Mechanika - BING 84 - podsumowanie wiadomosci
norbertmz - 2011-09-02, 07:24
He He ten sam problem
mczmok - 2011-09-02, 08:18
kosior30 napisał/a: | U mnie chyba też klekoce. Miałem sprawdzić stetoskopem, ale ciągle zapominam... |
Bing jest tak spasowany ze nie ma prawa klekotać - to coś innego, chyba że ten Bing to podróbka.
Stawiam na Wasze tłoki!
intr - 2011-09-02, 08:46
Jeżak napisał/a: | Jak chodzi silnik na wolnych to cichutenko...nic nie słychać 1mm podniose przepustnice no i kaplica stary gaźnik mi się przypomniał |
tak się nie sprawdza luzu na przepustnicy. Jeżeli obroty silnika w jakiś sposób wzrastają przy naciąganiu linki to nawet audiofil klekoczącej przepustnicy nie usłyszy bo wtedy zaczyna klekotać tłok. Gdy całość jest oparta o ogranicznik silnik pracuje cicho, gdyż sprężyna dociska całość. Trzeba wówczas przykładać delikatną siłę do cięgna gazu tak, by zrównoważyć nacisk sprężyny na kołek (przepustnica "zawisła w powietrzu"). Wtedy gdy występuje luz pojawia się klekotanie (obroty silnika nie wzrastają w tym czasie. Zadziwiające jest, że obarczasz dobrą część za powstały hałas, a piszesz takie farmazony jak wyżej. Nie wiem skąd to się bierze, chyba każdy uważa, że jest tak zajebisty i światły mechanik, że absolutnie wyklucza swój błąd ze zbioru możliwości.
kosior30 - 2011-09-02, 10:48
intr napisał/a: | Jeżeli obroty silnika w jakiś sposób wzrastają przy naciąganiu linki to nawet audiofil klekoczącej przepustnicy nie usłyszy bo wtedy zaczyna klekotać tłok. |
No nie do końca W starym gaźniku dokładnie wtedy było słychać przepustnicę, czyli przy delikatnym odkręceniu manetki, ale już na tyle dużym, że obroty skoczyły na powiedzmy 2k - wiem, bo po zmianie na BINGa odgłos zanikł. Ale od jakiegoś czasu faktycznie mam wrażenie, że coś też dzwoni. Może to być i tłok, ale hałas występuje niezależnie od obrotów czy obciążenia , lecz właśnie od położenia manetki. Obadam stetoskopem może i nawet dziś jeśli znajdę chwilę, to napiszę.
intr - 2011-09-02, 11:09
Ale położenie manetki reguluje obroty, więc ja nie rozumiem czegoś. Na maksymalnym gazie nie będzie żadnego odgłosu z gaźnika, choćby nie wiem jaka przepustnica wysrana była. Zresztą Kosior na jaki luz wykonałeś szlif i jaki zastosowałeś tłok ? Może wyjdźmy od tego. Akurat my się spotkamy niedługo, to możemy omówić i posłuchać silnika wspólnie
Z tym co napisałeś o podniesionych obrotach absolutnie się nie zgadzam, gdyż w stanie nieobciążonym pojawiają się różne dźwięki, które rzutują na cały silnik. Np przy schodzeniu z obrotów luźny tłok będzie dzwonił jak przepustnica. Otwór w gaźniku robi się owalny i taką metodą jak napisałem wyżej można realnie ocenić luz na przepustnicy, gdyż znajduje się ona najniżej w wypracowanym owalnym otworze. Silnik nie zmienia obrotów i nie generuje dodatkowych hałasów. W każdym innym przypadku, diagnoza polega jedynie na wydawaniu się. Zresztą mogę się założyć o tą flaszkę, którą żeś przywiózł ostatnio, że to nie przepustnica dzwoni chyba, że jeździsz bez filtra i wygląda ona ja po przetarciu po niej pilnikiem do drewna
kosior30 - 2011-09-02, 18:14
Jeżdżę z filtrem I napisałem, że chyba dzwoni ona - może to być ona, ale nie musi. Sprawdzę stetoskopem i będzie wszystko wiadomo Obstawiam jednak, że to nie gaźnik, bo jednak różne dziwne dźwięki chwilami wyłażą z tego silnika przez gówniany tłok, ale brzmi zupełnie tak samo jak na starym gaźniku.
A co tego zakładania się, to mogę Ci udowodnić biorąc stary gaźnik na zlot - przełożymy i zobaczysz w jakim momencie i jak bardzo brzęczy wyrobiona przepustnica
intr - 2011-09-03, 08:59
kosior30 napisał/a: | I napisałem, że chyba dzwoni ona - może to być ona, ale nie musi. Sprawdzę stetoskopem i będzie wszystko wiadomo |
A kolejność winna być odwrotna. Najpierw sprawdź potem pisz o faktach, bo jeżeli taki facet jak Ty coś na forum publicum pisze, to jest to opiniotwórcze i robi się z tego skręcona wymiana zdań i kołomyja. To o czym Jeżak pisze to dzwoniący tłok. Dobrze, to już widać u mnie w 150'tce po 15 tyś na cylindrze. Po delikatnym dodaniu gazu na 2 krpm pojawia się delikatne głuche pukanie, a po dokręceniu do 4 tyś i zejściu z obrotów intensywne dzwonienie. Ale to nie ma z gaźnikiem nic wspólnego, bo przepustnica puka tak subtelnie, że trzeba mieć wyjątkowo cichy silnik, żeby ją w ogóle usłyszeć i robi się to taką metodą jak napisałem wyżej. Jak przyłożysz stetoskop do gaźnika i dodasz gazu do usłyszysz wibracje silnika. Napnij linkę jak napisałem wyżej, odezwie się tylko przepustnica.
mczmok - 2011-09-03, 20:06
Moj orygianlny tłok też zaczął delikatnie stukać (już ponad 11 000) ale w odróżnieniu od wszystkich podróbek słychać go tylko przy niskich obrotach i obiążeniu np ruszaniu kiedy tłok ma tendencję do tzw wężykowania.
