To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
MZ KLUB POLSKA
Klub Miłośników Motocykli MZ

Humor - Przejazdzka na Wegry , Eger ? ile nawinął kilosów na raz ?

kryspin - 2012-01-23, 09:11
Temat postu: Przejazdzka na Wegry , Eger ? ile nawinął kilosów na raz ?
Witam miło mam ochote wybrac sie w weekend Majowy do Wegier, Eger ,Dolina Pieknej Pani ,Balaton i co tylko sie da po drodze zwiedzic moze sa chetni na taka przejazdzke do zapraszam bardzo kryspin
grzybol - 2012-01-23, 12:11

kryspin, ale to na NTVce ?
Na słowacji są geotermalne kurorty itp. Warto chyba sie zatrzymac i dac zrelaksowac tylkowi. Moze kolega Awers, cos wiecej o tym napisze ;)

kryspin - 2012-01-23, 13:40

Witam grzybol :mrgreen: ja tez tak sadze weekend długi kilometrow nie za duzo do zrobienia wiec czasu na zwiedzanie, ogladanie ,popijanie mamy pod dostatkiem i jak na paczatek nie bedziemy meczyc up za bardzo hahahahaha. Tak ja jade na NTV-ce
Adam_H - 2012-02-06, 20:32

Panowie nie wiedziałem, że MZ klub robi także grubsze wyjazdy.
Szkoda, że nie na MZ
pozdrawiam

mczmok - 2012-02-06, 21:47

Adam_H napisał/a:
Szkoda, że nie na MZ

Można jechać na MZ - tce, która jedzie jako pierwsza jeżeli jest najwolniejsza - reszta musi się dostosować :mrgreen:

Hvil - 2012-02-06, 22:06

A propo węgier to ja co majówkę jeżdżę do takiej Pani w Miszkolc-Tapolca:) to jest takie piekne miejsce miedzy egerem a tokajem:) i jest tam fajny basen w jaskiniach.
polak44 - 2012-02-07, 04:03

Hvil napisał/a:
A propo węgier to ja co majówkę jeżdżę do takiej Pani w Miszkolc-Tapolca:) to jest takie piekne miejsce miedzy egerem a tokajem:) i jest tam fajny basen w jaskiniach.

Ja swego czasu jezdziłem tam do topolki jak pod namiot .Miejsce fajne na wypad bo blisko polski i nie trzeba jechac do hajduszoboszlo.
Hvil jak możesz daj namiary do tej kobiety ,napisz czy mówi po polsku i jaki jest rodzaj zakwaterowania

Adam_H - 2012-02-07, 19:07
Temat postu: mczmok
Kolego nie rób z mojej damy już takiej staruszki, ona ma przelotową na trasie 90-100 niezależnie jak daleko się jedzie
sory, że schodze z tematu ale ktoś tu myślał, że moja Teresia jest już Babcią musiałem go opieprzyć :)

Hvil - 2012-02-07, 20:52

polak44, tak ona mówi po polsku:-) Jurina sie nazywa, słowaczka co się z Węgrem hajtnęła i ma dużo znajomych w polsce mówi jak prawie nasza:-) Zakwaterowanie super, ma dom gdzie całe poddasze wynajmuje, oddzielne wejscie. Za brama ze woz spokojnie bezpieczny no i najwazniejsze 200-300m od tych basenów;)

Ogólnie puki nie zarejestrowała działalności to miała wręcz za darmo ale i teraz nie jest źle:)
Jeśli chodzi o kwaterunek to salon z aneksem kuchennym tv i duzym stolem i balkonem z pieknym widokiem. do tego dwie sypialnie w jednej małżeńskie :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: w drugim narożnik też duży ale skrzypi jak coś :razz: :razz: ogólnie 2+2+1 w salonie jak kto się uprze. Ja z żoną we dwoje zawsze byliśmy tam sami:) Zaraz bedą fotki

[ Dodano: 2012-02-07, 21:58 ]
A więc fotki MISZKOL-TAPOLCA z 3 lat wymieszane.

mczmok - 2012-02-07, 22:01

Adam_H napisał/a:
Kolego nie rób z mojej damy już takiej staruszki, ona ma przelotową na trasie 90-100 niezależnie jak daleko się jedzie

Kolego nie musisz mnie opieprzać - wiem na co stać MZ-tki (jak i większość użytkowników na forum) mam je dłużej niż Ty żyjesz na świecie.
Natomiast przebiegu na MZ-tce takiego jak ja nie uda Ci się osiągnąć bo prawdopodobnie ropa naftowa się skończy do tego czasu.
Niestety kolega, który założył temat i kilku chętnych dysponuje mocą co najmniej 3x większą niż MZ-tki - stąd dyskusja a nie przytyk do motocykla.

