Marek_k-750 - 2010-07-20, 01:13 najlepszy to był stary junak z przerobionym silnikiem na v 
czochu - 2010-07-20, 10:41 hehe  w piasecznie w sklepie stoją te junaki koło mojej szkoly ale shit  , ten junak jest swietny V2 
Mike.Skywalker - 2010-07-24, 13:26
A jeśli chciał coś oszczędnego na miasto to za te pieniądze mógł kupić Yamahę YBR 125, też produkowaną w Chinach ale na pewno wykonaną o niebo lepiej Myślę że z Junakami podobna sprawa jak z Rometami 125, (słowo chiński nie jest do końca dobre bo i Chińczyk może wyprodukować coś z głową, mój MP3 Samsunga też China ale chodzi już parę lat co mnie dziwi ) produkty niskiej jakości, robione po to aby się tylko sprzedały, do tego ich rzeczywista wartość jest niska, co widać po sporych promocjach dealerów Rometów, a przyciągnąć klientów mają jedynie przez ich sentyment do marki którą pamiętają z lat młodości, widzę to po mojej MZ jak coś przy niej robię to sąsiedzi są dość zaciekawieni, i opowiadają historię kiedy to oni latali na MZ, WSK czy Rometach, i wtedy i teraz MZ to chyba najlepszy niedrogi a konkretny motocykl i nie wiem czy jest sens pchać się w jakieś wynalazki, które pomimo tego że "nowe" to nie sprawują sie najlepiej, w Rometach owszem, silniki są w miarę ale wszystko inne odpada, odłazi, odkręca się itd 
Jeżak - 2010-07-25, 23:09
norbertmz - 2010-07-26, 08:31  Jaki człowiek może być smutny z tego że Polska zmarnowała swoją najpiękniejszą myśl techniczną jaką była produkcja rodzimych motocykli WSK, SHL, WFM, JUNAK
Chinczyk - 2010-07-26, 08:41 W tamtych latach byliśmy nr. 1 pod względem ilości produkowanych motocykli. Ale teraz...ehhh...  
intr - 2010-07-26, 08:46 ale co z tego, jak wszystko co produkowaliśmy to była kupa g*wna... Jedyny motocykl, który trzymał się jakoś kupy to była WSK 125, wcześniejsze wfm'ki i pochodne z silnikami 125 , które były kopią DKW. Reszta to był złom na kołach i dobrze że już tego nie ma bo aby wstyd. 
motomaciey - 2010-07-26, 08:53 intr, nie chcę Cię martwić ale WFM-ki i SHL-ki bazowały na tym samym silniku. Mam SHL-kę i jest zajebista 
intr - 2010-07-26, 08:56 ale co to za powód do zmartwień Wsk była szczytem osiągnieć z silnika S01 po prostu, więc rodzine poprzedającą ten wytwór pominałem
tomeklol - 2010-07-26, 12:17 Takie były czasy ,że rozwój czegokolwiek w Polsce był zakazany przez ZSRR. intr - 2010-07-26, 12:45 Po części tak, ale obecnie tego systemu nie ma a i tak jedyne co potrafi się w tym kraju zrobić to importować g*wno z chin i naklejać naklejke romet, czy junak. Tak więc to nie problem systemu, tylko mentalności - wymogów polskiego rynku. Ma być tanio. Jakość wystarczy że będzie w ulotkach marketingowych Sam towar może być nic nie warty.
Pozatym i za zsrr można było robić dobrze chociaż to, co sie robiło... Tutaj czynnik ludzki nawalił, robotnik miał w d*upie... To nawet ja pamiętam, żę co polskie to było totalny złom, obrobione młotkiem i przecinakiem. Zaryzykowałbym nawet twierdznie, że obecne chińskie wyroby są lepsze niż polskie z lat 90. norbertmz - 2010-07-26, 12:46 Niemożna faworyzować tylko mz trzeba pamiętać też o rodzimych produkcjach. Takie jest tylko moje zdanie , oczywiście mz to zajebiste moto ale chciał bym odrestaurować shl-kę albo junaka tomeklol - 2010-07-26, 12:54 Na tym forum już padło kiedyś już takie stwierdzenie. Jak wyremontujesz swojego junaka, nie wiadomo ile kasy w niego wpakujesz to i tak co 100-200 km czeka cie pobrudzenie rak .Po prostu to taki sprzęt , ładnie wygląda ale na długie wypady się nie nadaje.
