Przesunięty przez: motomaciey 2013-02-25, 21:14 |
Kuchenka na GAZ czy na Paliwo ciekłe |
Autor |
Wiadomość |
Kusy94
Motocykl: Etz 150
Pomógł: 1 raz Wiek: 29 Dołączył: 17 Gru 2011 Posty: 78 Skąd: Włocławek
|
Wysłany: 2013-02-25, 18:49 Kuchenka na GAZ czy na Paliwo ciekłe
|
|
|
Siema, po odbyciu kilku wyjazdów w Bieszczady, nosze sie z zamiarem kupna moej pierwszej kuchenki turystycznej.
I teraz nie wiem, czy lepiej kupić palnik i nosic ze sobą kartusze z gazem, czy może lepszą opcją jest kuchenka na jakieś paliwo ciekłe.
Może ma ktoś z Was jakieś doświadczenie w dziedzinie '' pieszej Turystyki Górskiej '' i pomoże mi wybrać najlepiej? |
|
|
|
|
saska251
Pogromca Trabantów
Motocykl: ETZ300, Z400, CB500
Pomógł: 41 razy Wiek: 45 Dołączył: 09 Cze 2006 Posty: 2286 Skąd: Wrocław - ale sercem Warszawa
|
Wysłany: 2013-02-25, 18:56 Re: Kuchenka na GAZ czy na Paliwo ciekłe
|
|
|
Kusy94 napisał/a: | czy lepiej kupić palnik i nosic ze sobą kartusze z gazem, czy może lepszą opcją jest kuchenka na jakieś paliwo ciekłe. |
Ani to, ani to.
Najlepiej to: http://domowy-survival.pl...na-drewno-test/ |
_________________ Zdrowaś turbino, powietrzaś pełna, gaz z Tobą.
Błogosławionaś Ty, między kolektorami i błogosławiony owoc żywota twojego - moment.
Święta turbino, matko mocy, módl się za nami wolnymi, teraz i w godzinę braku wachy. AMEN. |
|
|
|
|
Kusy94
Motocykl: Etz 150
Pomógł: 1 raz Wiek: 29 Dołączył: 17 Gru 2011 Posty: 78 Skąd: Włocławek
|
Wysłany: 2013-02-25, 19:21
|
|
|
Dość Drogi interes ta kuchenka |
|
|
|
|
saska251
Pogromca Trabantów
Motocykl: ETZ300, Z400, CB500
Pomógł: 41 razy Wiek: 45 Dołączył: 09 Cze 2006 Posty: 2286 Skąd: Wrocław - ale sercem Warszawa
|
Wysłany: 2013-02-25, 19:35
|
|
|
No to kelly kettle popatrz.
A jak ci za drogi, to zrób sobie DIY. Z puszki po piwie można |
_________________ Zdrowaś turbino, powietrzaś pełna, gaz z Tobą.
Błogosławionaś Ty, między kolektorami i błogosławiony owoc żywota twojego - moment.
Święta turbino, matko mocy, módl się za nami wolnymi, teraz i w godzinę braku wachy. AMEN. |
|
|
|
|
Decybel
Motocykl: Etz 250
Wiek: 30 Dołączył: 05 Cze 2012 Posty: 10 Skąd: Wałcz
|
|
|
|
|
Kusy94
Motocykl: Etz 150
Pomógł: 1 raz Wiek: 29 Dołączył: 17 Gru 2011 Posty: 78 Skąd: Włocławek
|
Wysłany: 2013-02-25, 19:52
|
|
|
saska251, tą z puszki przerabiałem, o ile osłoni się płomien przed wiatrem to daje całkiem nieźle
Co do PRYMUSA to wydaje mi się, że chyba wybór padnie na niego.
Początkowo skłaniałem się ku jakiejś gazowej, ale z waszych wypowiedzi wynika, jak na prawdziwych motocyklistów przystało, że wersja spirytusowo-benzynowa jest lepsza
Muszę się z tym przespać chyba |
|
|
|
|
saska251
Pogromca Trabantów
Motocykl: ETZ300, Z400, CB500
Pomógł: 41 razy Wiek: 45 Dołączył: 09 Cze 2006 Posty: 2286 Skąd: Wrocław - ale sercem Warszawa
|
Wysłany: 2013-02-25, 19:58
|
|
|
zależy do czego ją chcesz - jak do turystyki motocyklowej, to kuchenka benzynowa jak najbrdziej.
Ale jak do pieszej, to ja bym czegoś na drewno pozukał.
Benzyna śmierdzi |
_________________ Zdrowaś turbino, powietrzaś pełna, gaz z Tobą.
Błogosławionaś Ty, między kolektorami i błogosławiony owoc żywota twojego - moment.
Święta turbino, matko mocy, módl się za nami wolnymi, teraz i w godzinę braku wachy. AMEN. |
|
|
|
|
Kusy94
Motocykl: Etz 150
Pomógł: 1 raz Wiek: 29 Dołączył: 17 Gru 2011 Posty: 78 Skąd: Włocławek
|
Wysłany: 2013-02-25, 20:39
|
|
|
No właśnie wiem że benzyna śmierdzi, ale za to SPIRYTUS spala się już bezwonnie. Problem w tym, że spirytusu szkoda palić, ośmielę się powiedzieć że palić spirytus to grzech ciężki
A tak na poważnie, paliwa ciekłe są o wiele łatwiej dostępne niż gaz.
