stanlo - 2015-04-15, 22:56 Ale jeśli bym poprawił to na m52 i nowa nakrętka lub zostawiam jak jest i na jakiś klej ponieważ obawiam się że drgania zrobią swoje lub coś innego??? stanlo - 2015-04-15, 23:05 etz prorider jak ty to byś rozkminił jeśli byś miał podobny problem??? co byś zastosował a czego nie.. [ Komentarz dodany przez: wojtek.mz: 2015-04-16, 01:09 ] Pisz poprawnie po polsku ! ETZ_PRORIDER - 2015-04-16, 09:15 Poczytaj tematy na forum, jest kilka rozwiązan tego problemu. Hvil - 2015-04-16, 10:20 Na przykład taki: 
P.s. Wojtek.mz to już jak tu zajrzałeś, proszę może byś scalił te ten temat z: http://forum.mz-klub.pl/v...er=asc&start=20 stanlo - 2015-04-16, 22:48 Dzięki Hvil za pomoc,pomysł dobry a wykonanie bajka  ale jak dla mnie miejsce trzecie ponieważ na pierwszym, zrobić u tokarza nowy gwint (jeden się wycofał bo nie wiedział jak ma go zamocować lub pomyślał że dużo kombinowania i jest to dla niego nieopłacalne ponieważ prowadzi poważny biznes , pracują 24h, a może jakiś dobry klej  mamy przecież XXI i na rynku jest tego od groma więc czy nie warto spróbować.Na drugim to nowy lub używany cylinder a na trzecim to już pisałem  dodam że mój cylinder to nominał z przebiegiem 15000km od narodzin więc trochę go mi szkoda wymienić na nowy.
Hvil - 2015-04-16, 23:48 stanlo, kleje nie zdadzą egzaminu, bo nie są rozszerzalne temperaturowo jak aluminium, i każde stygnięcie i grzanie je będzie nadwyrężać. Ja z tego względu zrezygnowałem z tulejki z nowym oryginalnym gwintem. Tokarz powiedział, że przy nie ważne jakim spasowaniu, trzeba by te same stopy alu by jedno drugiego nie wypychało z racji różnych rozszerzalności. stanlo - 2015-04-23, 00:09 tak jak pisałem wcześniej a mianowicie wybrałem opcję 2 z kupnem cylindra.udało mi się kupić cylinder nominalny myślę że do szlifu ponieważ trochę tereska miała najechane ale jest z oryginalnym tłokiem tylko jest na dole trochę ukruszony więc nie jestem pewien czy jeszcze coś z niego będzie  .Hvil pisałeś że kleje nie pomogą ale ja będę musiał z czymś zaryzykować ,jeśli śruba od kolanka się będzie dalej odkręcać to zrobię przeszczep na drugi cylinder a w tej chwili tamten idzie na strych lub być może pierwsze zrobię gdzieś szlif .teraz pytanie z innej beki,czy szkiełkował ktoś cały silnik w całości i czy istnieje jakieś ryzyko że dostanie się coś do środka ponieważ kolo który to będzie robił nie poleca szkiełkowania w całości  ale chciałbym potwierdzić czy ma rację czy może brak mu siły aby obracać silnikiem.
Hvil - 2015-04-23, 09:20 stanlo, skoro wykonawca nie chce się podjąć takiej roboty, to zmuszanie go do tego to świadome wchodzenie na minę "a może nie wybuchnie....  "
Mi mój człowiek od szkiełkowania znowuż mówił, że spoko może tak robić, ale że po 1 to dużo droższe jest bo mnóstwo zabawy, po 2 miejsca łączeń nie wyglądają za fajnie, bo muszą tam uważać i to się ewidentnie odróżnia robotą od reszty. Po 3 zawsze jest ryzyko, że źle zabezpieczy i coś wpadnie w dolot czy wydech i lipka. borgi - 2015-04-23, 09:53 Ja szkiełkowałem silnik w całośći i - nie polecam. Oczywiście wszystko było zabezpieczone ale zawsze ten pył gdzieś zostanie i potem trzeszczy w trybach. Jak masz już silnik złożony - to trudno wyszkiełkuj ale zabezpiecz silnik sam bo sam będziesz potem za to odpowiedzialny zamiast bluzgać na wykonawce. Hvil - 2015-04-23, 10:29 borgi, dokładnie. Ja mając skręcone kartety, wziąłem tylko cylek głowicę i dekle do szkiełka. W tych nowszych niż ES silnikach, one są w miarę proste od góry. Przykręcasz wyszkiełkowane elementy zewnętrzne a kartery papierkiem lecisz i jest ładnie. stanlo - 2015-04-23, 20:27 Hvil .Słyszałeś że klient ma zawsze rację :mrgreen:płacę ,wymagam ,silnik nigdy nie był rozbierany poza cylindrem więc opcja szkiełkowania tylko w całości i tak jak piszecie trzeba go zabezpieczyć samemu ,trzeba podjąć ryzyko co ma być to będzie cena 120 silnik + wymiana szprych nierdzewka lub chrom i szkiełkowanie wszystkiego co z alu .Co tu pisać za wszystko 250-300zeta więc myślę że może być
