[Nycha]

Jak w temacie prosiłbym o dokładny opis co musiałbym kupić, jak to wykonać najlepiej ze schematem oraz przybliżone koszta takiej wymiany( nie pytajcie po co i dlaczego, nie zachwalajcie zalet elektronika potrzebuje odpowiedzi na moje pytania) z góry dzięki

[ Komentarz dodany przez: sIaj: 2012-07-04, 19:45 ]
Dodałem obrazek

[eMZetkowicz]

No więc potrzeba Ci wykręcić z wału impulsator, zdejmuje się go łatwo bo wchodzi tylko w wycięcie wirnika alternatora, potem odkręcasz jeszcze śrube trzymającą płytke ze złączami przewodów i podstawe ustawczą zapłonu.

Musisz załatwić sobie teraz przerywacz wraz z nową podstawą, kondensator wraz z opaską mocującą, i krzywke mocowaną na wale. Ponadto kawałek przewodu wraz z końcówkami(lub bez ) albo tak jak w oryginale blaszke łączącą.

Kondensator wkręcasz śruba która Ci została w miejsce gdzie była płytka ze złączami przewodów, przerywacz przykręcasz do podstawy a podstawę dwoma śrubami w miejsce poprzedniej(nie są one wymienne gdyż ta do zapłonu klasycznego ma śrube mimośrodową do ustawiania szczeliny na przerywaczu a ta do elektr. ma tylko bolec), no i na wał przykręcasz krzywke i tu uwaga, jeśli wcześniej był elektronik to może się zdażyć że śruba imbusowa M7x90 będzie za długa i dojdzie do końca gwintu w wale, trzeba ją skrócić o kilka mm(sporadyczny przypadek ale warto pamiętać że może sie to stać), pozostaje jeszcze połączyć kondensator z przrywaczem i całośc połączyć przewodem z jednym z zacisków cewki. Do tego połączenia będzie potrzebny przewód, w oryginale jeśli był zaplon klasyczny jest on wpleciony razem z innymi przewodami w rurke izolacyjną i miał kolor zielony, przekrój 0,75mm, więc trzeba go albo tam wciągnąć albo poprowadzić obok rurki choniąc przed przetarciami gdyż zwarcie do masy spowoduje brak iskry na świecy. Jesli ktoś zakłada między przerywaczem i kondensatorem metaową blaszke która była tam w oryginale dobrze jest ją uksztaltować podobnie jak to było kiedyś, w przypadku gdy utraciła swój kształt. Zdarzyła mi się, śmieszna sytuacja Ustawiłem zapłon, odstęp na przerywaczu, potem zalożyłem kape i jedziemy Wyprowadzam przed garaż i kicha, nie pali... no to myśle se pewnie źle dokręciłem i sie rozregulowało... spowrotem do garażu, sprawdzilem, dokręciłem, pali więc zakręcilem kape no i jedziemy Wyprowadzam, zamykam garaż, kopie a tu znowu kicha No to qwa co jest, wprowadzam raz jeszcze i kombinuje... okazało się że założona kapa styka się z blaszką i zaplonu brak Wystarczylo podgiąć oryginalnie i jest git

W razie jakichś wątpliwości pytaj dalej Rozpisałem się więc jednak spytam po co i dlaczego

[Nycha]

dzięki wielkie z tego co przeczytałem potrzebuję krzywke kondensator i przerywacz... czyli koszt niewielki jeszcze pytanie ... podłączam przerywacz do cewki ? odp: po to że nie ufam zbytnio elektronikowi (przykry wypadek z simsonem) więc chcę się zabespieczyć i wozić stale przy sobie gdy niedaj Boże sie spierdzieli zmienie i przyjade w som

[eMZetkowicz]

Tak podłączasz przerywacz do cewki, wraz z szeregowo dopiętym kondensatorem
JA tak samo zmieniam na elektronika ale zapasowy impulsator będę miał przy sobie i tak pewnie

[wamnok]

A jeśli chcialbym zastąpić tą blaszkę łączącą przerywacz z kondensatorem to jaki powinienem zastosować przewód, jakiego przekroju? Przewód który idzie do przerywacza to 0,75, czy takim też można połączyć z kondensatorem, czy raczej jakimś grubszym?

[Nostradamus]

ja tam wolę dać grubszy. 1mm2 powinien starczyć..