» SZUKAJ
» FAQ
» ALBUM
» UŻYTKOWNICY
» REJESTRACJA
» REGULAMIN




Poprzedni temat «» Następny temat
[MZ TS 150] Rozpoławianie demontaż silnika. Problem
Autor Wiadomość
damianj 
damianj

Motocykl: TS 150, ETZ 250
Wiek: 42
Dołączył: 27 Cze 2012
Posty: 8
Skąd: dębica
Wysłany: 2013-05-06, 22:07   [MZ TS 150] Rozpoławianie demontaż silnika. Problem

Witam. Mam problem z rozpołowieniem silnika w mojej MZ TS 150. Odkręciłem śruby łączące kartery (zaznaczone na zdjęciu nr 1 kolorem zielonym), oraz wybiłem tulejkę z mocowania przedniego (niebieski). Wykonałem przyrząd z ceownika i zamocowałem za pomocą 2óch gwintów M6 pokrywy prawej oraz jednego M5 osłony łożyska (na zdjęciu nr 2 wszystkie oznaczone na czerwono). Od strony skrzyni biegów kartery zaczęły sie rozchodzić od razu, od strony wału ani myślą, w zasadzie nie pojawiła się żadna szczelina. Oczywiście nie dopuściłem do nierównomiernego rozchodzenia karterów. Próbowałem stukać tu i ówdzie czymś drewnianym po karterach a nawet delikatnie podwadzać w mniej newralgicznych miejscach ale ani drgną. Całe ceownikowe ustrojstwo trzyma się w zasadzie na 2óch 20-milimetrowych gwintach więc nie chcę kręcić na siłę bo się to może skończyć ich zniszczeniem. Nie mogę nigdzie znaleźć konkretnego opisu rozpoławiania tego silnika dlatego proszę o wypowiedzenie osób które to robiły w TYM SILNIKU. Może jednak zapomniałem coś odkręcić lub zdemontować? Na wszystkich zdjęciach jest ów silnik więc widać co odkręciłem a co nie. Czy należy silnik wcześniej podgrzać?



 
 
     
Adi.G. 
RZX 9042


Motocykl: TS 150, TS 250
Pomógł: 5 razy
Wiek: 33
Dołączył: 14 Wrz 2008
Posty: 119
Skąd: Sędziszów Małopolski
Wysłany: 2013-05-07, 11:39   

Wkręcasz śrubę w wał od strony zapłonu lub dajesz rurkę-tulejkę tak aby oparła się na łożysku wału i walisz z całych sił, ja też miałem taki problem ale już w przypływie curwicy wziąłem młot 5 kg i naparzałem "na oślep" i się rozszedł w końcu. Temat ts150 przerobiłem od początku do końca jak coś służę pomocą ;)

Zerknij tu :
http://bikepics.com/members/niutek/83ts150/
Cała fotorelacja z remontu mojej tereski może coś podpatrzysz ciekawego ;)
_________________
Suzuki Bandit 650N k6
MZ TS 150 '83
MZ TS 250 '76
Simson S50N '75
Komar 232
Motorynka 50m2
Zastava 1100p '83
FSO 125p '89
http://bikepics.com/members/niutek/
 
 
     
Ciowiec 


Motocykl: MZ TS 150 simek KR51
Pomógł: 10 razy
Wiek: 36
Dołączył: 31 Gru 2005
Posty: 275
Skąd: podkarpacie
Wysłany: 2013-05-07, 12:12   

Adi.G. napisał/a:
walisz z całych sił, ja też miałem taki problem ale już w przypływie curwicy wziąłem młot 5 kg


walenie młotem to chyba nie najlepszy pomysł :-P

Z tym przyrządem to dobry pomysł - nie ma bata, musi pójść...Wszystko jest zapieczone - spróbuj łożysko to polać jakimś WD40 albo colą...jesli to nie pomoże to można podgrzać całość gdzieś do 200 stopni - karter jest z aluminium, rozszerzy się bardziej niż stalowe łożysko - i wtedy spróbować....
Ostatnio zmieniony przez Ciowiec 2013-05-07, 12:17, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
     
damianj 
damianj

Motocykl: TS 150, ETZ 250
Wiek: 42
Dołączył: 27 Cze 2012
Posty: 8
Skąd: dębica
Wysłany: 2013-05-07, 12:14   

No wolałbym najpierw wykorzystać "delikatniejsze" metody :) Panowie, czy odkręciłem wszystko co powinienem?
 