Hvil - 2015-04-23, 21:35 stanlo, ja akurat jestem i klientem i w pracy po tej drugiej stronie barykady bywam. I nie zgadzam się z Tobą. "płacę wymagam" to dość egoistyczne podejście, bo jak ktoś się nie chce podjąć to nie zmuszaj, bo Ci powie, że on nie chciał i robił na Twoje ryzyko:) No chyba, że zlecenie spiszecie. Chłopak z Lublina się podejmuje ale z takimi zastrzeżeniami jak Ci pisałem, że brzydziej na łączeniach i nie bierze odpowiedzialności jak coś gdzieś zacznie zgrzytać:-) stanlo - 2015-04-23, 23:58 Hvil nie bierz tego tak na serio przecież wiadomo że to tak bardziej dla kabaretu ,każdy wie jak jest ale tak się mówi ,a co do <płacę wymagam> to ja nikogo nie mogę zmusić jeśli ktoś nie wykonuje takiej usługi, ja tylko poinformowałem go że innej opcji nie ma bo silnika nie będę rozkręcał na części żeby go szkiełkować więc jeśli jest zainteresowany to tylko w całości .Zostałem poinformowany że on nie odpowiada jeśli coś się dostanie do środka silnika ale ja to rozumie i biorę to na klatę ale zrobione ma być na malinę bo jeśli się płaci za jakąś usługę to się wymaga, przynajmniej ja tak mam i tak uważam ale jeśli ktoś ma inne zdanie to jego sprawa. Jeśli macie jakieś pomysły jak najlepiej silnik zabezpieczyć przed granulatem czy czymkolwiek co miał na myśli  żeby się nie przedostał do wnętrza silnika to proszę o jakieś dobre patenty  ,jak się mówi, co dwie głowy to nie jedna
Hvil - 2015-04-24, 08:18 stanlo, starą nakrętkę wydechu zaciuraną jakąś zaspawujesz na ślepo i wkręcasz ją na taką białą cienką taśmę hydrauliczną. Do tego stara świeca. Wałki zmiany biegów okleić bo to stal jak wyszkiełkujesz, będzie rdzewieć... Podobnie nie wiem jak chcesz z kopniakiem zrobić, przecież go nie zdemontujesz i nie założysz bez zdejmowania lewego boku silnika. Ja bym go również okleił. zamiast gaźnika dość twarda metalowa zaślepka założona na stary gruby jeans. I to by było na tyle... kwestia jeszcze prawej strony, ja bym zamknął również wszystkie możliwe miejsca wpadnięcia szkła pod prawy dekiel. Wypchał jeansem wyjścia łańcucha, zapchał dziurki na kabelki i wloty pod pradniczką. I można szkiełkować ale... weź pod uwagę, że szkełkując razem ze śrubami może ten proces uszkodzić ich powierzchnię i Ci będą rdzewieć wszystkie śrubki silnika. borgi - 2015-04-24, 12:38 No ja się aż tak bardzo z tym nie branzlowałem. Taśma malarska w dłoń i zalepiaj wszystkie dziury gdzie pył nie powinien się dostać, zalep też wszystkie wystające wałki. Przed / Po  
stanlo - 2015-04-25, 00:30 jeśli miałbym wybrać którąś opcje to wybrałbym opcję od borgi ponieważ to kilka minut roboty, tylko czy aż tak skutecznie jak pancerna wersja od Hvil która zajmie więcej czasu na przygotowanie silnika do szkiełkowania, no ale pomyślę po niedzieli bo jutro rano wybieram się na największy show starych motocykli na świecie tak przynajmniej się reklamują jeśli pogoda będzie dobra.
PANDX - 2015-04-25, 11:40 Hvil- masz na myśli taśmę teflonową? W sumie rozwiązanie skuteczne, należy tylko pamiętać aby nawijać w w tą samą stronę co jest gwint coby taśma była "wciągana" wraz z dokręcaniem nakrętki. Jak się dobrze nawinie to jest szczelne, estetyczne i się trzyma do następnego demontażu. Co prawda wali to druciarstwem na kilosa ale działa? działa! saska251 - 2015-04-25, 12:22 PANDX, nie wiesz kompletnie, o czym piszesz, prawda? bartas9595 - 2016-03-07, 16:41 dzema11, witam masz moze jeszcze zdj co kiedys tutaj odawales ? Wysłany: 2011-01-19, 14:42 Witaj! słyszałem że frezarzy tak sie cenią mam na to inny spsoób choć troche nieelegancki. 2 lata temu zastosowałem taki patent w simie http://pokazywarka.pl/lrxrs5/ z drutu 6mm wygiołem taka obręcz na pierscien od wydechu (2) i na końcach nagwintowałem na nakrętki. Dałem podkładki żeby zaparło sie o cylinder i dokreciłem. Spałem spokojnie. motomaciey - 2016-03-07, 17:22 Bartku, jak sam zauważyłeś odpowiadasz na post z przed 5 lat, jego autor na forum logował się ostatnio pół roku temu. Ale próbuj szczęścia, może Ci odpowie. Taka tylko prośba z mojej strony: pisz poprawnie po polsku, forum to nie facebook. Po za tym uzupełnij prawidłowo swój profil, w Polsce nie ma takiego miasta jak "poznan". |
||||||
