hubert.janowski - 2019-12-14, 01:46 Temat postu: Gažnik Panowie mam pytanie ma ktos gażnik do odkupienia najlrpiej bing 53 bo z tym moim bvf nie dojde do porozumienia. Próbowałem już wszystkich ustawień z iglicą z poziomem paliwa. Przepystnica nie ma luzu. Jak śrubka od mieszanki wkręcona to ładne obroty jałowe ale go zalewa co widać po jeżdzie musi mieć wyższe obroty żeby przepalić paliwo jak odkręce mieszanke nawet troche tokobiec obroty jałowe się nie wyregulują. Poziom paliwa zmniejszałem zwiększałem iglicę też i zawsze to samo. Chyba że wy macie jakiś pomysł. Zastanawiam sie nad kupnem jakiegoś gażnika bo ten to dziadostwo ETZ_PRORIDER - 2019-12-14, 08:29 Szczerze to jeśli chodzi o binga do małej MZ to zastanowił bym się 2 razy. Marcin W. Testuje teraz gaźnik dellorto do ETZ 150/175 i pewnie w niedługim czasie zacznie coś modzić i też czekam na jakieś progresy bo sam założył bym do swojej 150-tki coś lepszego. Na pewnej grupie FB dzieciarnia 12+ montuje gaźniki PWK czy OKO Racing i po zestrojeniu lata to dość przyzwoicie. dario81 - 2019-12-14, 10:29
Witam. Napisałeś ETZ PRORIDER że zastanowiłbys się 2 razy z zakupem Binga 53 do ETZ 150...Może uzasadnisz swoją opinię bo z tego co naczytałem się o Bingu 53 to same superlatywy więc nie rozumiem Twojej wypowiedzi...sam Intr go bardzo chwali i 99% chyba MZ-ciarzy...Zamierzam go właśnie kupić w połowie stycznia (wtedy będą dostępnę ponoć w Stazecie). Przerobiłem swoją ETZ 125 na pojemność 150cm i zmieniam gażnik z oryginalnego 4 letniego mało jeżdzonego z magazynów DDR (około 2500km) BVF 22N2-1. Własnie zastanawiałem się nad tum długo, czy do tego BVF 22N2 kupic tylko dysze głowna 120 w miejsce 115 i czy na nim nie jeżdzić ,ale przecież jeszcze średnica przepustnicy jest mniejsza o te 2mm...czy kupić Binga 53/201 do ETZ 150 a BVF-a sprzedać... Co radzisz? zadnych testowych gażników nie chcę tylko albo mój BVF zostawić albo kupić Binga... dzieki za odp ETZ_PRORIDER - 2019-12-14, 15:53 Szczerze? Sam bym go nie kupił że względu na cenę. Ten kto kupił za 300-350zł to się cieszy i będzie się cieszył. Teraz będą za przeszło 700zł a do małej MZ nie warto wstawiać takiego gaźnika skoro można mieć gaźnik np japoński bądź włoski o pewnie lepszych parametrach. Tym bardziej przelicz ile będziesz jeździł. Jeśli kupujesz 1-2 butelki oleju na cały sezon, to odpuść po raz drugi zakup binga. W klubie kilka osób jeździ na bingach w 150-tce i nie narzeka ale to są osoby które pochłaniają ponad litr oleju do paliwa W DWA TYGODNIE. Nie wiem jak bardzo kochasz swoją MZ bo jedyny sensowny powód zakupu takiego gaźnika do małej MZ to bezgraniczna miłośćdo niej i nieograniczony budżet. Jeśli tak jest to polecam go gorąco! Nie oszukujmy się, mała MZ nie jest demonem mocy i prędkości, żeby latać tym na trasach. Dla większych MZ jest to bardziej uzasadnione. Patrząc choćby na klubowiczów przyjeżdżających regularnie na zloty MZ Klubu. Choć co niektórzy przeszli spowrotem na gaźniki BVF. Zaraz pewnie będzie poruszenie posiadaczy małych MZ "oooo ja latam swoją 125/150 7.000 km rocznie, wg mnie warty każdych pieniędzy, nie za waham się jak się tylko pokażą." dario81 - 2019-12-15, 16:29 ETZ PRORIDER - ja kocham swoją MZ i stać mnie na Binga 53, szacuje że w sezonie moge przejeżdzić 2500-3000 km a więc nie jest to może tak dużo.Czyli wg Ciebie tylko kwestia ceny nie przemawia za Bingiem. Ja uważam że jego gwarantowana przez producenta minimalna trwałość 60000 km , łatwość regulacji i mniejsze spalanie od BVF-a przemawia bardziej za niż przeciw. Szacuje że conajmaniej przez 20 lat przy mojej jeżdzie ile podałem w sezonie gażnik bedzie bezawaryjny a to BARDZO dużo.jestem tylko ciekaw czy mój BVF 22N2 oryginał DDR o małym przebiegu okolo 2500km by nie był dobry do silnika 150cm ale uważam że może zaniżąć osiągi 150-tki jakie by one nie były . Więć decyduje się na Binga a swojego BVF-a sprzedam na wiosne za dobrą cenę dla kolekcjonera itp - ktoś napewno taki gażnik kupi. ETZ_PRORIDER - 2019-12-15, 17:00 Przez prawie 2 dekady miałem 7 szt 150-tek, obecnie mam jedną która się nie doczeka binga właśnie ze względu na cenę. Kwota ponad 700zł za gaźnik nieco zacofany technologicznie i przestarzały na dzisiejsze czasy, dla mnie jego zakup jest ekonomicznie i racjonalnie nieopłacalny w tej cenie. Wolę poeksperymentować z gaźnika i typu dellorto, PWK czy jakieś OKO czy ucho. Twoja MZ i zrobisz jak uważasz. Do tego nie widzę 60.000 dla tego gaźnika. Nie wiem jaka jest wytrzymałość dla 53 ale 84 kończy się po ~25kkm. hubert.janowski - 2019-12-16, 23:59 Temat postu: Re: Gažnik
Dokonałem małych modyfikacji tego gaznika i ustawilem...jest super aż się nie spodziewałem po tych waszych wszystkich komentarzach. Ale zanim do tego doszedłem założyłem gażnik od wsk 125 i było ok więc uznałem że...przerobię srubę do regulacji obrotów i składu mieszanki poprostu przetoczyłem i zrobilem mniejszy skok i teraz jest ok. |
||||||||||
