adamoq21 - 2010-08-19, 22:33 jak zmierze kontomierzem to napisze. ale czasy sa bardzzo podobne do mz 150x [ Dodano: 2010-08-22, 04:27 ] mz żyje  z gazu idzie od 3 tys na gume ale ma ciąg :d opowiem reszte innym razem
[ Dodano: 2010-08-22, 10:57 ] znalazłem chwilę czasu i opowiem jak przebiegało wszystko. uszczelkę pod głowicą roztoczyliśmy na wymiar 63mm daliśmy podkładki w tłok tak żeby łozysko igiełkowe miało 0,1-0.15 luzu. materiał na podkładki to PA6. jak na razie robi robote
gdy odpaliliśmy mz chodziła równie bez żadnych przygód. ale co zauważone to że do 3 tys nie jedzie. i nie pracuje równo nawet na pełnym gazie. ale potem dzieje się rzecz dziwna. dochodzi do 3 tys na manecie kończy się mulenie i wyrywa tak że wstaje na koło :d ale jedzie tak do 6 tys obrotów i kończy się orgia obrotów. [ Dodano: 2010-08-24, 11:29 ] dzisiaj własnie zostało spalone sprzęgło  nie wytrzymało odkręcenia większej ilości gazu na 5 biegu. no nic chciało się mieć 175 to teraz trzeba za to płacic ale nic robota ciagle wre, wydech musimy zamówić i sprzęgło wzmocnić :d chyba zostanie założone sprzęgło od ts-ki ze względu na stalowy zabierak, jak coś jeszcze wyniknie to dam znać a i wypchnęlo simmer od strony sprzęgła
Marcin W. - 2010-08-26, 01:39 adamoq21, ciekawi mnie czy u mnie będą podobne kłopoty co u was... choć wiele w silniku będę wymieniał ogólnie remont... simmera nowe specjalnie zamawiałem na temperaturę 130st.C dwuwargowe, łożyska też nowe z koszyczkiem polimerowym TNG, sprzęgło z dodatkowa przekładka zobaczymy czy wytrzymie te "dodatkowe kucyki"....
adamoq21, a zapłon ustawialiście od nowa? bo po założeniu tego cylindra ustawianie raczej się zmieni...POZDRAWIAM adamoq21 - 2010-08-26, 01:51 Marcin W., mamy na razie zapłon na 2,1 przed GMP ale po dotarciu czuje że wszystko się zmieni. teraz jest jeszcze jeden projekt w realizacji mz 175 + membrana + wydech + 4 kanały. no z tym będziemy walczyć wtedy o dolot nie będziemy się martwić tylko o napełnianie i wydech pisz co tam u ciebie z projektem daj jakies foty :d pozdrawiam
hubertbaran - 2010-08-26, 10:13 Problem ciągnięcia od 3 tys obrotów wynika z takich a nie innych czasów rozrządu. To że kończy ciągnąc przy 6 tys to zaleta wydechu, zapewne inny wydech dodał by skrzydeł tej konstrukcji. Co do sprzęgła, faktycznie jest słabe jest. Marcin W. - 2010-08-26, 10:23 Witam Muszę do fachowca się dodzwonić i zapytać (jest bardzo zajęty i nie zawsze ma czas aby odbierać) czy mi już wał wyważył i zregenerował dając tą super korbę z tytanu ale raczej po odbiór pojadę w przyszłym tygodniu. Pracuję od południa czyli od 14;00 nie mam dużo czasu... jak odbiorę cylinder to znów pójdzie na sesję zdjęciową  i ukaże cała prawdę w negliżu... POZDRO
Wolf - 2010-08-26, 11:28 Czy ktoś jest w stanie zmierzyć ile zostanie tulei jeśli tłok będzie miał 63mm? Z góry dzięki. Marcin W. - 2010-08-26, 11:32 Wolfiq, zostanie przy zastosowaniu tłoka nominalnego z SHL 175 i przeszlifowaniu 2,5mm grubości tulei (ścianki)
Wolf - 2010-08-26, 12:12 Czyli 1,5mm zostanie po zaaplikowaniu tłoka 63mm, trochę ostro ale będę później nad tym myślał, dzięki za wymiar. motomaciey - 2010-08-26, 12:33 Wolfiq, warto drastycznie zmniejszać żywotność silnika dla dodatkowych 8,5ccm ? Mniejsza grubość tulei to mniej powierzchni oddającej ciepło, do takiej wersji dobre by było gdybyś wykonał dodatkowe żebro chłodzące na tłoku. Marcin W. - 2010-08-26, 12:38 Przez to polowałem na nominalny tłok z SHL aby coś z tulei cylindra zostało i nie chciałem wymiarów naprawczych... hubertbaran - 2010-08-26, 14:25 Co ma grubość ścianki do oddawania do żywotności cylindra? Są technologie np. Cromal w której warstwa galwaniczna ma kilka mikronów;] motomaciey - 2010-08-26, 