Najlepszym wyjściem byłoby chyba zorganizowanie właśnie jakiegoś ''piecyka'' na drewno.
Chyba najłatwiej dorwać jakieś suche gałązki czy szyszkę, a na szlaku to już wgl.
Ciężki wybór. |
|
|
|
|
Reaper
Motocykl: MZ ETZ 250
Pomógł: 2 razy Wiek: 33 Dołączył: 16 Paź 2009 Posty: 131 Skąd: Kłodawa
|
|
|
|
|
Kusy94
Motocykl: Etz 150
Pomógł: 1 raz Wiek: 29 Dołączył: 17 Gru 2011 Posty: 78 Skąd: Włocławek
|
Wysłany: 2013-02-25, 21:28
|
|
|
Ta gazówka na Kartusze sprawdza się całkiem ciekawie, tylko jestem ciekaw, czy wraz ze spadkiem zawartości gazu w kartuszu, sprawność kuchenki też nie spada. |
|
|
|
|
dex
Motocykl: Toffik, XTZ 850 ST
Pomógł: 28 razy Wiek: 39 Dołączył: 13 Cze 2008 Posty: 1053 Skąd: Wawa - Zamość
|
Wysłany: 2013-02-25, 23:05
|
|
|
Z doświadczenia powiem, bierz gazową.
Używamy z kolegami takich:
http://www.campingaz.com/...micro-plus.aspx
Sprawdzają się rewelacyjnie.
Spokojnie można 2-3l wody na raz zagotować, nawet przy wietrznej pogodzie.
Średniego kartusza użyłem już na 3 wyjazdach, a jeszcze dużo przede mną.
Dwa wyjazdy, każdy to ponad tydzień w górach (swoją drogą jeśli nie byłeś, to polecam pasmo Czarnohory w Karpatach Ukraińskich, ewentualnie Gorgany).
Koledzy takiego używają już chyba 3 rok, a jeżdżą często w góry (Geodezja z PW).
Spadkiem ciśnienia nie musisz się martwić. Dopóki jest choć trochę gazu w kartuszu, to trzyma stałe.
Na pewno minusem w stosunku do kuchenek na paliwo stałe jest waga (sam palnik jest leciutki, waży tylko kartusz), ale masz za to pewność i łatwość użycia w każdych warunkach. Znalezienie opału na grani często graniczy z cudem, a szkoda tracić czas na to w górach
Wiadomo, że wycieczkę 10 osób ciężko będzie wykarmić na takiej kuchence, ale obiadek czy szybkie śniadanie dla 5 spokojnie da się przygotować., żeby wszyscy razem zjedli. |
_________________ Toffik czeka na więcej uwagi, Tenera wybiera się do makijażystki, a DEXFALIA bryka i co jakiś czas nóżkę złamie... |
|
|
|
|
grzybol
szlachcic
Motocykl: fajuśki :)
Pomógł: 25 razy Wiek: 36 Dołączył: 08 Paź 2006 Posty: 1511 Skąd: piotrkow trybunalski
|
Wysłany: 2013-02-25, 23:51
|
|
|
Ja od siebie polecę Primusa:
Jest przecudowny, przefantastyczny i ogólnie się zakochałem. Tylko cena kupna piekielnie droga. 5 stówek dzisiaj, to chyba będzie mało.
Niestety nie mam na własność, ale pożyczałem od kumpla, który biega po górach.
Raz kupiłem największą butlę gazową (chyba 40 zł) i używając kuchenki cały tydzień, dzień w dzień do obiadów, zupek, kolacji i herbatki, zostało w niej 3/4 zawartości !
Jak to możliwe? Ten sprzęt jest jakiś zaczarowany i dzięki kompletnemu zestawowi, po wstawieniu wody, zanim zdążysz puścić bąką, to ona już się zagotuje. Osłony przeciwwietrzne, wydajność palnika, efektywność pochłaniania energii przez specjalny garnuszek z przykrywką (która jednocześnie odgrywa rolę patelni w zestawie). Dla mnie cudo!
Polecam wszystkim, których stać. Mnie jeszcze niestety nie... |
_________________ Oj życie, życie. Żebyś Ty miało morde, to bym skopał Ci dupe ! |
|
|
|
|
intr
Motocykl: Etz 175, MZ 500 Tour
Pomógł: 53 razy Wiek: 40 Dołączył: 01 Lut 2006 Posty: 2022 Skąd: Międzychód
|
Wysłany: 2013-02-26, 07:42
|
|
|
Tą http://allegro.pl/kuchenk...3057032399.html se daruj. Bieda w rozpalaniu i działaniu. Na motocykl rozważ kuchenkę trzmiel 4. Czasem na allegro można kupić za grosze nową, a moc tego urządzenia jest niesamowita. Ruski zakładali pewno, że wodę ma gotować nawet przy -40 Obudowa tej kuchenki służyć może jako naczynia do gotowania. Ogrzewałem nią kiedyś garaż. Widziałem już różne kuchenki w akcji, ale żadna nie dorównywała wydajnością trzmielowi. Może te bardzo drogie, po 800 zł i więcej mają jakiś doskok do niego, ale biorąc pod uwagę, że trzmiela można nieraz kupić za 30 zł, stosunek wydajność/cena jest nie do pobicia.
