» SZUKAJ
» FAQ
» ALBUM
» UŻYTKOWNICY
» REJESTRACJA
» REGULAMIN




Poprzedni temat «» Następny temat
Sokół 1300 i 1800 - Reatyacja
Autor Wiadomość
motomaciey 
Jestem hardcorem


Motocykl: MZ ES 275/1, DKW RT
Wiek: 38
Dołączył: 08 Paź 2009
Posty: 4224
Skąd: Grudziądz, Warszawa
Wysłany: 2012-12-06, 22:21   

intr napisał/a:
Wczesne pojazdy RT

Tylko część silnika bazowała na RT, rama to własna konstrukcja SHL, iskrownik w 100% polski
intr napisał/a:
shl - jaskółka

Mniemam, że chodzi Ci o model M11 ? Proszę Cię... niby która część ? Że niby przednie zawieszenie na średnim wahaczu pchanym ? Polacy wprowadzili je w 58 roku do modelu M06 T, w tamtych latach wielu producentów stosowało takie rozwiązanie




Hamulce modelu M11 mimo iż również mają średnicę 160mm, są znacznie skuteczniejsze niż w jakiejkolwiek MZ z hamulcem bębnowym, powierzchnia szczęk jest znacznie większa.
intr napisał/a:
gazela - trophy.

Nadal słabe porównanie, rama Gazeli została stworzona specjalnie dla tego motocykla, wszystkie późniejsze WSK na niej bazowały. Przednie zawieszenie to krótki wahacz pchany na widelcu tłoczonym z blachy. Stylistyka to również słaby argument
DKW HUMMEL 56'

DERNY TAON 57'

PULLMAN 125 W1 56'


Skoro jakość lakieru była taka fatalna to czemu sporo motocykli wciąż jeździ w oryginalnym ? W chińczykach już odpada płatami.
Moja SHL-ka dojechała do Białej o własnych siłach i z niej wróciła, jedynie pod Krośniewicami w drodze powrotnej złapałem przycier rzemieślniczego tłoka, po ostudzeniu silnika jechałem dalej. Ale z tego co czytałem to chyba to się zdarza w wielu MZ, prawda ?

[ Dodano: 2012-12-06, 22:26 ]
wojtek.mz napisał/a:
intr napisał/a:
hmm. a nie zatarła się po drodze ? ;)
Adaxa etz 250 3 x się zatarła ? Dlaczego :dokitu: :? :???

Uprzedziłeś mnie Wojtek.
_________________
Jaskół Bike na PJ
 
     
Dodek 
...

Motocykl: mz cbr
Wiek: 28
Dołączył: 31 Lip 2011
Posty: 2201
Skąd: Mielec
Wysłany: 2012-12-06, 23:02   

Ja dodam opinie mojego ojca - który miał 4 braci z których kazdy miał inny motocykl , były to : tropik, 2x wsk, gazela, oraz shl m-11.
Wtedy ojciec posiadał 3 z kolei wsk 125 - słuzyła mu jako zwykły motodupowóz, a jak sie za bardzo zepsuł kupowało sie nowy.
Wiadomo ze mz była lepsza pod wzg osiągów jak i trwałości , ale shl najbardziej cenił i lubił nią jeździć. Szanował w niej to ,że była bardzo wygodna oraz bardzo starannie wykonana, siniki s32- był słaby - racja - ale był niezawodny , jak mówił jego wsk po 10-12 tys potrzebowała remontu, a m11 brata miała 1 remont silnika po 19 czy 20 tys - to bylo coś.
Obiektem ich pożądania były osy- bo czlowiek mógl jeździć w garniturze po lasach i bagnach i wysiadał z motoru czysty.