 
     
Ciowiec 


Motocykl: MZ TS 150 simek KR51
Pomógł: 10 razy
Wiek: 36
Dołączył: 31 Gru 2005
Posty: 275
Skąd: podkarpacie
Wysłany: 2013-05-07, 12:17   

Na moje oko wszystko jest wykręcone...Masz serwisówkę do Tski ? tam wszystko elegancko widać
 
 
     
kosior30 
Klubowicz
Łysy JWP


Motocykl: MZ ETZ 250e '87
Pomógł: 138 razy
Wiek: 37
Dołączył: 25 Maj 2009
Posty: 7508
Skąd: Żyrardów
Wysłany: 2013-05-07, 12:20   

Adi.G. napisał/a:
Wkręcasz śrubę w wał od strony zapłonu lub dajesz rurkę-tulejkę tak aby oparła się na łożysku wału i walisz z całych sił, ja też miałem taki problem ale już w przypływie curwicy wziąłem młot 5 kg i naparzałem "na oślep" i się rozszedł w końcu.


Tym młotkiem - z tulejką lub bez - przyłóż sobie na oślep w łeb...

damianj, spróbuj skontruować sobie coś takiego, wtedy będzie na czterech lub nawet 5 gwintach trzymać. Jak wkręcisz śrubę z oporem, możesz puknąć młotkiem w nią (tę z prawej, opartą o wał - w moim przypadku M10), ale nie tak jak kolega wyżej pisze młotkiem 5kg i na oślep, lecz precyzyjne klepnięcie młotkiem max 2kg, z umiarem. Po klepnięciu dociągasz śrubę i znów delikatne, precyzyjne klepnięcie.

_________________
Motor to masz w pralce! ||| "Prawdziwy facet poci się olejem, jak rozdzielacz w Bizonie" :) ||| Spirit: "Jak odpalisz moją MZtę jestem twój"
"Jawa is made for repairing, MZ is made for riding"
"Smutne jest to, że wy, Polacy macie taki problem z alkoholem"
 
 
     
wadmed 

Motocykl: AWO 425t i DNIEPR 12
Pomógł: 14 razy
Wiek: 45
Dołączył: 23 Sie 2007
Posty: 566
Skąd: Stara Wieś
Wysłany: 2013-05-07, 12:54   

I Ty Kosiorze z młotkiem do MZ, no nie, koniec świata :szczena:
 
     
kosior30 
Klubowicz
Łysy JWP


Motocykl: MZ ETZ 250e '87
Pomógł: 138 razy
Wiek: 37
Dołączył: 25 Maj 2009
Posty: 7508
Skąd: Żyrardów
Wysłany: 2013-05-07, 13:03   

Wszystko z umiarem panie Pawle i tylko w ostateczności :)
_________________
Motor to masz w pralce! ||| "Prawdziwy facet poci się olejem, jak rozdzielacz w Bizonie" :) ||| Spirit: "Jak odpalisz moją MZtę jestem twój"
"Jawa is made for repairing, MZ is made for riding"
"Smutne jest to, że wy, Polacy macie taki problem z alkoholem"
 
 
     
hektor 
Tiger Junior


Motocykl: ETZ250 SHLM17 DL1000
Pomógł: 17 razy
Wiek: 31
Dołączył: 25 Sty 2011
Posty: 1572
Skąd: Miechów ok. Krakowa
Wysłany: 2013-05-07, 13:51   

Wbrew zasadzie: "Nic na siłę, wszystko młotkiem" :D
_________________
"Z naszych danych wynika, że zdobyć serce kobiety jest stosunkowo prosto. Zaczynamy od nacięcia wzdłuż linii mostka..."

