» SZUKAJ
» FAQ
» ALBUM
» UŻYTKOWNICY
» REJESTRACJA
» REGULAMIN




Poprzedni temat «» Następny temat
Gaźnik 30n3-1 zamiennik MZA - dyskusja
Autor Wiadomość
Wolf 


Motocykl: 150 301 Orzeł1
Pomógł: 14 razy
Wiek: 32
Dołączył: 16 Sty 2009
Posty: 749
Skąd: Ostrów Wlkp.
Wysłany: 2020-09-26, 06:37   

https://www.jackmotors.pl...22&q=Gaznik+bvf

To jest MZA.
 
     
cejot 
Maxi Kaaz

Motocykl: ETZ 251e
Wiek: 53
Dołączył: 20 Sie 2011
Posty: 27
Skąd: Nadarzyn
Wysłany: 2020-09-26, 08:09   

Ok. Dokładnie ten sam oglądaliśmy. Cena: 259,90 pln
_________________
Błogosławieni, którzy nie mają nic do powiedzenia a mimo to milczą
Jedź z taką prędkością aby twój anioł stróż mógł za tobą nadążyć
 
     
Wolf 


Motocykl: 150 301 Orzeł1
Pomógł: 14 razy
Wiek: 32
Dołączył: 16 Sty 2009
Posty: 749
Skąd: Ostrów Wlkp.
Wysłany: 2020-09-26, 08:26   

Betcher też ma podobnie.
 
     
ETZ_PRORIDER 
mod_team
MZ ETZ 250 GKS TEAM


Motocykl: MZ ETZ 250
Pomógł: 167 razy
Wiek: 33
Dołączył: 09 Sie 2009
Posty: 5266
Skąd: Kościerzyna
Wysłany: 2020-09-26, 08:39   

Teraz binga długo, długo nie będzie to się ludzie o BVF-y biją... Patrz jakie zrządzenie losu jak wyznafcy o wielkiego binga się szybko przerzucą spowrotem na BVF.
_________________
Zlutowany na kwadracie zaczynam se rozkminiać kto w MZ-tach był od zawsze, kto pod temat się podszywa MZ - recydywa znów się odzywa, znów to zrobiłem, nie potrafisz mnie zatrzymać! Historia z marką MZ luknij ;) -> http://forum.mz-klub.pl/v...p=367810#367810 W garażu: MZ ETZ 250 89r. w eksploatacji | MZ ETZ 125 w eksploatacji | ETZ 250A 88r. w eksploatacji.
 
 
     
Wolf 


Motocykl: 150 301 Orzeł1
Pomógł: 14 razy
Wiek: 32
Dołączył: 16 Sty 2009
Posty: 749
Skąd: Ostrów Wlkp.
Wysłany: 2020-09-26, 09:57   

Chyba już coś jest, ale :razz: :razz:

 
     
Mario-150 


Motocykl: ETZ 150 '90 sv 650
Pomógł: 6 razy
Wiek: 27
Dołączył: 26 Sie 2011
Posty: 329
Skąd: Białystok
Wysłany: 2020-09-26, 14:45   

Jack motors podniosl cene za ten gaznik , bylo 190zł, pare dni temu jak brałem.
_________________
Jeździć jawą jest jak z kobietą bez cycków ... Pojeździć się da ,ale czegoś brakuje ...
"Wódka jak wódka, smakuje jednakowo - czyli wspaniale" :P
 
     
Wolf 


Motocykl: 150 301 Orzeł1
Pomógł: 14 razy
Wiek: 32
Dołączył: 16 Sty 2009
Posty: 749
Skąd: Ostrów Wlkp.
Wysłany: 2020-09-26, 15:26   

Mario-150 A ty w końcu kupiłeś ten gaźnik? Jak się sprawuje?
 
