To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
MZ KLUB POLSKA
Klub Miłośników Motocykli MZ

Pozostałe - Jakie macie sposoby gaszenia moto? - pożar!

daniel1621 - 2006-06-24, 16:51
Temat postu: Jakie macie sposoby gaszenia moto? - pożar!
Tak jak w teamcie czyli jakie macie sposoby gaszenia moto :?: Niechodzi mi o zatrzymanie silnika lecz o gaszenie pożaru moto. Wczoraj miałem nieprzyjemne zdarzenie i pomyślałem że dobrze by było dowiedziec się co robić wtakich sytuacjach. Może opisze wam wczorajsze zdarzenie.
Mam CZ350 i wczoraj jakoś mi świrowała chodziła ale strasznie przerywałai i kichała przez gaźnik. W końcu zgasła i niechciała odpalić. Zacząłem ją pchać a ona tak troche łapała al niechciała się zebrać. Nagle coś mocno jebło z gaźnika, pomyśłałem że znów kichła (dodam że nie mam gumy łączącej gaźnika z filtrem powietrza ale cały czas taki chodziła i było OK) ale spojrzałem a dól a tam się pali paliwo które było zebrało się w zagłębieniu pod gaźnikiem (dodam że miałem odkręconą pokrywe silnika od strony zapłonu bo miałem zamiar wyregulować przerwe na przerywaczach). Z tego zagłębienia pod gaźnikiem jest dziurka żeby pailwo mogło spływać na łancuch. więc wszytko do okoła gaźnika i obok zębatki zaczęło się palić. Niewiedziałem co mam zrobić. przedewszystkim zakręciłem kranik. Bałem się żeby bak nie zaczął się palić chciałem zalać to wodą lecz do do wody miałem jakiś 70m, więc nie było sensu biec, zacząłem dmucać z całej siły,lecz to niewiele dawało, ale nieprzestawałe bo nie miałem innej opcji, w końcu od gaćnikiem ugasło lecz zębatka naal była w płomieniach. Dmuchałem ile się dało aż w końcu zgasło. :lol:
Nogi latały mi jak głupie, byłem zziajany jakbym przebiegł ze 3km (w takich chwilach ciesze się nie pale i am zdrowe płuca :-D ).
Byłem bardzow wystraszony lecz naszczęście opanowałem sytuacje lecz co będzie jeżeli a następnym razem mi się nieuda. I dlatego pomyślałem że trzebasię przygotować. Niewiem może jakaś mała gaśnica :?:
Co wy radzicie :?: Jak wy jesteście przygotowani do takich sytuacji :?:

gruby - 2006-06-24, 16:58

benzyny woda nie zagasisz :) jak cos to syp piaskiem albo ziemia :)

[ Dodano: 2006-06-24, 16:59 ]
ewentualnie sciagnij podkoszulke i probuj "przykryc" ogien... :)

William - 2006-06-24, 17:41

No, dobry temat. Dobrze, że poruszony.

Co ja bym zrobił?
1 - zawór paliwa
2 - stacyjka
3 - jeżeli płomień jest w dostępnym miejscu, to prubować go zdusić (ubranie, rękaw itp).

daniel1621 - 2006-06-24, 18:05

William napisał/a:
No, dobry temat. Dobrze, że poruszony.
coraz bardziej wydaje mi się że dobrze się rozumiemy :mrgreen:
William napisał/a:
2 - stacyjka
tego niezrobiłem bo to niebył pożar instalacji więc uznałem że to nie jest konieczne(bo starałem się robić tylko te bardzo potrzebne czynności)
William napisał/a:
3 - jeżeli płomień jest w dostępnym miejscu, to prubować go zdusić (ubranie, rękaw itp).
tego też niezrobiłem bo po pierwsze byłem bez koszulki a spodenek niezdąrzył bym zdjąc :-P a po drugi nie było to zbyt dostępne miejsce.

gruby napisał/a:
jak cos to syp piaskiem albo ziemia
dopiero po ugaszeniu wszystkiego i gdy troche się uspokoilłem pomyślałem że mogłem zarzucić to piaskiem, ale w pierwszej chwili na to nie wpadłem :-/
gruby napisał/a:
benzyny woda nie zagasisz
no niby tak ale zawsze coś to przytłumi (zresztą wtedy o tym niemyślałem)

Teraz moge się z tego pośmiać ale wtedy wcale nie było mi do śmiechu, byłem po prostu przerażony bo pierwszy raz zdarzyło mi się coś takiego :-? ale myśle że gdyby jeszcze raz coś takiego miało miejsce (czego bardzo niechce) to byłbym troche bardziej opanowany i wiedziałbym co robić i właśnie dlatego radze wam się nad tym zastanowić co wy byście zrobili w takiej sytuacji

SAke - 2006-06-24, 18:44

Dmuchajac tego nie zgasiles :) pomogles tylkozeby sie szybciej benzyna wypaliła. Beznyne to tlko piachem ziemia koszulka itp. :) Tak zeby odciac dopływ powietrza.
daniel1621 - 2006-06-24, 18:48

no możliwe, ale najważniejsze że zgasło :-P
gruby - 2006-06-24, 19:08

bo z benzyny to sie pala tylko opary....

ostatnio niedaleko mnie palila sie taka restauracja ok. 30 no moze 40 metrow od shell'a i wlasnie jedna uliczke obok ewakuowali bo bylo zagrozenie ze moze wszystko rypnac...a jak by ryplo to z pol dzielni by nie mialo szyb w oknach bo obok tej stacji sa jeszcze 2 inne i to calkiem blisko bo obok shell'a jest neste a na drugiej stronei ulicy jest orlen.....