"Co tu dużo gadać mądrze, kiedy sperma kipi w jądrze" :D

https://picasaweb.google.com/hecktor2
 
 
     
Adi.G. 
RZX 9042


Motocykl: TS 150, TS 250
Pomógł: 5 razy
Wiek: 33
Dołączył: 14 Wrz 2008
Posty: 119
Skąd: Sędziszów Małopolski
Wysłany: 2013-05-07, 14:35   

Mój silnik i tak wyglądał jak by go wyjął z rzeki nie miałem innego wyjścia stosowanie ściągaczy czy zakrapianie naftą nie poskutkowało. Po regeneracji elementów i złożeniu silnika na ciepło cyka aż miło, wiadomo młotek to ostateczność :P
_________________
Suzuki Bandit 650N k6
MZ TS 150 '83
MZ TS 250 '76
Simson S50N '75
Komar 232
Motorynka 50m2
Zastava 1100p '83
FSO 125p '89
http://bikepics.com/members/niutek/
 
 
     
polu 
Zlotowicz


Motocykl: ES250/2
Pomógł: 21 razy
Dołączył: 21 Lut 2010
Posty: 264
Skąd: podkarpackie - RPZ
Wysłany: 2013-05-07, 16:28   

damianj Wszystko masz rozkręcone jak trzeba. Teraz czas na rozpołowienie.
Jak nie idzie tym przyrządem to nawet się nie zastanawiaj tylko podgrzej silnik w całości. Wystarczy ok 100stopni.
Nie używaj zwykłego młotka! bo szkoda silnika. Po rozgrzaniu operuj młotkiem gumowym albo przez twarde drewno.
 
     
damianj 
damianj

Motocykl: TS 150, ETZ 250
Wiek: 42
Dołączył: 27 Cze 2012
Posty: 8
Skąd: dębica
Wysłany: 2013-05-07, 18:07   

Witam. Dzięki Panowie za rady, udało się. Zrobiłem to tak że przyrządem ceownikowym próbowałem rozpołowić i jednocześnie podważałem delikatnie w miejscach mniej podatnych na uszkodzenia. Kartery trzeszczały i strzelały jakby coś pękało ale ku mojej uldze rozeszły się w końcu. kosior30 nie wiem czy dobrze widzę ale jeżeli 250ka posiada 4 gwinty mocujące kapę to jest znacznie lepiej niż w TS 150 bo tu są do wykorzystania 2 gwinty od kapy, ewentualnie 2 od prądnicy (wtedy trzeba by jeszcze pospawać jakieś mocowania do ceownika) i te od osłony uszczelniacza wału, ale tych za bardzo bym nie angażował bo są to M5 i do tego mało gwintu. Szkoda że nie ma specjalnych "konkretnych"gwintów w karterze specjalnie do tego celu bo te od kapy w takich starych sprzętach mogą być już nadwyrężone po tylu latach. Spore problemy miałem również z wyciągnięciem wału z karteru lewego. żdecydowałem się na wybicie wału młotkiem. Oczywiście przez deskę, karter podparty również na przygotowanej podstawie również z drewna. Ale powiem że bardzo opornie to szło i niestety musiałem dosyć porządnie przywalić. Mam nadzieję że wału nie zniszczyłem, co prawda mam drugi ale byłoby szkoda bo ten ma ładne stożki i dobre gwinty. Będę wymieniał łożyska na wale, uszczelniacze, łożyska kulkowe skrzynki biegów bo mają luz, korbowód-regeneracja wału, łańcuch sprzęgła, pewnie razem z zębatkami, być może kosz sprzęgłowy i zabierak. Co prawda starałem się zorientować na forum co do części ale mam parę pytań:

1. KORBOWÓD. Z tego co się dowiedziałem to jakikolwiek bo i tak wszystko chiny a na ddr nie ma co liczyć.
2. ŁOŻYSKA. Wiele osób poleca FŁT bo są dobre i niedrogie.
3. USZCZELNIACZE WAŁU. Nie szukałem jeszcze info na ten temat, może coś podpowiecie.
4. ŁAŃCUCH SPRZĘGŁA. Jak wyżej, nie mam pojęcia czy są lepsze i gorsze na rynku.
5. SKLEP. ag-mot? Jest jakiś lepszy wysyłkowy? Oczywiście pod kątem TS 150. Zależy mi na dobrym zaopatrzeniu, chciałbym zrobić zakupy za jednym razem ze względu na czas i koszt wysyłki. A może ktoś jest z RZESZOWA i zna tam jakiś porządny sklep?
6. W moim silniku nie było uszczelki pomiędzy karterami, ale widziałem że w zestawach uszczelek są takowe. Zakładać czy nie?
7. Spotkał się ktoś ostatnio w handlu ze ściągaczem do koła łańcuchowego na wale?? Nigdzie tego nie znalazłem, a ponieważ łańcuch sprzęgłowy i tak miałem wymieniać więc go uciąłem i zdjąłęm zębatkę zmajstrowanym ściągaczem.
8. Jak jeszcze jeździłem to świeca była czarna a z rury sączył się niespalony olej. Oczywiście mieszanka odpowiednia. Motor gasł na wolnych (gaźnik 24N1-1 nie ma regulacji wolnych obrotów śrubą ograniczającą dolne położenie przepustnicy). Próbowałem regulować gaźnik ale z powodu dużego luzu na wale (przerwa na przerywaczu) mijało się to z celem. Jak myślicie czy to głównie wina uszczelniaczy wału?
Co do serwisówki to niestety nie posiadam, tzn mam w PDFie "Jeżdzę motocyklem mz" ale autor nie przewidział rozpoławiania silnika. Chciałbym przy składaniu zachować fabryczny porządek zwłaszcza różnego typu podkładek itp. Przydałby się również porządny schemat silnika. Jakby ktoś posiadał takie rzeczy w postaci cyfrowej to prosiłbym na maila.
 
