» SZUKAJ
» FAQ
» ALBUM
» UŻYTKOWNICY
» REJESTRACJA
» REGULAMIN




Poprzedni temat «» Następny temat
Luz łożyska 6003 impulsatora typ A
Autor Wiadomość
suawek 
psuj

Motocykl: etz 251 (w budowie)
Dołączył: 29 Sie 2019
Posty: 14
Skąd: Kraków
Wysłany: 2020-02-10, 00:08   Luz łożyska 6003 impulsatora typ A

Heja,

Rozmontowałem impulsator celem wymiany troche już zmęczonego łożyska.
Na forum wcześniej wyczytałem, żeby zastosować kryte 6003 z luzem C3 (post: http://forum.mz-klub.pl/v...=296939#296939)

Natomiast wyciągnałem stare łożysko, a na nim mam napisane FŁT4 6003Z, a na zewnętrznej bieżni jest dodatkowo oznaczenie P6 (przypuszczalnie klasa dokładności)

Ja sobie radośnie kupiłem SKF 6003 ZZ/C3, i teraz nie wiem czy montować to, czy jednak kupić 6003, ale z luzem nominalnym. Drogie rzeczy to to nie są, a jeszcze nie złożyłem tego z powrotem, to szkoda by to robić źle.
Czy ktoś może rzucić światło na ten temat? :wink:
 
     
ETZ_PRORIDER 
mod_team
MZ ETZ 250 GKS TEAM


Motocykl: MZ ETZ 250
Pomógł: 167 razy
Wiek: 33
Dołączył: 09 Sie 2009
Posty: 5266
Skąd: Kościerzyna
Wysłany: 2020-02-10, 09:18   

Nie dawał bym tam łożysk z luzem. Nie panuje tam temperatura która skasuje Ci ten luzn. Skoro fabryka zastosowała tam łożysko bez luzu to raczej nie bez powodu. Jedynie co bym zrobił to dał łożysko szczelne tzn RS.
_________________
Zlutowany na kwadracie zaczynam se rozkminiać kto w MZ-tach był od zawsze, kto pod temat się podszywa MZ - recydywa znów się odzywa, znów to zrobiłem, nie potrafisz mnie zatrzymać! Historia z marką MZ luknij ;) -> http://forum.mz-klub.pl/v...p=367810#367810 W garażu: MZ ETZ 250 89r. w eksploatacji | MZ ETZ 125 w eksploatacji | ETZ 250A 88r. w eksploatacji.
 
 
     
mar09 


Motocykl: ES300/TROPHY/ETZ250
Pomógł: 23 razy
Wiek: 42
Dołączył: 01 Wrz 2012
Posty: 389
Skąd: Krasnystaw/Lublin
Wysłany: 2020-02-10, 09:38   

ETZ_PRORIDER napisał/a:
Nie dawał bym tam łożysk z luzem. Nie panuje tam temperatura która skasuje Ci ten luzn. Skoro fabryka zastosowała tam łożysko bez luzu to raczej nie bez powodu.


Łożysko ma być z luzem C3, takie też było fabrycznie i takie najlepiej zastosować, uszczelnienie dowolne.
_________________
Aktualna oferta części: http://sprzedajemy.pl/oferty-uzytkownika-1981282
Foto-relacje z remontów: http://www.fotosik.pl/u/marcink46/albumy
marii-tech - serwis/części/usługi
 
     
ETZ_PRORIDER 
mod_team
MZ ETZ 250 GKS TEAM


Motocykl: MZ ETZ 250
Pomógł: 167 razy
Wiek: 33
Dołączył: 09 Sie 2009
Posty: 5266
Skąd: Kościerzyna
Wysłany: 2020-02-10, 09:56   

