[William]

Zauważyłem pewną zależność wśród ludzi, którzy dawniej jeździli w dalekie trasy motocyklami. Przeważnie przestawali jeździć z dwóch powodów. Pierwszym jest kobieta (i w etapie postępowo dalszym - rodzina). Drugim jest praca, zazwyczaj etatowa i pozornie stabilna.

Zależność tą dostrzegłem również w sobie ponieważ poniekąd dopadł mnie ten drugi powód. Nie ma jednak tego złego co by na dobre nie wyszło. Zamiast jeździć rzadko a daleko zacząłem jeździć często a blisko.

Po Warszawie? Zrobiłem sobie rajd po Fortach Twierdzy Warszawa i odwiedziłem wszystkie istniejące do tej pory a jest ich 13. Budowane jeszcze za czasów cara, w czasie wojny niektóre miały strategiczne znaczenie. Teraz ich status jest bardzo różny. Niektóre są prywatne, inne wojskowe, inne przerobione na park albo wstawione jest w nie muzeum. Są jednak jeszcze takie o których chyba wszyscy zapomnieli. Spalone, porzucone i zdewastowane ze śladami ognia na suficie. Lipa tylko, że nie można do nich podjechać motocyklem. Ale można podjechać dość blisko, dwa kroki i jest się na miejscu.

Za Warszawę? Ruiny Zamku Książąt w.. Sochaczewie? Podobnie jak te w Czersku i całej okolicy, skasowane przez Szwedów. Jeszcze do niedawna była to kompletnie zapuszczona ruina z cegieł na zarośniętej krzakami górce. Ale najlepsze miasto - widmo jest obok, w porzuconej fabryce Chemitex choć tam buszowałem już dwa lata temu. Trochę na południe - ruiny Pałacu w Guzowie, nad którymi ostatnio ruszyły mozolne prace remontowe. Historia długa - od XIIXw, przebudowywany na wzór zamków znad Loary, przerobiony na szpital wojskowy w czasie wojny. Ciekawych miejsc jest mnóstwo, takich jak kościół obronny z wieżami w Brochowie czy obronny kościół romański w Czerwińsku nad Wisłą, również z murowanymi wieżami i murami.

A jakieś nie-ruiny? Tak się składa, że lubię samoloty. Wsiadłem więc na Romecika i objechałem lotnisko na Okęciu, szukając ciekawych miejsc. Znalazłem dwa, akurat na początku i na końcu pasów startowych. I świetnie widać samoloty.

Więcej zdjęć mam u siebie na stronie. Jak ktoś zna jakieś fajne miejsca w okolicy Wawy albo nie zna a chce polatać po tych co inni znają to niech daje cynę.

[Ppeterek]

Byłeś w forcie VII twierdzy modlin przy cybulicach małych?
Bardzo zaniedbany, ale można motocyklem dojechać
Trzeba mieć latarki.

pozdro

[William]

tamte forty czekają w kolejce

[czochu]

Apropo Czerska to proszę zdjęcia zamku , akurat dziś byłem przejazdem i kawałeczek dalej w Brzuminie zdjęcie wysadzonego mostu przez Niemców za czasów wojny, kolega który tam mieszka twierdzi że na wałach i wysepkach można znaleźć granaty, a z wody widać jeszcze wystające stalowe słupy które kiedyś były nogami mostu , a sam most był drewniany

[NeoN]

Poruszając się po części terenu powiatu grójeckiego zawsze trafiamy w jakieś ciekawe miejsca. Bardzo fajnymi budowlami są szczególnie wiejskie dworki, folwarki i kapliczki porozsiewane po różnych dróżkach. Czasem warto przystanąć przy jakiejś kapliczce, odczytać rok powstania, fundatorów. Kolejnymi miejscami które chętnie odwiedzamy to pomniki z II Wojny, mogiły ludności cywilnej jak i żołnierzy poległych w walkach na naszych terenach. Nic tak nie skłania do refleksji jak odnalezienie grobu partyzanta poległego gdzieś w głębi lasu...

Bez zdjęciowo, ale mam nadzieję że może skłoni to do dokładniejszego poznania historii własnej najbliższej okolicy. My poznajemy swoją codziennie...

