To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
MZ KLUB POLSKA
Klub Miłośników Motocykli MZ

Zasilanie/wydech - chiński "bing" czyli Kentse 84

hubertbaran - 2010-05-24, 09:28

Bo tak naprawdę kentse to jeszcze jakaś firma chińska bo chińska ale firma. Najgorsze są gaźniki chińskie bez firmy. Generalnie nie można oczekiwać od gaźnika za 150zł tego samego co od gaźnika za 400zł ale coś założyć trzeba.
adamoq21 - 2010-05-24, 12:27

a czy taki gaźnik do mz 150 jest dostępny?? jeśli ma ktoś jakiś namiar to bym bardzo prosił :piwo:
Wolf - 2010-05-24, 13:03

hubertbaran napisał/a:
Bo tak naprawdę kentse to jeszcze jakaś firma chińska bo chińska ale firma. Najgorsze są gaźniki chińskie bez firmy.


Co ciekawe te najgorsze gaźniki chińskie produkowane do motocykla M-72 itp, spisują się rewelacyjnie. Ale to chyba jedyny przypadek.

intr - 2010-05-24, 13:53

Bo tam wymagania co do jakości są naprawdę znikome... Proste. Z tego co czytam kolega odsunął gaźnik na tulei od okna o 2 cm, czyli zmienił charakterystykę silnika. Moim zdaniem na minus, ale już nie wnikam w cudowną jakość chińskich gaźników. Skoro Binga nigdy nie używałeś to skąd wiesz jaka jest różnica ?
tomeklol - 2010-05-24, 14:54

Dodam cos od siebie ponieważ miałem nowy gaźnik do etz 150 oryginalny z chin po czym kupiłem binga 53. Różnica kolosalna.Oczywiście na plus binga.
bubu - 2010-05-24, 21:05

Jak już wcześniej napisałem w pierwszym poście, nikogo nie namawiam na zakup kentse bo już raz się przejechałem na odmianie kentse bliźniaczej z bvf 30 n1 (ten z pałąkiem komory pływakowej), który to leży w garażu nieuzywany do dnia dzisiejszego. Wiadomo Bing jest królem :lol: i nic tego faktu nie zmieni, nawet cena. Staram się natomiast jak najbardziej obiektywnie ocenić ketse 84 jako tanią alternatywę. Faktycznie nigdy nie miałem binga i nie mogę tu dokonać porównania między tymi dwoma gaźnikami, natomiast w porównaniu do wszystkich odmian bvf 30- jest duża różnica jeśli chodzi o kulturę pracy. Dzisiaj, po namowie klubowiczów zainteresowanych tym tematem dokonałem pomiaru spalania, które wynosi ok. 3,3 do 3,5 l na 100 km. Piszę "około" bo zawsze jest jakaś granica błędu. Prędkość przelotowa ok. 80-90 km/h. Jestem więc zadowolony mimo "cudownej jakości chińskich gaźników". Pozdrawiam.
Adrian1992 - 2010-05-24, 21:10

Całkiem niezły wynik :wink: Coraz bardziej zastanawiam się nad kupnem tego gaźnika...
Nie jest drogi a przy okazji dużo mniej pali... :cool: A osiągi są takie same? czy minimalnie gorsze :?: :piwo: :mrgreen:

bubu - 2010-05-24, 21:34

Faktycznie, na wysokich obrotach jest minimalnie słabsza. Być może wynika to z tego, że iglica jest całkowicie opuszczona na dół. Musiał bym trochę poeksperymentować z wysokością iglicy. Świeca niby ma kolor właściwy ale trochę za jasny. Jak bedzie chwila to podciągnę ją do góry i napisze jak moto chodzi.
bartek2801 - 2010-05-24, 21:38

hmm z tego wynika że to całkiem dobry gaznik tylko ciekawe czy wszystkie są takie dobre czy może ten egzemplarz się udał bo jak wiadomo w chinach to wszystko możliwe,ciekawe też jak by się w etz sprawował,może posiada ktoś jeszcze taki w MZ to niech się wypowie co i jak
Werpach - 2010-05-24, 22:40

bubu napisał/a:
dokonałem pomiaru spalania, które wynosi ok. 3,3 do 3,5 l na 100 km.
ha ha ha, moja MZ na JIKOVIE pali 3l/h :mrgreen: w tym czasie jestem w stanie przejechać około 25km lecz moc motocykla jest o wiele wyższa i charakterystyka silnika zmieniona całkowicie.
zed - 2010-05-24, 23:07