Regenerowałem dwa impulsatory typu A. Jeden starego typu jeden nowego typu. Oby dwa były nie ruszane. Siedziały w nich polskie łożyska FŁT bez luzu na ZZ. Takie też zastosowałem i żadnych problemów nie odnotowano. Jak sens zakładać łożysko z luzem, skoro i tak temperatura tam panująca nie skasuje tego luzu? Dodam też, że jeśli ktoś ma "rozbity" wirnik na przylgni z impulsatorem, to nadmierny luz doprowadza do wycierania halotronu wirującym magnesem.
_________________
Zlutowany na kwadracie zaczynam se rozkminiać kto w MZ-tach był od zawsze, kto pod temat się podszywa MZ - recydywa znów się odzywa, znów to zrobiłem, nie potrafisz mnie zatrzymać! Historia z marką MZ luknij ;) -> http://forum.mz-klub.pl/v...p=367810#367810 W garażu: MZ ETZ 250 89r. w eksploatacji | MZ ETZ 125 w eksploatacji | ETZ 250A 88r. w eksploatacji.
 
 
     
mar09 


Motocykl: ES300/TROPHY/ETZ250
Pomógł: 23 razy
Wiek: 42
Dołączył: 01 Wrz 2012
Posty: 389
Skąd: Krasnystaw/Lublin
Wysłany: 2020-02-10, 10:07   

Hmm, nie pamiętam ile ich rozebrałem ale przez łapska przeszło mi ich coś bliżej 200 sztuk... wiele poszło też do Janka. Może nie pamiętam wszystkich ale łożyska siedziałby w nich FŁT 6003 C3 ZZ i takie też wkładałem choć zwykle 2RS. Logicznie myśląc łożysko bez luzu w tym miejscu szybciej się nagrzeje i może to wpłynąć na działanie elektroniki. Także luz C3 jest tu jako bezpiecznik, choćby także ze względu na obroty panujące.
_________________
Aktualna oferta części: http://sprzedajemy.pl/oferty-uzytkownika-1981282
Foto-relacje z remontów: http://www.fotosik.pl/u/marcink46/albumy
marii-tech - serwis/części/usługi
 
     
ETZ_PRORIDER 
mod_team
MZ ETZ 250 GKS TEAM


Motocykl: MZ ETZ 250
Pomógł: 167 razy
Wiek: 33
Dołączył: 09 Sie 2009
Posty: 5266
Skąd: Kościerzyna
Wysłany: 2020-02-10, 10:12   

Jakie obroty? Kręcisz do 8krpm? Wątpię. Także nadal jest to nie uzasadnione. Trzymanie się fabryki na każdym kroku na dzisiejsze standardy nie jest zalecane.
_________________
Zlutowany na kwadracie zaczynam se rozkminiać kto w MZ-tach był od zawsze, kto pod temat się podszywa MZ - recydywa znów się odzywa, znów to zrobiłem, nie potrafisz mnie zatrzymać! Historia z marką MZ luknij ;) -> http://forum.mz-klub.pl/v...p=367810#367810 W garażu: MZ ETZ 250 89r. w eksploatacji | MZ ETZ 125 w eksploatacji | ETZ 250A 88r. w eksploatacji.
 
 
     
mar09 


Motocykl: ES300/TROPHY/ETZ250
Pomógł: 23 razy
Wiek: 42
Dołączył: 01 Wrz 2012
Posty: 389
Skąd: Krasnystaw/Lublin
Wysłany: 2020-02-10, 10:21   

Niby tak, jednak wiele lat w temacie przekonało mnie że impulsatory Typu A są praktycznie nie zniszczalne. Jedyne opcje kończące żywot to niepotrzebne ingerencje użytkownika i padające łożysko, lecz na tyle lat co chodzi to żaden wstyd, ot naturalne zużycie. Zaczyna się właśnie wytwarzaniem temperatury która z kolei oddziaływuję na elektronikę i zaczynają sie dziwne akcje.