Natomiast do pieszej turystyki ja bym kupił gazówkę. Wyciągasz, odpalasz i się nie brudzisz. Rozpalanie benzynówki, to cała procedura. |
_________________ Kto chce - znajdzie sposób, kto nie chce - znajdzie powód.
https://intr.usermd.net/ <-- nowy adres strony Usprawnienia MZ (hoth.amu.edu.pl/~intr) |
|
|
|
|
rastuch
Młody tata
Motocykl: Es 250/1; Tophy+kosz
Pomógł: 58 razy Wiek: 39 Dołączył: 05 Mar 2006 Posty: 2669 Skąd: Poznań/Koło
|
|
|
|
|
intr
Motocykl: Etz 175, MZ 500 Tour
Pomógł: 53 razy Wiek: 40 Dołączył: 01 Lut 2006 Posty: 2022 Skąd: Międzychód
|
Wysłany: 2013-02-26, 11:40
|
|
|
rastuch napisał/a: | Być może tak jak pisze intr Trzmiel vel Szmiel jest wydajniejszy ale nie sądzę. |
Ale od czego ? od gazówki, czy od tej kostki ? Jak od kostki. to gwarantuje, że jest wydajniejszy wielokrotnie Jeździłem z różnymi ludźmi, którzy mieli różne kuchenki w tym te małe kosteczki i trzemiel 4 zawsze był królem wydajności, pomijając, że jest wygodniejszy w obsłudze. Na rozpoczęciu możemy porównać
rastuch napisał/a: | woda zagotowała się 10 s szybciej w gazówce |
To jak wiatr nie wieje. Jak pogoda jest wietrzna, to różnice robią się masakryczne. Dużo zależy od kuchenki co prawda, ale jak palnik jest nieosłonięty to gotowanie na wietrze jest dosyć problematyczne.
[ Dodano: 2013-02-26, 11:47 ]
i jeszcze jedna uwaga, gdybyś jeszcze nie wiedział (w sensie autor tematu). Zimą na propan-butanie nic nie ugotujesz. Nie jestem w temacie obeznany, więc nie wiem czy są w ogóle dostępne kartusze z czystym propanem ale jak nie ma, to masz pierwszy minus |
_________________ Kto chce - znajdzie sposób, kto nie chce - znajdzie powód.
https://intr.usermd.net/ <-- nowy adres strony Usprawnienia MZ (hoth.amu.edu.pl/~intr) |
|
|
|
|
rastuch
Młody tata
Motocykl: Es 250/1; Tophy+kosz
Pomógł: 58 razy Wiek: 39 Dołączył: 05 Mar 2006 Posty: 2669 Skąd: Poznań/Koło
|
|
|
|
|
Jacek JBR
Motocykl: Ural Retro, Guzzi NF
Wiek: 49 Dołączył: 14 Lut 2013 Posty: 7 Skąd: Ludwikowo
|
|
|
|
|
MZSIMSON
MoTóR NASZ PAN
Motocykl: S51,ETZ 250,GSX 1400
Pomógł: 7 razy Wiek: 30 Dołączył: 02 Gru 2011 Posty: 695 Skąd: Okolice /Mogilno
|
Wysłany: 2013-02-26, 19:12
|
|
|
Ja mam coś takiego
https://www.google.pl/sea...tml%3B500%3B433
Jest t wytwór rosyjskiej a w zasadzie (CCCP) myśli technicznej jej + jest to że jak ją odpalisz to komary nie przylatują bo śmierdzi jak byś kanister benzyny wylał bardzo szybko grzeje i jest w miarę ładnie zapakowana jak na rok produkcji i tego typu sprzęt |
_________________ JAZDA NA ETZ-cie JEST NAJLEPSZĄ JAZDĄ NA ŚWIECIE |
|
|
|
|
rastuch
Młody tata
Motocykl: Es 250/1; Tophy+kosz
Pomógł: 58 razy Wiek: 39 Dołączył: 05 Mar 2006 Posty: 2669 Skąd: Poznań/Koło
|
|
|
|
|
grzybol
szlachcic
Motocykl: fajuśki :)
Pomógł: 25 razy Wiek: 36 Dołączył: 08 Paź 2006 Posty: 1511 Skąd: piotrkow trybunalski
|
Wysłany: 2013-02-26, 23:59
|
|
|
Bo to jest trzmiel. Różniły się wyglądem w zależności od modelu. Były zdaje się IV ? |
_________________ Oj życie, życie. Żebyś Ty miało morde, to bym skopał Ci dupe ! |
|
|
|
|
|