» SZUKAJ
» FAQ
» ALBUM
» UŻYTKOWNICY
» REJESTRACJA
» REGULAMIN




Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: motomaciey
2014-01-03, 01:06
Pomoc w odnowieniu MZ ES 250/1
Autor Wiadomość
Gajdzi 

Motocykl: MZ ES 250/1
Wiek: 39
Dołączył: 15 Sty 2007
Posty: 33
Skąd: Międzybórz
Wysłany: 2011-01-31, 22:52   Pomoc w odnowieniu MZ ES 250/1

Witam,

Panowie, zwracam się do Was z pytanie o polecenie osoby, która zajęłaby się przywróceniem do normalności MZ 250 ES/1 z '64.

Jestem w posiadaniu takiego motocykla (po tacie) i chciałbym go przywrócić do stanu "wyglądalności" - pali, jeździ, ale niestety nie wygląda najlepiej (chodź widziałem gorsze). Jednakże zależy mi abym mógł w niedziele popołudnie spokojnie sobie pojechać w trase z podniesioną głową...

W związku z powyższym chciałbym zapytać czy jest może na forum ktoś z okolic miejscowości takich jak:
- Oleśnica,
- Syców,
- Ostrzeszów,
- Kobyla Góra (tu jest podobno ktoś kto się zajmuję takimi starymi motocyklami),
- Ostrów Wielkopolski,
- Twardogóra,
- Milicz.

Powyższe miejscowości są najbliższe mojej lokalizacji i to w ich lokalizacji chciałbym ew. oddać w ręce (na czas przywrócenia wyglądu) MZ'tkę...

Tak na dobrą sprawę, to MZ'ka najbardziej potrzebuje:
- chyba pomalowania (rdza przebija większość lakieru),
- chroma na niezbędne elementy,
- brakuje pokrywki na aku,
- regeneracja amortyzatorów (dobijają i wrażenie jakby były same sprężyny),

i eg. mnie największy problem - strasznie czepie kierownicą (na prawo i lewo) - jakbym delikatnie skręcał w lewo i prawo. Nie mam zielonego pojęcia co to jest, ani może być. Okoliczni ludzie z tego okresu Twierdzą, że krzywa felga (wymieniłem i dalej to samo), teraz twierdzą że to opona (nie sądze, ale...). Na forum gdzieś doczytałem o amortyzatorze skrętu... - nie wiem nawet jak to wygląda!

W związku z powyższym i moją niewiedzą, chciałbym oddać to w odpowiednie ręce...

Czekam na Wasze sugestię...

P.S.
Jakby ktoś chciał zapytać... NIe, nie chce sprzedać motocykla!
_________________
MZ ES 250
Ostatnio zmieniony przez motomaciey 2011-05-10, 09:57, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
     
Kuba 


Motocykl: MZ ES 250/1
Pomógł: 2 razy
Dołączył: 14 Maj 2010
Posty: 39
Skąd: Ostrów Wlkp.
Wysłany: 2011-02-02, 08:27   

Witam,
Amortyzator skrętu to takie duże kremowe pokrętło na środku kierownicy. Pokręć nim trochę w lewo kierownica powinna lżej skręcać.
A taką kosmetykę jak piszesz to najlepiej robić u siebie. Na pewno masz gdzieś blisko lakiernie czy ew. jakiegoś fachowca co podjąłby się malowania.
Chromy możesz załatwić wysyłkowo. Na forum był chyba taki temat. Reszta części to aukcje ;-)
Mógłbyś dać fotke motocykla.
Pozdrawiam
 
     
Jeżak 
ETS'iarz:)


Motocykl: ETS 250 x3
Pomógł: 46 razy
Wiek: 30
Dołączył: 02 Cze 2009
Posty: 1800
Skąd: Pułtusk WPU
Wysłany: 2011-02-02, 15:25   