Pozdróweczka

[William]

Fortów ciąg dalszy. jeden zalany, ze środka wypływają kaczki. drugi częściowo wysadzony i ukryty za zdewastowanym ogrodzeniem. na trzecim zdjęciu tablica motywacyjna znaleziona w ruinach

[William]

koniec zwiedzania okolicy motocyklem. wczorajszego wieczora motocykl został skradziony. przepadł jak kamień w wodę. po prostu rozpłynął się w powietrzu

strata jest o tyle duża, że wraz z nim przepadły wszystkie moje pomysły na tegoroczne wyjazdy. przepadły setki ciekawych miejsc w które miał mnie jeszcze zawieźć. przepadły tysiące kilometrów które miał jeszcze przejechać. raptem 27 tysi miał. przejechałby jeszcze ze trzy razy tyle

kończę ten nostalgiczny wpis wraz z całym tym tematem

[dex]

Kutwa!
Dopóki nie wprowadzi się ucinania paluchów za kradzież, to nic w tym kraju się nie zmieni.
Gdzie stał?
Przypomnij numery rej. i podaj numer ramy.
Najlepiej załóż temat w osobnym dziale, a któryś z modów niech go przypnie na wierzchu.
Wrzuć kilka zdjęć, bo pamięć zawodna, szczególnie po zlotach.

Będziemy szukać!

[czochu]

No to ładnie będziesz miał czym chociaż na zlota jechać ?

[kosior30]

Ten rok jest motyla noga pechowy dla wszystkich po kolei...

[William]

wszystkie istotne informacje pojawiły się od razu na mojej stronie ( http://william350.w.interia.pl/ )

motocykl został skradziony z miejsca w którym stał przez cały rok. na miejscu zjawiłem się około dwóch godzin po, więc nie było już czego szukać. a mimo to szukałem w nocy i następnego dnia

niech się na nim zabiją. wszyscy na tym skorzystamy

[ Komentarz dodany przez: wojtek.mz: 2014-05-12, 21:31 ]
Szanowny kolego zdania zaczynaj z wielkiej litery.

[wojtek.mz]

William, A nie masz więcej zdjęć , żeby obadać szczegóły ?

[William]

Zdjęć mam całe mnóstwo ale ogólnych. Motocykl był w 95% fabrycznie oryginalny, szczegółów nieoryginalnych specjalnie nie fotografowałem.

[BeerfaN]

William, pytałeś wśród okolicznych menelików? Powinni wiedzieć, kto zawinął.

[wojtek.mz]

William, Lampe z tyłu miałeś coś tam przerobioną

[William]

wojtek.mz, szwankowała mi ale naprawiłem bez jakichś znaków szczególnych. Klosz był lekko pęknięty w miejscu przykręcania śruby, trochę widać z zewnątrz biały klej. No i napęd pochodził z zapasów do mojego niebieskiego Rometa K125, tylna zębatka jest inna. Jak się przyjrzeć to widać, że fabryczne otwory na śruby są w innych miejscach.

BeerfaN, moje mieszkanie w tym miejscu jest jedynie długim etapem przejściowym więc w żaden sposób nie angażowałem się w miejscowe środowisko. Rozmawiam to praktycznie tylko z sąsiadem z lewej i z prawej.

[matmax]

William, bardzo mi przykro z powodu kradzieży.
Przeżyłem to samo w zeszłym roku. Szkoda słów.
Słyszałeś o lokalizatorach GPS? Kosztują ok 200zł.
Postanowiłem po zakupie motocykla zaszyć takie urządzenie w kanapie i niech wtedy kradną.
Ale jak namierzę złodzieja, zrobię taki nalot na chatę jakiego kraj nie widział.

Widziałem Twój nowy nabytek. Robi wrażenie

[intr]

Orzesz Panie... gdzieś Ty był, jak Cię nie było

[sIaj]

[kosior30]

Lokalizator GPS jest fajny, ale raczej w przypadku samochodów. Z motocyklem raczej nie paradują na przyczepie, tylko wrzucają do busa, a wtedy gps wymięka. Jedyna nadzieja, że choć na chwilę wystawią moto z busa przed dziuplą, ale jak od razu wjedzie pod dach, to kupa.