» SZUKAJ
» FAQ
» ALBUM
» UŻYTKOWNICY
» REJESTRACJA
» REGULAMIN




Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: motomaciey
2012-02-29, 12:28
JAZDA W ZIMIE
Autor Wiadomość
Mad_Max 
MZ - Motor Zajebisty

Motocykl: MZ ETZ 250
Wiek: 30
Dołączył: 17 Mar 2011
Posty: 11
Skąd: Polska
Wysłany: 2012-01-15, 16:53   JAZDA W ZIMIE

Witam wszystkich! Tak akurat wyszło, że jutro muszę jechać moją MZ ETZ 250 do kumpla, miejscowość leży 8km ode mnie. Jednak gdy wyjrzę na zewnątrz, to zastanawiam się jak to będzie wyglądać w praktyce przy takiej pogodzie :mrgreen: Z ochraniaczy to mam tylko założone handbary, nic poza tym. Opony zwykłe (żadne zimówki) ale w dobrym stanie. Nasuwa mi się pytanie: jeśli droga będzie oblodzona, czy będą na niej jakieś koleiny, to jadąc jakie 20km/h (pomału się tocząc) łatwo będzie o upadek? Czy poprostu pomalutku dam rade jakoś zajechać? Jak myslicie? Tak się składa że ja i MZ muszę być jutro u kumpla, i nie ma opcji żebym przyjechał samochodem czy autobusem.
 
 
     
ETZPOWER94 
ETKOWICZ


Motocykl: 7x MZ, cross,pony m2
Pomógł: 21 razy
Wiek: 29
Dołączył: 29 Cze 2011
Posty: 895
Skąd: Okolice Lubartowa
Wysłany: 2012-01-15, 17:00   

Nie wiem jak jest na MZcie, ale dzisiaj jadąc motorynką miałem glebe przy ok. 15km/h. Przód mi normalnie uciekł i hu..., wygiełem stopkę, łańcuch mi spadł i sie jeszcze zaklinował przy zębatce :sciana: Ale jeździ się fajnie :mrgreen:
_________________
*1922-1982* 60 Jahre Motorrader Aus Zschopau *
Eine Melodie auf alle Strassen: MZ


MZ ETZ 150e '91 http://polskajazda.pl/Motocykle/MZ/ETZ-150/139126
MZ ETZ 250 '83 http://polskajazda.pl/Motocykle/MZ/ETZ-250/139124
MZ ETZ 250 '83
MZ ETZ 251 '89
MZ ETZ 251 '89
2 x MZ TS 250
Motorynka Pony M-2 '84
Cross 125
 
 
     
Polonez 


Motocykl: MZ ETZ 250
Pomógł: 4 razy
Wiek: 32
Dołączył: 23 Sie 2010
Posty: 94
Skąd: Baranowo
Wysłany: 2012-01-15, 17:00   

Pomału dojedziesz, wszyscy tak jeździli kiedyś jak nie mieli samochodu. Tylko uważaj przy hamowaniu bo ja miałem podobną sytuacją jak Ty i wszystko było ok dopiero jak chciałem przyhamowac przed bramą to to glebę zaliczyłem :mrgreen:
_________________
http://www.polskajazda.pl.../ETZ_250/122706
 
 
     
tomeklol 


Motocykl: ETZ 150, XJ 600s
Pomógł: 8 razy
Wiek: 35
Dołączył: 14 Sty 2008
Posty: 421
Skąd: Złotów
Wysłany: 2012-01-15, 17:03   

Bez przesady, etz to nie taka ciężka krowa :) . Osobiście miałem etz 150 teraz xj 600. Jak po kilku miesiącach wsiadłem na etz do dosłownie "rower" :] . Na etz kręcisz bączki ,lecisz na bok, wystawiasz noge i jest ok. Na xj wystawiasz noge a ona i tak Cie przygniecie i lezysz :P . Na etz latałem w zime, da się jechać. Troche rozsądku i dojedziesz na miejsce bez problemów.
_________________
http://polskajazda.pl/Motocykle/MZ/ETZ,150/30655


Śmierć jeździ szybko nie daj się złapać.
 