 
     
Adi.G. 
RZX 9042


Motocykl: TS 150, TS 250
Pomógł: 5 razy
Wiek: 33
Dołączył: 14 Wrz 2008
Posty: 119
Skąd: Sędziszów Małopolski
Wysłany: 2013-05-07, 19:10   

damianj napisał/a:
1. KORBOWÓD. Z tego co się dowiedziałem to jakikolwiek bo i tak wszystko chiny a na ddr nie ma co liczyć.


W Rzeszów ul. Bardowskiego 4c obok pętli MPK robią Ci wał za 80 zł ( nowy korbowód + nabicie), mi zrobili 5 tys km nabite i nie narzekam.

damianj napisał/a:
2. ŁOŻYSKA. Wiele osób poleca FŁT bo są dobre i niedrogie.


Szajs jak robić remont to porządne łożyska chociaż cena sama mówi o jakości. Bierz FAG na koszyczkach teflonowych.

damianj napisał/a:
3. USZCZELNIACZE WAŁU. Nie szukałem jeszcze info na ten temat, może coś podpowiecie.


Nie ma większego wyboru, najlepiej 2 wargowe.

damianj napisał/a:
4. ŁAŃCUCH SPRZĘGŁA. Jak wyżej, nie mam pojęcia czy są lepsze i gorsze na rynku.


Też nie ma wyboru ba to ts ciężko znaleźć kupujesz od etz i skracasz 2-3 ogniwka już nie pamiętam, a z zębatkami sprzęgła też ciężko a jak już to ceny kosmiczne, ja w mojej tylko łańcuch zmieniłem.

damianj napisał/a:
5. SKLEP. ag-mot? Jest jakiś lepszy wysyłkowy?


Ciężko jest kupić "wszystko w jednym miejscu. Jak robiłem moją to agmot, ten na bardowskiego i u kniazwa http://www.phusimson.pl/

damianj napisał/a:
7. Spotkał się ktoś ostatnio w handlu ze ściągaczem do koła łańcuchowego na wale??


Ściągacz 3 ramienny taki uniwersalny poradzi sobie z tym.
damianj napisał/a:
8. Jak jeszcze jeździłem to świeca była czarna a z rury sączył się niespalony olej. Oczywiście mieszanka odpowiednia. Motor gasł na wolnych (gaźnik 24N1-1 nie ma regulacji wolnych obrotów śrubą ograniczającą dolne położenie przepustnicy). Próbowałem regulować gaźnik ale z powodu dużego luzu na wale (przerwa na przerywaczu) mijało się to z celem. Jak myślicie czy to głównie wina uszczelniaczy wału?


Co do gaźnika ja śmigam dalej na tym org ale dorobiłem sobie regulację przepustnicy i jakoś to pali/jeździ. Planuję kupić nowszy od ETZ ale brak chęci.

damianj napisał/a:
Jakby ktoś posiadał takie rzeczy w postaci cyfrowej to prosiłbym na maila.


http://www.ostmotorrad.de/mz/ts/e150/ katalog czesci

http://chomikuj.pl/dannyg...S+125++150+2501

http://www.moser-bs.de/MZ...4ne/ts250-1.pdf elektryka

instr obsługi a w załączniku schemat silnika
_________________
Suzuki Bandit 650N k6
MZ TS 150 '83
MZ TS 250 '76
Simson S50N '75
Komar 232
Motorynka 50m2
Zastava 1100p '83
FSO 125p '89
http://bikepics.com/members/niutek/
 
