To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
MZ KLUB POLSKA
Klub Miłośników Motocykli MZ

Mechanika - Przegrzanie silnika

Awers - 2006-08-20, 22:14
Temat postu: Przegrzanie silnika
Czytając posty w różnych tematach często spotykam określenia: silnik mi się przegrzewał, silnik mi się przegrzał, więc poczekałem żeby ostygł i pojechałem dalej i inne podobne. Wydaje mi się, że to pojęcie „przegrzanie” jest trochę nadużywane i dlatego napisałem ten temat żeby o tym podyskutować może ktoś ma na ten temat jakąś konkretną wiedzę albo miał z tym naprawdę do czynienia w praktyce.

Miałem kiedyś taki przedmiot: „Wytrzymałość materiałów” i nie będę cytował definicji, ale z tego, co mi wiadomo to:

Najbardziej narażonym na przegrzanie jest układ korbowo – tłokowy. Materiał, z jakich jest wykonany jest materiałem plastycznym to znaczy, że pod wpływem obciążenia w tym przypadku temperaturą zmienia swoją objętość i tym samym wymiary. Czyli materiał rozgrzany zwiększa swoją objętość, wymiary a po ostygnięciu powraca do objętości, wymiarów pierwotnych. Tak się dzieje w zakresie temperatur do pewnej granicy. Granicą tą jest granica plastyczności materiału, której odpowiada temperatura graniczna. Przegrzanie będzie mieć miejsce po przekroczeniu temperatury granicznej, której odpowiada granica plastyczności, czego skutkiem jest to, że materiał po ostygnięciu nie powróci do objętości, wymiarów pierwotnych. Czyli pozostanie odkształcony :!:

Efektem przegrzania może być:
1. Zatarcie układu korbowo – tłokowego. Stanie się tak wtedy, gdy zwiększenie objętości i wymiarów materiału w momencie osiągnięcia max temperatury będzie tak duże, że przekroczy ono luzy montażowe.
2. Przegrzany układ korbowo – tłokowy nie zatrze się, ale pod wpływem zmian plastycznych silnik straci kompresje, moc itd.

Przegrzanie jest nieodwracalne i nie można powiedzieć, że przegrzałem, odczekałem, silnik ostygł i wszystko wróciło do normy. Przegrzany silnik nawet, jeśli się od razu się nie zatrze to i tak jest uszkodzony, bo nie osiąga odpowiedniej mocy, przyspieszenia. Niektórzy nawet w przypływie szczerości piszą na allegro, że się im silnik często przegrzewał w drodze i musiał robić często postoje, a cena takiej przegrzanej etki to 2 500zł. Zauważyłem też, że niektórzy jak zobaczą przebarwione kolanko to też mówią ze silnik jest przegrzany. Takie przebarwienie może stwarzać podejrzenie, ale nie można po tym tego stwierdzić. Gdzieś ktoś pisał też, że jak mu się silnik przegrzał to go polał wodą, ale to już inny temat – ale pokrewny.

Radzio89 - 2006-08-20, 22:30

No to powiem co ja o tym myśle. Tłok nagrzewa sie zwiekszajac swoj objętosc w cylindrze, cylinder rozgrzewa sie i puchnie podobnie jak tłok, zwieksza swoja objetosc w kazdym kierunku, czyli na zewnątrz i do wewnątrz prąc na tłok. Przy takiej temperaturze pod wpływem zwiekszonego nacisku, zwieksza sie tarcie przez co elementy szybciej sie zuzywaja.
Polewanie wodą nie ma zadnego sensu poniewaz moze powodowac napręzenia i mikro odkształcenia.'
Takie moje zdanie, tak to widze.