Junaka nie lubił - po akcji kiedy rzygnął nu na nowe spodnie wrzącym olejem a następnie zgasł i nie zapalił.
Dużą role stanowiły wówczas koszty zakupu nowego motocykla- np mzta kosztowała tyle co 3 Wski - niemożna tego zlekcewazyć - na to godził się system centralnego planowania.
Gdyby WSK miała byc lepsza -kosztowała by i więcej. Ale u nas władza przekierowała motoryzacje na tory samochodowe.

W tym czasie W NDR obywatel szukając auta -mógł sobie kupić w itnim nrdowskim polmozbycie- zacofanego trabanta czy wartburga - samochody które nie miały szans w porównaniu z nowoczesnymi fiatem 126p czy 125p czy potem polonezem robionym w Polsce.

W NRD do końca komunizmu tłukli te zacofane kupa warte wartburgi i trabanty. Dlaczego nie mogli robić lepszych????? Tak samo dlaczego nie mogli w Polsce robić lepszych WSK ???
_________________
Etz 250 -> Sc33 ->Dl650-> F4i +RN09->f4i->CBF liter
 
     
intr 


Motocykl: Etz 175, MZ 500 Tour
Wiek: 40
Dołączył: 01 Lut 2006
Posty: 2022
Skąd: Międzychód
Wysłany: 2012-12-07, 07:37   

Pany, ale oddzielmy emocje od rzeczywistości ;) Macieju podałem wcześniej motocykle, które były produkowane wcześniej, który każdy tutaj powinien znać. Jeżeli takie były trendy na świecie tzn, że polskie pojazdy nie były jakieś pionierskie pod tym względem i na czymś musiały być jednak wzorowane. Czepłeś się junkerska, że inspirowany angolami. Cóż z tego, skoro konstrukcja silnika i ramy była jednak polska. Pozostałe pojazdy nie odbiegały od trendu wzorniczego podpatrzonego u innych. Osobiście nie widzę w tym nic złego.

Jeżeli miałbym mieć preferencje, co do polskich silników to ten z M11, był moim zdaniem najlepszym jaki produkowaliśmy. Chociażby tłoki jak się przekonałem przy okazji przeróbki na 175 były już fabrycznie owalizowane i mimo wykonania ich z materiału gorszego od niemieckiego w tym czasie, standardy wykonania jeżeli chodzi o kształt - bez zarzutu. Nie odbiegały od niemieckich w ogóle. Tłoki wykonane zgodnie ze sztuką miały chyba jeszcze junaki. O pozostałych wytworach nie można tego powiedzieć, niestety...

125 i 126p to nie były Polskie samochody, trabanta i wartburga ja bym porównał co najwyżej do syreny. Ten sam kaliber... ;)

[ Dodano: 2012-12-07, 10:13 ]
Cytat:
Moja SHL-ka dojechała do Białej o własnych siłach i z niej wróciła, jedynie pod Krośniewicami w drodze powrotnej złapałem przycier rzemieślniczego tłoka, po ostudzeniu silnika jechałem dalej. Ale z tego co czytałem to chyba to się zdarza w wielu MZ, prawda ?

Widzisz, Moje nieprzychylne zdanie odnośnie polskiej motoryzacji nie wynika z tego, że robiliśmy motocykle niezdolne do przewalania wałem o własnych siłach. Ludzie jakoś tym jeździli. Chodzi o fakt, że srano u nas na poprawę jakości tych pojazdów nawet w stopniu, w którym niewymagana była żadna zmiana na linii produkcyjnej silnika. Przecież modyfikacje i tak wprowadzano, wiec nikt mi nie powie, że nie można było nic modernizować. Wersji silnika S01 było kilka. Różniły się cylindrami, głowicami, pewnie też innymi detalami. Można było to poprawić tak, że ten silnik by gwizdał. Nie zrobiono tego. Widocznie jakiś kucharz projektował ten silnik i nic lepszego nie potrafiliśmy zrobić lub inżynier, który nad tym siedział był niedouczony, ew miał w doopie. Odlewaliśmy cylindry, gdzie przejścia kanałów zakrywały światło karterów, wszędzie przejścia z progami, nie mówiąc już o ogólnej jakości tych materiałów. Czopy wału potrafiły się obrócić w przeciwciężarach, gdzie przy masowej produkcji nawet taniej było przejść na wały odkuwane w całości jak w MZ'tach. Odchodziła operacja pasowania czopów do otworów, gdzie pole do popisu znowu miał kucharz na spółkę z piekarzem ;) Lakier był dobry zgodzę się, ale w modelach z początku produkcji. Później było coraz to gorzej. Ojciec miał WSK z końca produkcji i korozja to gryzła ze wszystkich stron. Może miał wadliwy model, może... ;)
_________________
Kto chce - znajdzie sposób, kto nie chce - znajdzie powód.
https://intr.usermd.net/ <-- nowy adres strony Usprawnienia MZ (hoth.amu.edu.pl/~intr)
 