Gajdzi napisał/a:
W związku z powyższym i moją niewiedzą, chciałbym oddać to w odpowiednie ręce...
Zajmij się tym motocyklem sam, bedziesz miał satysfakcje że odnowiłeś go sam i nikt z poza rodziny go nie bedzie dotykał (kobiety ani motocykla sie nie pożycza :razz: ) hehe
_________________

 
 
     
Gajdzi 

Motocykl: MZ ES 250/1
Wiek: 39
Dołączył: 15 Sty 2007
Posty: 33
Skąd: Międzybórz
Wysłany: 2011-02-02, 22:58   

Panowie, zgodzę się z Wami w 100%... ale niestety nie pomaluje sam - nie mam możliwości ani umiejętności. Po 2 nie wiem nawet jakie lakier powinien tam być...

Co do silnika - też mam wrażenie że mógłby tam ktoś spojrzeć (jak szczelność, kompresja itp. itd.)

Co do amortyzatora skrętu - owszem, kręciłem tym kremowym, ale nie wiem jak powinno być optymalnie? W każdym razie w czasie jazdy trzepie mi kierownicą ( rusza się na zasadzie / -- \ -- / )

Fotkę dam jak przyjadę do domu na weekend, bo tak to w tygodniu siedzę we Wrocławiu...
_________________
MZ ES 250
 
 
     
motocyklista 


Motocykl: MZ ETZ 150e '90
Pomógł: 16 razy
Wiek: 29
Dołączył: 19 Paź 2010
Posty: 844
Skąd: okolice Strzyżowa
Wysłany: 2011-02-03, 17:45   

Gajdzi malować sam nie musisz możesz dać do kolegi lub lakiernika ale liczy się to że ty go doprowadzisz do stanu fabrycznego chodzi mi o poskręcanie go do kupy :piwo: :wink:
_________________

 
 
     
kapcon 

Motocykl: Mz trophy Honda cbr
Wiek: 34
Dołączył: 20 Lis 2010
Posty: 13
Skąd: Krosno
Wysłany: 2011-02-04, 12:24   

z tym telepaniem kierownicy to moze byc roznie:) moze byc przekrzywiony wahacz, moze to jest wina amortyzatorów w jednym jest wiecej oleju w drugim mniej (albo jak mowisz wcale) u mnie w Trophy(brata) była podobna sytuacja z tym ze do predosci max 60 telepało ale po wymianie tych widełek od wahacza przestało.
zycze powodzenia w odnowie motorka;) zarąbiscie to cieszy. też sie powoli biore za składania mojego tropiczka;P
ps. kiedys kiedys w Twardogórze i w Oleśnicy bylem po motorki ;)
_________________
http://www.bikepics.com/members/kapconee/
 
 
     
motomaciey 
Jestem hardcorem


Motocykl: MZ ES 275/1, DKW RT
Pomógł: 126 razy
Wiek: 38
Dołączył: 08 Paź 2009
Posty: 4224
Skąd: Grudziądz, Warszawa
Wysłany: 2011-02-05, 20:39   

Gajdzi, popraw proszę tytuł postu, Mozilla podkreśla byki na czerwono a w tytule postu szczególnie to razi.
_________________
Jaskół Bike na PJ
 
     
Stolarz 
Bogdan

Motocykl: Es 250/1 CB125 D45A
Pomógł: 8 razy
Wiek: 55
Dołączył: 17 Lip 2007
Posty: 150
Skąd: Żabia Wola i okolice
Wysłany: 2011-02-06, 00:47   

Trudna rada tak kogoś polecić do odnowienia - renowacji MZ.
Możesz dać do firmy albo doświadczonego kolekcjonera - majsterkowicza, ale tu kasa większa będzie potrzebna...
Dasz komuś niedoświadczonemu, na początku będzie tanio, potem możesz się zdziwić....

A moto masz ważne, bo z historią, od lat w rodzinie, może jeszcze na czarnych tablicach, uszanuj to, bo to juz rodzynek....
Najbezpieczniej jak masz garaż zrobić to samemu zlecając pozczególne prace.

