Otwarty przez: MZ Maxi Perwers 2007-02-26, 19:32 |
Zawirowywacz zasysanego powietrza do gaźnika |
Autor |
Wiadomość |
Nemesis
Motocykl: ETZ 251e
Pomógł: 3 razy Wiek: 36 Dołączył: 09 Sie 2006 Posty: 259 Skąd: RmX
|
Wysłany: 2006-11-03, 16:43
|
|
|
Zrobiłem tak jak chłopaki wczesniej radzili czyli:
wyciełem z puszki po piwie TYSKIE - oczywiście z pustej , 2 blaszki które rozciełem do połowy, później papierem ściernym zeszlifowałem te powierzchnie przy stykających sie sciankach po włożeniu w siebie tych kawałków żeby cyna złapała dobrze te blaszki. Ja mierzyłem wymiary na starym gaźniku sufmiarką, pierw zrobiłem 2 prototypy,ale trzeci dopiero spełniał moje wymagania. Przy wkładaniu zawirowywacza tyle sie nawk*rwiałem, że musiałem o ponad połowe skrócić "śmigiełko z tyskiego" i odkrecić gaźnik i dopiero wtedy zamontować patent, lepiej zlutować bo przy zakładaniu wirek sie rozwali, ale trzeba porzadnie polutować bo lepiej żeby kawałeczków cyny do cyclka nie wciągneło...
Zdjecia postaram sie później wrzucić... |
_________________ Na tym świecie z każdym dniem przybywa szaleńców: CBR, YZF, GSX, ETZ:D |
|
|
|
|
daniel1621
Motocykl: MZ ETZ 250
Pomógł: 16 razy Wiek: 33 Dołączył: 14 Kwi 2006 Posty: 987 Skąd: Wieluń
|
|
|
|
|
Nemesis
Motocykl: ETZ 251e
Pomógł: 3 razy Wiek: 36 Dołączył: 09 Sie 2006 Posty: 259 Skąd: RmX
|
Wysłany: 2006-11-03, 17:22
|
|
|
Cytat: | Nemesis, najbardziej uszczęśliwił byś całe forum |
Forum mnie właśnie niedawno też uszczęśliwiło ostrzeżeniami....
daniel1621 te blaszki musisz tak wyciąć zebyś mógł je później zagiąć na gaźniku, lepiej wytnij wieksze blaszki - bedzie sie lepiej trzymać. Blaszki tak wyciolem i zagiełem aby prawie dotykały do tego wewnetrznego koła przed iglicą czy jakoś tak hehe. W silniku najbardziej zmieniło sie wkręcanie na maxymalne obroty, reszty nie sprawdziłem bo - nie jeżdze wolno i brak zupy |
_________________ Na tym świecie z każdym dniem przybywa szaleńców: CBR, YZF, GSX, ETZ:D |
|
|
|
|
daniel1621
Motocykl: MZ ETZ 250
Pomógł: 16 razy Wiek: 33 Dołączył: 14 Kwi 2006 Posty: 987 Skąd: Wieluń
|
Wysłany: 2006-11-03, 20:02
|
|
|
to jeszcze tylko mi powiedz jak mocno zagiołeś te pióra które mają zawirowywać powietrze, bo zrobiłem prototyp z papieru, ale niewiem jak te pióra zrobić |
_________________ http://www.polskajazda.pl...08&opcja=detail |
|
|
|
|
Nemesis
Motocykl: ETZ 251e
Pomógł: 3 razy Wiek: 36 Dołączył: 09 Sie 2006 Posty: 259 Skąd: RmX
|
Wysłany: 2006-11-03, 22:54
|
|
|
Nie powiem ile to zagiełem bo to trzeba zobaczyć i na oko podginać, ja to tak podginałem że nie ma jednego kąta, w każdym miejscu po troszke, jutro majster wrzuci foty to se oblukasz.
Re5pecta!!!
[ Dodano: 2006-11-04, 19:35 ]
Fotka przed modyfikacją:
[ Dodano: 2006-11-04, 19:39 ]
Następne...
[ Dodano: 2006-11-04, 19:41 ]
I kolejna...