MZ Maxi Perwers - 2006-08-20, 23:04

Awers, Ładnie to ująłeś i przedstawiłeś. Z reguły przegrzanie silnika to jego koniec. Mechanizm pokazałeś.
Radzio89 napisał/a:
cylinder rozgrzewa sie i puchnie podobnie jak tłok, zwieksza swoja objetosc w kazdym kierunku, czyli na zewnątrz i do wewnątrz prąc na tłok.
- totalne nieporozumienie. Rozszerza się zwiększając swoją objętość, ale jedynie na średnicy zewnętrznej i wewnętrznej w jednym kierunku! Inaczej luzy montażowe musiałyby być ogromne. Polecam księżkę "Konstrukcje silników spalinowych" wszystko jest do obliczenia. Pozdrawiam
Petro - 2006-08-21, 01:38

MZ Maxi Perwers napisał/a:
Polecam księżkę "Konstrukcje silników spalinowych"
hmmmm.... ta ksiazke mialem w 2 klasie :-) a co do rozszerzania to jest tak jak pisze MZ Maxi Perwers, czyli
MZ Maxi Perwers napisał/a:
jedynie na średnicy zewnętrznej i wewnętrznej w jednym kierunku!
;-)
Stojo - 2006-08-21, 06:52

A jak można stwierdzić, że trzeba zrobić postój bo silnik już się przegrzewa??? Plując na cylinder i patrzyć czy się smaży (to chyba trochę głupie)?????? W simsonie po przejechaniu około 14 km na pełnym gazie jak na pluje to się smaży ale robiłem i trasy około 100 km bez postoju i na końcu też się smażyło, wiem że to też zależy od stylu jazdy (piłowanie, mulenie silnika pod górę, zrywy itp.)
MZ Maxi Perwers - 2006-08-21, 12:00

Pewną rzecz należy wyjaśnić. Popularne stwierdzenie "silnik się przegrzewa" przypinane jest do każdego, nawet wynikającego z normalnej eksploatacji wzrostu temperatury cylindra. O nienormalnej pracy silnika możemy powiedzieć wtedy, gdy powietrze chłodzące ożebrowanie cylindra nie robi tego dostatecznie, a silnik po zatrzymaniu sie jest bardzo, powtarzam BARDZO gorący. Jadąc z prędkością 70-80km/h, nawet przez kilka godzin, po zatrzymaniu się powinno się spokojnie dotykać żeber bez ryzyka poparzenia (sprawdziłem jadąc w temp. 34 stopni C. w drodze na rajd). Po kilkunastu sekundach bedą one bardziej gorące, ale to normalne. Powolna jazda jest równoznaczna z mniejszą ilością owiewającego cylinder powietrza, czyli chłodzenie jest mniej wydajne. Jakiekolwiek sprawdzanie ciepłoty na pracującym w czasie postoju silniku, po jeździe w mieście (korki) lub dużych obrotach na niskim biegu mija się z celem. Zawsze będzie gorący. Jeśli cylinder przy prędkości 70 km/h jest bardzo gorący oznacza to, że coś jest nie tak (mieszanka, świeca itp. do sprawdzenia).Kolor kolanka nie ma tu nic do rzeczy. Krótko mówiąc im wolniej jedziemy tym cylinder bedzie cieplejszy. Logiczne.

[ Dodano: 2006-08-21, 12:03 ]
A tak na marginesie- ciężko jest przegrzać cylinder i tłok w ETZ przy tak duzej powierzchni ożebrowania. Chyba, że ktoś bardzo tego chce.

[ Dodano: 2006-08-21, 12:06 ]
Postojów robić nie trzeba, jeśli zachodzi taka konieczność, to lepiej dalej nie jechac.

Awers - 2006-08-21, 12:11

Kiedyś szukałem na allegro jakiegoś termometru elektronicznego o odpowiednim zakresie pomiaru temperatury, ale nic takiego nie znalazłem, co by się mogło nadawać. To by musiał być jakiś termometr od jakiegoś urządzenia. Jak by się ktoś natknął na coś takiego to nich zapoda.
Przy normalnej jeździe i odpowiedniej regulacji w naszym klimacie nie powinno być większych problemów z temperaturą silnika, ale wybierając się gdzieś na południe gdzie bywa 40 stopni w cieniu i przy dłuższej wolnej jeździe np. pod stromy podjazd z obładowanym moto to chyba mogą pojawić się jakieś problemy. Zamontowałbym sobie taki termometr żeby, chociaż zaobserwować jak się zmienia temperatura przy różnych prędkościach i obrotach silnika.

