[RazieL]

Witam.
Wlasnie jestem swiezo po zakupie "tropika", niestety poprzedni wlasciciel przeznaczyl go do jazdy w terenie i niewiele z niego zostalo. W sumie jest to rama z kolami + silnik. Brak wszystkich oslon, oryginalnego baku(zalozony jest od wsk) i swiatel. Cena była niewygórowana(150zl) dlatego sie skusilem. Nie chce przywracac oryginalnosci, bo moim zdaniem w tym przypadku jest to tylko strata pieniedzy i czasu. Silnik smiga az milo, wiec postanowilem zrobic z niej "pseudo crossa". Przednie zawieszenie(oryginalne, "tropikowe") raczej nie sprawdzi sie w tej roli, wiec planuje jego zmiane i tutaj moje pytanie: czy da je dopasowac od innego motocykla(niekoniecznie mz) ? Jesli tak to jakiego? Moze ktos ma namiary na takie czesci?.

[Huberto]

Widzę, że nie tylko mój sąsiad jest "genialny".

[Allu]

To ja za swojego dałem tyle samo, gdzie mnóstwo części brakowało, nawet silnik był rozkręcony i nie kompletny i nie powiedziałem sobie że to strata czasu i pieniędzy, można zobaczyć jak teraz wygląda, aż miło

[MZ Maxi Perwers]

RazieL, Jakoś nie bardzo widzę jak masz zamiar przerobić Tropkę na krosa... Ani rama, ani zawiechy się do tego całkowicie nie nadają. Lepiej sprzedaj to co masz na części ludziom, którzy zrobią z tego pożytek, a zarobioną kasę zainwestuj np w etz 150 do roboty. Jak dla mnie wykorzystanie podzespołów tropki, które są rarytasem na przeróbki WT to marnowanie sprzęta i czasu. Pozdraw.
Ps. To oczywiście Twój sprzęcik i możesz zrobić z niego nawet czołg jednak zastanów się czy warto.

[Michał_22]

Zgadzam sie z poprzednikami. A Tropa Allu, widzialem na zywo i jest co ogladac

[RazieL]

Podzespoły tropki ? Jedyne co zostało z niej oryginalne to rama, przednie zawieszenie, kierownica, tylne zawieszenie i kola. Przednie zawieszenie chce wymienic - wiec oryginalne zostanie sprzedane, kierownica rowniez. Rama została juz przerobiona przez wczesniejszego wlasciciela(uciety kawalek tylu + wspawane rurki w celu podniesienia. Wydech nieoryginalny. Siedzenie i bak od WSK. Silnik od TSki. Gdybym mial chociaz dokumenty, to probowalbym ją przywrocic do stanu fabrycznego. Niestety moja miłość do MZ jest troche mniejsza, niz do naszych rodzimych produkcji i szkoda by mi bylo wydac kupe kasy na rejestracje na zabytek, tak jak to robilem z WSK mojego dziadka.