Silnik możesz wysłać do fachowca na przegląd, na forum ktoś się znajdzie. Jak Ci to nie przeszkadza to możesz wymienić gaźnik na od Ts lub Kentse, Bing i zapłon z modułem. Zawsze z możliwością przywrócenia do orginału.

Po rozkręceniu moto możesz wysłać do lakierowania blach /zadbaj o tabliczkę znamionową/. Ale ja jestem zwolennikiem zostawienia w orginale nawet jak trochę pordzewiałe. Jak lakierujesz, szukaj kogoś kto Ci zrobi szparunki jak orginał - trudne ale do zrobienia. I klar zawsze.

Potem poskładasz sam, z hamulcami i regulacjami, z amortyzatorem skrętu i elektryką sobie poradzisz....a jaka radość potem.

Telepie bo amory bez oleju. Skręć pokrętło na kierownicy żeby dawało lekki opór..../Mi kiedyś dzieciaki tak skręciły że jak ruszyłem to od razu fiknąłem w choinki.../

Pozdro


[/b]
 
     
janekrow 
Janekroł


Motocykl: mz trophy, pannonia
Pomógł: 12 razy
Wiek: 33
Dołączył: 10 Lis 2006
Posty: 274
Skąd: Kąty Wroclawskie
Wysłany: 2011-02-07, 19:12   

Też jestem za tym abyś sam remontował (przynajmniej porozkręcał i złożył mz). Poznasz swój sprzęt i nabierzesz pewnego doświadczenia, ważnego chociażby podczas jazdy. Zawsze to z czym będziesz miał problemy będziesz mógł zawieść do odpowiedniego ''fachowca''.

Jeżeli naprawdę nie czujesz się na siłach to znalazłem w Żmigrodzie ofertę gości którzy renowują stare motocykle.


klik

Może warto ich zapytać ile kosztowałby remont twojej mz
Pozdro
_________________
ale przecie.. to jeeeest Pannonia, z tego Mz'tki nieeee zrobisz
http://polskajazda.pl/Motocykle/MZ/ES-250/103092
 
 
     
Gajdzi 

Motocykl: MZ ES 250/1
Wiek: 39
Dołączył: 15 Sty 2007
Posty: 33
Skąd: Międzybórz
Wysłany: 2011-02-07, 23:40   

kapcon napisał/a:
(...) była podobna sytuacja z tym ze do predosci max 60 telepało ale po wymianie tych widełek od wahacza przestało.


Mam właśnie identycznie! Jak przekroczę prędkość 60km/h to się wszystko uspokaja... ale boję się tak z tym jeździć, bo się kiedyś położę...

motomaciey napisał/a:
Mozilla podkreśla byki na czerwono a w tytule postu szczególnie to razi.


Wybacz, ale o jaki błąd chodzi?


Stolarz napisał/a:
A moto masz ważne, bo z historią, od lat w rodzinie, może jeszcze na czarnych tablicach, uszanuj to, bo to juz rodzynek....


Owszem, mam na czarnych (pordzewiałych) tablicach i od lat (chyba co najmniej 40) w rodzinie, także tutaj masz kompletną rację.
Za niemowlaka rodzice mnie na nim wozili... ;)

Stolarz napisał/a:
Ale ja jestem zwolennikiem zostawienia w orginale nawet jak trochę pordzewiałe. Jak lakierujesz, szukaj kogoś kto Ci zrobi szparunki jak orginał - trudne ale do zrobienia.


Zerknij na dole na zdjęcia - chyba za bardzo pordzewiała już. NIe ukrywam, że najbardziej bolą mnie felgi - nie mam pojęcia jak się za nie zabrać (czy rozkręcać włącznie ze szprychami i później czyścić czy dawać do nikowania/chromowania? Ale chrom chyba mnie zabije ceną).