OlseN - 2006-08-21, 12:31

Awers, to zamontuj sobie ten czujniczek temperatury elektroniczny. Może dokładnośc jest mała ale mozna spokojnie odczytać kiedy moto jest za gorący a kiedy zimny i tak dalej. Jak w elektronice jesteś kiepski to rzuć komuś żeby ci zrobił, założe się że w jakimś serwisie elektronicznym lub komórkowym zrobia ten układzik za jeden uśmiech a części kosztować cię będą grosze. Potem jeszcze kalibracja i w droge.
Ppeterek - 2006-08-21, 12:46

Co do zacierania tłoka nikt wcześniej nie dodał ważnej uwagi, że cylinder wykonany jest z materiału o mniejszej i wolniejszej w czasie rozszerzalności niż tłok który po któtce wykonany jest z alu.
Faktem też jest to, że po zatarciu tłoka można go szybko schłodzić benzyną przez otwór od świecy i po ostygnięciu dojechać spokojnie do domu. Już to kiedyś przerobiłem :mrgreen:

Tomek-88 - 2006-08-22, 16:21

sie dolacze z malym pytaniem.. zauwazylem ze w mojej etce cylinder sie bardziej grzeje . zaplon jest ok .gaznik nawet drugi .a jak stane to cylinder moge tak dotknac na 1s dluzej nie da rady.nie jest tak bardzo goracy no ale.sprawdzalem u kolegow i ich da sie zlapac i troche potrzymac.. nie zeby u mnie az parowalo z niego albo cos.ale nie lubie jak cos mi nie pasuje :-o
moze dodam jeszcze :mam tlumik od TS150 :-/ i pierscienie juz slychac. :-| moze ktos mi powie dlaczego tak jest. aha i powietrze tez jest w porzadku. swiece tez rozne sprawdzalem. wiec dlaczego???!! :-P

SOVIETVW - 2006-08-24, 00:07

to najwyrazniej jednak nie jest wsztko w pozadku zaplon wykluczam bo ufam ze jest dobrze,wiec alebo zbyt uboga mieszanka,albo usterka natury czysto technicznej,chyba ze masz moto na dotarciu lub zatarciu ale to juz sam wiesz najlepiej,wystarczy tez ze masz nieco wiekszy stopien sprezania niz twoi kumple i to wystarczy,spowodowane to moze byc np. ciensza uszczelka pod glowicą,ale jesli wogule da sie go dotknac to nie ma czym sie martwic,gorzej jesli naplujesz i sie smazy,to juz jest zle.
Tomek-88 - 2006-08-24, 23:15

THX SOWIETVW za odpowiedz. stopien sprezania nie jest juz tak dobry :-/ jak juz napislalem slychac juz pierscienie dobrze. na starym gazniku regulowalem sklad mieszanki we wszystkie strony,zawsze bylo to samo.wiec pomyslalem ze zmienie gaznik.kupilem od kumpla za 10zl a stary sprzedalem za 60 :-) i na drugim gazniku jest to samo. aa zaplon tez zmienialem dla proby to samo. ustawilem tak jak powinien byc. silnik nie byl rozbierany od nowosci.z tego co sie przygladalem to tylko cylinder ktos zdejmowal.trzeba by tam zajrzec ale predzej ja sprzedam. tak jak mowisz to pewnie usterka czysto techniczna :-x lubie przycisnac .ma prawo sie zagrzac :mrgreen: no ale dzisiaj cisnalem mz 150 na jazdach i sie nie zagrzala :-/ .a tam./nie grzeje sie bardzo jak wsk-a :mrgreen: pzdr
KingNothing - 2006-08-25, 11:43

Ja mam w simsonie zamontowany miernik temperatury od pieca na pizze ;) . Jest on w pelni mechaniczny, jesli mozna tak powiedziec. Jezdze juz z nim caly sezon i musze potwierdzic to o czym piszecie. Podczas normalnej trasy, na najwyzszym biegu silnik nie ma prawa sie grzac. Jednak jazda w miescie to juz katorga, zryw ze swiatel, hamowanie, postoj i tak w kolko. Wtedy temperatura czesto przekraczala 120C, a silnik pracowal jak powinien. Dodam, ze przy normalnej jezdzie bylo 80. Czyli wyraznie widac, jak niedoskonale jest chlodzenie powietrzem, roznice temperatury siegaja 40C.
Buła - 2006-08-29, 19:19