     
Mario-150 


Motocykl: ETZ 150 '90 sv 650
Pomógł: 6 razy
Wiek: 27
Dołączył: 26 Sie 2011
Posty: 329
Skąd: Białystok
Wysłany: 2020-09-26, 15:35   

Ja kupiłem 30n3-1 na aliexpress , nie otrzymałem go jeszcze a ten z jack motors jeszcze nie zamontowany. Na razie jezdze na ori 30n2-5, i emzeta sprawuje sie wzorowo , spalanie okolo 5l . Pewnie jeden z tych 30n3-1 bede mial na sprzedaz
_________________
Jeździć jawą jest jak z kobietą bez cycków ... Pojeździć się da ,ale czegoś brakuje ...
"Wódka jak wódka, smakuje jednakowo - czyli wspaniale" :P
 
     
Wolf 


Motocykl: 150 301 Orzeł1
Pomógł: 14 razy
Wiek: 32
Dołączył: 16 Sty 2009
Posty: 749
Skąd: Ostrów Wlkp.
Wysłany: 2020-09-26, 15:41   

Mi się raz zdarzyło że z ali przyszedł z wgniecionym korpusem od śruby regulacji powietrza, jednak wygumkowanie tego za pomocą powszechnych narzędzi przywróciłem do stanu przed, zamontowałem w 250 i działał legancko.
 
     
mczmok 
Na 2 kołach od 1984


Motocykl: etz 250
Pomógł: 15 razy
Wiek: 53
Dołączył: 09 Kwi 2007
Posty: 1914
Skąd: śląskie-Radzionków
Wysłany: 2020-09-28, 06:34   

Trzeba było założyć ten temat dla "goldów" bo wszyscy spekulanci przeglądają forum i później gaźnik za 42 dol. kosztuje 300 zl.
Następnym razem tak zrobię !
_________________

 
 
     
Wolf 


Motocykl: 150 301 Orzeł1
Pomógł: 14 razy
Wiek: 32
Dołączył: 16 Sty 2009
Posty: 749
Skąd: Ostrów Wlkp.
Wysłany: 2020-09-28, 08:06   

Albo cały przenieść tam i tyle, ich klienci nie będą mieli wiedzy, będą problemy, zwroty i obniżki :razz:
 
     
ETZ_PRORIDER 
mod_team
MZ ETZ 250 GKS TEAM


Motocykl: MZ ETZ 250
Pomógł: 167 razy
Wiek: 33
Dołączył: 09 Sie 2009
Posty: 5266
Skąd: Kościerzyna
Wysłany: 2020-09-28, 12:09   

Pisałem wcześniej, że się tak skończy. Najpierw się tu szaraki na czytają jeden z drugim a potem po gejsbuczku krąży i cena rośnie.
_________________
Zlutowany na kwadracie zaczynam se rozkminiać kto w MZ-tach był od zawsze, kto pod temat się podszywa MZ - recydywa znów się odzywa, znów to zrobiłem, nie potrafisz mnie zatrzymać! Historia z marką MZ luknij ;) -> http://forum.mz-klub.pl/v...p=367810#367810 W garażu: MZ ETZ 250 89r. w eksploatacji | MZ ETZ 125 w eksploatacji | ETZ 250A 88r. w eksploatacji.
 
 
     
cejot 
Maxi Kaaz

Motocykl: ETZ 251e
Wiek: 53
Dołączył: 20 Sie 2011
Posty: 27
Skąd: Nadarzyn
Wysłany: 2020-09-30, 07:42   

Zakupiłem ten gaźnik: https://allegro.pl/oferta/mz-etz-251-etz-301-etz251-250-gaznik-30n3-typ-ddr-9474088652
w celach poznawczo/testowych bo wszyscy pisali, że nie warto ale bez konkretów. Ja mam oryginalny bvf tyle, że przepustnica i iglica są od 30n2-5 ale działa to dość sprawnie:) to stwierdziłem ,że porównam :)
Wady, które znalazłem w tym zakupionym "oryginalnym DDR" :D :
1. Na początku gaźnik przelewa i trzeba powalczyć z prawidłowym ustawieniem poziomu paliwa w gaźniku gdyż pływaki są o połowę mniejsze od tych oryginalny w związku z czym ich wyporność jest mocno ograniczone i nie działa to płynnie a raczej zerojednynkowo jak już prawie pod krawędzią górną zbiorniczka jest paliwo
2. Elementy są robione z jakiegoś słabego amelinium bo ważą połowę tego co w oryginale,
3. Mnóstwo nadlewów i braku obróbki końcowej z odlewów: np linka ssania nie przechodzi przez otwór w śrubie regulacyjnej
4. Ma zaślepiony otwór środkowy (z trzech otworów znajdujących się przy wlocie powietrza/przy wyjściu z harmonijkowej tuby gumowej ) - po prostu udaje, że do czegoś służy a w rzeczywistości to tylko ozdoba :)
To chyba tyle - nie bawiłem się nawet w poprawianie, montowanie i uruchamianie tylko zwróciłem spowrotem "gaźnik typ DDR" bo szkoda kasy.
_________________
Błogosławieni, którzy nie mają nic do powiedzenia a mimo to milczą
Jedź z taką prędkością aby twój anioł stróż mógł za tobą nadążyć
 