 
     
Seba_830 


Motocykl: MZ ETZ 250
Pomógł: 59 razy
Wiek: 26
Dołączył: 30 Lis 2011
Posty: 1604
Skąd: Stanisławów
Wysłany: 2013-05-07, 20:00   

Adi.G. napisał/a:
Też nie ma wyboru ba to ts ciężko znaleźć kupujesz od etz i skracasz 2-3 ogniwka już nie pamiętam


Nie wiem czy to dobry pomysł, bo jeśli w czasie jazdy się to rozpadnie to dziura w kapie gwarantowana.

damianj,
1. Korbowód yoko myślę, że będzie dobry.
3. Uszczelniacze kup najlepiej fluorokauczukowe z dwoma wargami.
5. Polecam też sklep Stazet
6. We wszystkich Mz-etach nie ma uszczelki pomiędzy kartery.
 
 
     
Adi.G. 
RZX 9042


Motocykl: TS 150, TS 250
Pomógł: 5 razy
Wiek: 33
Dołączył: 14 Wrz 2008
Posty: 119
Skąd: Sędziszów Małopolski
Wysłany: 2013-05-07, 20:18   

Seba_830 napisał/a:
Nie wiem czy to dobry pomysł, bo jeśli w czasie jazdy się to rozpadnie to dziura w kapie gwarantowana.


Jak by to był zły pomysł to by nie produkowali łańcuszków na zawleczkę. Poprzedniemu właścicielowi i mi nie wybiło dziury w klapie.... więc nie wiem skąd takie mity. Równie dobrze może szczelać łańcuch napędowy co jakiś czas z powodu zawleczki.

Seba_830 napisał/a:
6. We wszystkich Mz-etach nie ma uszczelki pomiędzy kartery.


Cienka warstwa dobrego sylikonu powinna załatwić sprawę. Przy składaniu nowego silnika to ma sens ale przy którymś tam rozpołowieniu nie ma szans bez odpowiednio równej powierzchni karterów o szczelność.
_________________
Suzuki Bandit 650N k6
MZ TS 150 '83
MZ TS 250 '76
Simson S50N '75
Komar 232
Motorynka 50m2
Zastava 1100p '83
FSO 125p '89
http://bikepics.com/members/niutek/
 
 
     
damianj 
damianj

Motocykl: TS 150, ETZ 250
Wiek: 42
Dołączył: 27 Cze 2012
Posty: 8
Skąd: dębica
Wysłany: 2013-05-08, 17:34   

Witam. Dzięki Panowie za info. Wał oddany do regeneracji na Bardowskiego w rzeszowie gdzie również kupiłem trochę części. Chciałem założyć ten korbowód YOKO ale na miejscu okazało się że jednak nie ma i Pan mnie przekonał do korbowodu "oryginalnego".. Więc będzie ten niby oryginalny. Chciałem też kupić łożyska na wał i do skrzyni z teflonowymi koszykami i te na wał z luzem montażowym C4, ale po odwiedzeniu paru sklepów łożyskowych i obdzwonieniu paru internetowych pogodziłem się z tym że będę miał łożyska wszystkie w pełni metalowe i z luzem C3. Więc jutro odbieram wał i jutro lub pojutrze składam. Mam nadzieję że nie okaże się to takie trudne jak o tym czytałem.. Szczególnie że to mój pierwszy raz. :) Się okaże. Póki co muszę jeszcze pogrzebać za dobrymi opisami składania silnika. Jakby ktoś taki spotkał to proszę o linka.
 
 
     
Adi.G. 
RZX 9042


Motocykl: TS 150, TS 250
Pomógł: 5 razy
Wiek: 33
Dołączył: 14 Wrz 2008
Posty: 119
Skąd: Sędziszów Małopolski
Wysłany: 2013-05-08, 23:41   

To jest tak, potrzebna dobra lutownica ja mam taką do rynien, łożyska do zamrażarki, a lewy karter grzejesz. Zimne łożysko w gorący karter wchodzi bez młotka. Później wał do zamrażarki i grzejesz łożysko w karterze, też samo wchodzi bez młotka. Trzeba pamiętać żeby robić to szybko i żeby w pośpiechu nie pomylić stron wału wkładanego w karter.
Druga strona analogicznie ale trzeba użyć gumowego młotka bo wał już nie jest tak skurczony jak po wyjęciu z zamrażarki. Po złożeniu i skręceniu śrubami obstukujesz jeszcze kartery młotkiem metalowym/gumowym, ale w nie inwazyjnych miejscach i z wyczuciem by "zluzować" naprężenia powstałe przy dociąganiu śrubami połówek. No i jak będziesz uszczelniał sylikonem to cieniutka warstwa i po złożeniu szybko wycierasz szmatką do czysta tak aby go nie było widać, bo jak zaschnie to trzeba nożykiem/żyletką ale to żmudna praca.

