To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
MZ KLUB POLSKA
Klub Miłośników Motocykli MZ

Napęd - Luz osiowy pomiędzy korbowodem a przeciwciężarem MZ ES 250/1

deszcz81 - 2018-01-23, 22:02
Temat postu: Luz osiowy pomiędzy korbowodem a przeciwciężarem MZ ES 250/1
Czołem forumowicze,

Mam następujący problem. Odebrałem wał po regeneracji do mojej MZ ES 250/1 63', facet który na codzień zajmuje się regeneracją wałów zmienił mi korbowód i łożysko igiełkowe na wałeczkowe. Jednak największy problem to luz osiowy pomiędzy korbowodem a przeciwciężarem, przed i po regeneracji jest on taki sam i sumarycznie wynosi 2,55mm. Czy tak powinno być? Poniżej zdjęcia korbowodu po regeneracji.

herrq666 - 2018-01-23, 22:22

http://forum.mz-klub.pl/viewtopic.php?t=36881
intr - 2018-01-23, 22:32

deszcz81 napisał/a:
łożysko igiełkowe na wałeczkowe

To poszedłeś do tyłu zamiast do przodu, trza było wymienić po prostu cały korbowód na współczesny, chyba że jesteś oryginalista za wszelką cenę i to będzie stało głównie to owszem. Co do luzu to tak było oryginalnie, żę stare MZ'ty miały centrowanie korbowodu na sworzniu tłoka jak w simsonie.

slawek76 - 2018-01-24, 17:57

Miałem taki sam luz na nowo kupionym wale i wg mnie nie ma to większego znaczenia.
O wiele istotniejsze jest to, jakie wał ma bicie. W Jaskółce silnik mocowany jest bezpośrednio do ramy. Wiem z doświadczenia, że luz powyżej 0,04 dyskwalifikuje taki wał i szkoda go w ogóle zakładać. Będziesz miał takie wibracje podczas jazdy, że z czasem będzie to nie do zniesienia. Sam to przerabiałem i dopiero trzeci wał (nowy z biciem 0,02) nadawał się do jazdy.
Osobiście uważam, że wał na którego czopie obróciło się sprzęgło nadaje się tylko na złom (oczywiście dotyczy to Jaskółek, bo w Tropikach i ETZ nie wyczuje się tego bicia tak namacalnie)

intr - 2018-01-24, 18:54

slawek76 napisał/a:
Miałem taki sam luz na nowo kupionym wale i wg mnie nie ma to większego znaczenia.

Nie masz takiego luzu, tylko w granicach między 0,2 a 0,5. Kolega ma 2,5 mm jak oryginalnie.

slawek76 - 2018-02-24, 19:34

Cytat:
Nie masz takiego luzu, tylko w granicach między 0,2 a 0,5. Kolega ma 2,5 mm jak oryginalnie.


Faktycznie Intr ma rację, że w nowym wale miałem o wiele mniejszy luz niż te 2,5mm. Dla lepszego obrazowania tematu poniżej wkleiłem kilka fotek, które niejako łączą temat luzu przy stopie korbowodu i główce korbowodu (temat z linku).

Na zdjęciu mam dwa wały i oba miałem założone w Jaskółce (MZ ES 250/1). Pierwszy był założony ten po prawej i on ma luz pomiędzy stopą korbowodu, a przeciwciężarkami te przysłowiowe 2,5mm, ma szerszą główkę korbowodu i po zamontowaniu tłoka (tłok obecnej produkcji) luz wynosi 0,45mm. Czyli rozumiem, że w oryginalnym wale położenie korbowód było ustalane główką korbowodu przy tłoku.
Ten wał po prawej różni się od poprzednika tym, że ma węższą główkę korbowodu przy tłoku, jest tam otworek do smarowania, a pasowanie z tłokiem jest poprzez tulejkę „mosiężną” a nie łożysko igiełkowe. Ten wał nie ma takich podtoczeń na przeciwwagach, temu jak ktoś za daleko wbił uszczelniacze to tarły o wał (widać na nim ślady tarcia). Luz pomiędzy stopą korbowodu, a przeciwciężarkami wynosi tutaj 0,60mm. Podejrzewam, że ten wybity nr 55 to był nominalny luz 0,55 mm, jak wał był nowy. Pewnie dlatego, że luz przy stopie korbowodu jest mniejszy 0,6mm, a nie 2,5mm korbowód ten ma takie 4 nacięcia, zapewne dla lepszego smarowania. W tym wale położenie korbowodu było ustalane stopą korbowodu, a nie główką jak w poprzedniku.
Dodatkowo dla zobrazowania całości nałożyłem uszczelniacz szerokości 10mm i 7mm. Te węższe były początkowo w Jaskółkach, a te 10 w Trophy. Gdyby w moim drugim wale, bez tych przetłoczeń na przeciwwagach, były założone 7mm uszczelniacze, to zapewne nie ocierały by o wał. Nie wiem kto je tak głęboko nabił, ale się okazuje, że jednak można.
Wały różnią się też średnicą czopów od strony prądnicy. Dlatego są dwa typy wymiarów uszczelniaczy. Ale średnica czopów w miejscu nakładania wirnika jest taka sama. Wiem, że są dwa typy wirników „dłuższe” i „krótsze” (gdzieś widziałem to na forum) ale rozumiem, że średnicowo pasują oba. Z tą różnicą, że jeden jest do prądnicy z przyspieszaczem („krótszy”), a drugi do tropikowej czyli „dłuższy” – w tym miejscu nie mam pewności. :?




Nałożyłem jeszcze na wał stożek sprzęgła, w razie dyskusji o podkładce falistej i jej dociskaniu, ale ten temat to już wszyscy opanowali.
Za to nie wiedziałem, że są różnej długości łożyska koszyczkowe pod zbieraki sprzęgła.
Oryginalny zbierak od Jaskółki na tą stalową podkładkę (blachę) pomiędzy zębami, Tropikowy zbierak już jej nie ma, ale czemu ona miała służyć to nie wiem. Rozumiem też, że osłonkę kulek łożyska wału trzeba wydłubać od strony zbieraka, czyli tak jak na zdjęciu. Od strony uszczelniacza łożysko ma być zakryte.

MOJE WNIOSKI

Dwa małe wały, a ile różnic i ile problemów z nimi, dlatego najprościej kupić nowy wał + nowy stożek sprzęgła i na trasę
Inaczej z garażu nie wyjdziesz !!! :mrgreen:



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group