Cylinder po IV szlifie ES 250/2 nie odpala |
Autor |
Wiadomość |
Daniel_ETZ
Motocykl: MZ etz 251, ETS 250
Wiek: 42 Dołączył: 24 Sie 2019 Posty: 11 Skąd: Długomiłowice
|
Wysłany: 2021-08-08, 09:54 Cylinder po IV szlifie ES 250/2 nie odpala
|
|
|
Witajcie
Czy zetknął się ktoś z was z sytuacją że cylinder po szlifie z oryginalnym tłokiem nie chciał zapalić
Każdy inny cylinder założony w silniku pracował z wyjątkiem tego po szlifie Zauważyłem że po zdjęciu cylindra w komorze korbowej powstało jeziorko paliwa. To na pewno nie była sprawa gaźnika, iskry itp bo jak pisałem na dwóch innych cylindrach zapalał. Czy jest coś jeszcze co może powodować takie problemy
Dzięki za podpowiedzi |
_________________ Daniel |
|
|
|
|
ETZ_PRORIDER
mod_team MZ ETZ 250 GKS TEAM
Motocykl: MZ ETZ 250
Pomógł: 167 razy Wiek: 33 Dołączył: 09 Sie 2009 Posty: 5274 Skąd: Kościerzyna
|
Wysłany: 2021-08-08, 21:01
|
|
|
Jeziorko powstało nie bez powodu, najpierw bym to osuszył, wyciągnął, cokolwiek i próbował dalej. Pytanie z jakim luzem montażowym został zrobiony szlif. |
_________________ Zlutowany na kwadracie zaczynam se rozkminiać kto w MZ-tach był od zawsze, kto pod temat się podszywa MZ - recydywa znów się odzywa, znów to zrobiłem, nie potrafisz mnie zatrzymać! Historia z marką MZ luknij -> http://forum.mz-klub.pl/v...p=367810#367810 W garażu: MZ ETZ 250 89r. w eksploatacji | MZ ETZ 125 w eksploatacji | ETZ 250A 88r. w eksploatacji. |
|
|
|
|
crazymario
Motocykl: ES 250/2 Trophy
Wiek: 44 Dołączył: 19 Sty 2020 Posty: 79
|
Wysłany: 2021-08-09, 15:13
|
|
|
Mam aktualnie podobny przypadek w swoim tropasie..
Od jakiegoś czasu dzieje się dokładnie to samo, ale na tłoku R1 (69,50) z almotu - kupiony od Betchera. |
|
|
|
|
pzet
Motocykl: Mz ts 250/1
Pomógł: 11 razy Wiek: 49 Dołączył: 14 Maj 2010 Posty: 259 Skąd: Zambrów
|
Wysłany: 2021-08-09, 18:59
|
|
|
Proponuje sprawdzic kompresję, u siebie miałem to samo i przyczyną było słaba szczelność na pierścieniach tłokowych. ja to rozwiązałem w ten sposób że wstrzykiwałem do cylindra 1-2 cm oleju, kilka razy kopnełem i wkrecałem swiecę i jesli zarzuciło świece to podmiana na drugą. Po kilku takich próbach odpaliła i od razu kilkanaście km jazdy i po tym już sie unormowało i nie potrzeba było już zalewac olejem, odpalała sama. Też mam tok z Almotu ale przyczyna była w pierścieniach lub zbyt grubym honie. |
|
|
|
|
Bajbus16
Motocykl: MZ ES 250/1 Jaskółka
Pomógł: 8 razy Wiek: 75 Dołączył: 23 Sie 2012 Posty: 384 Skąd: Babimost
|
Wysłany: 2021-08-10, 01:14
|
|
|
Ja w mojej jaskółce mam 6 szlif i to samo z początku występowało. Pomagał olej wstrzyknięty pod świece. Mimo wszystko nieraz jak motocykl dłużej postoi to jak zapali i zaraz zgaśnie to robi się to samo i wtedy olej i problem znika nawet po przejechaniu 1000km. |
_________________ MZ ES 250/1, WSK 125, Simson SR2E, Simson SR2, Komar2350, Ogar 200. |
|
|
|
|
Daniel_ETZ
Motocykl: MZ etz 251, ETS 250
Wiek: 42 Dołączył: 24 Sie 2019 Posty: 11 Skąd: Długomiłowice
|
Wysłany: 2021-08-14, 13:23
|
|
|
ETZ_PRORIDER napisał/a: | Jeziorko powstało nie bez powodu, najpierw bym to osuszył, wyciągnął, cokolwiek i próbował dalej. Pytanie z jakim luzem montażowym został zrobiony szlif. |
Zostawiłem na tydzień wykręconą świecę aby jeziorko odparowało z komory korbowej i zapala. Niestety po zrobieniu parunastu km i odstawieniu do garażu, na drugi dzień to samo |
_________________ Daniel |
|
|
|
|
Daniel_ETZ
Motocykl: MZ etz 251, ETS 250
Wiek: 42 Dołączył: 24 Sie 2019 Posty: 11 Skąd: Długomiłowice
|
Wysłany: 2021-08-14, 13:27
|
|
|
pzet napisał/a: | Proponuje sprawdzic kompresję, u siebie miałem to samo i przyczyną było słaba szczelność na pierścieniach tłokowych. ja to rozwiązałem w ten sposób że wstrzykiwałem do cylindra 1-2 cm oleju, kilka razy kopnełem i wkrecałem swiecę i jesli zarzuciło świece to podmiana na drugą. Po kilku takich próbach odpaliła i od razu kilkanaście km jazdy i po tym już sie unormowało i nie potrzeba było już zalewac olejem, odpalała sama. Też mam tok z Almotu ale przyczyna była w pierścieniach lub zbyt grubym honie. |