     
ETZ_PRORIDER 
mod_team
MZ ETZ 250 GKS TEAM


Motocykl: MZ ETZ 250
Pomógł: 167 razy
Wiek: 33
Dołączył: 09 Sie 2009
Posty: 5266
Skąd: Kościerzyna
Wysłany: 2020-09-30, 07:56   

cejot, bo kupiłeś chińską podróbę. To nie jest gaźnik który omawiamy w temacie.
Jelsi kupujesz gaźnik MZA to nic nie trzeb awbnim ustawiać poza obrotami.
Lepiej zwróć ten gaźnik.
Przed paroma miesiącami kosztował 65zł i dostawałeś filtr paliwa i świecę gratis. Teraz kosztuje 169ni każdy myśli, że to MZA które są naprawdę dobre.

Przyjrzyj się jeszcze raz gaźnikowi z aukcji a gaźnikowi pokazanemu przez Mariusza w tym temacie.
_________________
Zlutowany na kwadracie zaczynam se rozkminiać kto w MZ-tach był od zawsze, kto pod temat się podszywa MZ - recydywa znów się odzywa, znów to zrobiłem, nie potrafisz mnie zatrzymać! Historia z marką MZ luknij ;) -> http://forum.mz-klub.pl/v...p=367810#367810 W garażu: MZ ETZ 250 89r. w eksploatacji | MZ ETZ 125 w eksploatacji | ETZ 250A 88r. w eksploatacji.
 
 
     
cejot 
Maxi Kaaz

Motocykl: ETZ 251e
Wiek: 53
Dołączył: 20 Sie 2011
Posty: 27
Skąd: Nadarzyn
Wysłany: 2020-09-30, 13:18   

:razz:
ETZ_PRORIDER napisał/a:
cejot, bo kupiłeś chińską podróbę. To nie jest gaźnik który omawiamy w temacie.
Jelsi kupujesz gaźnik MZA to nic nie trzeb awbnim ustawiać poza obrotami.
Lepiej zwróć ten gaźnik.
....


Tak, wiem, że to chińska podróba - tak jak pisałem chciałem go przetestować dokładnie bo nikt nie pisał jakie ma wady. I tak, zwróciłem go - było to napisane w poprzednim moim poście... :) :razz:
_________________
Błogosławieni, którzy nie mają nic do powiedzenia a mimo to milczą
Jedź z taką prędkością aby twój anioł stróż mógł za tobą nadążyć
 
     
ETZ_PRORIDER 
mod_team
MZ ETZ 250 GKS TEAM


Motocykl: MZ ETZ 250
Pomógł: 167 razy
Wiek: 33
Dołączył: 09 Sie 2009
Posty: 5266
Skąd: Kościerzyna
Wysłany: 2020-09-30, 14:55   

Ciągle było wałkowane, że kanały nie mają odpowiednich przekrojów, i nie idzie ich do regulować. Działa 1 na 10 sztuk.
_________________
Zlutowany na kwadracie zaczynam se rozkminiać kto w MZ-tach był od zawsze, kto pod temat się podszywa MZ - recydywa znów się odzywa, znów to zrobiłem, nie potrafisz mnie zatrzymać! Historia z marką MZ luknij ;) -> http://forum.mz-klub.pl/v...p=367810#367810 W garażu: MZ ETZ 250 89r. w eksploatacji | MZ ETZ 125 w eksploatacji | ETZ 250A 88r. w eksploatacji.
 