Stolarz napisał/a:
Potem poskładasz sam, z hamulcami i regulacjami, z amortyzatorem skrętu i elektryką sobie poradzisz....a jaka radość potem.


Obawiam się że z regulacją moge sobie nie dać rady - mam na myśli silnik. Linki chyba też będą do wymiany, bo się haczą...

Stolarz napisał/a:
Telepie bo amory bez oleju. Skręć pokrętło na kierownicy żeby dawało lekki opór..../Mi kiedyś dzieciaki tak skręciły że jak ruszyłem to od razu fiknąłem w choinki...


Nie ukrywam, że jeśli chodzi o to trzepanie kierownicą, to amorki chyba są kompletnie puste (bez problemu dobijają do końca), a do tego dochodzi źle założona opona (nierówno).
Ja też kiedyś sobie tak skręciłem... ale na szczęście w porę się zorientowałem. Delikatne dokręcie coś daje, ale to nadal nie jest to czego bym oczekiwał...

janekrow napisał/a:
Może warto ich zapytać ile kosztowałby remont twojej mz


Co jak co, ale zapytać nie omieszkam...
Tylko nie ukrywam, że zbliża się sezon, a pragnienie niesamowite...


Poniżej zamieszczam dzisiaj zrobione zdjęcia - wybaczcie za jakość, ale robione telefonem.:





janekrow napisał/a:
Zawsze to z czym będziesz miał problemy będziesz mógł zawieść do odpowiedniego ''fachowca''.


To właśnie przemawia najbardziej za samodzielnym zajęciem się tematem. Zaryzykuję... jednakże nie ukrywam że bez Waszej pomocy nie dam rady...
Prosiłbym o ew. przedstawienie od czego zacząć i jak faktycznie pewne elementy powinny być restaurowane wg. Was, wg. zasad dobrego 'restaurunku'.
Z mojej strony napewno nie wiem jak się wziąć za felgi i szprychy... oraz jak podejść do foteli, aby wyglądały tak jak powinny (jasne).
Gdzie powinien być chrom/nikiel?


P.S.
Jako ciekawostkę powiem, że szwagier ostatnio sprawił sobie też dość zabytkowy motocykl (jak się nie mylę) to WSK 125 z '7x - jedyny mankament, to wyskakujące biegi i ew. troszkę dzwoniący silnik... (ale to podobno normalne zachowanie).

_________________
MZ ES 250
 
 
     
kosior30 
Klubowicz
Łysy JWP


Motocykl: MZ ETZ 250e '87
Pomógł: 138 razy
Wiek: 37
Dołączył: 25 Maj 2009
Posty: 7501
Skąd: Żyrardów
Wysłany: 2011-02-07, 23:51   

Faktycznie ma trochę ubytków z lakierze, ale kurcze - to pokazuje historię motocykla. Jaskółek pomalowanych na nowo jest od pyty, a takich prawdziwych, zachowanych w oryginale ze śladami użytkowania jest jak na lekarstwo. Osobiście - jeśli miałbym kupować - wolałbym taką. Widać wszystkie skazy jak na dłoni. Starą, nic nie wartą babę też można ładnie umalować i wystawić na ulicę (w drodze na uczelnię mijam takie ;) ). Ja bym posłuchał rady Stolarza. No, ale to Twoja miłość i musisz podążać za głosem serca ;)

Gajdzi napisał/a:
Wybacz, ale o jaki błąd chodzi?


Chyba chodzi o to, że napisałeś MS a nie MZ ;)
_________________
Motor to masz w pralce! ||| "Prawdziwy facet poci się olejem, jak rozdzielacz w Bizonie" :) ||| Spirit: "Jak odpalisz moją MZtę jestem twój"
"Jawa is made for repairing, MZ is made for riding"
"Smutne jest to, że wy, Polacy macie taki problem z alkoholem"
 
 
     
Gajdzi 

Motocykl: MZ ES 250/1
Wiek: 39
Dołączył: 15 Sty 2007
Posty: 33
Skąd: Międzybórz
Wysłany: 2011-02-08, 00:33   

kosior30 napisał/a:
(...)Ja bym posłuchał rady Stolarza. No, ale to Twoja miłość i musisz podążać za głosem serca ;)


Zobaczę co się uda z tego wyciągnąć...

