[Scaniar620]

Otóż jak zapale swoją tske , silnik jeszcze zimny moge jej dawać w pi**de do oporu, i chodzi,wkręca sę elegancko... zaś jak silnik już się nagrzeje przy takim porządniejszym dodaniu gazu w czasie jazdy silnik strasznie stuka i słabo wkręca się na obroty,i tak jakby przerywa. Odkręcałem cylinder,bo myslalem ze to wał roz***ało. ale korbowód jest ok, łozyska tez, zero luzów. Tylko tlok "gamga" się na boki w cylindrze, próg też jest juz wyrobiony i rysy są. czy to wina własnie zuzytego już cylindra? (tłok i pierściony są nowe.. moze mają przejechane z 500 km) zrobiłem dzis 100 km i juz stuka mocniej np spuszczam z gazu w czasie jazdy to tak rzęcholi cos w cylindrze. ile TS`ka 4 biegowa powinna iśc? ja jechałem swoją max 110 km/h we dwie osoby z góry,nie na pełnym gazie bo własnie nie moze uzyskac pełnych obrotów ,tylko stuka ,rzęzi... co nie tylko..
ale motor siłe ma ciągnie pod góry we dwie osoby, tylko zeby mi nie stukała to by lepiej jeszcze szła..
prosze o odp.

Przy dodaniu gazu na biegu w czasie jazdy jest to taki metaliczny dzwięk , jakbym xxxxx kluczem siedemnastką o cylinder...

jutro postaram się nagrać filmik jak to chodzi...

[Magic]

tłuczenie się to może być wina luzu tłoka w cylindrze, jak jest wytarty garnek i ma próg to nowy tłok i pierścienie już nic nie dadzą... A co do "rzęcholenia" po puszczeniu gazu w czasie jazdy to mogą być pierścienie, łożysko tłoka (albo też luźny tłok w cylindrze), ja mam to samo w silniku 500km po generalnym remoncie, wkurza jak nieszczęście, ale nie bardzo da się z tym coś zrobić, chyba że tłok zmienić, tylko że to też nie daje gwarancji że będzie dobrze xd
nowsze 250 lecą koło 140 po płaskim to biorąc poprawke na moc i ogólnie inny motocykl myśle że powinna ze 130 nawet polecieć z górki

[hubertbaran]

Pierscienie o tłok sie tłuką.

[Scaniar620]

jak to ? to ze tam rzęzi to w więskzości emzetek, ale to takie stuki masakryczne sie wydobywają.
jest tak ze np: jade sobie we dwie osoby pod góre musze dodac więcej gazu zeby podjechać na tej czwórce daje jej ponad połowe gazu i sie zaczyna , uderzenia jakies o cylinder i nie chce zabardzo ciągnąc.Za to jak silnik zimny to mogę jechac i w 8 osób i dac jej na maxa gazu to nawet nie puknie.. nie stuknie...

[hubertbaran]

A masz ty gumy wyciszajace na zeberkach ? Pozatym szczelina tłok-głowica dobra? Wiesz co to serwisówka?

[BeerfaN]

Scaniar620, jak jest próg to tłok może o niego tłuc.

Nie wiem czy nie przesadzam (jak piszę głupoty to poprawcie mnie) , ale na zimnym silniku korba jest minimalnie krótsza - po rozgrzaniu śladowo się wydłuża i być może tyle wystarczy żeby się tłok z progiem spotykał.

Daj grubszą uszczelkę pod cylinder to się dowiesz.

[Scaniar620]

Mam te gumy na cylindrze. Nakręciłem filmy jak ona chodzi,ale zabardzo tych stuków nie słychac,dopiero jak przybliżyłem aparat do cylindra to cos tam stukało, ale w czasie jazdy te stuki są mocniejsze 10x . Sorry za słaba jakośc filmu.

1
http://www.youtube.com/wa...re=channel_page
2
http://www.youtube.com/wa...re=channel_page



I co wy na to ?

A tak na marginesie to moja TS`ka.

[wadmed]

A ustawiony jest dobrze zapłon? U mojego ojca było podobnie i ustawił zapłon i jest ok.

[Scaniar620]

Zapłon ustawiałem na przysłowiową "pałe" więc nie wiem czy jest ok.

Ale wątpie zeby to miało coś do rzeczy.. przeciez stuka tylko jak jest goracy i nie ciągnie w ogole dzis jechałem czwórą we dwie osoby ,gaz do końca i pod góre z 70 km/h zwolniła na 45 km/h a powinna ciągnąć żwawo... Z okolic cylindra wtedy xxxx(1§ Regulaminu) masakrycznie.a silnik juz był nagrzany fest .

[wadmed]

Ustaw porządnie zapłon i sam zobaczysz.

[Scaniar620]

Wytłumacz mi chłopie co ma do zapłonu wydobywający sie metaliczny dzwiek przy nagrzaniu silnika?

Zapłon to zapłon, jakby był zle ustawiony to by nie chodził.A motor pali na dotyk. Słabnie i stuka po nagrzaniu.