[ Dodano: 2013-05-08, 23:44 ]
damianj napisał/a:
Póki co muszę jeszcze pogrzebać za dobrymi opisami składania silnika. Jakby ktoś taki spotkał to proszę o linka.


raczej ciężko o to jak składałem mój silnik to nic takiego nie znalazłem nawet próbowałem szukać na niemieckich stronach. Jest to prosty silnik, ja się opierałem o fotki z demontażu tak by dobrze poskładać skrzynię biegów. I nawet się udało :D
_________________
Suzuki Bandit 650N k6
MZ TS 150 '83
MZ TS 250 '76
Simson S50N '75
Komar 232
Motorynka 50m2
Zastava 1100p '83
FSO 125p '89
http://bikepics.com/members/niutek/
 
 
     
damianj 
damianj

Motocykl: TS 150, ETZ 250
Wiek: 42
Dołączył: 27 Cze 2012
Posty: 8
Skąd: dębica
Wysłany: 2013-05-11, 22:18   

Witam. Kartery złożone. Powiem szczerze że to ciężki temat jeśli się to robi pierwszy raz. :) Niezbędne jest BARDZO SOLIDNE przygotowanie teoretyczne, przemyślany każdy ruch, kolejność i organizacja w miejscu akcji. Nie ma tu miejsca na żadną pomyłkę, chwilę wahania, szukanie czegokolwiek itp, Naprawdę się liczy każda sekunda. I być może za którymś z rzędu razem można to zrobić szybko, mi to zeszło bardzo długo, mam na myśli wszelkie przygotowania bo samo składanie to jak pisałem sekundy. Niestety nie złożyłem silnika do końca bo przez nieuwagę złamałem pierścień tłoka przy wkładaniu sworznia więc przed poniedziałkiem się nie przekonam jak będzie działał. :( A myślałem że już jutro będę go testował na drodze :) Bardzo pomocny okazał się przyrząd SW-58 zrobiony z desek a widoczny na zdjęciu.
 
 
     
Adi.G. 
RZX 9042


Motocykl: TS 150, TS 250
Pomógł: 5 razy
Wiek: 33
Dołączył: 14 Wrz 2008
Posty: 119
Skąd: Sędziszów Małopolski
Wysłany: 2013-05-11, 22:42   

Silniczek wygląda fajnie :)
Jak uszczelniłeś kartery?
Sporo części też mają w Dębicy w sklepie Skuter http://skuterdebica.hg.pl/
_________________
Suzuki Bandit 650N k6
MZ TS 150 '83
MZ TS 250 '76
Simson S50N '75
Komar 232
Motorynka 50m2
Zastava 1100p '83
FSO 125p '89
http://bikepics.com/members/niutek/
 
 
     
damianj 
damianj

Motocykl: TS 150, ETZ 250
Wiek: 42
Dołączył: 27 Cze 2012
Posty: 8
Skąd: dębica
Wysłany: 2013-05-11, 22:56   

No wygląda ładnie bo umyty :) Mam nadzieję że równie ładnie będzie działał. Kartery uszczelniłem czarnym sylikonem wysokotemperaturowym. Mam jeszcze Pytanie o sprzęgło a raczej to co pod nim. Mam co prawda schemat ale to raczej poglądówka. Czy kolejność oraz skład części widocznych na zdjęciu jest ok? Bo jeżeli tak to wynikałoby z tego że w czasie pracy silnika sprężynka pod kołem kopnika cały czas ślizga się po podkładce z zagłębieniem (3a od lewej) lub po wgłębieniu na kółku kopnika. Czy mam rację?

 
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Możesz załączać pliki na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Copyright © 2004-2015 MZ KLUB POLSKA
Strona wygenerowana w 0,11 sekundy. Zapytań do SQL: 15