W każdym razie właściwości traktyjne (amorki i to telepanie kierownicą) i silnik (uszczelnić - czasami widać jakby coś ciekło między cylindrem a głowicą) muszę poprawić.

kosior30 napisał/a:
Gajdzi napisał/a:
Wybacz, ale o jaki błąd chodzi?


Chyba chodzi o to, że napisałeś MS a nie MZ ;)


Faktycznie... ale teraz to raczej nie poprawie tematu... chyba że moderator to zrobi za mnie...
_________________
MZ ES 250
 
 
     
motomaciey 
Jestem hardcorem


Motocykl: MZ ES 275/1, DKW RT
Pomógł: 126 razy
Wiek: 38
Dołączył: 08 Paź 2009
Posty: 4224
Skąd: Grudziądz, Warszawa
Wysłany: 2011-02-08, 00:55   

kosior30 napisał/a:
Gajdzi napisał/a:
Wybacz, ale o jaki błąd chodzi?


Chyba chodzi o to, że napisałeś MS a nie MZ ;)

Dokładnie :lol:
_________________
Jaskół Bike na PJ
 
     
kapcon 

Motocykl: Mz trophy Honda cbr
Wiek: 34
Dołączył: 20 Lis 2010
Posty: 13
Skąd: Krosno
Wysłany: 2011-02-08, 17:09   

tak ci powiem szczerze to wcale w złym stanie to ona nie jest (jaskółka) myslałem ze bedzie gorsza.
co do szprych proponował bym ci rozkrecic wszystko kupic nowe szprychy, obrecz wypolerować i by było gitara, co do lakieru to oryginal oryginalnością ale przez te 40 lat mogłbys zrobić prezent i zafundować jej nowe okrycie( lakier) takie moje zdanie:)
co do chromów to widze ze kolanko, wydech klosz tylnej lampy, obrecz przedniej to widze ze tez jeszcze spoko:) przy polerować i będzie świecić ;)
_________________
http://www.bikepics.com/members/kapconee/
 
 
     
Gajdzi 

Motocykl: MZ ES 250/1
Wiek: 39
Dołączył: 15 Sty 2007
Posty: 33
Skąd: Międzybórz
Wysłany: 2011-02-08, 17:56   

kapcon napisał/a:
tak ci powiem szczerze to wcale w złym stanie to ona nie jest (jaskółka) myslałem ze bedzie gorsza.


Nie jest źle, ale dobrze też nie jest... Elementy które są narażone na bezpośredni kontakt, tj. bak, siedzenia, schowki są dość poważnie... ugryzione czasem i użytkowaniem.


kapcon napisał/a:
Co do szprych proponował bym ci rozkrecic wszystko kupic nowe szprychy, obrecz wypolerować i by było gitara,


Tak też mi szwagier sugerował, ale wcześniej muszę znaleźć kogoś kto mi wycentruje później koło... Samemu nie wiem jak mocno dokręcać szprychy - chyba że macie jakiś manual...
Szprychy natomiast proponujecie kupować na allegro, czy może dedykowany sklep do motocykli (we Wrocławiu znam takowi na pl. Dubois).

kapcon napisał/a:
Co do lakieru to oryginal oryginalnością ale przez te 40 lat mogłbys zrobić prezent i zafundować jej nowe okrycie( lakier) takie moje zdanie:)


Szczerze, to niektóre elementy dałoby się wypolerować i też byłoby ok... ale sam nie wiem. Może najpierw zobaczę jak mi będzie szła polerka i jak to będzie wyglądało, a później ew. zdecyduje się na malowanie...
Szparunków raczej sam nie odtworzę, a nie wiem czy w oryginale były malowane czy też naklejane...?!

kapcon napisał/a:
Co do chromów to widze ze kolanko, wydech klosz tylnej lampy, obrecz przedniej to widze ze tez jeszcze spoko:) przy polerować i będzie świecić ;)


Może na załączonych zdjęciach tak wyglądają, ale w rzeczywistości już je rdza zżera... Np. tłumik ma parchy, więc przy polerce zejdą i... nie wiem czego się spodziewać...