     
wadmed 

Motocykl: AWO 425t i DNIEPR 12
Wiek: 45
Dołączył: 23 Sie 2007
Posty: 566
Skąd: Stara Wieś
Wysłany: 2012-12-07, 12:39   

Motocykle w Niemczech oczywiście były "lepszej jakości" (MZ, AWO)ale:
cena 2-3 razy większa od np. WSK
Niemiec jak mu się popsuł motocykl jechał do warsztatu, w Polsce naprawiany samemu przez pana Zenka, naprawiany drutem, młotkiem (ile to silników do MZ było rozpoławianych płaskim śrubokrętem.
Ponieważ cena była "z góry" ustalona jakość nie mogła być powalająca, o wszystko trzeba było walczyć.
Zgodzę się z Intrem, że zwykłym ludziom nie zależało na "jakości", solidności wykonania to nie ich firma, to produkował system. Teraz niestety jest tak samo.
 
     
norbertmz 
mz zawodostwo


Motocykl: mz etz 250 x2
Wiek: 30
Dołączył: 12 Lip 2010
Posty: 358
Skąd: Kacprówek
Wysłany: 2012-12-07, 18:34   

wadmed :D powiem ci że jak rozmawiam z ludźmi którzy mieli MZ kiedyś kiedyś powiedzmy lata 80-90 i mówie że do rozpoławiania zrobiłem sobie mostek a jak składam to odpowiednie części kartey , łożyska grzeje palnikiem żeby wszystko ładnie bez oporów schodziło się :) to się śmieją :D i mówią że wystarczy młotek ^^
_________________
"To, że dla Ciebie i dla mnie i dla pińdziesięciu innych jest to jasne, to nie znaczy, że dla wszystkich :piwo: "
 
 
     
sIaj 


Motocykl: ES 250/2
Wiek: 37
Dołączył: 14 Paź 2004
Posty: 2023
Skąd: okolice Zakopanego
Wysłany: 2014-06-28, 11:16   Reaktywacja legendarnego Sokoła

..."Wojskowe Zakłady Motoryzacyjne w Poznaniu zamierzają, równolegle z pracami nad Centrum Silników Wojskowych czy kooperacją z podmiotami krajowego sektora obronnego stworzyć ofertę skierowaną na rynek cywilny. Jednym z jej elementów jest współpraca z Prywatnymi Zakładami Inżynieryjnymi Sokół Motocykle w projekcie odtworzenia motocykla Sokół."...
źródło: http://www.defence24.pl/n...ndarnego-sokola
_________________
Wykonuję różną elektronikę pojazdową.Układy zapłonowe, regulatory, instalacje itd. Masz pytania? Pisz!

SofCHJanek@wp.pl / gg: 9740097 Gość zapraszam odwiedź mój kanał http://www.youtube.com/user/sofchjanek
 
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Copyright © 2004-2015 MZ KLUB POLSKA
Strona wygenerowana w 0,06 sekundy. Zapytań do SQL: 14