 
     
cejot 
Maxi Kaaz

Motocykl: ETZ 251e
Wiek: 53
Dołączył: 20 Sie 2011
Posty: 27
Skąd: Nadarzyn
Wysłany: 2020-09-30, 15:54   

ETZ_PRORIDER napisał/a:
Ciągle było wałkowane, że kanały nie mają odpowiednich przekrojów, i nie idzie ich do regulować. Działa 1 na 10 sztuk.

A tutaj kanał nie miał żadnego przekroju - był całkowicie zamknięty.
_________________
Błogosławieni, którzy nie mają nic do powiedzenia a mimo to milczą
Jedź z taką prędkością aby twój anioł stróż mógł za tobą nadążyć
 
     
PAWLITO 


Motocykl: MZ ETZ 250
Wiek: 59
Dołączył: 27 Wrz 2020
Posty: 1
Skąd: Szczecin
Wysłany: 2020-10-15, 15:47   

Po przeczytaniu całego wątku postanowiłem kupić omawiany 30N3-1. Mój wiekowy 30N2-5 w mojej ETZ250 wydawał się być zużytą podróbką. Regulacja już się nie udawała się. Zamówiłem na "Ali" (ten z oznaczeniami BVF i MZA). Przed wymianą zgodnie z sugestią jednego z kolegów wymieniłem dyszę rozpylacza na 135. Po wymianie niesamowita różnica: mocny dół, brak zadyszki na wysokich obrotach, ale porcelanka świecy ciemnobrązowa. No i ta nieszczęsna uszczelka komory pływakowej - beznadzieja.
Ktoś napisał bardzo rozsądnie, żeby najpierw przejrzeć wszystko inne, a potem brać się za regulację gaźnika. Postanowiłem więc sprawdzić układ zasilania i zapłonowy: nowa świeca, szczeliny na świecy i przerywaczu, szczelność dolotu. Nie chciałem robić wszystkiego na raz, żeby mieć kontrolę nad rezultatem danej czynności. O dziwo, po wymianie świecy na początku wszystko okay, a po przejechaniu kilkunastu kilometrów silnik tracił moc strzelał w tłumik i gasł na wolnych. Nie posłuchałem jednego z kolegów, który mówił, żeby nie ruszać składu mieszanki. Usunąłem plombę i heja w jedna i drugą. Prawie bez reakcji oprócz gaśnięcia. Przy okazji uwaga taka, że u mnie jest sprężynka pod śrubką, bo słychać ją przy obracaniu (ktoś tutaj pisał, że nie ma?). Rozregulowałem cały gaźnik, po czym zauważyłem, że fajka była niedokładnie na swojej pozycji i pewnie na nierównościach straciłem dobrą iskrę. Po dokładnym wciśnięciu fajki wszystko wróciło do normy, a ja z ustawieniami: 1obrót składu mieszanki i 2,5 obrotu powietrza. Zabrałem się za sprawdzenie dolotu i to kolejna niespodzianka. Przekroje wewnętrzne króćca nie licują się z oknem cylindra i wylotem z gaźnika. Powierzchnia wewnętrzna króćca...jak po bombardowaniu meteorytów (see photo).Nietrudno z grubsza policzyć, że mieszanka paliwowo-powietrzna przy 5000 RPM przepływa z prędkością ok. 30 m/s więc powstałe kryzy i porowatość powierzchni ma na pewno wpływ na pracę silnika. Kupiłem na "Alledrogo" używany ORI króciec i ku mojemu zaskoczeniu okazał się ok.1,5mm dłuższy od mojej podróby. Przy projektowaniu króćca dostosowuje się jego długość do harmonicznych drgań strumienia mieszanki, a tu cały wysiłek inżynierów DDR na marne. ORI wewnątrz wypolerowany i pasujący idealnie do cylindra i gaźnika (see photos). Kupiłem też nowe uszczelki i przekładkę izolującą. Ponownie zdziwienie. Nowa przekładka, kupiona w popularnym sklepie internetowym z częściami do MZ, bardzo różni się od ORI, zarówno materiałem jak i profilem ścianek otworu. Użyłem więc mojej starej ORI i nowych oszczelek. Okazało się też, że zniknęła szczelina między gumowym łącznikiem i gaźnikiem (see photo). Zamówiłem w szczecińskiej firmie uszczelkę z vitonu do komory pływaka. ORI była 1mm zamówiłem 1,5mm. Zeskanowali kształt krawędzi komory i wyszło super (see photo). Zobaczymy jak będzie się sprawowała na dłuższą metę. Tzw. oryginalna nie trzymała kształtu, nowa z tego samego sklepu przepuszczała paliwo kroplami po założeniu i też straciła kształt. Wróciła też dysza 130, żeby wystartować z ustawień fabrycznych i tutaj zdziwienie....po starcie obroty poszły na 1300 (bez ssania), silnik stał się "spokojniejszy" na wolnych. Potem pierwsza jazda po garażowcu. Dół jakby troszkę gorszy, reakcja na górze okay, bardzo stabilnie na niskich obrotach (łatwo kręcić ósemki), zejście z obrotów bardzo zadawalające. Generalnie... bardzo optymistycznie. Gaźnik wart każdej z niewielu wydanych złotówek. Jak pogoda pozwoli to potestuję na drodze wyreguluję "na ciepło". Mam nadzieję, że skład na dyszy 130 będzie bliżej właściwego koloru i moc na 5 biegu wystarczająca.
Bardzo słuszna uwaga, ponownie kogoś wcześniej w wątku, że stan silnika i innych elementów mu towarzyszących ma znaczenie na współpracę z gaźnikiem i chyba musimy zakładać, że omawiany gaźnik jest dobrze wykonany i nie należy upatrywać w nim problemu.
Przy okazji, w/g serwisówki (z okresu produkcji ETZ250) dystans 27mm pływaka ustawiać przy ściśniętej sprężynie zaworu iglicowego. W książeczce "Jeżdżę MZ" nie jest to dookreślone. W/g pana ze STAZET, który pracował w serwisie Simsona w Niemczech, należy mierzyć pod ciężarem własnym pływaka. A jak wy to robicie?
Sorki za przydługi post.
 