intr - 2010-07-26, 13:24 Nie chodzi o faworyzacje, tylko o proste stwierdzenie faktu i oceny motocykla czy samochodu pod kątem jego wykonania, osiągów, jakości. U nas się zaraz jakiś patryjotyzm włacza, żeby bronić swojego nawet jak jest kupą g*wna. Zawsze leje z testu poloneza przez clarksona a najbardziej z opini pod filmami:
Użalanie się nad sobą wychodzi nam najlepiej a jak mamy coś zrobić, to nie da rady, bo nas komunizm zniszczył...  A przecież na tym filmie widać jak ten samochód chodzi. Wszystko piszczy, a połowa mocy silnika idzie na poknoanie oporów na tylnim moście. A gościu po prostu realnie ocenił jaki ten wóz ma poziom. Przestańmy zatem rozpamiętywać stare g*wna, bo nigdy nie wyjdziemy z tej dziury w jakiej siedzimy.
kosior30 - 2010-07-27, 09:52 intr, masz dużo racji, ale nie do końca. Ja i tak 100x bardziej wolę stare pojazdy od współczesnych. Powiem więcej - gdyby mi się zdarzyło np wygrać nowy samochód czy motocykl to od razu bym to sprzedał i kupił coś z lat najpóźniej 80-tych. I nawet jeśli miałby być to polski pojazd. Choć tak jak napisałeś - polskie to i tak zazwyczaj było tylko z nazwy. WSK i pochodne opierały się na silniku DKW tak jak napisałeś, inne pojazdy typu PF 125 i 126 były na licencji włoskiej, Polonez też był "odrzutem" projektu Fiata nazwanego Lancia Delta. Jedną z niewielu udanych konstrukcji (jak na ówczesne lata, szerokość geograficzną i sytuację polityczną ) całkowicie polską był silnik Syreny, aczkolwiek i tu nie ma czym się chwalić, gdyż był to silnik od strażackiej motopompy. Równie dobrze mogliby wsadzić silnik z pralki Frania  Tak naprawdę nawet w międzywojniu większość konstrukcji polskich było kopią innych pojazdów. Więc naprawdę nie mamy zbytnio czym się pochwalić jeśli chodzi o rodzimą motoryzację. Aczkolwiek - tak jak napisałem na początku - wolałbym jeździć borewiczem albo kredensem niż nowymi jednorazowymi shitami.
Marek_k-750 - 2010-07-27, 13:46 kosior30, zgodze się z toba w zupełności ja tak samo mam że np motocykle wole stare które mają w sobie to "cos" niż jakieś nowe motocykle które model można tylko poznać po naklejce na owiewce. Na wiosce mówią mi czasem "weż te gówna posprzedawaj i kup sobie jakiegoś scigacza" Tylko jaka jest przyjemność z posiadania takiego czegoś co ma prawie każdy? Ja wole mieć coś co się wyróżnia na ulicy:) a co do polskich samochodów to zapominacie o prototypach które zostały opracowane ale nigdy nie trafiły do sprzedaży a po paru latach jak wygasł patent to prawie identyczne samochody produkował citroen lub reno nie pamiętam dokładnie
intr - 2010-07-27, 14:36
To trochę inna para kaloszy, wina systemu i durnych decydentów partyjnych. Inżynierów mamy na światowym poziomie, to nie ulega wątpliwości ale co z tego jak owoce ich pracy nie przynąszą korzyści nam tylko państwom zachodnim, które z chęcią za ich prace zapłacą grube dolary. Polski "partyjniak" z chęcią sprzeda każdy patent za bezcen. Tumany jeb Wku mnie ta polska mentalność.
norbertmz - 2010-07-27, 19:29 Ktoś powiedział że rozwój polskiego przemysłu motoryzacyjnego hamowało ZSRR ale przecież NRD też było pod wpływem ruskich i co? MZ takie świetne motory produkowali. dublekil - 2010-07-28, 00:24
Takie świetne, że aż fabryka splajtowała, gdy tylko można było kupić inne, tak były przestarzałe. Choć sam swoją emzetę uważam za wspaniałą. Marek_k-750 - 2010-07-28, 19:28 a wracając do junaka to powstał jeszcze junak z silnkiem typu boxer czyli ural połączony z cześciami od junaka
|
||||||||||||||||||||||||
) pręt się prostuje na tych zgięciach, a razem z nim włosy na głowie...