Przesunięty przez: motomaciey 2014-01-04, 14:53 |
Narzędzia - jaką firme polecacie |
Autor |
Wiadomość |
sIaj
Motocykl: ES 250/2
Pomógł: 94 razy Wiek: 38 Dołączył: 14 Paź 2004 Posty: 2024 Skąd: okolice Zakopanego
|
Wysłany: 2009-05-13, 18:23
|
|
|
Ze szlifierek kątowych mogę polecić makitę, pracowałem jakiś czas przy kostce brukowej i często się cięło w kurzu i pyle. Narzędzia wytrzymywały średnio jak pisał intr 2 lata ale w takich warunkach nie ma co się dziwić a poza tym nie każdy umie ciąć beton, byli tacy co strasznie naciskali na szlifierkę co powodowało nadmierne nagrzewanie uzwojeń.
Co do boscha to odradzam jego zielone narzędzia, robią je w Chinach na licencji.
[ Dodano: 2009-05-13, 18:26 ]
Spawarkę to najlepiej Bester, zasilaną z sieci trójfazowej a czy będzie to inwerterowa czy mig-mag to już twoja decyzja. |
_________________ Wykonuję różną elektronikę pojazdową.Układy zapłonowe, regulatory, instalacje itd. Masz pytania? Pisz!
SofCHJanek@wp.pl / gg: 9740097 Gość zapraszam odwiedź mój kanał http://www.youtube.com/user/sofchjanek |
|
|
|
|
tomeklol
Motocykl: ETZ 150, XJ 600s
Pomógł: 8 razy Wiek: 35 Dołączył: 14 Sty 2008 Posty: 421 Skąd: Złotów
|
|
|
|
|
slawny
Motocykl: MZ ETZ 251
Wiek: 40 Dołączył: 29 Lis 2008 Posty: 53 Skąd: Dobrków
|
Wysłany: 2009-05-13, 20:05
|
|
|
Polecam narzędzia które mam w pracy i widzę ich jakość.
Klucze śrubokręty itp, firma Wiha, Honiton i Bahco.
Natomiast szlifierki, wiertarki to Makita. |
_________________ Motorradwerk Zschopau |
|
|
|
|
grzybol
szlachcic
Motocykl: fajuśki :)
Pomógł: 25 razy Wiek: 36 Dołączył: 08 Paź 2006 Posty: 1511 Skąd: piotrkow trybunalski
|
Wysłany: 2009-05-13, 20:18
|
|
|
rowniez polece metabo i makite jak koledzy, a odradze stanowczo boscha.
Co do celmy, kiedys ojciec, dawno temu kupil wiertare, sporych gabarytow. Przeszla przez milion lapsk i obsluzyla całą budowe domu. Do dzisiaj chodzi, niestety juz bez udaru. Jednak wiem tez, ze sprzet byl porzadnie zrobiony
A np. solidne, dobre grzechotki ?
U mnie korzysta sie z firm: (bodajze francuski) "Facom" i polski "Coval". Facom, ma chyba nawet dozywotnia gwarancje, w razie zepsucia, wymieniaja na nowy sprzet. Zeby zuzyc facoma, potrzeba chyba z 10 lat wyterzonej pracy. Przynajmniej u nas ten sprzet sie sprawdza i mozna nim smialo kola samochodow dokrecac! Tylko cena, nie taka jakbym chcial. Jednak, jakosc sie ceni. pzdr. |
|
|
|
|
kamilETZ
Motocykl: MZ ETZ251e
Pomógł: 3 razy Wiek: 38 Dołączył: 10 Paź 2008 Posty: 157 Skąd: Ciepielów
|
Wysłany: 2009-05-13, 20:26
|
|
|
jestem z zawodu spawaczem i siedze w tym po uszy bo wszystkim spawam.... napisz na poczatek jaka metodą chcesz spawać MMA MIG/MAG TIG?????? i do jakiej ceny????? jeśli chodzi o MMA czyli elektroda otulona to do średnich robót domowych polecam inwentor odrazu z funkcją TIG jest mały poręczny i daje naprawde rade a jeśli chodzi o ceny to są bardzo rozbierzne za dobrego nawet całkiem dobrego chińczyka firmy MAGNUM trzeba wyłożyć 2tysie a firmowe polecam czeski CEMONT bądż francuski GYSMI. Jeśli chodzi o MAG MIG to napewno trzy fazowe (pod siłe) w tej metodzie najpopularniejsze są BESTERY ale nie najlepsze ja osobiście wolę OZAS-ESAB a z górnej półki to CEBORA KEMPII. a i jeszcze jedno najlepiej z napędem podajnika 4x4. A i napisze coś o narzedziach bo też ich używam w zakładzie na co dzień i naprawde mają ciężkie życie BOSCH nawet ten niebieski profesional jest lipny siada szybko bo tez juz na nich pisze made in china a nie germany. dobre jest metabo makita hitachi a jeśli chodzi o wiertarki to polecam Celme i hitachi. Pozdrawaim |
|
|
|
|
hubertbaran
Motocykl: TS 250/1
Pomógł: 25 razy Wiek: 35 Dołączył: 21 Sie 2005 Posty: 4458 Skąd: okolice Rzeszowa
|
Wysłany: 2009-05-13, 21:57
|
|
|
Stanleya sobie mozesz w buty wsadzić ze tak powiem ch.. nie klucze. Yato polecam stsunek cena jakosc wrecz odpowiedni. |
