» SZUKAJ
» FAQ
» ALBUM
» UŻYTKOWNICY
» REJESTRACJA
» REGULAMIN




Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: sIaj
2009-10-17, 18:52
Hamulce - tłoczki przedniego hamulca - MZ ETZ 251
Autor Wiadomość
Klima 


Motocykl: Yamaha yzf 600r
Pomógł: 17 razy
Wiek: 35
Dołączył: 01 Maj 2006
Posty: 994
Skąd: suwałki
Wysłany: 2006-07-31, 23:08   Hamulce - tłoczki przedniego hamulca - MZ ETZ 251

Mam problem z przednim chamulcem mianowicie gdy zdejme plastikową pokrywkę z zacisku to widać ze tylko jeden tłoczek jest ruchomy a drugi nawet nie drgnie. Czy to tak ma być?? w samochodach jest tylko jeden toczek wiec nie wiem.A klamke chamulca można wcisnac do końca i koła nie zatnie na asfalcie :-( Czy to wina tego tłoczka????
_________________
Moja była etka http://www.polskajazda.pl...&idpojazd=10835
Ostatnio zmieniony przez William 2006-09-01, 15:07, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
     
wojciech944 

Motocykl: ETZ 250/300
Pomógł: 35 razy
Wiek: 36
Dołączył: 19 Sie 2005
Posty: 1491
Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: 2006-07-31, 23:16   

masz zatarty tłoczek, rozbierz zacisk, wymien uszczelkę ( tą w środku), nasmaruj , zmontuj i gotowe ;-)
a co do miekkiej klamki to masz albo sparciały przewód, albo uszczelka tłocząca na tłoczku w pompce powiedziała "bye bye" ;-)
PS. popraw temat <Hamulec>
 
     
tomasz102 
V.I.P.


Motocykl: MZ ETZ 298e
Pomógł: 11 razy
Wiek: 34
Dołączył: 20 Lis 2005
Posty: 1540
Skąd: Świebodzice
Wysłany: 2006-07-31, 23:50   

Ja tam mam w mije pompie taką śrube do regulacji twardości, a i prawdopodobnie masz zatarty tłoczek, ale pamiętaj tłoczki chowają się podciśnieniowo wieć to jest minimalny ruch zawse bedzie ocierać o tarcze, tylko tak żebyś mógł zrobić z przynajmniej 1 obrót.
_________________
w garażu: MZ ETZ 250 , Kawasaki 440 LTD, Renault 19. "Życie się kręci powyżej czterech tysięcy."
Tomek, stopka!
 
 
     
Jokers 
Joker


Motocykl: MZ ETZ 250
Wiek: 39
Dołączył: 29 Lip 2006
Posty: 39
Skąd: Tyszowce
Wysłany: 2006-08-01, 00:16   

Wczoraj miałem ten sam problem tyle ze u mnie 2 tłoczki stały i tak sobie poradziłem:
jak masz wszystko u góry sprawne tzn. pompe i przewód to odkręć cylinderek wyjmij klocki i pompuj pompką i jak będziesz miał szczęście to wyjdzie Ci tłoczek ten drógi (tzn po drógiej str. niż przewód). Jak tak to Level 1 masz za sobą :mrgreen: . Teraz rozpołów je od nowa i zatkaj ( ja trzymałem palcem) tą dziórke co przez nię płyn przechodzi na drógą strone. Najlepiej żeby ktoś Ci pomógł i pompował rączką od chamulca. Jak dobrze Ci pujdzie to może wyjdzie drugi. Byc może będzie konieczne odpowietrzanie przewodu podczas tej operacji żeby miało czym tłoczki wypychać. Po tym pozostaje tylko wyczyszczenie ew. papier p2000.
Nie radze próby wyciągnięcia go np. kombinerkami bo jest on aluminiowy -chyba ze masz ochote kupować drugi tłoczek :-) . Tłoczki powinny wchodzić ciasno tzn. nie za ciasno i nie tak luźno ze same będą opadać. Po wszystkim tylko odpowietrzyć i jeździć. Mi sie udało i chamulce są bdb.