Na oryginalnym BINGU MZ 250 też jest słabsza na wyższych obrotach. Nie mają na to wpływu żadne regulacje. Nawet różnymi dyszami się bawiłem. Na starym (oryginalnym) gaźniku etka lepiej idzie powyżej 5 tys. obr/min. Na plus BINGA przemawia: niższe spalanie, trzymanie wolnych obrotów, łatwy rozruch, lepsza reakcja na gaz w zakresie średnich obrotów.
Jednak, gdy ma się moto warte z tysiaka, to ciężko wydać na samego gaziora 4 stówki, więc ten Kentse może być całkiem dobra propozycją.

bubu - 2010-05-25, 12:33

Werpach. Jakie oznaczenie ma ten jikow ?. Ciekawe czy do mz 250 można by dopasować coś z gamy firmy Jiov. Są to gaźniki na pewno z lepszego materiału niż bvf. Wiem, że z jawy 350 gaźnik jest niewydajny do mz 250.
studefix - 2010-05-26, 13:11

Werpach ma z tego co pamiętam gaziora z CZ 250 cross.
bubu napisał/a:
wynosi ok. 3,3 do 3,5 l na 100 km.

Na nowym chińczyku 30N-2 tropik pali 3,5l/100km.Podpiąłem butelkę z wężykiem do gaznika, więc pomiar jest jak najbardziej poprawny.Na trasie podczas pomiaru trzymałem 80km/h.Jedyne co mogę zarzucić temu gaźnikowi to wykonan pod złym kątem śruba zderzaka przepustnicy.Z tego co wiem to któryś kolega z forum strugnął iglakiem przepustnicę i gra.Uważam że jest wary zakupu.Bubu, miałeś taki gaźnik u siebie??

bubu - 2010-05-26, 19:56

Ja kupiłem ok. 2 lat temu kentse 30 N3-1 ten z pałąkiem i niestety mimo wielu straconych godzin nie potrafiłem go wyregulować. Moto na nim strasznie kopciło a jak obniżałem poziom paliwa to tracił moc. Próbowałem wszystkiego , nawet zmieniałem iglicę i przepustnicę, niestety bez efektu. Studefix, ten gaźnik co masz ty ( 30N2 jest o niebo lepszy od 30 N3-1. Zresztą na temat tego gaźnika wypowiadało się już wielu netatywnie.
Marcin U - 2010-06-06, 23:05

bubu i jak Ci się ten gaźnik spisuje? może byś napisał jeszcze coś o nim? udało Ci się w końcu wyregulować dobrze skład mieszanki?
Werpach - 2010-06-06, 23:15

bubu, z tego co się orientuję jest to 36mm a oznaczeń żadnych na nim nie ma... tyle że to produkt czechosłowacki. Oryginalne jak i zamienne gaźniki do Jawy 350 nie podejdą do 250... jedynie do 150... a na gaźniku z crossowej Cz nie ma mowy o małym spalaniu.
bubu - 2010-06-07, 07:45

Marcin U, jak dla mnie ten gaźnik jest genialny. Małe spalanie i wspaniała kultura pracy silnika. Nie mogę go już więcej zachwalać bo się jeszcze popsuje :mrgreen: Faktycznie w porównaniu z BVF 30N2- jest niebo a ziemia.Werpach, skoro dużo pali ten gaźnik od cz to czy nie zalewa ci swiecę? Jaki świeca ma kolor izolatora?. Na filmiku silnik pracuje bardzo ładnie na tym gaźniku. Ciekawe jaka tam jest dysza główna.
freeq - 2010-06-07, 16:11

witam wszystkich klubowiczów.
to jest mój pierwszy post na tym forum chociaż już długo go przeglądam :)
ale do rzeczy. też mnie zainteresował mnie ten gaźnik ponieważ muszę swój stary pewnie jeszcze fabryczny wymienić. ale najbardziej mnie przeraża ta tuleja... za bardzo nie wiem jak ja wykonać i jakie są mniej więcej jej koszty... a jak z linkami? bo z tego co ja wiem to linki w oryginalnym bingu są trochę inne niż na starych gaźnikach...

pozdrawiam

bubu - 2010-06-07, 16:22

freeq, jeśli chodzi o tuleje to najprościej kupić kawałek białej rury sztabi stosowanej do centralnego orzewania, jest ona wykonana z twardego, nie podatnego na temperaturę tworzywa. Rurka ta z wierzchu ma średnicę 40 mm a w środku 30mm. Ucinasz 4cm tej rurki i tuleja gotowa. Sposob profesjonalny to : idziesz do znajomego tokarza podajesz wymiary, wręczasz flachę i gotowe. Co do linki to pasuje orginalna. Od ssania nie ma linki.
freeq - 2010-06-07, 19:03

no dobra, przekonałeś mnie. już go kupiłem tylko czekam na paczkę. Może w tym tygodniu jeszcze zamontuje jak dotrze. Ciekawe co z tego wyjdzie na mojej ETZ-cie. Po dziękuje jak sie sprawdzi :piwo: :mrgreen:

Pozdrawiam



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group