To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
MZ KLUB POLSKA
Klub Miłośników Motocykli MZ

Pozostałe motocykle - cezetą na ukrainę

tomasz102 - 2006-11-05, 11:59

wiecei 70km/h to jest też bespieczna prętkość, zatrzymaj 180kg maszyne ja jadąć na swojej etce do 80tki to spokojnie mozna panowąć ale juz 90-100 to juz nie tak altwo sie zatrzymać głupie 20km więcej a droga chamowania niepoównywalna.
bo przez te prawie 6000tyś trzeba przejechać bespiecznie i cało co to za sztuka grzać ile fabryka dała, a poza tym dochodzi ekonomia i bezawaryjność.

Plonek - 2006-11-05, 14:01

Wielki respekt dla niego ... :shock: natluc tyle km, i nie poddawać się mimo takiej awaryjności sprzętu.
No ale jedno wam powiem: wyleczyłem się właśnie z ochoty na jakąkolwiek Jawę czy CZ :lol:

KingNothing - 2006-11-05, 19:25

Ja też :D ale przejechać się kiedyś muszę ;) , dwucylindrowy dwusuw.. mmm :P
Plonek - 2006-11-05, 19:28

hmm ... 2T plus 2T brzmi jak 4T :?: no prawie ... ale przejażdżka jak najbardziej wskazana :mrgreen: No moze przesadziłem ze stwierdzeniem "jakąkolwiek" bo na starą dwucylindrową 350 z lat 60 dalej choruję dość poważnie :mrgreen:
MZ Maxi Perwers - 2006-11-05, 22:45

Piękna sprawa. Po raz któryś powiem, że nie sprzętu stanowi przeszkodę w dalekich trasach, a pokonanie własnej słabości, lenistwa i strachu przed nieznanym. Dlatego też wielu z forumowiczów nigdy nie bedzie dane mi spotkać...
Śpiewak - 2006-11-05, 22:45

plonczek, stoi taka u mnie w piwnicy :mrgreen: ogolnie cerata dala rade,ale za duzo troche drobnej grzebaniny przy niej :razz:
bartek666 - 2006-11-06, 01:40

a niewiecie jak jest z przejazem 2T przez granice? cos z emisja spalin mi sie o uszy obiło
Rof - 2006-11-06, 21:53

na ukrainie... ?? chyba jak bardzo chcą w łapę i nie mają pomysłów to zaczną takie rzeczy wymyślać
bartek666 - 2006-11-06, 23:35

a poza ukrainą? tak bardziej na zachód?
Rof - 2006-11-07, 00:56

już chyba był taki temat i nie ma problemu z wjazdem, jedynie co to nie zarejestrujesz już w D motocykla 2T, ale chyba nie w tym celu jedziesz ;)
PM2Z - 2006-11-20, 09:44

tak odnośnie wolnej jazdy i haseł 'po co się spieszyć"
moje doświadczenia są takie, że (zwłaszcza na autostradach, ale nie tylko) jak się pomyka wolniej niż inni kierowcy i jest duży ruch, to się wszyscy wpychają tobie na hama. miałem nieprzyjemne sytuacje, gdy przy ponad 100 km/h przykleiły się do mnie dwie ciężarówki, jedna z prawej, druga z lewej zostawiając mi przy tym niepokojąco mało miejsca (tak się jeździ w Turcji).
i powiedzcie mi teraz gdzie tu przyjemność i gdzie bezpieczeństwo wolnej jazdy? pamiętajcie, że na dalekich traskach takie odcinki zdażają się bardzo często :-(

tomasz102 - 2006-11-20, 15:13

no i właśnie w przypadku podróżowania motcyklami typu MZ gdzie prętkosc przelotowa to 80km/h trzeba mieć dużo czasu np wakacje a nie urlop gdzie trzeba zdążyć wrócić na wyznaczony dzień, i to pozwala omijać autostrady i jechać bocznymi drogami a nawet tłuc się przez wioski. Co jak co ale w tedy zobaczy się dużo więcej i jazda po łukach jest przyjemna. Tylko że trzeba mieć wtedy siano na wache i czas na zwiedzanie kraju "od zaplecza"
NaczelnyFilozof - 2007-02-22, 21:01
Temat postu: Re: cezetą na ukrainę
Rof napisał/a:
http://www.nf.net24.biz.pl/www2006/glownar.htm



Dobry tekst :mrgreen: Fajna wyprawa :lol:

No dobra :mrgreen: Dziekuje Państwu za miłe komentarze. :mrgreen:

Czemu 70 km/h? Ja nie lubie szybko jeździć. Nie ma to jak dostojnie się turlać...
3500 obr/min? To dla mnie czerowne pole obrotomierza...
Dlaczego co kilka dni dłubałem zapłon? Łożysko wału miało luz delikatny. Obecnie wał w regeneracji...

Pozdrowienia dla MZ Clubu Polska przesyła Naczelny Filozof :mrgreen:
2T power z Wami!

Rof - 2007-02-22, 22:27

o i nawet autor tekstu sie znalazł :D

witaj!!

Mieczko$ - 2007-02-22, 23:19

ba co CZ na Ukraine to wyczyn, ale u mnie na osiedlu jest ziomek co pojechał rowerem (Ukrainą <lol2>) do Warszawy:D
hubertbaran - 2007-02-23, 11:02

Naczelny filozof- obił mi sie ten nick o oczy gdzieś;|

Co do 3500-czerowne pole na obrotomierzu nie za rozwaznie kolego, Cz powinna trzymac przynajmniej te 4000 inaczej łozsyka moga padac w trybie ekspresowym.

NaczelnyFilozof - 2007-02-23, 19:48

hubertbaran napisał/a:
Co do 3500-czerowne pole na obrotomierzu nie za rozwaznie kolego, Cz powinna trzymac przynajmniej te 4000 inaczej łozsyka moga padac w trybie ekspresowym.


Wszystko jest chyba kwestią jak człowiek jeździ "emerycko". W mym silniku przeturlałem się w sezonie (mój pierwszy) ok 75oo km. Obecnie montuje silnik CZ 12V. Więc stary rozkręciłem na części. Moja emerycka jazda nie rozwaliła chińskich korbowodów. Luzy na boki minimalne. Awaria łożyska wału od prądnicy wynikła z niewłaściwej regeneracji wału przez poprzedniego właściciela. Czop wału był za luźny w łożysku.

hubertbaran - 2007-03-03, 20:05

no jak by maiły być luzy po 7500km to juz by był wstyd! pozatym tu nie o luz sie rozbija tylko tzw. zmeczenie materiału, korba nagle zacznie sie wyłuszczac i wtedy dopiero bedzie masakra. Dalczego niechesz silnika od TS?
bartoszef - 2007-03-05, 11:18

coś ta stronka nie chula :roll: a z checia bym sobie opis przeczytal :smile:
William - 2007-03-05, 18:04

bartoszef napisał/a:
coś ta stronka nie chula :roll: a z checia bym sobie opis przeczytal :smile:

http://www.naczelnyfilozo...006/glownar.htm



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group