[wadmed]

A słyszałeś o spalaniu stukowym? masz dobrze skręconą regulację zapłonu. Spalanie stukowe występuje przy ubogiej mieszance i przy źle ustawionym zapłonie, jeżeli się mylę to koledzy mnie poprawią.

[Scaniar620]

No własnie czytam o tym spalaniu stukowym ,ale watpie ze to jest to. Śp dziadek jak nią jezdzil ze 2 lata temu to cos mowił ze mu zaczyna stukać,rzęzić.. i będzie rozbierał silnik zeby to naprawić.Niestety nie doczekał się..

Węc juz nie wiem co z tym. Ja obstawiam ze to przez zuzyty cylinder ale nie wiem czy w 100 %


http://djpotter.webpark.pl/stukowe.htm

tu jest napisane o tym stukaniu... ale przeciez w MZ zaworów nie ma..

[matmax]

Scaniar620, można tak gdybać aż braknie miejsca na serwerze...
Zdejmij głowicę, cylinder i sporo się wyjaśni...

[macko82]

podczepie sie do tgematu.Moj znajomy kupil piekna etke 150 po remoncie slinika nowy wal itp pieknie cyka ale mam pewien mankament i nie wiem co to moze byc.Gdy jade pieknie wkreca na obroty ale tak ok 5 tys obr zaczyna sie dzwiek ktory brzmi krrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr zjalem cylinder zadnych luzow zadnych pogow nowy cyl z almotuwal tez nie puka na lozyskach zalon ustawiony zegarowo.Moze to cos w skrzyni bo juz sam nie wiem.Jak jest ciepla ten dzwiek jest lagodniejszy czekam na wasze wizje bo naprawde fajnie jezdzie ale to krrrrrrrrrr...

[BeerfaN]

Scaniar620, ustaw porządnie zapłon. Spalanie stukowe występuje też w 2-suwach. Wystarczy przegrzać silnik a tak się dzieje jak zapłon masz za późny i zbyt ubogą mieszankę. Świeca będzie wyglądała dobrze.

[Qbol50]

Ja miałem to samo w swoim Ogarze w Mz zresztą też ale słabiej stukało. Na początku okazało się że tłok uderza o głowice przy wysokich obrotach (Ogar). Podłożyłem więc drugą uszczelkę i było lepiej lecz nadal stukało a silnik po remoncie przecież. Owe stukanie podczas jazdy było bardziej wyczuwalne - na wysokich obrotach aż przychamowywało tłok .
W moim przypadku była to wina zapłonu który był za wczesny i na wysokich obrotach prawie cofał tłok . Owe stuki sprawiły że zakupiłem czujnik zegarowy i przerobiłem by móc wkręcić go w otwór od świecy. Precyzyjnie ustawiony zapłon to podstawa.

[elektryk111]

Panowie,mam pytanie w związku z dzwonieniem w silniku.
Czy koszyczek łożyska główki korbowodu ma prawo dotykać sworznia albo samego korbowodu w czasie pracy silnika?,bo widzę że na sworzniu są ślady po kontakcie z koszyczkiem.
W silniku tym robię remont i praktycznie cały układ korbowo-tłokowy jest nowiutki:
Wał nówka z korbowodem Yoko(koszyczek z kompletu)
Tłok nówka K20 Almot(wypróbowane 2 rózne sztuki)
Pierścienie mają ledwie widoczny luz w rowkach ledwie wyczuwalny,na zamkach książkowo.
Szlif zrobiony osiowo(na wykątowanym w czasie szlifu cylindrze)z luzem 0,06mm.
Wykontowanie korby względem karterów sprawdzone i jest idealne.
Luz sworznia w łożysku ledwie wyczuwalny.
Luz tłok-głowica 1,2mm
Zapłon 2,75 przed GMP.
Już 3 raz ściągnąłem garnek i nie widzę nic poza tymi śladami koszyczka na sworzniu.
Zaraz po odpaleniu silnik pracował cicho,dopiero po minucie pracy zaczynał dzwonić(cykać) coraz głośniej.

[ETZ_PRORIDER]

Okna po szlifie za fazowane pod odpowiednim kątem? Nie wydaje mi się, żeby koszyk mógł dotykać. Masz jakieś zdjęcia tych śladów?

[elektryk111]

W zaznaczonych miejscach są wyraźne ryski/cienie które rozstawem dokładnie odpowiadają rozstawowi zgrubień koszyczka wewnątrz koszyczka.
brzegi kanałów oczywiście zfazowane.kąt fazy robie między 20-30 stopni na głębokość kilku dziesiątek.Mam na koncie już 40-50 cylindrów i nigdy nie miałem z tym problemów.


Już zamówiłem łoysko z proxa i zobaczymy co to da.Choć sądząc po tych śladach to koszyczek musiał stykać się ze sworzniem,a może nawet z korbowodem,bo na koszyczku od zewnątrz są ledwie ale widoczne otarcia.