[ Dodano: 2006-08-01, 00:20 ]
a i bym zapomniał: Nie smaruj tłoczków żadnymi smarami!!!! to powoduje ich zacieranie!!
Funkcję smarującą pełni płyn chamulcowy
Wierz mi miałem Poloneza i z chamulcami w tych autach ma sie do czynienia bardzo często :mrgreen:
_________________
AB
 
 
     
gruby 


Motocykl: yamaha xj 600
Pomógł: 2 razy
Wiek: 36
Dołączył: 27 Kwi 2005
Posty: 304
Skąd: Szczecin
Wysłany: 2006-08-01, 00:25   

jesli motocykl stal jakis czas nie urzywany to calkiem mozliwe ze poprostu tloczek sie zastal, mozna go naprawic poprze zablokowanie chodzacego tloczka np. "francuzem" i wcisniecie klamki tloczek powinien nam wyjsc opczyscic go z brudu przesmarowac go hydrolem, schowac go np. za pomoca lyzki i porobic tak pare razy az bedzie chodzilo wszystko normalnie, co do miekiej klamki moze masz zapowietrzony uklad (najbardziej optymistyczna opcja) mniej optymistyczna to, zuzyty tloczek, lub uszczelka ktora sie poprostu zuzyla, jesli tak to regeneracja pompki jest nie oplacalna lepiej kupic pompe od jakiegos japonca (najlepiej od suzuki ma regulowana klamke)
_________________
KUPIE OWIEWKE PELNA DO MZ ETZ PISAC NA GG LUP PW

foteczki:
http://www.polskajazda.pl...85&opcja=detail
 
 
     
Jak-44 (joker) 
Joker :)


Motocykl: MZ ETZ 251ex
Wiek: 41
Dołączył: 14 Kwi 2006
Posty: 285
Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: 2006-08-01, 02:23   

Pomoz lekko srubokretem i naciskaj na dzwignie hamulca ... powinno odskoczyc ...
porób tak pare razy a sie wyrobi ;-)
_________________
Joker moze i nie V.I.P, ale jakie ma moto:)

http://www.bikepics.com/members/01joker/90etz251/
 
 
     
KingNothing 
V.I.P.

Motocykl: MZ ETZ 150
Wiek: 37
Dołączył: 15 Kwi 2006
Posty: 363
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2006-08-01, 09:16   

Hehe... tez to mialem :P ale hamulec i tak hamowal znakomicie. Problem faktycznie stwarzala uszczelka w srodku. Kilka razy wepchnalem i wyciagnalem tloczek, kawalek gumy sie wyrwal i tloczek zaczal chodzic luzno i jest wszystko szczelne.
_________________
http://www.bikepics.com/members/KingNothing/
 
 
     
Klima 


Motocykl: Yamaha yzf 600r
Pomógł: 17 razy
Wiek: 35
Dołączył: 01 Maj 2006
Posty: 994
Skąd: suwałki
Wysłany: 2006-08-01, 09:26   

Przy hamowaniu przewód jakby się "rozciągał" więc jest już do wyrzucenia, zapytam w sklepie o jakieś zbrojone drutem czy coś takiego. A tłocze rzeczywiście jest troche zatarty z jednej strony i musze go przyszlifować. Dzieki za pomoc ;-)

[ Dodano: 2006-08-01, 09:31 ]
tu jest dobrze opisany sposób wyjmowania tłoczków http://hoth.amu.edu.pl/~i...lec/hamulec.htm
_________________
Moja była etka http://www.polskajazda.pl...&idpojazd=10835
 
 
     
Tomek-88 


Motocykl: Honda NTV650
Pomógł: 3 razy
Wiek: 35
Dołączył: 04 Maj 2006
Posty: 346
Skąd: Gnieździska/Kielce
Wysłany: 2006-08-03, 13:04   

nie szlifuj tloczka bo ci zacznie rdzewiec. i polecam zolty hydrol.

[ Dodano: 2006-08-03, 13:16 ]
hehe.cos wam powiem / nie trzeba czekac godz az sie odpowietrzy.sa na to sposoby. nie liczni o tym wiedza :-) tak samo tyczy sie silownikow sprzegla np w ciezarowych. trzeba by czekac pol dnia .az by sie to odpowietrzylo./ ja z wami sie to wiedza podziele :-o
wiec tak.krotko: potrzeba do tego normalnej pompki rowerowej/kawalek przewodu.no i plyn. zalewamy pompke rowerowa plynem.podlaczamy przewod do pomki i do odpowietrznika /. i wpychamy plyn tyle razy az w zbiorniczku zacznie wyplywac czysty plyn bez pecherzykow powietrza / proponuje to zamiescic gdzies.wilelu osoba moze sie to przydac.nawet przy samochodzie gdy jest zapchany ktorys przewod hamulcowy .od tylu wpychamy plun pompka.i musi przebic. Ojciec mechanik to sie wie!Pzdr
 
