[Huberto]

Witka!
Tydzień temu w poniedziałek, zadzwoniłem do Bartnika, żeby zamówić szprychy. Powiedziałem pani, że ma być 38 sztuk 148mm i 38 sztuk 162mm. Pani zapytała, czy końcówka gięta czy prosta i się pytała do jakiego motocykla, odpowiedziałem jej, że końcówka ma być prosta, że szprycha ma być do MZ i gwint M4. Wszystko cacy "W przeciągu 1.5 tygodnia przyjdzie do Pana paczka". Przychodzę dzisiaj do domu, Ha! Jest paczka. Mamuśka mówi, że jak starszy zobaczył małą paczuszkę i 127zł do zapłaty na mnie to ale zapłacił Otworzyłem paczkę i... widzę lśniące szprychy z nyplami, ale... przecież końcówka miała być prosta a nie gięta! Wziąłem suwmiarkę i mierzę, faktycznie jest 162mm, ale do zagięcia, nawet gdybym ją rozporostował to wychodzi jakieś 175mm W szprychach krótszych ta sama sytuacja, po rozporostowaniu miały by ok. 160mm. Jedynym plusem jest to, że przysłali po 40, a nie tak jak zamawiałem po 38 sztuk, ale co mi z tego jak końcówka jest gięta...? Myślę co teraz z tym zrobić? Zadzwonić do Bartnika i poprosić o wymianę (co wiąże się z dodatkowymi kosztami wysyłki), czy opchnąć te szprychy na allegro i zamówić nowe?

[Boberson]

Bartnik dał d**y i to niech on placi za swoje bledy . Dzwon do nich i niech ci wymienią szprychy a te co masz teraz odsylasz im a oni wracają ci za wysylke .

[Szymon_MZ]

Boberson tylko może się okazać że to niby Hubert takie zamówił

[Huberto]

Zadzwoniłem do nich. Pani powiedziała, że musiał się machnąć pracownik przy zamówieniu. Szprychy już odesłałem i mają mi wymienić. Nie wiem jak będzie ze zwrotem kosztów. Wysyłka do nich kosztowała mnie 9.50zł, a niech jeszcze spróbują odesłać mi za pobraniem (13.50zł) to ich chyba przez telefon powybijam

[szatri]

Ja miałem podobny problem z kaskiem, dostałem nie ten rozmiar co zamówiłem. Sprawę przesyłki tak rozwiązałem że odesłałem gościowi za pobraniem w wysokości kosztów wysyłki do niego. Oczywiście zapłacił za swój błąd.

[hubertbaran]

Ostanio wogule bartnik w pióra obrusł i ceny poszły w góre...

[Motomaniak]

ja za 40 szprych pod koło 16 u Bartnika zapłaciłem 70zł z przesyłką w te wakacje i nie dzwoniłem tylko napisałem i za tydzień było bez problemów....

[Huberto]

Dzisiał, po dwóch tygodniach przyszły szprychy... za pobraniem Mamusia mi je odebrała bo byłem w szkole, ale chamy policzyli 13zł za wysyłkę, chyba zadzwonię i powiem im co o nich myślę. Przez tą pomyłkę straciłem 23zł, czyli ponad 5l benzyny Ale jak patrzę na świeżo zaplecione koła, to te stracone 23zł gdzieś znikają z pamięci