daniel1621 - 2006-06-24, 22:05

jakby tak to wszystjo pierd... to by był niezły chuk
KrzaK - 2006-06-24, 22:13

najlepiej chyba mieć jakąs mała gaśnicę. Wiesz własnie uświadomiłes mi, ze przydałaby sie jakas przeciwpozarowa rzecz w moto, dzieks. Nawet nie żeby gasic swoje moto, ale jak coś sie pali obok ciebie np. samochod. Są chyba gasnice, które zmiesciłyby sie do kufra, mowie o jakis małtch gabarytowo.
tomasz102 - 2006-06-24, 22:14

ja z braku bezpieczników i zmuszenia pojechania, zastosowłem polską walute czyli 1grosz, który spalił mi kabel od AQ minusowy, to znaczy 2 grosze po po jednym w każdym :-P jeden wyskoczył i zroił zwarcie, a miałem tylko wlaczony zapłon miałem juz kopać a tu kontrolki zgasły ja patrze a tu z pod kapy dymi się ja panika zerwłem kape AQ i wyrwałem ze skrzynki konekorka i okazało się ten kabel jest stopiony aż izolacja ciekła na ziemie :lol: no ale zaizolowłem to pojechałe a po powricie założyłem nowy kabel.
eMZetkowicz - 2006-06-24, 22:25

Temat dobry, dlatego dopisałem do nazwy pożar bo nie wiadomo o co chodzi a potem wyszukiwarka głupieje. Hmm w podobnej sytuacji zrobił bym podobnie jak pisali koledzy powyżej, jednak po pierwsze ważne jest aby nie dopuszczać do takich sytuacji w motocyklu, rura mogłaby być założona na gaźnik a już napewno paliwo nie powinno sobie tak cieknąć...
daniel1621 - 2006-06-24, 22:29

niby moto to takie nic i nema się co pilić ajednak jest to niebezpieczny sprzęt. Niestety nie ma gdzie wozić gaśnicy (jedynie w kufrze) a pzrydała by się. Albo mi się wydaje albo mi ktoś zmienił nazwe tematu :?: Ja specjalnie napisałem tak żeby każdy po jego włączeniu się zdziwił i uśmiechął że myślał o czymś innym :mrgreen: a tu mi zmienili :-P ;-)

[ Dodano: 2006-06-24, 22:35 ]
z tą nazwą to żartowałem
pierwszy raz większośc pisze że podałem jakis dobry temat :mrgreen: Bo do tej pory to moje tematy były albo olewane albo zamykane :lol:

eMZetkowicz napisał/a:
a już napewno paliwo nie powinno sobie tak cieknąć...
niewiem czy się orientujesz ale CZa nie ma ssania tylko podobnie jak WSK, motorynka,itp przelewanie czyli przy zimnym silniku trzeba ją przelać takim guzikeim i gdy gaźnik jest pełny paliwo się wylewa z niego taką specjalną dziurką. To samo wyst ępuje gdzy motor jest zalany czyli gaźnika CZty nie da się uszczelnić
Raczek - 2006-06-25, 11:38

No to jak zboczylismy z tematu, to jako miłośnik MZ i posiadacz WSK muszę powiedziec, że mi się nigdy przez tą dziurkę nie wylewa paliwo, chociaż jest czysta i drożna...
A ssanie? Ja juz wiem jak to sie robi w tego rodzaju gaźnikach... ;-)

A co do pażarów, to na szczęście jeszcze nie spotkałem się z tym i na razie odpukać. Chociaż jak by mi się przydarzył to pewnie bym trochę spanikował :-/

Pozdr!

daniel1621 - 2006-06-25, 12:01

Raczek napisał/a:
Chociaż jak by mi się przydarzył to pewnie bym trochę spanikował
a kto by nie spankował :?:
Raczek napisał/a:
jako miłośnik MZ i posiadacz WSK muszę powiedziec, że mi się nigdy przez tą dziurkę nie wylewa paliwo, chociaż jest czysta i drożna
dobra, dobra. Ja miałem 2 WSKi więc wiem dobrze że przy przelewniu wylewa się paliwo taką dziurką ;-)
pawelt - 2006-06-28, 15:45

Ja słyszałem o przypadku zapalenia się MZ i gdyby kierowca ciężarówki nie zatrzymał się i nie wyskoczył z gaśnicą to motocykl pewnie poszedłby z dymem.
Są takie półlitrowe gaśnice w spreju, ale nawet tego nie ma gdzie trzymać w MZ-etce, a to byłby niegłupi pomysł.

krzych_mz150 - 2006-06-28, 18:28

pawelt napisał/a:
Są takie półlitrowe gaśnice w spreju
:shock:
w sprayu??

William - 2006-06-28, 19:07

krzych_mz150 napisał/a:
pawelt napisał/a:
Są takie półlitrowe gaśnice w spreju

w sprayu??


pawelt miał chyba na myśli gaśnice piankową.

tomasz102 - 2006-06-28, 19:49

i chyba pół kilowe a nie litrowe się mówi? no co jak co bezpieczniki to pierwsza sprawa, a reszta hmm cieżko woxić gaźnice na moto :-/
bartek666 - 2006-06-28, 19:49

ile takie gaśnice chodzą?
pawelt - 2006-06-28, 20:03

Skrótem napisałem (nie pomyślałem, że ktoś weźmie to dosłownie) i chodziło mi o to, że to wygląda jak sprej i tak się tego używa (tzn. wciska zaworek, a nie pod pachy - żeby nie było) i sorry półkilowe - mea culpa.
Niestety nie wiem po ile chodzą - jeszcze nie szukałem.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group