» SZUKAJ
» FAQ
» ALBUM
» UŻYTKOWNICY
» REJESTRACJA
» REGULAMIN




Poprzedni temat «» Następny temat
Nowy tłok do 251 Jaki ? Gdzie?
Autor Wiadomość
kosior30 
Klubowicz
Łysy JWP


Motocykl: MZ ETZ 250e '87
Pomógł: 138 razy
Wiek: 37
Dołączył: 25 Maj 2009
Posty: 7503
Skąd: Żyrardów
Wysłany: 2020-07-16, 00:45   

Sławuch napisał/a:
Przy okazji Krzychu patrzaj jakie prędkości na których biegach kręcić


ETZ_PRORIDER napisał/a:
Sławuch, To są zamierzchłe metody które z resztą podawane były dla nowych całych silników. Mają się nijak do dzisiejszych reali.


To nawet nie chodzi o zamierzchłe czasy. Bardziej o to, że instrukcja miała być idiotoodporna, tzn. nawet gość, który nie ma pojęcia co to tłok miał tego nie zatrzeć. Jak ktoś miał wiedzę inżynierską, to i w latach 60tych mógł pałować od pierwszego startu.

Nie będę się wdawał w gównoburzę. Każdy żyje tak jak chce i zgodnie z tym w co wierzy. Jedni boją się zatarcia tłoka, inni koronawirusa, jeszcze inni sądu ostatecznego. Bardziej wnikliwi mogą się zapoznać z ciemną stroną mocy, np. pojęciem glazingu olejowego itp. tajemniczych magii.
_________________
Motor to masz w pralce! ||| "Prawdziwy facet poci się olejem, jak rozdzielacz w Bizonie" :) ||| Spirit: "Jak odpalisz moją MZtę jestem twój"
"Jawa is made for repairing, MZ is made for riding"
"Smutne jest to, że wy, Polacy macie taki problem z alkoholem"
 
 
     
intr 


Motocykl: Etz 175, MZ 500 Tour
Pomógł: 53 razy
Wiek: 40
Dołączył: 01 Lut 2006
Posty: 2022
Skąd: Międzychód
Wysłany: 2020-07-16, 09:55   

Sławuch napisał/a:
Mi Romek zrobił ciasne pasowanie tłok-cylinder i po 1kkm jeszcze się nie dotarł, ale już całkiem żwawo idzie

ale jak ciasne? wszyskim do 250 robiłem takie samo, tj 0,05 mm. To nie jest ciasne, tylko normalne ;) Jedyna różnica, polega na chropowatości powierzchni. Na almotach robiłem większą chropowatość, niż na oryginale. Co do zatarć almotów sprawa lata temu była już wyjaśniona u źródła i pisałem wielokrotnie o tym.

Podsumowując: - zacier almota od góry, tj na części pierścieniowej jest możliwy bez wysiłku na silniku względnie sprawnym, który na oryginale nie dałby żadnych objawów przy prędkościach ok 110 km/h. I nie ma to związku z prędkością jazdy, tylko prędkością obrotową silnika bliską maksymalnemu momentowi obrotowemu. Przez pewne uproszenia na produkcji stożkowatość tłoka w górnej części mimo, że praktycznie taka sama jak oryginalna była za mała i tłok rósł ponad 0,25 mm, które producent dla oryginału zakładał, że wystarczy. Normalny zacier tłoka jest na płaszczu, gdzie faktycznie jest te 0,05 luzu a nie na górze, gdzie luzu jest 0,25 mm. Metody były na to dwie, albo zatoczenie tłoka w części pierścieniowej i zwiększenie luzu do 0,35 mm (dzwon), albo ostry hon i naprawdę ostre docieranie.

Skuteczność drugiej metody jest wprost proporcjonalna do świadomości technicznej kierownika. Sam silnik musi być sprawny (w sensie fizycznym) w 100%. Almot nie wybacza żadnego błędu. Piec, który tylko obraca wałem o własnych siłach i odpala na kopa, to nie koniecznie jest taki silnik ;) Powiem Wam w tajemnicy, że tak z 80% świecących Łemzetek na fejsbukach, tylko obraca wałem. (oczywiście na moje ucho ;) )

Jacek635 napisał/a:
kosior30 napisał/a:
Są na tym forum osoby, które potrafią jechać bez przerwy kilkaset kilometrów z manetką odkręconą w opór i nic się nie dzieje z silnikiem.

