Pozostałe - Jakie macie sposoby gaszenia moto? - pożar!
krzych_mz150 - 2006-06-29, 22:45
pawelt, spoko przez chwilę pomyślałem że mnie jakaś nowinka techniczna omineła.
więc jeśli chodzi o gaśnice to litrowa proszkowa kosztuje 33zł, a z 0,5 się nie spotkałem (przynajmniej gaśnicą )
pawelt - 2006-06-30, 12:41
Przepraszam, za niedokładne informacje.
Zebrałem się i poszukałem w szpargałach, bo mam taką starą i zużytą i jest to półkilogramowa gaśnica halonowa przeznaczona do samochodów. Jeszcze raz sorry.
dawid482 - 2006-06-30, 12:56
ja już gdzieś w sklepie widziałem takie małe gaśnice i kosztowały coś ok 20 zł. Nie pamiętam co to był za sklep, chyba Norauto ale nie jestem pewny.
William - 2006-06-30, 14:04
Chyba niema półkilowych gaśnic piankowych. Najmniejsze to 600 gram za ok. 40 zł. Allegro.
Z miejscem był by kłopot, ale jeśli jedzie się w podróż, to gdzieś w kufrach można by kawałek miejsca zwolnić.
daniel1621 - 2006-06-30, 16:06
i znów myśle tak jak William w MZ i innych starszych motorach tego typu nie ma gdzie wepchnąć tej gaśnicy :-/ Trzeba by to przemyśleć i zastanowic się gdzie można taki bajer wcisnąć
[ Dodano: 2006-07-04, 16:45 ]
luknijcie na to http://www.bikepics.com/pictures/564439/
to jest moto Jak-44 (joker), albo mi się wydaje albo on ma zamocowaną gaśnice po lewym boczkiem.
Może najlepiej będzie jak się właściciel wypowie co to jest za bańka?
dynamical - 2016-02-23, 11:12
No jak dla mnie to chyba tylko ziemia i piasek sa w stanie to ugasić do porządku, ale warto by bylo dowiedzieć się czegoś więcej o technicznym stanie autka...
_______________
Wymiana oleju Cena konkurencyjna Zabrze i okolice: http://www.serwistoyoty.pl/oferta
motomaciey - 2016-02-23, 11:56
Zdajesz sobie sprawę, że odpowiadasz na post sprzed 10 lat?
elektryk111 - 2016-02-23, 12:22
Żeby ugasić płonący bak moto,to tej ziemi i piasku musiała by być chyba cała wywrotka.
TheMaciej - 2016-03-03, 15:04
motomaciey napisał/a: | Zdajesz sobie sprawę, że odpowiadasz na post sprzed 10 lat? |
Wydaje mi się że to nowy rekord?
Żeby nie było offtopa:
W wypadku płonącego motocykla po pierwsze oceniamy sytuacje jak bardzo się pali, jeśli mocno to uciekamy i płaczemy, jeśli nie ma zagrożenia natychmiastowym wybuchem to w następującej kolejności:
- Zakręcamy kranik
- Wyłączamy zapłon (jeśli wyjęcie klucza blokuje kierownicę nie wyjmować klucza!)
- Jeśli nie płonie wydech odkręcamy manete do oporu żeby jak najszybciej spalić paliwo z przewodów
- Zasypujemy czymkolwiek niepalnym co jest niedaleko - piasek ziemia itp itd
Dla ułatwienia można wywalić motor na bok ale uwaga na paliwo nie może się rozlać!
W wypadku ETZ proponuję zakręcić kranik wyjąć kluczyk i uciekać
|
|
|