W układnie typu A który chodzi wraz z fabryczną tulejka odległościową nie ma opcji aby przycierać magnesem o czujnik, nawet z milimetrowym biciem da się jechać czego nie da się powiedzieć o innych układach.
_________________
Aktualna oferta części: http://sprzedajemy.pl/oferty-uzytkownika-1981282
Foto-relacje z remontów: http://www.fotosik.pl/u/marcink46/albumy
marii-tech - serwis/części/usługi
 
     
ETZ_PRORIDER 
mod_team
MZ ETZ 250 GKS TEAM


Motocykl: MZ ETZ 250
Pomógł: 167 razy
Wiek: 33
Dołączył: 09 Sie 2009
Posty: 5266
Skąd: Kościerzyna
Wysłany: 2020-02-10, 10:28   

To się zgadza. Jedynie ubite łożysko może to zepsuć. Sam się o tym przekonałem na autostradzie. Dobrze, że miałem platynki, to szybko wróciłem na trasę.
_________________
Zlutowany na kwadracie zaczynam se rozkminiać kto w MZ-tach był od zawsze, kto pod temat się podszywa MZ - recydywa znów się odzywa, znów to zrobiłem, nie potrafisz mnie zatrzymać! Historia z marką MZ luknij ;) -> http://forum.mz-klub.pl/v...p=367810#367810 W garażu: MZ ETZ 250 89r. w eksploatacji | MZ ETZ 125 w eksploatacji | ETZ 250A 88r. w eksploatacji.
 
 
     
suawek 
psuj

Motocykl: etz 251 (w budowie)
Dołączył: 29 Sie 2019
Posty: 14
Skąd: Kraków
Wysłany: 2020-02-10, 15:30   

Dziękuję ETZ_PRORIDER i mar09 :piwo:

Zrobię tak:
Zamontuję na razie wersję z luzem nominalnym. Kupiłem dzisiaj łożysko SKF 6003 2RSH czyli wersję uszczelnioną. Jeśli będą jakieś problemy w stylu będzie się to grzało to wtedy wleci to w wersji z luzem C3. Oboje macie dobre argumenty, i ostatecznie wrzucę łożysko z nominalnym luzem tylko dlatego, że takie wcześniej wyciągnałem.
 
     
kosior30 
Klubowicz
Łysy JWP


Motocykl: MZ ETZ 250e '87
Pomógł: 138 razy
Wiek: 37
Dołączył: 24 Maj 2009
Posty: 7478
Skąd: Żyrardów
Wysłany: 2020-02-10, 17:52   

mar09 napisał/a:
Logicznie myśląc łożysko bez luzu w tym miejscu szybciej się nagrzeje i może to wpłynąć na działanie elektroniki.


Tu jest klucz. Wbrew pozorom w upalny dzień temperatura sumaryczna otoczenia, tj. silnik + ciepło z kolanka + ciepło z alternatora potrafi naprawdę solidnie nagrzać impulsator, a wtedy dostaje fiksum dyrdum. Łożysko może nie ma dużych obrotów, ale jednak nie jest smarowane zewnętrznie, więc w wysokich temperaturach smar również traci swoje właściwości dodatkowo zwiększając temperaturę.
_________________
Motor to masz w pralce! ||| "Prawdziwy facet poci się olejem, jak rozdzielacz w Bizonie" :) ||| Spirit: "Jak odpalisz moją MZtę jestem twój"
"Jawa is made for repairing, MZ is made for riding"
"Smutne jest to, że wy, Polacy macie taki problem z alkoholem"
 
 
     
romanETZ 


Motocykl: ETZ150e,250, TS250/1
Pomógł: 10 razy
Wiek: 57
Dołączył: 24 Cze 2016
Posty: 409
Skąd: Kraków
Wysłany: 2020-02-10, 18:21   

suawek napisał/a:
będzie się to grzało to wtedy wleci to w wersji z luzem C3.
Wtedy może być za późno - przegrzany hallotron potrafi napsuć sporo krwi . Problem opisany przez kosior30, i ja miałem podobnie - wszystko opisałem w kontynuacji tematu Kosior30 -,, ETZ 250 zapłon typu A - po rozgrzaniu przerywa, strzela". Na pewno łożysko powinno być szczelne (brak smarowania z zewnątrz i kurz, pył z szczotek alternatora).
_________________
Marzenia się spełniają, dzięki Forum - MZety jeżdżą i "wyglądają" (coraz lepiej).
 
     
suawek 
psuj

Motocykl: etz 251 (w budowie)
Dołączył: 29 Sie 2019
Posty: 14
Skąd: Kraków
Wysłany: 2020-02-11, 10:06   

No dobra, jeszcze tego nie złożyłem.