[ Dodano: 2006-11-04, 19:44 ]
Ostatnia chyba... |
_________________ Na tym świecie z każdym dniem przybywa szaleńców: CBR, YZF, GSX, ETZ:D |
|
|
|
|
MZ Maxi Perwers
Zlotowicz MODERATOR - RETIRED
Motocykl: GSXF 600, GS500.
Pomógł: 9 razy Wiek: 54 Dołączył: 06 Lip 2006 Posty: 1034 Skąd: Lubań-Zgorzelec
|
Wysłany: 2006-11-05, 09:52
|
|
|
Tak to prawda, że fajnie gwiżdże Powodem jest zagięcie strumienia powietrza. Nie jest to jednak gwizd jak z fujarki, a raczej syczenie. Jeśli będzie za bardzo syczało, to też nie jest dobrze, bo to oznaka zbyt duzego oporu dla zasysanego powietrza. Jeśli jednak wszystko chodzi dobrze, to niech sobie gwiżdże. A swoją drogą nie od dzisiaj wiadomo, że najprostrze rozwiązania są najlepsze i trudno je zauważyć
[ Dodano: 2006-11-05, 10:00 ]
Nemesis, Z fotek wynika, że ten spory gwizd powstaje na kształcie skrzydełek. U mnie te skrzydełka są podgięte na dłuższym odcinku i wówczas powietrze nie tworzy aż takich turbulencji tuż za nimi, tylko łagodniej wpada na ścianki gardzieli wirując chyba nieco mocniej niż u Ciebie. Jednak skoro Twoje moto zachowuje się fajnie, to super. Doświadczalnie mozna dobrać optymalny kąt wygięcia zawirowywacza i zamontować ten, przy którym wszystko działa najlepiej. Pozdr.
[ Dodano: 2006-11-05, 10:17 ]
I jeszcze jedna sprawa. Blaszka z puszki wydaje mi się zbyt delikatna. Końcówki skrzydełek mogą wpadać w wibracje i wydawać dziwaczne dźwięki. Lepiej chyba znaleźć jakiś kawałek blachy aluminiowej nieco grubszej (ja użyłem takiej do obróbek dekarskich). Wszystko jest sztywne i nawet nie drgnie.
Dobranie odpowiedniego kąta i "wpuszczenie" powietrza do gardzieli ma wpływ na wszystko, łacznie z wlotem do kanałów ssących. Jeśli nieprawidłowo dobierze się kształt łopatek i ułoży je w nieodpowiednim miejscu, to mozna spowodować efekt "korka" w kanałach. Wtedy dupa blada.
Jednym słowem chłopaki bawcie się w dobieranie wszystkiego jak najlepiej, to później wybierzemy rozwiązanie, z którego wyniknie najwięcej korzyści. Oczywiści wszystko trzeba sprawdzić jeżdźąc na moto, a nie dywagować teoretycznie. |
_________________ Jedynym lekarstwem na głupotę jest kop w d-pę.
Motongi MZ wymagają tylko prostych koncepcji by działały. Tak jak lodówki z lat 80. Miały śmigać przez 25 lat. Mzetki je wyśmiały. Była cudowna 251- ukradli. |
|
|
|
|
daniel1621
Motocykl: MZ ETZ 250
Pomógł: 16 razy Wiek: 33 Dołączył: 14 Kwi 2006 Posty: 987 Skąd: Wieluń
|
Wysłany: 2006-11-05, 12:39
|
|
|
a czy jest jakaś róznica w którą strone te blaszki są zagięte
[ Dodano: 2006-11-05, 13:44 ]
Nemesis, próbowałes jak teraz MZ spisuje się na drodze
występuje u ciebie to spalanie stukowe o który wspominał MZ Maxi Perwers |
_________________ http://www.polskajazda.pl...08&opcja=detail |
|
|
|
|
Nemesis
Motocykl: ETZ 251e
Pomógł: 3 razy Wiek: 36 Dołączył: 09 Sie 2006 Posty: 259 Skąd: RmX
|
Wysłany: 2006-11-05, 21:29
|
|
|
Spalania stukowego nie zauważyłem - nie bawiłem sie w żadne regulacje itp |
_________________ Na tym świecie z każdym dniem przybywa szaleńców: CBR, YZF, GSX, ETZ:D |
|
|
|
|
daniel1621
Motocykl: MZ ETZ 250
Pomógł: 16 razy Wiek: 33 Dołączył: 14 Kwi 2006 Posty: 987 Skąd: Wieluń
|
Wysłany: 2006-11-07, 18:09
|
|
|
ja też dzisiaj zrobiłem ten zawirowywacz i po odpaleniu motoru zostałem pozytywnie zaskoczony. Motor stał się bardziej żwawy i żywszy. Szybciej wkręca się na obroty i tym samym lepiej przyspiesza. Ciekaw jestem jakie będzie teraz spalanie bo narazie się tylko troche przejechałem.
