» SZUKAJ
» FAQ
» ALBUM
» UŻYTKOWNICY
» REJESTRACJA
» REGULAMIN




Poprzedni temat «» Następny temat
Elefantentreffen 2025 na MZ Jaskółka 66r
Autor Wiadomość
artur3373 


Motocykl: es 250/1
Dołączył: 07 Lis 2007
Posty: 112
Skąd: Stęszew/k Poznania
Wysłany: 2025-02-04, 12:31   Elefantentreffen 2025 na MZ Jaskółka 66r

11-ty Elefant 2025r za Nami. Tak jak zawsze ok. 1400km przejechane. Trochę późno zabrałem się za przygotowania Jaskółki do wyjazdu, ale w przeddzień wyjazdu miałem prawie wszystko ogarnięte poza dziurką w zbiorniku, o której wiedziałem że jest ale nie miałem czasu się nią zająć, stwierdziłem że trochę więcej spalę petrolu i tyle. Ostatnio rozsypała mi się prądnica i tym głównie się zająłem, plus nowa uszczelka pod głowicę bo mi wydmuchało, smarowanie linek, łańcucha, nawa dętka do wózka, bo schodziło powietrze, nowa opona na przód. Pakowanie wszystkiego i poniedziałek 27.01 godz. 3.00 melduję się na Orlenie skąd co roku tak jak zawsze Ja, Bokser i Mirosław startujemy. Pogodowo sucho, lekki mrozik, za dnia na plusie, bez wiatru. Lecimy 70-75km/h. W Czechach na autostradzie czuję że mnie ściąga mocno na prawo, zjeżdżamy na bok, pana w wózku. Kuźwa nowa dętka założona, pewnie wjechałem na coś, badamy oponę nic nie ma, a dętka rozerwana jak po granacie, miałem jedną w zapasie, wymieniamy i ok. 14.00 meldujemy się w Rokycanach u Marka (rekord trasy, lecieliśmy eskami i autostradami), kompanko, jedzonko, nawodnienie i spanko. We wtorek pakujemy wszystko, chcemy być za jasnego na zlocie, podchodzę do MZ-ty, pana w wózku, myślę co jest grane, obie dętki były nowe?, OK razem z ks. Markiem do Skody i ruszamy na zakupy, chciałem kupić nową oponę i nowe dętki, był kłopot bo 16-stki są trudno dostępne od ręki, jeździmy po sklepach, wulkanizatorach i tam dowiedziałem się że te dętki co miałem były chińskie (z dużą domieszką plastiku) i tak się właśnie zachowują. Udało się kupić 2 sztuki (gumowe), wymiana i lecimy na zlot już w deszczu ale bezproblemowo. Rozbijamy się, odwiedzamy znajomych, integrujemy się. Niestety w przypływie dużej dawki dobrego humoru ostro upalałem Jaskółkę i zdechła. Na drugi dzień naprawa, zapchał się gaźnik błotem, prądy zaczęły wariować, straciła moc i nie chciała w tym błocie ruszyć, z prądnicy wyleciały jakieś pierdołki ale potem odpaliła i poszła, już tam nie zaglądałem, jak chodzi to nie ruszam, lepiej zająć się czymś innym. Piątek po południu pakowanie i lecimy do Marka, na trasie wszystko OK. Piątek wieczorem Disco, cała sobota dla nas, Niedziela powrót i po 11h jesteśmy w domu, Jaskółka poza przebitym kołem i drobnymi problemami na zlocie bezawaryjnie, AMEN.
_________________
ES 250/1 1966r
Kawasaki VN-15 92r
Gaz 69A 1954r
Gaz 69 1964r
LML 125 2013r
Komar 1972r
 
     
Wolf 


Motocykl: 150 301 2xOrzeł1
Pomógł: 14 razy
Wiek: 33
Dołączył: 16 Sty 2009
Posty: 801
Skąd: Ostrów Wlkp.
Wysłany: 2025-02-04, 15:57   

Gratulacje! Świetny wyjazd :piwo: , szkoda, że śnieg nie uraczył w tym roku.
 
     
Adax 
DODAJ GAZU NA WIRAZU


Motocykl: etz 250 1988r.
Pomógł: 22 razy
Dołączył: 09 Maj 2010
Posty: 1296
Skąd: Międzychód
Wysłany: 2025-02-05, 13:39   

Jak zwykle świetna relacja a jaskółka dba o odpowiednią dawkę adrenalinki. Śledziłem Waszą wyprawę od początku na Facebooku i przykre jest tylko, że znowu brakowało śniegu. No ale z taką załogą to i w błotku na pewno było epicko! PIWERSI GÓRĄ! :piwo:
_________________
Najlepsza na świecie jest jazda na ETZ-cie!
=================================================
MZ ES 250/1-1966r / MZ ES 125 / MZ ETZ 250-1988r(obecnie w wersji 300, boost port, 5 canal by INTR) MZ ETZ 250 Gespann "ZŁOMEK" -1986r / MuZ Skorpion TRAVELLER - 1996r / MZ 1000S - 2004r
 
     
kosior30 
Klubowicz
Łysy JWP


Motocykl: MZ ETZ 250e '87
Pomógł: 138 razy
Wiek: 37
Dołączył: 24 Maj 2009
Posty: 7642
Skąd: Żyrardów
Wysłany: 2025-02-05, 23:29   

Macie zacięcie! heavy

Miałem się wybrać w tym roku skuterem, ale ten brak śniegu mnie odstraszył :twisted:
_________________
Motor to masz w pralce! ||| "Prawdziwy facet poci się olejem, jak rozdzielacz w Bizonie" :) ||| Spirit: "Jak odpalisz moją MZtę jestem twój"
"Jawa is made for repairing, MZ is made for riding"
"Smutne jest to, że wy, Polacy macie taki problem z alkoholem"
 
 
     
Reich 
Jawer's back


Motocykl: ETZ 250
Pomógł: 24 razy
Wiek: 35
Dołączył: 27 Lip 2009
Posty: 1720
Skąd: Sieradz
Wysłany: 2025-02-06, 19:44   

Twardym trzeba być, a nie bywać! :piwo:
Super, że po raz kolejny się udało. Świetna tradycja, zazdroszczę, że co roku znajdujecie czas i udaje się zebrać ekipę na wyjazd.
_________________
Wino, konserwy, muzyka bez przerwy heavy

Strachliwi zostali w domu, słabi zginęli po drodze, przetrwali eMZeciarze.

Gdzie kończy się asfalt, zaczyna się przygoda.
 
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Copyright © 2004-2015 MZ KLUB POLSKA
Strona wygenerowana w 0,02 sekundy. Zapytań do SQL: 14