To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
MZ KLUB POLSKA
Klub Miłośników Motocykli MZ

Na motocyklach MZ - Elefantentreffen 2018 na MZ Jaskółka 66r

artur3373 - 2018-02-15, 09:44
Temat postu: Elefantentreffen 2018 na MZ Jaskółka 66r
Poniedziałek 3.00, to nasz 6-ty Elefant i już nasza stała godzina i dzień wyjazdu na wszystkie Elefanty. Co roku pogoda jest inna, w 2017 było w porywach -18 i ani kropli deszczu, w tym na plusie oraz padało i ostro wiało. Prawie przez całą drogę musiałem chować się za Dniepra, który dysponuje 75-konnym silnikiem BMW 1000cm3, mimo to również Bokser na Dnieprze musiał niekiedy redukować. Mieliśmy dosyć dobre tępo 70-80km/h. Wszystko szło dosyć dobrze do momentu, kiedy rozleciał się tłumik w Dnieprze (jazda kilkanaście godzin za tym chałaśnikiem dobrze dała mi się we znaki, przez niego nie słyszałem mojej Jaskółki co jest dosyć ważne w wychwytywaniu ewentualnych usterek. Jakieś 200 km przed nowym miejscem, do którego przeniósł się nasz ks. Marek (Rokycany) pana w Dnieprze, jak zawsze mamy szczęście, bo usterka wystąpiła przy zakładzie wulkanizacyjnym. Koło demontujemy, zanosimy do czeskiego fachowca, który stwierdza, że wyrwał się wentyl, mamy nową gumę więc nie powinno być problemu. Ja jednak postanowiłem obejrzeć dokładnie starą dętkę i zauważyłem przetarcie na boku, pokazuję to wulkanizatorowi, który niby dokładnie sprawdza oponę i stwierdza, że jest OK. Po przejechaniu 80 km znowu pana, wiemy już na pewno, że opona jest do d..y, nie chce nam się zdejmować gumy na drodze i postanawiamy dopompowywać i tak dojechać do naszej nowej bazy. Po kilku postojach docieramy do Rokycan, tam demontujemy koło, naprawiamy tłumik przy pomocy solidnej puszki po oleju), kompu, kolacja, małe co nieco na rozgrzewkę i na rano mamy umówionego już przez ks. Marka wulkanizatora. Niestety wulkanizator z Rokycan stwierdził, że nie potrafi naprawić takiego koła, mieliśmy nowe dętki kupione przez ks. Marka, mamy do dyspozycji jego samochód i udajemy się do Kralovic gdzie w 2013 roku naprawialiśmy już koło od Dniepra, tam dowiadujemy się, że wulkanizator będzie po południu, udajemy się do serwisu Kija i tam również nie ma wulkanizatora za to właścicielem jest motocyklista, który udostępnia nam maszynę i sami dokonujemy naprawy oraz zakładamy inną oponę. Przykręcamy koło i w drogę, na Elefancie jesteśmy wcześniej niż zwykle, czekają za nami Elefantowi znajomi, którzy trzymają nam miejsce koło siebie, rozbijamy się i wiadomo co działo się dalej. Pogodowo to śnieg i błoto, w nocy na minusie w dzień na plusie. Do piątku zwiedzamy, integrujemy się, jedyny problem to zwarcie w stacyjce i rozładowany akumulator (jeden dzień padało). Piątek po południu pakowanko i uderzamy na Rokycany, na nasze miejsce już czekają chętni, dostają to co nam zostało, słomę, wodę, zupę i kilka porad, bo przyjechali pierwszy raz. Na powrocie mamy wiatr w plecy, jak się domyślacie Mz-a idzie jak szalona. U ks. Marka zostajemy do Niedzieli, zwiedzamy nowe miasto (głównie bary) i rano ruszamy do domu, cały czas trzymamy 75/85km/h i nagle łapie mi tłok, koło stop, chwytam sprzęgło, schładzam trochę garnek i jadę dalej. Czuję, że coś się dzieje, zjeżdżamy z autostrady, diagnoza – rozleciały się łożyska w tylnym kole, Jaskółka miała ciężko i przez to chwyciła na tłoku, łańcuch się wyciągnął, naciągam łańcuch, łożyska nie miałem i tak docieramy do domu amen.
p.s.
sprawiłem sobie nowy dwuczęściowy kombinezon (sztormiak) i dołożyłem motokoc, rewelacja,

Zdjęcia z wyprawy:
https://www.fotosik.pl/u/gogo1972/album/2490942

Znalazłem w sieci swoje zdjęcie jak wracam z elefancika:
http://www.moto-ontheroad...entreffen-2018/

Filmik oddający klimat tegorocznego zlotu:
https://www.youtube.com/watch?v=9s_-KbYGJaU

tomek@1966 - 2018-02-15, 15:02

Fajnie,widzę że delegacja z automobilklubu śląskiego też była super :mrgreen:
Adax - 2018-02-15, 15:11

Jak zwykle ekstra, a bez przygód to nie wyprawa. :mrgreen: Swoją drogą ten Dniepr to niezły zestaw wyprawowy. :shock:
grzybol - 2018-02-15, 21:37

Meeegaa ! :piwo:
ETZ_PRORIDER - 2018-02-15, 23:26

Super wyprawa! Ile kilometrów zaliczone?
artur3373 - 2018-02-15, 23:27

chłopaków z automobilklubu śląskiego poznaliśmy na naszym pierwszym albo drugim elefancie, zawsze się odwiedzaliśmy a teraz rozbiliśmy się razem i było zajebiście. Dniepr poza silnikem od BMW ma również całe zawieszenie od beemki, ruskowe rozleciało się po pierwszej jeździe. Na zlot mamy około 700-800km, zalezy jaką drogą jedziemy, średnio można przyjąć ok 1500km
kosior30 - 2018-02-16, 11:02

Gratulacje i czekam na relację z 2019 :mrgreen:
Daszi - 2018-02-16, 15:21

Zimowy zlot. Ciekawa sprawa. Dniepr chyba lepiej sprawował się na śliskich nawierzchniach niż Jaskółka? Ma napęd na kosz? Gratuluję i pozdrawiam.
intr - 2018-02-16, 18:00

Pięknie wygląda jaskółka w takim makijażu :)

https://www.fotosik.pl/zd...b8550606633fbb3

aż się chce :D

artur3373 - 2018-02-16, 18:02

dniepr w wersji oryginalnej miał napęd na kosz i był faktycznie nie do zatrzymania, jednak po wymianie silnika ruskie napędy zostały zmielone, w tej chwili w terenie jaskółka jest sprawniejsza (mała masa), dnepr ma swoją masę i trzeba go wspomagać popychaniem ręcznym szczególnie w błocie i na śniegu
kosior30 - 2018-02-16, 20:50

No mi się też strasznie to foto spodobało. artur3373, przesłałeś do kalendarza nie to zdjęcie :P
artur3373 - 2018-02-17, 00:04

Mogę jeszcze jedno dodać
Daszi - 2018-02-17, 14:16

Moi koledzy są pasjonatami ruskich sprzętów. Widzę, że Ty tak samo. Fajnie byłoby się spotkać może jakoś na wiosnę. Tym bardziej, że nie mieszkamy aż tak daleko od siebie. Co do wyrwanych wentyli - tak na przyszłość, nie zakładaj nakrętki na wentyl, która dolega do felgi.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group