 
     
motomaciey 
Jestem hardcorem


Motocykl: MZ ES 275/1, DKW RT
Pomógł: 126 razy
Wiek: 38
Dołączył: 08 Paź 2009
Posty: 4224
Skąd: Grudziądz, Warszawa
Wysłany: 2012-01-15, 17:05   

Ubierz wysokie buty i trzymaj nogi w pogotowiu żeby w razie czego się podeprzeć, zmniejsz trochę ciśnienie w oponach, handbary zdejmij bo przy pierwszej glebie połamiesz, wywal też jedno lusterko (mniejsze straty w razie czego). Hamuj biegami, przedniego hamulca w ogóle nie masz co używanć. Każdy manewr planuj z wyprzedzeniem. Prýgotuj ciepłą kominiarkę, rękawice grube i cienkie, kask otwarty i gogle jeśli masz. Szyby nie ma co opuszczać bo zaparuje i zamarźnie. Przed jazdą weź gorącą kompiel, wszystkie mięśnie muszą być rozgrzane a ścięgna rozciągnięte w przeciwnym razie można nabawić się urazu. Ubierz się na cebulkę, gruba odzież dobrze chroni gnaty.
_________________
Jaskół Bike na PJ
 
     
lipton 
Kocham Cię życie.

Motocykl: etz 251,saxon, gsxr.
Pomógł: 5 razy
Wiek: 46
Dołączył: 05 Maj 2011
Posty: 819
Skąd: Piaseczno
Wysłany: 2012-01-15, 17:15   

To tylko 8km tyle to bym sam zapchał.pamiętaj pośpiech złym doradcą.
_________________
WPI
 
     
Chinczyk 
Nowicjusz

Motocykl: MZ ETZ 150e '90r
Pomógł: 31 razy
Wiek: 28
Dołączył: 10 Maj 2010
Posty: 513
Skąd: Okolice Brzozowa
Wysłany: 2012-01-15, 17:18   

Więc masz już wszystko po krótce wyjaśnione.
I tak jak poprzednicy pisali wystarczy jechać z rozsądkiem tzn. przyspieszać pomału, trzymać go na niskich obrotach i chamować najpierw biegami, a później tylnim hamulcem pulsacyjnie...bynajmniej ja tak robię i działa. Najgorsze hamowanie jest chyba...ale tak na ogół to da się jechać. :piwo:
_________________
Pomogłem? Kliknij "pomógł"!
 
 
     
Mad_Max 
MZ - Motor Zajebisty

Motocykl: MZ ETZ 250
Wiek: 30
Dołączył: 17 Mar 2011
Posty: 11
Skąd: Polska
Wysłany: 2012-01-15, 17:23   

dzięki za rady, od razu trochę rozjaśniło mi się w głowie!
 
 
     
Peterek 
NNI A851


Motocykl: ETZ 250
Pomógł: 5 razy
Wiek: 35
Dołączył: 09 Mar 2006
Posty: 468
Skąd: Nidzica/Wwa
Wysłany: 2012-01-15, 17:53   

lipton1977 napisał/a:
To tylko 8km tyle to bym sam zapchał.

Pchałem kiedyś swoją ETke przez 5km do domu pod górkę, akurat to bylo w lato (+30*C) ale i tak odradzam :grin:
Co do zimowych przejażdżek to kilka lat temu byliśmy z Kastenem na zimowym zlocie w Giżycku. Wracaliśmy w nocy krętymi i dziurawymi drogami a w międzyczasie padało i marzło.
To w czym jechałem, na jakich gumach jechała ETka a nawet kierowcy TIRów utrudniający wyprzedzanie miało wtedy małe znaczenie bo i tak trzymaliśmy przelotowa ok. 80-90kmh.
Pomogło na pewno trochę szczęścia (żegnałem się z życiem chyba z 5 razy) i przede wszystkim wyobraźnia - może czasem zbyt bujna :grin:
Głowa na karku plus zastosowanie porad motomacieya i dojedziesz bez problemu :)

Załączam filmik z wyjazdu na zlot. Po takiej szkole, dziś każdego zachęcam do ubierania moto-ciuchów :mrgreen:
http://www.youtube.com/watch?v=UdwgCkzJVAc
_________________
"...obsraj sie a nie daj sie..."