Ciekawe. Wierze na słowo.


Nie musisz na słowo. Od bramki do bramki na A2 latem w słoneczny dzień ;)


_________________
Kto chce - znajdzie sposób, kto nie chce - znajdzie powód.
https://intr.usermd.net/ <-- nowy adres strony Usprawnienia MZ (hoth.amu.edu.pl/~intr)
 
     
Jacek635 

Motocykl: TS
Pomógł: 1 raz
Wiek: 41
Dołączył: 07 Gru 2014
Posty: 40
Skąd: Kalisz
Wysłany: 2020-07-16, 12:55   

Po pierwsze to nie jest kilkaset km, tylko kilkadziesiąt. Po drugie jak cie znam, to silnik na pewno był dłubnięty. A po trzecie to na razie jedna osoba :)
Po czwarte zacier ma związek z maksymalną szybkością tłoka, a ta wynika z prędkości obr. silnika i skoku tłoka. Dlatego max obroty można utrzymywać tylko przez chwile i max szybkośc tłoka jest ograniczona konstrukcyjnie. Dlatego silniki krótkoskokowe np. w ścigaczach mogą się kręcić 10tys. a w chopperach przy długim skoku już tylko 5.

P.S. Ciekawe jaki okazał się stan silnika po takiej wycieczce (spręż, zużycie układu korb-tłok)
_________________
prototypownia-Janicki blog

MZ250TS, Jawa353, Junak,
WSK125 B3,64,Z2,2xGil,M06L,Pak,
WSK175 M21,S1,S2,
Romet760,50T1 Pegaz710,
IŻ Jupiter, SHL M11W, M06U, WFM,
Harley Davidson Road King, Sportster Ironhead,
Zaporożec, Tarpan, Wartburg, BMW E24
i inne
Ostatnio zmieniony przez Jacek635 2020-07-16, 13:47, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Sławuch 
Sołtys


Motocykl: ETZ 250 '82
Pomógł: 6 razy
Wiek: 41
Dołączył: 31 Maj 2007
Posty: 488
Skąd: Ostrołęka
Wysłany: 2020-07-16, 13:36   

Romek, byłem u Ciebie przejazdem, w samochodzie czekał na mnie kumpel, a Ciebie cisnęła żona żebyś wychodził z garażu, szlif szedł z nominału od razu na czwarty i 0,05 jeszcze nie było, ale siła wyższa kazała już kończyć, Ty powiedziałeś że jakoś to będzie, a ja uważam i nie pałuję ;)
_________________
Zgrywam ekspert IFA dżentelmena
MZ przed klubem BELLA kask i tak jest wena
Teraz na serio mam ci coś do podwiezienia
W moim koszu i na Trophy siedzeniach
 
     
intr 


Motocykl: Etz 175, MZ 500 Tour
Pomógł: 53 razy
Wiek: 40
Dołączył: 01 Lut 2006
Posty: 2022
Skąd: Międzychód
Wysłany: 2020-07-16, 14:04   

Pamiętam, że byłeś, ale żeby ciśnienie było to nie pamiętam. Na pewno miałeś okazję zobaczyć honowanie swojego gara na własne oczy i jego pomiar ;) niemniej żebym oddał za ciasny to aż dziwne, przecie samo honowanie idzie dosyć sprawnie. No ale jak tak mówisz... to ile tych setek zostawiłem ?
_________________
Kto chce - znajdzie sposób, kto nie chce - znajdzie powód.
https://intr.usermd.net/ <-- nowy adres strony Usprawnienia MZ (hoth.amu.edu.pl/~intr)
 
     
Sławuch 
Sołtys


Motocykl: ETZ 250 '82
Pomógł: 6 razy
Wiek: 41
Dołączył: 31 Maj 2007
Posty: 488
Skąd: Ostrołęka
Wysłany: 2020-07-16, 16:40   

Mało tego, oprócz honowania mogłem zobaczyć jak prezes wał ustawia z nadgarstka :piwo: )