Przy wyskokich oraz schodzeniu z gazu nic nie stuka.
Wszystkie nieoryginale tłoki stukały dużo bardziej nawet po szlifie przy każdych obrotach a szczególnie przy zmianie obciążeń - schodzenie z obrotów lub na delikatym gazie i bez obciążenia - objawy były identyczne jak opisujecie w tym temacie.
kosior30, przecież niedawno robiłeś remont-myślę że to gó....tłok a do tego źle zrobiony szlif.
kosior30 - 2011-09-04, 01:27
Dobra, sprawdzałem dziś rano stetoskopem i faktycznie to nie przepustnica. Oddaję honor BINGowi
intr napisał/a: | Jak przyłożysz stetoskop do gaźnika i dodasz gazu do usłyszysz wibracje silnika. |
Nie wiem intrze czy bawiłeś się kiedyś tym przyrządem Jest na tyle precyzyjne, że np badając hałas w alternatorze samochodowym wystarczy przesunąć pręt o centymetr i już szumu łożyska nie słychać, tylko szumy ogólne silnika - tyle że szumy te są znacznie ale to znacznie cichsze. Stetoskop posiadam od kilku lat i niejedno nim już wykryłem. Przykładem niech tu będzie wałek rozrządu w golfie I, który siedział na 3 podporach i - przy założonej pokrywie zaworów - obadałem która panewka się wyłożyła Jakby wibracje się rozchodziły tak jak Ty napisałeś, to bym nic mógł usłyszeć.
intr napisał/a: | trzeba mieć wyjątkowo cichy silnik, żeby ją w ogóle usłyszeć i robi się to taką metodą jak napisałem wyżej. |
Uwierz mi, że mój stary zestaw tłok-cylinder nie był wcale cichy, a przepustnica na tyle głośno waliła w starym gaźniku, że nawet jak się szło chodnikiem obok jadącej mz, to było słychać ją, nie silnik. Stąd pewnie wynikało większość moich problemów z regulacją silnika oraz wysokim spalaniem na tamtym gaźniku.
belmondo123 - 2011-09-05, 19:05
mam pytanie odnosnie fabrycznego ustawienia plywaka i ilosci paliwa w komorze oraz fabrycznego ustawienia srubki mieszanki. mogł by ktos zmierzyc na jakiej wysokosci powinny byc plywaki ic ile paliwa powinno byc w komorze? bo kupilem uzywanego Binga 84 i i wydaje mi sie ze nie jest tak jak ma być. byłbym bardzo wdzięczny
motomaciey - 2011-09-05, 20:57
Przeczytaj temat od początku a wszystkiego się dowiesz
belmondo123 - 2011-09-05, 21:21
przeszukałem kazdy post ale nie widze aby ktos napisal jaki jest poprawny poziom paliwa.
wiec jesli ktos moze bardzo prosze aby mi go podał
motomaciey - 2011-09-05, 21:34
KilleRart napisał/a: | Komorę pływaka zostawiamy w spokoju. Pływak ustawiony jest bardzo dokładnie (fabrycznie) i nie trzeba go tykać.
|
hubertbaran napisał/a: | Nastawy binga sa takie jak dla BVF pisza o tym w serwisówce która zamiescił janek. |
belmondo123 - 2011-09-05, 21:39
ok tylko ja mam zmieniony nastaw plywakow, no chyba ze cala komora po brzegi ma byc zalana, a wydaje mi sie ze tak nie powinno byc. dlatego proslbym aby ktos zmierzyl jak powinno byc i ok. znajdzie sie ktos taki?
kosior30 - 2011-09-05, 23:50
motomaciey napisał/a: |
hubertbaran napisał/a:
Nastawy binga sa takie jak dla BVF pisza o tym w serwisówce która zamiescił janek.
|
"W pustyni i w puszczy" też czytałeś 3x, żeby zrozumieć co autor miał na myśli?
belmondo123 - 2011-09-06, 07:34
hehe. wiec jak moglby ktos sprawdzic? moze ty kosior. mysle ze nie bylby to dla Ciebie zaden problem?
Reich - 2011-09-06, 09:52
belmondo123, kosior30 napisał/a: | Nastawy binga sa takie jak dla BVF pisza o tym w serwisówce która zamiescił janek. |
jakieś pytania jeszcze?
belmondo123 - 2011-09-06, 10:37
o nic nie pytam wiecej. sam sobie sie dziwie ze nie zalapalem hehe
kosior30 - 2011-09-06, 11:12
Dżizas...
młodymz1 - 2011-09-08, 19:49
Hey. Mam takie pytanie , czy do mz ts 250/1 jest jakiś konkretny model binga ?? Mam dwie opcje, Bing 84/30/110a i Bing/84/30/110 rozumiem że to są dwa różne modele ...??A propo przepustnicy to też faktycznie tłucze jak w bvf?
|
|
|