_________________ Sex, tanie wino i Disco polo! Szatan jest wielki YEAH !
Werpach:
"Komuna wróciła" |
|
|
|
|
Wuja
Motocykl: mz es 250/1
Pomógł: 3 razy Wiek: 55 Dołączył: 26 Maj 2008 Posty: 253 Skąd: Wielkopolska
|
Wysłany: 2009-05-13, 23:46
|
|
|
Jesli chodzi o spawarke,to tylko na 220V(taka mam instalacje) no i tak do 1000pln.Da rade coś?Zaznaczam że ma słuzyć tylko tak żeby od czasu do czasu cos ,,smarknąć"-nie bede bawił się w wirtuozerie blacharsko-spawalniczą. |
|
|
|
|
Poszy150
Motocykl: MZ ETZ 150x
Pomógł: 17 razy Wiek: 34 Dołączył: 19 Cze 2007 Posty: 711 Skąd: Łodygowice
|
Wysłany: 2009-05-14, 00:32
|
|
|
Ja też polecam polskie elektronarzędzia. CELMA jest wieczna. Ja mam wiertarkę tej firmy i ma już ponad 30 lat i dziala dalej. Boscha mam szlifierkę kontową, i już ma za sobą kilka konstrukcji metalowych, 2 budowy, i 2 remonty blacharskie w aucie, że o innych drobnych robotach codziennych nie wspomnę, i jeszcze nawet szczotek nie trza było wymieniać. Może jakiś dobry egzemplaż, a leciwa już jest. Chyba 10 lat ma. Klucze to polska Kuźnia, Yato mogę polecić, bo mam kilka ich zestawów i wszystkie są ok. Co do Stanleya to mam komplet nasadek tej firmy i nie zamieniłbym ich na inne, ale już płaskie klucze są miękkie jak gów*o. Spawarka to BESTER, ale do 1000 pln będzie trudno coś dobrego znaleźć. |
_________________ Nie da Ci żona, nie da sąsiadka, tego co może dać Ci MZtka |
|
|
|
|
hubertbaran
Motocykl: TS 250/1
Pomógł: 25 razy Wiek: 35 Dołączył: 21 Sie 2005 Posty: 4458 Skąd: okolice Rzeszowa
|
Wysłany: 2009-05-14, 09:57
|
|
|
10 letnie narzedzia tutaj nie obchodza nikogo jakosc bosha opadła masakrycznie czasem az strach kupic to samo spotkało stanleya. |
_________________ Sex, tanie wino i Disco polo! Szatan jest wielki YEAH !
Werpach:
"Komuna wróciła" |
|
|
|
|
Wuja
Motocykl: mz es 250/1
Pomógł: 3 razy Wiek: 55 Dołączył: 26 Maj 2008 Posty: 253 Skąd: Wielkopolska
|
Wysłany: 2009-05-14, 10:46
|
|
|
A narzędzia spod znaku DeWALT? |
|
|
|
|
saska251
Pogromca Trabantów
Motocykl: ETZ300, Z400, CB500
Pomógł: 41 razy Wiek: 45 Dołączył: 09 Cze 2006 Posty: 2286 Skąd: Wrocław - ale sercem Warszawa
|
Wysłany: 2009-05-14, 11:28
|
|
|
Co do elektronatrzędzi - to będę głosił herezje Pracowałem w dość ciężkich warunkach wiertarkami i szlifierkami kątowymi marki Bosch i Makita i złego słowa nie mogę powiedzieć. Z kolei wkrętarki - to tylko Kress. Pracowałem tym sprzętem zarówno w warunkach warsztatowo-halowych, jak i przy montażach na wolnym powietrzu - co za tym idzie deszcz, śnieg, wichury, upuszczanie z rusztowań i td
Co do narzedzi ręcznych, moje typy są następujące:
Czterogwiadzkowy LUX TOOLS - dla zastosowania amatorskiego idealny wrecz stosunek jakości do ceny, dla zastosowania profesjonalnego - mogą być.