To w takim razie ładować 6003 2RS/C3, tak?
 
     
Mario-150 


Motocykl: ETZ 150 '90 sv 650
Pomógł: 6 razy
Wiek: 27
Dołączył: 26 Sie 2011
Posty: 329
Skąd: Białystok
Wysłany: 2020-02-11, 10:57   

Ładuj tam łożysko c3 2RS i bedzie git. :piwo:
_________________
Jeździć jawą jest jak z kobietą bez cycków ... Pojeździć się da ,ale czegoś brakuje ...
"Wódka jak wódka, smakuje jednakowo - czyli wspaniale" :P
 
     
suawek 
psuj

Motocykl: etz 251 (w budowie)
Dołączył: 29 Sie 2019
Posty: 14
Skąd: Kraków
Wysłany: 2020-02-11, 14:48   

Dobra, to teraz jeszcze mnie intryguje jedna sprawa.

Przygotowałem nowe okablowanie między wtyczkę a sam nadajnik, a także płytkę pod lutowanie. Ona była czymś zabezpieczona, zalana jakąś żywicą chyba - schodzi w kontakcie z rozpuszczalnikiem uniwersalnym, benzyną itp. Nie jestem pewien co to dokładnie było. To był stary patent z kalafonią? Na moje oko niekoniecznie, bo nie pachniało kalafonią jak sie tego pozbyłem cześciowo z jednej strony (jakieś resztki które uszczelniały między plastikiem a płytką. "główną" stronę zostawiłem nieruszoną,bo dużo tej 'żywicy' tam jest i zeszło tylko naokoło punktów lutowniczych z których usunałem resztki starej cyny i przewodów. Ktoś coś wie? :roll:

Edit: dorzucam jak mniej więcej teraz to wygląda. Wtyczki nie trzeba rozbierać jak stosuje się takie małe tasiemki. Nity zamienione na śrubki + nakrętki (dziurki rozwiercone do 3.2mm i 3mm śrubki w to wchodzą. Docelowo myślę dać podkładki sprężyste + ew. klej do gwintów żeby w razie czego nie odkręciły się od wibracji)
 
     
romanETZ 


Motocykl: ETZ150e,250, TS250/1
Pomógł: 10 razy
Wiek: 57
Dołączył: 24 Cze 2016
Posty: 409
Skąd: Kraków
Wysłany: 2020-02-11, 15:17   

Zalane jakąś żywicą epoksydową. Kalafonią rozpuszczoną w spirytusie za PRLu malowali obwody drukowane (zabezpieczenie przed wilgocią i czernieniem miedzi - łatwiej było lutować lub rozlutowywać). Uważaj na hallotron z drugiej strony.
_________________
Marzenia się spełniają, dzięki Forum - MZety jeżdżą i "wyglądają" (coraz lepiej).
 
     
kosior30 
Klubowicz
Łysy JWP


Motocykl: MZ ETZ 250e '87
Pomógł: 138 razy
Wiek: 37
Dołączył: 24 Maj 2009
Posty: 7478
Skąd: Żyrardów
Wysłany: 2020-02-11, 20:19   

Możesz zabezpieczyć luty lakierem do paznokci.
_________________
Motor to masz w pralce! ||| "Prawdziwy facet poci się olejem, jak rozdzielacz w Bizonie" :) ||| Spirit: "Jak odpalisz moją MZtę jestem twój"
"Jawa is made for repairing, MZ is made for riding"
"Smutne jest to, że wy, Polacy macie taki problem z alkoholem"
 
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Możesz załączać pliki na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Copyright © 2004-2015 MZ KLUB POLSKA
Strona wygenerowana w 0,06 sekundy. Zapytań do SQL: 13