Pozostałe motocykle - Maroko 2010
William - 2010-05-26, 12:32 Temat postu: Maroko 2010 W rolach głównych:
William - na małym, Chińskim Romeciku z bzyczkiem o pojemności 124 ccm. w chwili wyjazdu miał najechane 32 tys km. w podróży 33 dni
Podo - na Hondzie CBF500, która przy moich prędkościach spalała 3,6 l/100 km. w podróży 28 dni
Ludwik - (Lodówa ) dojechał z Warszawy nad cieśninę (3500 km) w niespełna 3 dni. polataliśmy po Maroku i przejechaliśmy przez Hiszpanię spowrotem
Start Warszawa - Niemcy - Luksemburg - Francja - Hiszpania - Gibraltar - Hszpania - Maroko -Hiszpania - Andora - Francja - Szwajcaria - Liechtenstein - Austria - Niemcy - Czechy - Niemcy - Warszawa
10829 km jak dla mnie
W Romecie tylna opona łysa, w napędzie zębów brak, w CBF'ie puścił uszczelniacz lagi, w Lodówie..? (coś mogło się zepsuć w Lodówie..? ) żarówka podświetlenia prędkościomierza! no i lusterko
willyskiper - 2010-05-26, 13:17
Fajna wyprawa Pasażerkę na gapę dowieźliście do Polski
BeerfaN - 2010-05-26, 13:37
William, chylę czoła. Co przeżyliście i przeżyjecie, to Wasze. Pełen szacunek.
mczmok - 2010-05-26, 15:09
Gratulacje !!!
Ludwik - chylę czoła za przebiegi- czyli do Jordanii w 7 dni dasz radę a co tam...
Czyli początek wypadu tuz po rozpoczęciu w MZ-Klubu-tak wynika z obliczeń...
Chłopaki sąd bierzecie tyle wolnego czasu?
Czekamy na relację jak zwykle...
Krycha - 2010-05-26, 15:41
Bez kitu Lodówa najmocniejszy sprzęt
jak wy czytaliście te oznaczenia na znakach i produktach Toć to węże zygzakowate
Nagroda za najdłuższą drogę powrotną ze zlotu się należy
Ludwicjusz - 2010-05-26, 16:14
Polar dziękuje za uznanie Notabene wyszło, że nie opłaca się jeździć powoli - jadąc 70-75 - 3,89, jadąc stałą 130 po autobanie - 4,6 L/100km. Przy okazji pobiłem swój rekord trasy "na raz" 1470 km Link dla ciekawych:
http://maps.google.pl/map...12,19.27002&z=6
Link do reszty fot postaram wgrać dziś wieczorem.
jedrek1000f - 2010-05-26, 16:42
a co by sie tam miało popsuć w lodówce czy ktoś kiedyś słyszał żeby sie jakaś zepsuła chyba jedynie żarówka jak ktoś nie gasi
ale panowie wyprawa super
Patrick345 - 2010-05-26, 17:28
Widze że trasa przez Głowno
willyskiper - 2010-05-26, 17:36
Ludwicjusz napisał/a: | Przy okazji pobiłem swój rekord trasy "na raz" 1470 km | Szacun Ludwicjusz
Ludwicjusz napisał/a: | stado głodnych dzieci opadło resztki turystów, czyli nas. Zdjęć się nie dało robić, bo bydlaki rzucały w nas cegłówkami... | Trzeba było je przejechać Jeszcze raz super wyprawa. Chłopaki DALIŚCIE CZADU
Awers - 2010-05-26, 17:46
no to zaliczone
fajna wycieczka
gratulacje
szkoda że nie było żadnego 2T
Ludwicjusz - 2010-05-26, 21:38
ano zaliczone, Korpus Ekspedycyjny MZ-Klubu melduje wykonanie misji w Afryce
matmax - 2010-05-26, 23:13
Wiliam, Podo, Ludwik... gratulacje
Podo... ładne spalanie 3,6l / 100km... Kilka dni temu zastanawiałem się nad CBF 500.
Wybór padł na co innego ale żałuję... Jestem w trakcie wymiany uszczelniaczy w lagach. Jeśli
chcesz foto poradnik to daj znać
Ludwik... tylko żarówka ? Jestem pod wrażęniem... to dopiero sprzęt.
Wiliam, przykro mi z powodu opony Jakie miałeś średnie spalanie ?
William - 2010-05-26, 23:16
Cytat: | Wiliam, przykro mi z powodu opony Jakie miałeś średnie spalanie ? | średnio tak 2,3...2,4. raz mi spalił 2,6, ale to przez niskie ciśnienie w oponie
podo - 2010-05-26, 23:45
Dodam tylko, że rekordowe spalanie po niemieckiej autostradzie w tempie Rometa to 3,38l no a uszczelniacz.... nie wytrzymał Afrykańskiej drogi, no ale co tam się działo na tej drodze..., o przejeździe przez rzekę już nie wspomnę. Motór po powrocie to jedna bryłka gliniastego błota, ale już się udało doczyścić jakoś, a w piątek będzie nowy uszczelniacz
WARTO BYŁO
[ Dodano: 2010-05-26, 23:50 ]
A to MZ klub na Afrykańskich sprzętach
[ Dodano: 2010-05-26, 23:54 ]
mój wilbłąd (po prawej) miał na imię Bob Marley - świetny zwierz
[ Dodano: 2010-05-27, 00:15 ]
aaaa dodam, że wibracje na wielbłądzie są dość dokuczliwe po godzinie jazdy dokładnie wiadomo gdzie jest tylna część ciała
matmax - 2010-05-27, 07:36
podo napisał/a: | spalanie po niemieckiej autostradzie w tempie Rometa to 3,38l |
Kapitalny wynik... Mój następny motor to CBF500.
Ludwik, twój wielbłąd jakoś szeroko stoi... ile ty ważysz ?
MZ Maxi Perwers - 2010-05-27, 08:35
Podo musimy się zgadać na jakąś bajerę przy . Na dniach wpadamy do knajpy. Ja stawiam. Szczena już mi nie opada, bo wiem na co stać niektórych, ale zazdroszczę, że aż mnie skręca w kichach.
Reich - 2010-05-27, 11:18
nie no chłopaki gratuluje, taki wyjazd zostaje w pamięci do końca życia. Jestem pełen podziwu dla rometa, świetnie sobie radzi A jak wyglądały noce na pustyni?
grzybol - 2010-05-27, 20:05
szczena opada... pod kazdym wzgledem.
Pozostaje gratulowac zajebistej wyprawy. Oby bylo wiecej takich.
Czekamy na linki do picasów
Ludwicjusz, jak zwykle swietne zdjecia
Podo, to tym razem pizdolina na wielbladzie byla recytowana ?
NaczelnyFilozof - 2010-05-29, 22:46 Temat postu: Re: Maroko 2010
William napisał/a: | W rolach głównych:
William - na małym, Chińskim Romeciku z bzyczkiem o pojemności 124 ccm. |
Klasa
kosior30 - 2010-05-31, 03:14
Gratuluję i zazdroszczę Tak z ciekawości - bo może "kiedyś" się też na coś podobnego porwę - jak wyszło to Was finansowo?? Rząd wielkości
|
|
|