Yato - droższe chyba trochę od czterogwiazdkowego lux'a, ale tańsze od pięciogwiazdkowego - to samo, świetne graty.
Proxxon - nieco przydrogi jak na swoje możliwości - niewygodna grzechotka i nadruk na kluczach który się sciera.
NEO - ujdą, ale nie kupiłbym tego. Co najwyżej jeden zestaw na średnią grzechotkę z uwagi na nietypowy kształt nasadek, który może być przydatny w momencie walki z poobmykanymi śrubami. Ich największa zaleta to relatywnie niska cena, co może być szczególnie przydatne przy kompletowaniu wyposażenia - wiadomo, każda złotówka się liczy.
Draper - drogie toto, ale dosć dobre - szczególnie nasadowe klucze ampulowe i torxy zasługują tutaj na uwagę , wyjątkowo przydatne przy rozbijaniu silinków od MZ - kładziedz silnik na skrzynce id napoju, wbijasz rotxa w omkniętą śrubę inbusową i walisz młotem - nie ma opcji żeby nie puściła.
Yato - nasadki ampulowe i torxy po prostu idealne. Są niezniszczalne wręcz, można nimi cuda robić.
Jeśli chodzi o wkrętaki - tylko YATO oraz BETA. Beta co prawda należy do dość drogich firm, ale jakoś wkrętaki mają niezbyt kosztowne. Za ok 50 pln można nabyć naprawdę mocny zestaw.
Fajkowe klucze ampulowe - tylko LUX TOOLS, BETA, oraz TENGTOOLS. Luxa i Bety zachwalać nie muszę. TENGTOOLS nie ma najlepszej opini, ale akurat fajki im się naprawdę udały. Pomimo końcówek które wyglądały na poobmykane odkręcały wszystko, nie pozostawiając śladu na śrubie
LUX TOOLS o którym mówie, musi być z serii czterogwiadkowej. Mniej gwiazdek oznacza mocno gorszą jakość, ale i tak w porównaniu do pieniędzy które toto kosztuje pozostawia konkurencję daleko w tyle. Trzygwziazdkowe LUX to idealny obok NEO wybór dla mechanika zaczynającego dopiero kompletowanie sprzętu i nieśmierdzącego groszem.
tyle ode mnie. |
_________________ Zdrowaś turbino, powietrzaś pełna, gaz z Tobą.
Błogosławionaś Ty, między kolektorami i błogosławiony owoc żywota twojego - moment.
Święta turbino, matko mocy, módl się za nami wolnymi, teraz i w godzinę braku wachy. AMEN. |
|
|
|
|
lisek508
XThunderCatX
Motocykl: WSK/ETZ/FZR/SC33
Pomógł: 5 razy Wiek: 32 Dołączył: 17 Kwi 2009 Posty: 352 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: 2009-05-16, 20:08
|
|
|
Podważam zdanie kilka postów wyżej.
Ja mam szlifierkę kontową BOSCHA i nie narzekam
Kupił ją mój tata jakieś 7 lat temu gwarancja już dawno się skończyła i pięknie działa |
|
|
|
|
Magic
Motocykl: nie MZ
Pomógł: 26 razy Wiek: 33 Dołączył: 17 Maj 2008 Posty: 622 Skąd: Lublin
|
Wysłany: 2009-05-16, 20:38
|
|
|
XXThunderCatXX napisał/a: | Podważam zdanie kilka postów wyżej.
Ja mam szlifierkę kontową BOSCHA i nie narzekam
Kupił ją mój tata jakieś 7 lat temu gwarancja już dawno się skończyła i pięknie działa |
nie musisz podwarzać bo oba zdania są prawdziwe
rzeczy boscha z przed paru lat są naprawde świetne, ale niestety jakość jakiś czas temu drastycznie spadła i te narzędzia są po prostu badziewne teraz... zresztą to samo tyczy się np. świec boscha co nie zmienia faktu że nadal trafiają się lepsze rzeczy, wysokiej jakości, ale bynajmniej tanie nie są i właściwie nie ma gwarancji że będą akurat z tych lepszych... |
_________________ była ETZ 251e http://www.polskajazda.pl...Z/ETZ_251/43499 |
|
|
|
|
saska251
Pogromca Trabantów
Motocykl: ETZ300, Z400, CB500
Pomógł: 41 razy Wiek: 45 Dołączył: 09 Cze 2006 Posty: 2286 Skąd: Wrocław - ale sercem Warszawa
|
Wysłany: 2009-05-18, 09:58
|
|
|
Magic napisał/a: | to samo tyczy się np. świec boscha |
świece bosh'a wrzuć do kosza..