To moja maszyna!
 
 
     
BoloBenio 
DEUTSCHE FAHRZEUG

Motocykl: MZ ETZ 250 NX 650
Pomógł: 2 razy
Dołączył: 28 Cze 2011
Posty: 124
Skąd: Śląsk- Wodzisław
Wysłany: 2012-01-15, 18:15   

Mad_Max, ja jeżdżę praktycznie dziennie na mojej MZ do szkoły tj. 5 km w jedną stronę. Jeżeli zrobisz jak koledzy wyżej piszą to powinno nie być problemu, ale wiadomo rozsądek najważniejszy. Staraj się jechać swoim tempem- nie patrz na innych uczestników za bardzo bo możesz mieć glebę zaraz.
Co do ubioru dodałbym jeszcze jakieś dobre nieprzemakalne buty i spodnie. :grin:
A tak poza tym to możesz się poczuć jak na żużlu :piwo:
_________________
Emzeta i urawano kieta :D


MZ ETZ jak BMW klasa sama w sobie ;)
 
 
     
saska251 
Pogromca Trabantów


Motocykl: ETZ300, Z400, CB500
Pomógł: 41 razy
Wiek: 45
Dołączył: 09 Cze 2006
Posty: 2286
Skąd: Wrocław - ale sercem Warszawa
Wysłany: 2012-01-15, 18:18   

Unikaj hamowania przodem, staraj się mocno sciskać zbiornik kolanami a część masy mieć na podnóżkach.
_________________
Zdrowaś turbino, powietrzaś pełna, gaz z Tobą.
Błogosławionaś Ty, między kolektorami i błogosławiony owoc żywota twojego - moment.
Święta turbino, matko mocy, módl się za nami wolnymi, teraz i w godzinę braku wachy. AMEN.
 
 
     
Dodek 
...

Motocykl: mz cbr
Pomógł: 88 razy
Wiek: 28
Dołączył: 31 Lip 2011
Posty: 2201
Skąd: Mielec
Wysłany: 2012-01-15, 18:48   

Zależy tez jaką droga bedziesz jechał bo jak jakimiś zadupiami gdzie smigaja cieżarówki to może nie byc za wesolo.

jak piszą koledzy spuść troche powietrza z opon i miej dobre buty aby jc sie podpierać

http://www.youtube.com/wa...feature=related - ten to sie nie pierdoli i 90 cisnie :lol:
_________________
Etz 250 -> Sc33 ->Dl650-> F4i +RN09->f4i->CBF liter
 
     
Konrad1 

Motocykl: MZ ETZ250, MZ ETZ251
Pomógł: 4 razy
Wiek: 29
Dołączył: 11 Gru 2010
Posty: 127
Skąd: Terespol
Wysłany: 2012-01-15, 18:58   

Fajna zabawa ;d Polecam ! :D
 
 
     
William 
Zlotowicz
Mnich


Motocykl: Derbi Terra 125
Pomógł: 2 razy
Wiek: 36
Dołączył: 30 Maj 2006
Posty: 1281
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2012-01-15, 19:05   

Mad_Max, jeszcze jedno ode mnie (do wyjątkowo śliskiej nawierzchni) wszystko bierzesz pod kątem prostym. studzienki, szyny, koleiny, łaty na drodze, pachołki zwalniające i jedziesz tak, by koło nie miało możliwości ustawienia się w pozycji innej niż prostopadła do podłoża (co wbrew pozorom nie jest takie oczywiste). czasem może się zdarzyć, że lekko kładziemy motocykl w łuku, którego kąt pochylenia jest na naszą niekorzyść. tak jest obecnie na remontowanej S8, gdzie zjeżdża się z odcinka remontowanego na nieremontowany po pochylni, na której kładzie się motocykl w drugą stronę. wystarczy lekka szklanka i gleba wśród tirów gotowa
 
     
Edd 

Motocykl: HONDA VTX 1800 RETRO
Pomógł: 2 razy
Wiek: 30
Dołączył: 17 Wrz 2011
Posty: 85
Skąd: Tarnów
Wysłany: 2012-01-15, 19:27   

Tu masz tutorial jak po śniegu jechać :mrgreen:
http://www.youtube.com/watch?v=Zt8etMbyIHI

Możesz też jechać tak jak na koniu :mrgreen:
Nogi nie na podnóżkach tylko proste po śniegu wlec :lol:
Tak jak ziomek na filmiku.
 
