Sposób na wgniecenia... wiarygodne ?? |
Autor |
Wiadomość |
Ntav
95 Oktan! ]:->
Motocykl: Yamaha TDR 125
Pomógł: 4 razy Wiek: 31 Dołączył: 23 Sty 2007 Posty: 190 Skąd: Elbląg
|
Wysłany: 2008-12-22, 16:53
|
|
|
Ja znam jeszcze lepszą metodę
Bierzemy litrowy słoik, Wsypujemy 60% zawartości słoika saletry potasowej, 35% Cukru i 5% Siarki, można ją zeskrobać z zapałek, tak 5 pudełek zapałek powinno styknąć,
Mieszamy to wszystko łyżeczką, potem trochę wstrząsamy, wsypujemy to do baku, wrzucamy ze 3 podpalone zapałki lub zapalonego papierosa, zakręcamy szybko korek. I odchodzimy na 20m od baku.
Na 500% Wyprostuje wam bak |
_________________
|
|
|
|
|
Gieniu
Motocykl: VFR 750f
Pomógł: 2 razy Wiek: 31 Dołączył: 21 Lis 2007 Posty: 334 Skąd: Wierzbica Dolna
|
|
|
|
|
bugietz251
Motomaniak.
Motocykl: ETZ 251 :)
Pomógł: 3 razy Wiek: 33 Dołączył: 09 Cze 2007 Posty: 350 Skąd: Kampinos
|
Wysłany: 2008-12-22, 19:11
|
|
|
ten moj sposób jest sprawdzony później jak trzeba odrecic trzeba sie trochę nagimnastykować ale to szczegół ;P |
|
|
|
|
Paweł150
Mz Rulezzzz
Motocykl: Honda VFR 750 RC36a
Pomógł: 9 razy Wiek: 35 Dołączył: 14 Maj 2006 Posty: 337 Skąd: Zagórze/Chrzanów
|
|
|
|
|
Krycha
Grupa Podlasie
Motocykl: VTR Firestorm
Pomógł: 15 razy Wiek: 35 Dołączył: 09 Gru 2007 Posty: 1302 Skąd: Brańsk
|
Wysłany: 2008-12-22, 22:22
|
|
|
Ej Pany wy piszecie Poradnik Małego Osama??? Dajcie spokój kto będzie bak prostował saletra... Chyba że mocznikiem to wtedy tak |
_________________ http://www.youtube.com/watch?v=ptcEkErrM1g
"Max w obrotomierzu, pot leci po kołnierzu"
" ZaKrystian, powiedz mi, ile Jawa pali Ci?" |
|
|
|
|
AdEk2007
Grupa Podlasie
Motocykl: R1
Pomógł: 10 razy Wiek: 33 Dołączył: 07 Sie 2006 Posty: 679 Skąd: Mońki
|
Wysłany: 2008-12-22, 22:24
|
|
|
Tyle lat a już takie pomysły . W przyszłości zapewne wybieracie kierunek Piromana |
_________________ Bo żyje się po to aby śmigać na moto! |
|
|
|
|
Gieniu
Motocykl: VFR 750f
Pomógł: 2 razy Wiek: 31 Dołączył: 21 Lis 2007 Posty: 334 Skąd: Wierzbica Dolna
|
|
|
|
|
PoLi1990
Motocykl: MZ etz 251e
Pomógł: 1 raz Wiek: 33 Dołączył: 05 Lip 2008 Posty: 142 Skąd: RŚl - CK
|
|
|
|
|
Gustlik
PKN 9796
Motocykl: ETZ 250e
Pomógł: 21 razy Wiek: 31 Dołączył: 11 Lis 2007 Posty: 813 Skąd: Białaczów
|
|
|
|
|
Ntav
95 Oktan! ]:->
Motocykl: Yamaha TDR 125
Pomógł: 4 razy Wiek: 31 Dołączył: 23 Sty 2007 Posty: 190 Skąd: Elbląg
|
Wysłany: 2008-12-23, 23:05
|
|
|
Mi tam wystarczą opowieści brzuchomówcy (Kukła - Ahmed Dead Terroritst) ;]
To prawda że jak się podłączy bak pod napięcie to szpachla odpadnie ?? Bo takich głupot mi dziś kumpel naopowiadał, że podłączył ruski prostownik a tu mu lakier ze szpachlą odleciał, nie chce mi się wierzyć |
_________________
|
|
|
|
|
Giemza
Zlotowicz Sasza/Ivan/Sergiej
Motocykl: 150,250,251,TS 350
Pomógł: 14 razy Wiek: 31 Dołączył: 27 Paź 2007 Posty: 910 Skąd: Lublin
|
Wysłany: 2008-12-24, 08:50
|
|
|
Ntav, jak mial tam 230V to może i mu ta szpachla odleciała ;P |
|
|
|
|
Gieniu
Motocykl: VFR 750f
Pomógł: 2 razy Wiek: 31 Dołączył: 21 Lis 2007 Posty: 334 Skąd: Wierzbica Dolna
|
|
|
|
|
Ntav
95 Oktan! ]:->
Motocykl: Yamaha TDR 125
Pomógł: 4 razy Wiek: 31 Dołączył: 23 Sty 2007 Posty: 190 Skąd: Elbląg
|
Wysłany: 2008-12-24, 11:47
|
|
|
Nalać ciekłego azotu do baku |
_________________
|
|
|
|
|
bugietz251
Motomaniak.
