawo,8144.html przeróbki wizualne są dozwolone, o ile nie przekracza się określonych wymiarów motocykla. Sam u siebie wstawiłem gmole z Jawy 350TS (mocowanie dorabiałem sam), a wymiary zostały zachowane, jednak pod artykułem ludzie w komentarzach piszą, że własnie wykonane konstrukcje bez homologacji (jak tutaj naprzykład mocowanie gmoli) mogą dać dobry pretekst policjantom do zabrania dwodu rejestracyjnego, a ubezpieczycielowi do wymigania się od wypłaty odszkodowania. Widziałem też, że np. użytkownik Maxi sam sobie dorabiał gmole i tak jeździł (ktoś chyba jeszcze też). Co Wy uważacie na ten temat, lepiej dmuchać na zimne i zdejmować te gmole, czy raczej wszystko ładnie sprejkiem czarnym zamalować i tak śmigać? :mrgreen:

kosior30 - 2010-04-08, 00:41

maciekp007, jeśli chodzi o gmole, to wątpię, czy jakikolwiek policjant będzie się znał, czy akurat w MZ nie były montowane seryjnie. Jeśli jest to zamontowane z głową, a nie np na taśmę samoprzylepną :razz: to myślę, że nikomu nie przyjdzie do głowy się do tego czepiać. Już prędzej by Ci kazał wyjmować żarówkę z reflektora i udowodnić, że posiada homologację :P

A jeśli już, to zawsze możesz wkręcać, że na rynek Wysp Dziewiczych były wypuszczane z gmolami :lol: :piwo: :piwo:

maciekp007 - 2010-04-09, 09:39

Dokładniej się nad tym wszystkim zastanowiłem i wszystko będzie takie jak jest. Poprawię jedynie spawy, pomaluję na czarno i gitara. Dzięki za wsparcie kosior30, :mrgreen: Jeżeli ktoś miał jakieś nieprzyjemności z policją odnoszące się do różnego rodzaju przeróbek, to jest to myślę dobry temat, żeby o tym napisać. Pozdr
Wolf - 2010-04-09, 13:25

Miałem dwie kontrole dokumentów na Jawce z zawieszeniem Simsona i jakoś nic co do samego motorka nie gadali, to by musiał być obczajony policjant w tych sprawach ale jak znam życie sentyment zobaczenia takiej starej maszynki wziąłby w górę i puścił, no chyba że jakiś uj i by problemów narobił, ale to rzadkość.
motomaciey - 2010-04-09, 16:07

Całe życie tłukę się przerobionymi sprzętami i nikt się nigdy nie czepiał. Moja pierwsza Jawka oryginalne miała pół ramy, pół silnika i tylne koło. Matowoczarny Ogar wyglądał jak z popularnego wtedy serialu "Renegat" i było git. Zrobiłem koledze wydumkę z ogara i sam nim trochę jeździłem, gliniarz powiedział tylko "wspaniała maszyna" :DD
kosior30 - 2010-04-10, 00:17

Cpt. America rulez :mrgreen: :mrgreen:
maciekp007 - 2010-04-11, 01:00

A dla mnie rządzi z reguły ta biała jawka. Na prawdę konkret sprzęt :mrgreen:
motomaciey - 2013-09-06, 19:21
Temat postu: Maskownica reflektora
Swego czasu dość popularnym tuningiem MZ było zakładanie na przednie reflektory plastikowych czarnych kratek. Czy to właściwie jest legalne ? Czy nie ponosząc żadnych konsekwencji mógłbym nakleić sobie na szkle reflektora czarnego X-a takiego jakie miały często sportowe samochody w rajdach ?
saska251 - 2013-09-06, 20:57
Temat postu: Re: Maskownica reflektora
motomaciey napisał/a:
mógłbym nakleić sobie na szkle reflektora czarnego X-a takiego jakie miały często sportowe samochody w rajdach ?

:DD

motomaciey - 2013-09-06, 20:59

Jakież to K*#wa konstruktywne :...:
bartek - 2013-09-08, 11:00

Napewno nie. Trzeba było by poczytać rozporządzenie , temat przerabiałem czytając o tablicach rejestracyjnych i sposobach ich zakładania. Tak więc nie zgłębiając literatury napewno policja zainteresowała by się tego typu udziwnieniami. Nie wspominając już o stacji diagnostycznej.
kosior30 - 2013-09-08, 12:12

Generalnie w pojazdach nie wolno zasłaniać świateł - i wszystko w tym temacie. Nie ważne czy to jest "brewka", kratka czy krzyż.
BeerfaN - 2013-11-08, 10:53

W mojej pierwszej puszce brewki na światła zrobiłem z czarnej taśmy izolacyjnej. 3 lata tak jeździłem - no problemo. Ani niebiescy, ani diagności się nie czepiali.
Hvil - 2013-11-08, 11:04

W praktyce, problemy występuję wyłącznie gdy jesteś uczestnikiem wypadku. Główne podnoszone tematy to niehomologowane światła, lusterka, itp. W takich przypadkach, ubezpieczyciel czy sprawca może domniemywać przyczynienia się do sprastwa kolizji, z powodu świateł bez homologacji, czyli źle działających (oślepianie, niedoświetlanie, że nie widać itp.) w praktyce wymyślają niestworzone wersje ale niestety ciężko je uwalić jak są te, sprzęty niedopuszczone do użytku na drodze.

Większy problem, przed którym przestrzega Was to zmiana silniika. Zmiana pojemności jeśli zostanie wykryta skutkuje, niewywiązaniem się z obowiązków wobec Ubezpieczyciela nawet w przypadku OC, jako strony umowy. W związku z powyższym on nie czuje się w obowiązku do wywiązania się ze swojego działania (wypłaty odszkodowania). W takiej sytuacji z małej kraksy może się zrobić garb na wiele lat. Odszkodowanie i wszelkie działania służb są opłacane z funduszu gwarancyjnego, a na was siada komornik na podstawie świadczenia regresowego wobec funduszu gwarancyjnego.

Takie sprawy zwykle zasądza się na kosmiczne kwoty bo wchodzą tu koszty straży pożarnej itp. W praktyce często spłaca się taką małą przeróbkę ze 150 na 250 przez wiele lat.....

dex - 2013-11-08, 11:21

Hvil,
Mam nadzieję tylko, że nie piszesz z własnego doświadczenia.

Hvil - 2013-11-08, 11:33

dex, można tak rzec, kancelaria w której miałem epizod zaraz po studiach występowała z ramienia ubezpieczalni w takiej sprawie. Koleś dostał łącznie z naprawą samochodu i lawetą i akcją straży, która de facto tylko zamietła plastiki 30 tys zł regresowego. Ale to był wypadek samochodowy, duże koszty naprawy były też trzeba przyznać.
Hvil - 2013-11-08, 11:49

Potemu, jak ktoś szuka dowod do moto, to niech szuka od MZ a nie od WSKa czy innego ustrojstwa, łącznie w kwestią pojemności. Ja wiem, że takie przypadki są jednostkowe i 90% jeżdżących na dowodach od jawki Wskami będą negować, ale ja z racji częstego spotykania takich rzadkich ludzkich problemów, jesttem przezorny bo zbyt łatwo można się wkopać.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group