[ Dodano: 2012-02-07, 22:04 ]
Hvil,
Fajna meta :mrgreen:

Hvil - 2012-02-07, 22:05

Kolejne fotki

[ Dodano: 2012-02-07, 22:07 ]
I jeszcze pare.

tomek8484 - 2012-02-08, 18:59

a jak cenowo cię wyszło wynajecie lokalu??
i jak wrażenia z Węgier

Hvil - 2012-02-08, 19:07

tomek8484, oj dużo by opowiadać, my lubmy tam jeździć już 4 rok z rzędu:)

To jest dobre miejsce bo nie daleko(ponad 400km od lublina), i pod nosem atrakcje jak się niechce nigdzie jeździć (baseny w jaskiniach a dalej duże miasto Miskolc, do tapolki nawet mpk z miszkolca jezdzi).
A jak ma się siły to Eger 45 km, Tokaj 60km, piękne górskie malutkie miejscowości zaraz za miszkolcem.

Do tego Pani Jurina zawsze doradzała nam gdzie co i kiedy zwiedzać.

Do tego wina co u nas po 30-40zł tam po 8-11, najtańsze takie dobre z żółtą etykietką są na fotce chyba nawet to za 3.80 a lepsze od popularnego taniego fresco w polsce.

Poza tym jak się chce to autostradą można do Budapesztu Śmignąć(tu polecam niedziele bo free parkingi niektóre) a pozatym łatwo zaparkować, na tygodniu tragedia:) ciągle się lata do parkometrów. TO jakieś 160 km od Miszkolca do Budapesztu.

Tak jak mówię my tam tradycyjnie jeździmy:):) i nadal się nie znudziło.:-)

kryspin - 2012-02-09, 16:54

Hvil, witam i dziękuję za namiary ale może podał byś konkretnie miejscowość i adres do tej Pani było by nam łatwiej i z pewnością skorzystamy z tego miejsca noclegowego lub dowiemy się gdzie by można jeszcze coś wynająć , Ale Panowie zbieramy się na ten wyjazd bo jakoś nie widzę tutaj pałających entuzjazmem co chcecie bym tam sam pojechał :razz: pozdrawiam kryspin
Hvil - 2012-02-09, 17:25

Pani się Zwie Jurina a namiary w weekend bo jak sie od rodziców wyprowadziłem to wszystko tam zostalo:(
Sylwek240 - 2012-02-09, 19:37

Może i ja się podepnę jeżeli czas pozwoli ;d;d
Adam_H - 2012-02-09, 22:21

Kolego nie musisz mnie opieprzać - wiem na co stać MZ-tki (jak i większość użytkowników na forum) mam je dłużej niż Ty żyjesz na świecie.
Natomiast przebiegu na MZ-tce takiego jak ja nie uda Ci się osiągnąć bo prawdopodobnie ropa naftowa się skończy do tego czasu.
Niestety kolega, który założył temat i kilku chętnych dysponuje mocą co najmniej 3x większą niż MZ-tki - stąd dyskusja a nie przytyk do motocykla.


Widziałem naprade ogarnięte ekipy na sprzętach gdzie same kufry są warte tyle co dwie takie MZ-tki jak kolegi Mczmonka ale ja nie lubie rozmawiać o pieniądzach. Powiem tylko szczerze, że oni mają przelotową 80-90 bo jadąc 600-900 km w ciągu dnia człowiek się męczy i nie można sobie tak naprawdę pozwolić na "galop" z powodu spowolnienia reakcji. Jeżeli ktoś mówi, że jeździ na trasie 160-180 to moim osobistym zdaniem ta trasa to do sklepu z powrotem.

Kolega mczmonk wie na pewno forum nie służy do tego żeby się przechwalać tylko porozmawać o wspólnych zainteresowaniach i wie na pewno że moje posty pisałem tak, żeby się zmieścić w granicy dobrego żartu prawda?

[ Dodano: 2012-02-09, 22:21 ]
*nie umiem jeszcze cytować

intr - 2012-02-10, 10:08

Adam_H napisał/a:
Powiem tylko szczerze, że oni mają przelotową 80-90 bo jadąc 600-900 km w ciągu dnia człowiek się męczy i nie można sobie tak naprawdę pozwolić na "galop" z powodu spowolnienia reakcji.

Zależy gdzie się jedzie. Na autostradzie większe niebezpieczeństwo stwarzasz dla siebie jadąc 80 - 90, niż jadąc 120 by się utrzymać z ruchem. Zresztą podobnie na krajówkach nie można pozwalać, by każdy TIR Cię wyprzedzał. Szczególnie gdy jedzie kolumna 2 - 3 motocykli a jazda na granicy 90 właśnie z tym się wiąże. Tak więc do jednej słusznej prawdy jeżeli chodzi o turystykę bym się jednak nie ograniczał ;)

mczmok - 2012-02-10, 20:50

intr napisał/a:
jeżeli chodzi o turystykę bym się jednak nie ograniczał

Zgadzam się, tto jeździ turystycznie ten wie :mrgreen:

[ Dodano: 2012-02-10, 20:50 ]
Przebieg 1000 km w cywilizowanej części Europy na dobrym motocyklu to żaden wyczyn....

kosior30 - 2012-02-11, 02:38

Dokładnie, ja przejechałem MZ jednego dnia 600 z hakiem jak jechałem po owiewkę i miałem trochę przestojów, a wyjechałem też dość późno.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group