Motocykl: ETZ 251 :)
Pomógł: 3 razy Wiek: 33 Dołączył: 09 Cze 2007 Posty: 350 Skąd: Kampinos
|
Wysłany: 2008-12-24, 11:55
|
|
|
słuchaj , zalej 5l benzyny i podgrzewaj to wszystko zapalniczka... nie dosc ze bak wyprostuje to jeszcze zrobi dodatkowy otwor do wlewania benzyny a ty bedziesz miał juz fajerwerke na nowy rok |
|
|
|
|
saska251
Pogromca Trabantów
Motocykl: ETZ300, Z400, CB500
Pomógł: 41 razy Wiek: 45 Dołączył: 09 Cze 2006 Posty: 2286 Skąd: Wrocław - ale sercem Warszawa
|
Wysłany: 2008-12-28, 01:05
|
|
|
gieniu, a rozgrzałeś to najpierw? |
_________________ Zdrowaś turbino, powietrzaś pełna, gaz z Tobą.
Błogosławionaś Ty, między kolektorami i błogosławiony owoc żywota twojego - moment.
Święta turbino, matko mocy, módl się za nami wolnymi, teraz i w godzinę braku wachy. AMEN. |
|
|
|
|
Gieniu
Motocykl: VFR 750f
Pomógł: 2 razy Wiek: 31 Dołączył: 21 Lis 2007 Posty: 334 Skąd: Wierzbica Dolna
|
|
|
|
|
bartek2801
Motocykl: mz etz 251
Pomógł: 9 razy Wiek: 32 Dołączył: 20 Cze 2009 Posty: 301 Skąd: Połomia k\Rzeszowa
|
Wysłany: 2009-09-15, 17:07
|
|
|
zadziałaało to komuś ? jeśli tak to zrobił bym coś takiego,czy sprężone powietrze takie jak można kupić w sklepie z akcesoriami do kompów będzie dobre ? |
_________________ http://www.polskajazda.pl...Z/ETZ_251/81187
Rozróżniamy prawdziwego motocyklistę, motocyklistę - motórzystę i właściciela motocykla
|
|
|
|
|
maciekp007
Grupa Podlasie
Motocykl: MZ ETZ 251
Pomógł: 2 razy Dołączył: 05 Sie 2008 Posty: 194 Skąd: Białystok
|
|
|
|
|
zavciu
Motocykl: MZ ETZ 251
Dołączył: 23 Cze 2009 Posty: 25 Skąd: łódzkie
|
Wysłany: 2010-01-15, 20:08
|
|
|
swojego czasu pracowałem w zakładzie blacharsko lakierniczym. Kiedyś był u nas koleś na pokazie. Pokazywał na pogniecionym błotniku od cieniasa. najpierw odtłuścił powierzchnię później zastosował specjalny klej wyglądający jak taki do klejarki następnie przykleił do tego taki grzybek i jak ten klej wystygnął to założył na to taki przyrządzik który ciągnął za grzybek jednocześnie opierając się na powierzchni nie pogniecionej po wyciągnięciu specjalną szpacheleczką odkleił grzybek i klej później wyczyścił i wyglądało to całkiem cacy.
Co do grzania blachy to suszarka nie nagrzeje jej jak palnik wiec nie wydaje mi się żeby można było jej zaszkodzić. przy zastosowaniu opalarki i zbyt długim nagrzewaniu co najwyżej lakier zniszczymy porobią się pęcherze. z metod ingerujących w lakier stosowaliśmy młotki bezwładnościowe. mieliśmy taki specjalny pistolecik który przygrzewał miedziane lub mosiężne (nie pamiętam) szpileczki na które zakładało się owy młotek i później ognia. podobna metoda jak przy przyspawaniu druta tyle że pistolecik działał na zasadzie przygrzania. A ogólnie trzeba dobierać metodę zależnie od rodzaju uszkodzenia, a także możliwości. |
|
|
|
|
Kula19
Motocykl: MZ ETZ 251
Wiek: 31 Dołączył: 02 Sty 2011 Posty: 15 Skąd: Zawoja
|
Wysłany: 2011-01-12, 17:54
|
|
|
siema, są też o wile bardziej prostsze sposoby i na pewno tańsze... ja np. miałem wgnieciony bak zaraz koło wlewu, na tym niby rogu, i wiozłem z procy pręt 10, taki do zbrojenia płyty bo na budowie robię, wygoiłem go tak w kształt haczyka i ciągłem do góry z całej siły i nagle "pyk" wgniecenie wyskoczyło... i jest cacy, później tylko troszkę szpachli, a takie wgniecenie jak ma kolega maciekp007 w filmiku to sztylem od młotka se wypchnij.... |
_________________ ogień w szopie mróz na ścianach |
|
|
|
|
|