14:59 Primo: jak już napisałem, zmniejsza się powierzchnia oddająca ciepło. Secundo: jak napisał Marcin W., maksymalny rozwiert cylindra eliminuje zastosowanie zestawów naprawczych więc siłą rzeczy cylinder staje się jednorazowy. hubertbaran - 2010-08-26, 15:18 Dlatego bierze się martwe cylindry typu 4 szlif koszt 20-30zł. Powierzchnia oddająca ciepło jest ta sama. Wolf - 2010-08-26, 16:22 Zgadzam się z hubertem, równie dobry przykład jest nicasil, tak pozatym nie ma tłoka 63mm jako naprawczy do SHL. motomaciey - 2010-08-26, 17:06 hubertbaran, mowa tu o zwiększeniu pojemności więc raczej nowego nominału nie opłaca się marnować. Nominalny tłok od SHL ma średnicę 61,5mm, jeśli założy się tłok 63mm straci się możliwość naprawy w uprzednio przerabianym przez siebie cylindrze nie zależnie od tego czy przed szlifem był funkiel nówka czy kompletnie zarżnięty. Wolfiq, skoro pytasz o rozwiert do 63mm to zakładam że tłok odpowiedni posiadasz. Wolf - 2010-08-27, 08:49
Napisałem do Legry o dorobienie, jeśli wyśle na wzór stary to koszt wyjdzie 250zł jeśli z rysunku to 350zł. mczmok - 2010-08-27, 09:07 Marcin W., Obserwując ten i podobne tematy zastanawiam się nad sensem takich przeróbek... Czy nie prościej (a może taniej) kupić motocykl który ma >100km i cieszyć się jego mocą ? A poczciwą MZ pozostawić bez znęcania się nad kolejnymi 10-20 km/h? Moto opisane w tym temacie jest zrobione na dobrych elementach i w takim stanie może jeszcze pojeździć kilka lat. A po przeróbkach albo jego życie się drastycznie skróci albo najgorszym przypadku się coś "spie..." i pójdzie na złom lub w zapomnienie. Mz-tki są powoli (jak i inne stare klasyki) reliktami swojej epoki, mają swój charakter i duszę i jest ich coraz mniej  w szczególności w oryginalnym stanie.
Jako ich miłośnicy pamiętajmy o tym decydując się na wszelkie takie przeróbki. Piszę tak bo osobiście doszedłem to takiego wniosku ze 12 lat temu i kupiłem wtedy CBR-kę 136km, na której mogłem się wyszaleć - ale taki stan bardzo szybko mija - po 3 sezonach sprzedałem - twierdząc że w jeździe na motocyklu nie liczy się moc czy szybkość tylko przyjemność z jazdy  (patrz nasz William, który cieszy się każdą wyprawą a jego przebieg na małym romeciku przewyższa ze 100 razy średni przebieg niektórych wytrawnych motocyklistów).
Marcin W., Mimo wszystko życzę ci sukcesów w przeróbkach i długiej przyjemnej i bezawaryjnej jazdy. motomaciey - 2010-08-27, 09:52
Dla jednego największą frajdą na świecie jest kupić 40-letni motocykl i doprowadzić go do 300% oryginału łącznie z dętkami, wentylami, akumulatorem i benzyną "z epoki", inny odczuwa ekstazę gdy ma pod dupą 250KM a są też tacy dla których porównywalną do samej jazdy (a może nawet większą ?) przyjemnością jest kształtowanie motocykla w/g własnych upodobań, przekraczanie jakiś granic... Myślę że dyskusja na ten temat nie ma sensu bo to jak dialog ateisty z wierzącym - jeden drugiego nie przekona że Bóg nie istnieje i na odwrót. [ Dodano: 2010-08-27, 09:53 ] Wolfiq, a co z pierścieniami ? mczmok - 2010-08-27, 10:11 Nie chcę nikogo przekonywać broń .... - tylko rzuciłem temat do zastanowienia się nad sensem i tyle
Nad senesem istnienia zastanawiają się i wierzący i ateiści
borgi - 2010-08-27, 12:11 Mysle ze temat powraca w zaleznosci od marki i dostepnosci modelu. Jeszcze jakies pare lat temu podobny los spotkal wiele Junakow pocietych, przerobionych itp. bo ich jeszcze troche bylo po stodolach. Ale teraz wartosc oryginalow znacznie wzrosla, po stodolach juz nic nie uzwiadczy a gosc, ktory potnie Junaka uznany bedzie za rzeznika i zbrodniarza. Juz nie dluga przyjda i takie czasy na Mz. Jeszcze jaskolek i tropikow troche jest ale to kwestia czasu. |
||||||||||