Odnośnie wykonania dobrego szlifu oraz honowania nie sądziłem że może to być tak ważne dla odpalenia silnika. Sądziłem że nawet przy "spartaczonej" robocie silnik zapali ale nie będzie pracował z pełną mocą lub będzie pracował nierówno |
_________________ Daniel |
|
|
|
|
ETZ_PRORIDER
mod_team MZ ETZ 250 GKS TEAM
Motocykl: MZ ETZ 250
Pomógł: 167 razy Wiek: 33 Dołączył: 09 Sie 2009 Posty: 5274 Skąd: Kościerzyna
|
Wysłany: 2021-08-15, 10:14
|
|
|
Może gaźnik przelewa i jednocześnie kranik nie trzyma szczelności na pozycji zakręconej? |
_________________ Zlutowany na kwadracie zaczynam se rozkminiać kto w MZ-tach był od zawsze, kto pod temat się podszywa MZ - recydywa znów się odzywa, znów to zrobiłem, nie potrafisz mnie zatrzymać! Historia z marką MZ luknij -> http://forum.mz-klub.pl/v...p=367810#367810 W garażu: MZ ETZ 250 89r. w eksploatacji | MZ ETZ 125 w eksploatacji | ETZ 250A 88r. w eksploatacji. |
|
|
|
|
crazymario
Motocykl: ES 250/2 Trophy
Wiek: 44 Dołączył: 19 Sty 2020 Posty: 79
|
Wysłany: 2021-08-16, 00:09
|
|
|
Przy nie udanej próbie odpalenia masz zalaną świecę ?? |
|
|
|
|
Daniel_ETZ
Motocykl: MZ etz 251, ETS 250
Wiek: 42 Dołączył: 24 Sie 2019 Posty: 11 Skąd: Długomiłowice
|
Wysłany: 2021-08-19, 20:02
|
|
|
Po kilku próbach motocykl zaczął odpalać ale tak, prawdopodobnie gaźnik przelewa paliwo bo po pierwsze dziwnie szybko znika paliwo z baku a po drugie widzę jak "pluje" czarną cieczą na nieszczelnościach kolanka do tłumika. Pojawił się kolejny problem a mianowicie odpowietrzenie baku. Czy doprowadzenie powietrza do baku odbywa się tą malutka dziurką w korku paliwa
Jak odstawiłem maszynę do garażu to słyszałem taki słaby pisk pochodzący z tej dziurki ale czy nie powinno się to odbywać szybciej bo to oznacza że w baku robi się podciśnienie |
_________________ Daniel |
|
|
|
|
ETZ_PRORIDER
mod_team MZ ETZ 250 GKS TEAM
Motocykl: MZ ETZ 250
Pomógł: 167 razy Wiek: 33 Dołączył: 09 Sie 2009 Posty: 5274 Skąd: Kościerzyna
|
Wysłany: 2021-08-19, 23:53
|
|
|
Jeśli kiedyś maszyna stała w jakimś chlewiku to mogła się zbierać woda w korku co spowodowało powstanie korozji wewnątrz korka między częściami. Miałem ten sam przypadek w korku zbiornika z TS. Po założeniu go do swojej MZ miałem bardzo podobny problem. Po wypłukaniu go wypłynęło sporo rdzy coś zaczęło wewnątrz latać, jak już wszystko wypłukałem to zaczął działać prawidłowo. |
_________________ Zlutowany na kwadracie zaczynam se rozkminiać kto w MZ-tach był od zawsze, kto pod temat się podszywa MZ - recydywa znów się odzywa, znów to zrobiłem, nie potrafisz mnie zatrzymać! Historia z marką MZ luknij -> http://forum.mz-klub.pl/v...p=367810#367810 W garażu: MZ ETZ 250 89r. w eksploatacji | MZ ETZ 125 w eksploatacji | ETZ 250A 88r. w eksploatacji. |
|
|
|
|
crazymario
Motocykl: ES 250/2 Trophy
Wiek: 44 Dołączył: 19 Sty 2020 Posty: 79
|
Wysłany: 2021-08-20, 22:18
|
|
|
Daniel_ETZ napisał/a: | Po kilku próbach motocykl zaczął odpalać ale tak, prawdopodobnie gaźnik przelewa paliwo bo po pierwsze dziwnie szybko znika paliwo z baku a po drugie widzę jak "pluje" czarną cieczą na nieszczelnościach kolanka do tłumika. Pojawił się kolejny problem a mianowicie odpowietrzenie baku. Czy doprowadzenie powietrza do baku odbywa się tą malutka dziurką w korku paliwa
Jak odstawiłem maszynę do garażu to słyszałem taki słaby pisk pochodzący z tej dziurki ale czy nie powinno się to odbywać szybciej bo to oznacza że w baku robi się podciśnienie |
Doszczelnij gaźnik na krućcu.
Problem z pluciem cieczy na nieszczelnościach tłumika zniknie, zacznie dobrze odpalać, nie będzie "znikało" paliwo z baku Łapiesz lewe powietrze. |
|
|
|
|
|