świece PAL odrzuć w dal....
Sorry za OT - nie mogłem sie powsztrsymac.... |
_________________ Zdrowaś turbino, powietrzaś pełna, gaz z Tobą.
Błogosławionaś Ty, między kolektorami i błogosławiony owoc żywota twojego - moment.
Święta turbino, matko mocy, módl się za nami wolnymi, teraz i w godzinę braku wachy. AMEN. |
|
|
|
|
Mieczko$
Motocykl: MZ ETZ 150/VF700C
Pomógł: 12 razy Wiek: 31 Dołączył: 02 Sty 2006 Posty: 756 Skąd: Ełk
|
Wysłany: 2009-05-28, 07:18
|
|
|
Ja jeszcze poleciłbym klucze Jonnesway'a. Mamy takie na warsztacie i dobrze się sprawują |
_________________
|
|
|
|
|
hubertbaran
Motocykl: TS 250/1
Pomógł: 25 razy Wiek: 35 Dołączył: 21 Sie 2005 Posty: 4458 Skąd: okolice Rzeszowa
|
Wysłany: 2009-05-28, 09:06
|
|
|
jonnesway bardzo dobre klucze typowo warsztatowe. |
_________________ Sex, tanie wino i Disco polo! Szatan jest wielki YEAH !
Werpach:
"Komuna wróciła" |
|
|
|
|
szczepr927
Motocykl: etz 251
Wiek: 34 Dołączył: 18 Mar 2009 Posty: 10 Skąd: nadolany
|
Wysłany: 2009-05-29, 23:23
|
|
|
kingtony czy jakos tak
oraz craftsman
dozywotnia gwarancja produkowane w stanach b.drogie
ale i solidne
polecam takze firme corona
z elektro to tylko makita |
_________________ http://nasza-klasa.pl/profile/14565353 |
|
|
|
|
hubertbaran
Motocykl: TS 250/1
Pomógł: 25 razy Wiek: 35 Dołączył: 21 Sie 2005 Posty: 4458 Skąd: okolice Rzeszowa
|
Wysłany: 2009-05-30, 09:25
|
|
|
kingtony jest przereklamowane kiedyś tanie dziś narzedzie maja taka marże ze głowa boli. Craftsman jest ok. |
_________________ Sex, tanie wino i Disco polo! Szatan jest wielki YEAH !
Werpach:
"Komuna wróciła" |
|
|
|
|
Wuja
Motocykl: mz es 250/1
Pomógł: 3 razy Wiek: 55 Dołączył: 26 Maj 2008 Posty: 253 Skąd: Wielkopolska
|
Wysłany: 2009-07-31, 21:20
|
|
|
A klucze ze znakiem COVAL?co to za ustrojstwo? |
|
|
|
|
Śpiewak
Pogromca mitów :)
Motocykl: etka i fazer
Pomógł: 11 razy Wiek: 33 Dołączył: 29 Paź 2005 Posty: 498 Skąd: Miastko
|
Wysłany: 2009-07-31, 22:33
|
|
|
ja na klucze stanleya nie narzekam Yato tez nie najgorszy,mam m in klucz dynamometryczny z tej firmy i nie powiem,dokrecil ladnych pare glowic w swym zyciu i poki co smiga idealnie. klucze mannessmana tez nie sa najgorsze,dobre polaczenie ceny i jakosci. o takich firmach jak np hazet nie trzeba chyba mowic ze sa dobre,bo trzeba ich uzywac bardzo niezgodnie z przeznaczeniem zeby je zniszczyc.
tu w Londynie mam okazje pracowac kluczami Snap-on,ale nie widzialem ich nigdy w PL. A szkoda bo sa super. a co do sprzetu elektrycznego: Bosch,Makita, Hilti, z tanszych Skil - ze Skila szlifierka katowa wytrzymala u nas jakies 5 lat
[ Dodano: 2009-07-31, 22:36 ]
Wuja, z COVALa mialem 13 plasko-oczkowa, pekla jak zalozylem na nia metrowa rure wiec chyba sa dosc wytrzymale hehe |
_________________ http://www.polskajazda.pl...wagen,Golf/2175
Moje byłe i teraźniejsze zamiatacze
|
|
|
|
|
|