 
     
Mad_Max 
MZ - Motor Zajebisty

Motocykl: MZ ETZ 250
Wiek: 30
Dołączył: 17 Mar 2011
Posty: 11
Skąd: Polska
Wysłany: 2012-01-15, 22:36   

Dzięki jeszcze raz za duże zainteresowanie i rady, na pewno z nich skorzystam :wink:
 
 
     
kosior30 
Klubowicz
Łysy JWP


Motocykl: MZ ETZ 250e '87
Pomógł: 138 razy
Wiek: 37
Dołączył: 24 Maj 2009
Posty: 7479
Skąd: Żyrardów
Wysłany: 2012-01-16, 00:58   

To naprawdę zależy gdzie chcesz jeździć i w jakich warunkach. Pamiętam jeszcze z czasów moich dojazdów do szkoły, że w śniegu też się jeździło Komarem nawet w śniegu wyżej kostek i przy -20. W wuesce, żeby zrobić sobie kulig obwiązaliśmy z kumplem tylne koło grubym sznurem i szła jak czołg nawet przez zaspy po kolana :) Po pół godziny szaleństw aż sprzęgło już zaczynało się ślizgać :D

Tyle że jak jest śnieg to jest jeszcze ok. Gorzej jak jest lód pod spodem, to wtedy kaplica. Pamiętam parę razy było tak, że potworzyły się na drogach (głównie tych bocznych) lodowe koleiny. Komara zostawiłem i pojechałem do szkoły rowerem. Nawet to nie pomogło - nie dało się nawet 3km/h rowerem poruszać. Kilka razy się wypierdaczyłem i przez pół roku miałem obolałą kość ogonową (przyjemne to nie jest :P ). Nawet ustać się na rowerze nie dało - drogę, którą zwykle rowerem pokonywałem w 10 minut wtedy jechałem prawie 40. Tak więc w niektórych warunkach nie łudź się, że dasz radę nawet stosunkowo lekkim motocyklem, jakim jest MZ.
_________________
Motor to masz w pralce! ||| "Prawdziwy facet poci się olejem, jak rozdzielacz w Bizonie" :) ||| Spirit: "Jak odpalisz moją MZtę jestem twój"
"Jawa is made for repairing, MZ is made for riding"
"Smutne jest to, że wy, Polacy macie taki problem z alkoholem"
 
 
     
Kudlaty2007
[Usunięty]

Wysłany: 2012-01-16, 16:52   

http://www.youtube.com/wa...feature=related
 
     
motomaciey 
Jestem hardcorem


Motocykl: MZ ES 275/1, DKW RT
Pomógł: 126 razy
Wiek: 38
Dołączył: 08 Paź 2009
Posty: 4224
Skąd: Grudziądz, Warszawa
Wysłany: 2012-01-16, 16:58   

A ja tam jeździć motorem w zimę się nie boje :cool3:
_________________
Jaskół Bike na PJ
 
     
Edd 

Motocykl: HONDA VTX 1800 RETRO
Pomógł: 2 razy
Wiek: 30
Dołączył: 17 Wrz 2011
Posty: 85
Skąd: Tarnów
Wysłany: 2012-01-16, 17:13   

Kudlaty2007 napisał/a:
http://www.youtube.com/watch?v=TBe2VZXIVkY&feature=related

Ładnie nim obróciło, ale prawie się wyratował :razz:
I fajnie mu klamę ułamało, bo jeszcze da się jeździć. Mi się zawsze cała ułamowywuje :evil: :mrgreen:
 
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Copyright © 2004-2015 MZ KLUB POLSKA
Strona wygenerowana w 0,11 sekundy. Zapytań do SQL: 14