Resztę spróbuję wypolerować - pytanie jakich środków stosować - tempo? Czy może coś innego?

Z góry dzięki za wszelkie informację i sugestie...
_________________
MZ ES 250
 
 
     
Stolarz 
Bogdan

Motocykl: Es 250/1 CB125 D45A
Pomógł: 8 razy
Wiek: 55
Dołączył: 17 Lip 2007
Posty: 150
Skąd: Żabia Wola i okolice
Wysłany: 2011-02-08, 19:26   

Faktycznie lakier już zgryziony. Szparunków na baku prawie nie widać. Te na blotniku są chyba domalowywane. Chyba zdecydowałbym się jednak na lakierowanie.

Felgi są aluminiowe, można polerować.
Ale bardziej niż wymiana szprych kalkuluje się kupienie dwóch kompletnych kół do Jaskółki / patrz na stan felg, bębnów i szprych, opony i tak do wymiany. /100-150zł/
Tak samo boczki kupisz. /60-100zł/
Poszycie siedzeń lub siedzenia w dobrym stanie trafiają sie. /150-300zł/
Orginalny licznik to już rarytas, masz od Ts, może Tata orginał gdzieś rzucił na półkę - poszukaj. Można w puszkę od Ts wsadzić tarcze i bebech orginalny.
Można trafić bak w orginalnym malowaniu ze szparunkami /70-150zł/
Problemem może być gaźnik, uszczelniacze wału po długim postoju.

Allegro rozwiązuje wiele problemów, ale kosztuje. Można też szukać dawcy /nie lubię tego/, będzie taniej, ale zwykle części będą w gorszym stanie niż pojedyńczo i bez pośpiechu wyszukane.

Czeka cię wiele ale warto. Jaskółka to fajny motor i przyjemnie się nim jeździ.
 
     
Gajdzi 

Motocykl: MZ ES 250/1
Wiek: 39
Dołączył: 15 Sty 2007
Posty: 33
Skąd: Międzybórz
Wysłany: 2011-02-08, 20:02   

Stolarz napisał/a:
Faktycznie lakier już zgryziony. Szparunków na baku prawie nie widać. Te na blotniku są chyba domalowywane. Chyba zdecydowałbym się jednak na lakierowanie.


Zobaczymy... popytam lakierników w mojej okolicy ile by sobie życzyli za lakierowanie...

Stolarz napisał/a:
Felgi są aluminiowe, można polerować.
Ale bardziej niż wymiana szprych kalkuluje się kupienie dwóch kompletnych kół do Jaskółki / patrz na stan felg, bębnów i szprych, opony i tak do wymiany. /100-150zł/


Na allegro znalazłęm tylko jedną aukcję z obręczem felgi i to za 155zł + szprychy, to już 250zł za koło + opona, to już mam 250zł

Tylna opona jest w porządku, natomiast przednia ma bicie...

Stolarz napisał/a:
Tak samo boczki kupisz. /60-100zł/


Masz na myśli boczne obudowy pod siedzeniem - żeby np. zakryć akumulator, tak?

Stolarz napisał/a:
Poszycie siedzeń lub siedzenia w dobrym stanie trafiają sie. /150-300zł/


Na allegro od jakiegoś czasu już nie widziałem...