     
danek1 

Motocykl: ETZ 150
Pomógł: 1 raz
Dołączył: 18 Lis 2014
Posty: 11
Skąd: Łańcut
Wysłany: 2020-10-15, 19:58   

Witam
Jeśli chodzi o poziom paliwa to ustaw go na zasadzie wysokości lustra paliwa który w 30n3-1 wynosi 14+-1mm. Co do tych 26mm to tyle ma być na wciśniętym "amortyzatorku" zaworka ,ale wątpie żeby po ustawieniu na 26mm pływaka lustro paliwa zgadzało się z tymi 14 mm ,wiec musisz trochę pokombinować z podginaniem blaszki jak i wysokością samych "baniek" pływaka
ps. uważaj przy podginaniu blaszki tej która zamyka zaworek żebyś za bardzo nie podgiął bo paliwo wtedy zbyt wolno napływa.
 
     
ETZ_PRORIDER 
mod_team
MZ ETZ 250 GKS TEAM


Motocykl: MZ ETZ 250
Pomógł: 167 razy
Wiek: 33
Dołączył: 09 Sie 2009
Posty: 5266
Skąd: Kościerzyna
Wysłany: 2020-10-16, 09:13   

Blaszka zamykająca zaworek musi być pod tym samym kątem co blaszki trzymające polówki pływaka. Jej się nie dogina w żaden sposób.
_________________
Zlutowany na kwadracie zaczynam se rozkminiać kto w MZ-tach był od zawsze, kto pod temat się podszywa MZ - recydywa znów się odzywa, znów to zrobiłem, nie potrafisz mnie zatrzymać! Historia z marką MZ luknij ;) -> http://forum.mz-klub.pl/v...p=367810#367810 W garażu: MZ ETZ 250 89r. w eksploatacji | MZ ETZ 125 w eksploatacji | ETZ 250A 88r. w eksploatacji.
 
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Możesz załączać pliki na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Copyright © 2004-2015 MZ KLUB POLSKA
Strona wygenerowana w 0,09 sekundy. Zapytań do SQL: 13