 
     
wojciech944 

Motocykl: ETZ 250/300
Pomógł: 35 razy
Wiek: 36
Dołączył: 19 Sie 2005
Posty: 1491
Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: 2006-08-03, 14:03   

w MZ odpowietrzanie trwa kilka minut, wystarczy poluzować odpowietrznik w zacisku, nałożyc na niego wężyk , podłozyc jakis pojemnik na płyn, i teraz wdusic klamke, trzymac wdusznoną, zatkać palcem wezyk, puscic klamke, , wdusic, odetkać palcem wezyk, i tak kilka-kilkanascie razy, az bedzie leciał sam płym (widac to w przejzystym wezyku) , aha przed tym wszystkim zalejcie pompke na maxa płynem ;-)
 
     
Tomek-88 


Motocykl: Honda NTV650
Pomógł: 3 razy
Wiek: 35
Dołączył: 04 Maj 2006
Posty: 346
Skąd: Gnieździska/Kielce
Wysłany: 2006-08-03, 21:33   

ja wiedzialem ze ty WOJCIECH944 cos dopiszesz ;-) jak zwykle :-D
 
 
     
wojciech944 

Motocykl: ETZ 250/300
Pomógł: 35 razy
Wiek: 36
Dołączył: 19 Sie 2005
Posty: 1491
Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: 2006-08-03, 23:30   

hehe, poprostu dziele się swoją wiedzą i doświadczeniem, a po odrestaurowaniu całego motocykla to jakieś tam mam :roll:
 
     
Simon 


Motocykl: ETZ 251
Wiek: 35
Dołączył: 15 Paź 2005
Posty: 137
Skąd: Toruń
Wysłany: 2006-08-03, 23:35   

bo ma rację chłopak :-P
 
 
     
Tomek-88 


Motocykl: Honda NTV650
Pomógł: 3 razy
Wiek: 35
Dołączył: 04 Maj 2006
Posty: 346
Skąd: Gnieździska/Kielce
Wysłany: 2006-08-04, 09:31   

no spoko. ale co do tego odpowietrzenia.w mz to jest prosto./ ale np jakis silownik sprzegla odpowietrzyc to nie jeden mechanik czeka pol dnia zeby sie samo odpowietrzylo :-/ wystarczy przepchnac pompka pare razy plyn i odpowietrzone :!:
 
 
     
Huberto 
Renegat


Motocykl: Made in DDR
Pomógł: 46 razy
Wiek: 34
Dołączył: 21 Lut 2006
Posty: 1614
Skąd: Szczytno
Wysłany: 2007-04-27, 22:51   

Mam taki problem: Rozebrałem zacisk, wyjąłem tłoczki i zauważyłem że mają one taki kształt jak na rysunku. Te wgębienie nie ma nawet 1mm. Czy to dyskwalifikuje je z dalszego używania?
_________________
TS 250 1973r. była piękna ETZ 250e...

"Ssanie.... bez ssania...."
 
 
     
MZ Maxi Perwers 
Zlotowicz
MODERATOR - RETIRED


Motocykl: GSXF 600, GS500.
Pomógł: 9 razy
Wiek: 53
Dołączył: 06 Lip 2006
Posty: 1030
Skąd: Lubań-Zgorzelec
Wysłany: 2007-04-27, 22:59   

Kasten, raczej tak. Masz stare tłoczki, które już się wyrobiły. Gdy założysz nowe klocki, to będą dobrze hamowały, ale w mairę zużycia klocków mogą zacząć przeciekać. Jeśli uszczelka będzie elastyczna ( w miarę nowa), to jeszcze pochodzą, ale ja bym ich już nie zakładał. Nowe niewiele kosztują, a hamulce jednak powinny być pewne jak nic innego w moto. Pozdrawiam.
_________________
Jedynym lekarstwem na głupotę jest kop w d-pę.
Motongi MZ wymagają tylko prostych koncepcji by działały. Tak jak lodówki z lat 80. Miały śmigać przez 25 lat. Mzetki je wyśmiały. Była cudowna 251- ukradli.
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Możesz załączać pliki na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Copyright © 2004-2015 MZ KLUB POLSKA
Strona wygenerowana w 0,09 sekundy. Zapytań do SQL: 15