Stolarz napisał/a:
Orginalny licznik to już rarytas, masz od Ts, może Tata orginał gdzieś rzucił na półkę - poszukaj. Można w puszkę od Ts wsadzić tarcze i bebech orginalny.


Możliwe zapytam, ale nie sądzę aby się znalazł...

Stolarz napisał/a:
Można trafić bak w orginalnym malowaniu ze szparunkami /70-150zł/


Jak się zdecyduję na malowanie, to bak też pójdzie pod 'pędzel'.

Stolarz napisał/a:
Problemem może być gaźnik, uszczelniacze wału po długim postoju.


Coś masz konkretnego na myśli?

Stolarz napisał/a:

Czeka cię wiele ale warto. Jaskółka to fajny motor i przyjemnie się nim jeździ.


Mam nadzieje, że mnie zaszczyci taką przyjemnością... ;)

Zastanawiają mnie jednak jeszcze emblematy, np. na bak... na allegro wszystkie są w zielonym kolorze - czy takie faktycznie powinny być?
_________________
MZ ES 250
 
 
     
Jeżak 
ETS'iarz:)


Motocykl: ETS 250 x3
Pomógł: 46 razy
Wiek: 30
Dołączył: 02 Cze 2009
Posty: 1800
Skąd: Pułtusk WPU
Wysłany: 2011-02-08, 21:18   

Gajdzi napisał/a:
Możliwe zapytam, ale nie sądzę aby się znalazł...

Jak to nie, szukaj aż znajdziesz... :mrgreen: http://allegro.pl/predkos...1445728325.html

Gajdzi napisał/a:
Na allegro od jakiegoś czasu już nie widziałem...
na allegro widziałem....ale również robią je już "hurtowo" :mrgreen:

http://www.retro-moto.pl/...id=72&Itemid=98

Gajdzi napisał/a:
Masz na myśli boczne obudowy pod siedzeniem - żeby np. zakryć akumulator, tak?


Tak, chodzi własnie o te boczki które kryją filtr oraz akumulator

Gajdzi napisał/a:
Coś masz konkretnego na myśli?

zimery (uszczelniacze) na wale, mogły już ulec uszkodzeniu i mogą przepuszczać olej...lewe powietrze (od strony prądnicy)

[ Dodano: 2011-02-08, 21:20 ]
Gajdzi napisał/a:
Zastanawiają mnie jednak jeszcze emblematy, np. na bak... na allegro wszystkie są w zielonym kolorze - czy takie faktycznie powinny być?
Oczywiscie :!: A dlaczego sie nad tym tak zastanawiasz ?
_________________

 
 
     
Stolarz 
Bogdan

Motocykl: Es 250/1 CB125 D45A
Pomógł: 8 razy
Wiek: 55
Dołączył: 17 Lip 2007
Posty: 150
Skąd: Żabia Wola i okolice
Wysłany: 2011-02-08, 21:27   

Ale emblematy kup orginalne, te współczesne są takie sobie.
Bak możesz malować, ale orgiał to orginał. Cierpliwie szokając można cudo wyhaczyć....
Ten Twój wtedy na półkę a kupiony zakładasz i nie lakierujesz - taka inna opcja.
 
     
Jeżak 
ETS'iarz:)


Motocykl: ETS 250 x3
Pomógł: 46 razy
Wiek: 30
Dołączył: 02 Cze 2009
Posty: 1800
Skąd: Pułtusk WPU
Wysłany: 2011-02-08, 22:00   

Stolarz napisał/a:
Ale emblematy kup orginalne, te współczesne są takie sobie.

Czy ja wiem... czy sa takie sobie.
są odlewane ze znalu i tloczone (jak oryginał) Ktoś musiał się wykosztować na tą prasę więc robota pewnie nie jest zła. Sam będę musiał zamówić u Betchera z kilka kpl. do ES :)
_________________

 
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Copyright © 2004-2015 MZ KLUB POLSKA
Strona wygenerowana w 0,09 sekundy. Zapytań do SQL: 16