No nie było tak hop siup, z nominału na IV szlif to ~2mm samym honowaniem, maszyna trochę musiała pochodzić.
Z tego co pamiętam, a lata lecą i historie coraz barwniejsze :lol: tłok miał 70,96 a na cylindrze na pewno osiągnąłeś 71 mm i jeszcze trochę brakowało.
Sterowanie chyba miałeś Heidenhaina albo Sinumerika z dokładnością do tysięcznych (chyba że sobie wkręcam :roll: )
Chciałeś jeszcze jeden cykl zapuścić, więc coś tam jeszcze było do zdjęcia,
Ja już naprawdę musiałem jechać, bo siedziałem u Ciebie ładnych kilka godzin, więc wziąłem tak jak było i nie narzekam.
Na pierwszych kilometrach czuć było że tłok ma ciasno, leciała może z 85, ale stopniowo doszło do 105.
Na następnym wypadzie zamknę pierwszy tysiąc i planuję jeszcze kolejny tysiąc bez szaleństw.
A ponieważ robię 500 km rocznie potrwa to dwa kolejne lata :razz:
_________________
Zgrywam ekspert IFA dżentelmena
MZ przed klubem BELLA kask i tak jest wena
Teraz na serio mam ci coś do podwiezienia
W moim koszu i na Trophy siedzeniach
 
     
kosior30 
Klubowicz
Łysy JWP


Motocykl: MZ ETZ 250e '87
Pomógł: 138 razy
Wiek: 37
Dołączył: 25 Maj 2009
Posty: 7503
Skąd: Żyrardów
Wysłany: 2020-07-17, 21:23   

Jacek635 napisał/a:
Po pierwsze to nie jest kilkaset km, tylko kilkadziesiąt.


Sugerujesz, że po przejechaniu 63km temperatura elementów silnika nie ustabilizowała się i gdyby przejechał z 200km, to by jeszcze wzrosła?

Jacek635 napisał/a:
A po trzecie to na razie jedna osoba


Czochu, ja - o tych osobach wiem. Dowodów nie mam - musisz wierzyć (lub nie) na słowo.
_________________
Motor to masz w pralce! ||| "Prawdziwy facet poci się olejem, jak rozdzielacz w Bizonie" :) ||| Spirit: "Jak odpalisz moją MZtę jestem twój"
"Jawa is made for repairing, MZ is made for riding"
"Smutne jest to, że wy, Polacy macie taki problem z alkoholem"
 
 
     
Wolf 


Motocykl: 150 301 Orzeł1
Pomógł: 14 razy
Wiek: 32
Dołączył: 16 Sty 2009
Posty: 756
Skąd: Ostrów Wlkp.
Wysłany: 2020-07-18, 09:28   

kosior30 napisał/a:
Sugerujesz, że po przejechaniu 63km temperatura elementów silnika nie ustabilizowała się i gdyby przejechał z 200km, to by jeszcze wzrosła?


Na pytanie nie odpowiem bo odpowiedź znam :razz: ale mogę dodać że te silniki mimo wszystko, mogą pracować na okrutnych temperaturach, dowiedliśmy tego na Mczmoka motocyklu dookoła Polski :piwo:
 
     
czochu 
typowy wariat


Motocykl: Gsxr1000 k9,etz251
Pomógł: 23 razy
Wiek: 31
Dołączył: 20 Lip 2009
Posty: 2155
Skąd: Grochowa-Piaseczno
Wysłany: 2020-07-18, 20:10   

Wolf napisał/a:
kosior30 napisał/a:
Sugerujesz, że po przejechaniu 63km temperatura elementów silnika nie ustabilizowała się i gdyby przejechał z 200km, to by jeszcze wzrosła?


Na pytanie nie odpowiem bo odpowiedź znam :razz: ale mogę dodać że te silniki mimo wszystko, mogą pracować na okrutnych temperaturach, dowiedliśmy tego na Mczmoka motocyklu dookoła Polski :piwo:

A co dopiero w 251 we Włoszech lub Chorwacji gdzie przelotowa od tankowania do tankowania bez przerwy z prędkością 130km/h przy temp. Ponad 40 stopni ;) i dała radę
_________________
-Jeszcze raz byś mnie pierdolnął młotem w łep >
a bym puścił świnie ! :3
komar>wsk175>mz 250,251>sv650Nx2,1000x3>gsxr1000k6,k8 ,k9> wigry + gsxr 1000 l4> gsxr 1000L9 + mz etz 301
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Możesz załączać pliki na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Copyright © 2004-2015 MZ KLUB POLSKA
Strona wygenerowana w 0,06 sekundy. Zapytań do SQL: 14