witam,a ja powiem z własnego doświadczenia że mozna przygrzac silnik etki,i to zdrowo,miałem kiedys ETZ 250,jechalismy z kumplem,on audi ja etką,jechlismy po obwodnicy,przez dłuzszy okres predkosc nie schodziła ponizej 100km/h,w pewnym momencie zablokowało mi tylnie koło,szybko złapałem sprzęgło i zjechałem na bok,po względnym, obejrzeniu silnika moto odpaliło odrazu.po zdjeciu cylindra okazało sie że dwa z pośród trzech pierścieni sa zapoeczone w kanałach,tłok wygladał jakby ktos go brzeszczotem ponacinał,mimo tego silnik po tym zdarzeniu a przed zdjecime cylindra przejechał sporo kilometrów,takze przy normalnej eksploatacji naprawde cizko jest zamordowac silnik MZ :-) :-) ,takze góra MZ :-D
Qba - 2006-08-29, 19:47

Jak zapiekło pierścienie to może być wina małej ilości oleju. A złapanie tloka zdarzasię bardzo rzadko, chyba że jest za mały luz tłok-cylinder albo tłok badziewny i za bardzo puchnie w stosunku do cylindra.
dawid482 - 2006-08-29, 22:49

nie ma takiej opcji żeby silnik sie przegrzał przy prawidłowym ustawieniu gaźnika, zapłonu i odpowiedniej mieszance paliwa z olejem.
wasilewski90 - 2007-05-13, 13:01

jest możliwość gdy stoisz cały czas w miejscu i np palisz gumę :roll: , w tedy nie ma chłodzenia. a co do polewania wodą silnika, gdy silnik otrzyma wysoką temperaturę i go polewamy wodą zazwyczaj 20*C lub mniej to to samo co byśmy 2 raz hartowali metal, a z tego co wiem to nie korzystnie wpływa na materiał :roll:
mczmok - 2007-07-29, 10:11

BUŁA napisał/a:
witam,a ja powiem z własnego doświadczenia że mozna przygrzac silnik etki,i to zdrowo,miałem kiedys ETZ 250,jechalismy z kumplem,on audi ja etką,jechlismy po obwodnicy,przez dłuzszy okres predkosc nie schodziła ponizej 100km/h,w pewnym momencie zablokowało mi tylnie koło,szybko złapałem sprzęgło i zjechałem na bok,po względnym, obejrzeniu silnika moto odpaliło odrazu.po zdjeciu cylindra okazało sie że dwa z pośród trzech pierścieni sa zapoeczone w kanałach,tłok wygladał jakby ktos go brzeszczotem ponacinał,mimo tego silnik po tym zdarzeniu a przed zdjecime cylindra przejechał sporo kilometrów,takze przy normalnej eksploatacji naprawde cizko jest zamordowac silnik MZ :-) :-) ,takze góra MZ :-D


Tak samo zdarza mi się gdy jadę dłużej powyżej 110-120 km/h- "blokuje" tłok w cylindrze.
Nie ma mowy o złej regulacji zapłonu ponieważ mam procesorowy bezstykowy moduł sterujący i fabrycznie ustawiony (nowy gażnik)-myślę że silnik ETZ 250 jest zaprojektowany do dłuższej jazdy na trasie z prędkością do 100 km/h

Qba - 2007-07-29, 11:43

E tam pierdo*enie o szopenie. Wracałem ze zlotu w lesku, przede mną kumple na RF 600 i mała gonitwa była. Prędkość prawie non stop 120-130 (zegarowe). Do stalowej na studia jak jechałem to też czasem się nie żałuje i daje po 120, nigdy nie miałem żeby mi tłoka postawiło. Jak zakładacie chińskie tłoki robione z puszek po piwie to się dziwicie. Puchnie jak dostanie temperatury i tyle. Szkłem dup* nie utrze, jak wam zablokuje koło i nie zdążycie klamki wcisnąć i zaliczycie szlifa to wtedy was nauczy.
Klima - 2007-07-29, 15:17

mczmok napisał/a:
fabrycznie ustawiony (nowy gażnik)
jak kupiłeś nowy to nie jest ustawiony, trzeba go dostroić do silnika


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group