Niewiem dlaczego ale nie ma u mnie tego gwizdu o którym mówiłNemesis, ale ogólnie opłacało się |
_________________ http://www.polskajazda.pl...08&opcja=detail |
|
|
|
|
Szymon_MZ
Motocykl: ETZ250/VFR800
Pomógł: 10 razy Wiek: 34 Dołączył: 30 Sie 2006 Posty: 423 Skąd: Tarnobrzeg
|
Wysłany: 2006-11-07, 22:48
|
|
|
daniel1621, może nie gwizdać bo masz inny kąt zagięcia blaszek.
Ja mam już przygotowane i wycięte teraz zostało polutować i zamontować. Ja montuje to w Etz 150 |
|
|
|
|
daniel1621
Motocykl: MZ ETZ 250
Pomógł: 16 razy Wiek: 33 Dołączył: 14 Kwi 2006 Posty: 987 Skąd: Wieluń
|
Wysłany: 2006-11-08, 16:36
|
|
|
Szymon_MZ napisał/a: | Ja mam już przygotowane i wycięte teraz zostało polutować i zamontować | też miałem to lutować ale bałem się że w razie jakby się cyna oderwała to wpadnie do gaźnika a potem do cylindra, więc kupiłem super glue troche polałem nim te blaszki i trzyma elegancko |
_________________ http://www.polskajazda.pl...08&opcja=detail |
|
|
|
|
William
Zlotowicz Mnich
Motocykl: BMW F650
Pomógł: 2 razy Wiek: 36 Dołączył: 30 Maj 2006 Posty: 1285 Skąd: Warszawa
|
|
|
|
|
Nemesis
Motocykl: ETZ 251e
Pomógł: 3 razy Wiek: 36 Dołączył: 09 Sie 2006 Posty: 259 Skąd: RmX
|
Wysłany: 2006-11-08, 21:15
|
|
|
U mnie sie chyba te blaszki od puszki po piwie wyprostowały. Trzeba z czegoś troszke grubszego zawirowywacz zrobić, albo nie krecić do 7tyś rpm .... |
_________________ Na tym świecie z każdym dniem przybywa szaleńców: CBR, YZF, GSX, ETZ:D |
|
|
|
|
daniel1621
Motocykl: MZ ETZ 250
Pomógł: 16 razy Wiek: 33 Dołączył: 14 Kwi 2006 Posty: 987 Skąd: Wieluń
|
|
|
|
|
SOVIETVW
Zlotowicz 'nas niedogoniat...
Motocykl: ETZ 251/ DR 800 S
Pomógł: 6 razy Wiek: 38 Dołączył: 27 Sty 2006 Posty: 1309 Skąd: Meseritz
|
Wysłany: 2006-11-08, 22:44
|
|
|
dobra niech ktos mi szybko odpisze czy to lepiej wstawic przed gaznik czy za bo jak zaczolem goglowac na ten temat to kazde zrudlo podaje inaczej. |
_________________ Obecnie w mojej stajni stoją:
MZ ETZ 251
SUZUKI DR 800
VW GOLF III 1.9 TDI
VW GOLF GTI 20 Jahre
MERCEDES-BENZ GE-280 (niedługo 300 TD)
http://www.tagworld.com/Soviet/World/MyWeb.aspx |
|
|
|
|
MZ Maxi Perwers
Zlotowicz MODERATOR - RETIRED
Motocykl: GSXF 600, GS500.
Pomógł: 9 razy Wiek: 54 Dołączył: 06 Lip 2006 Posty: 1034 Skąd: Lubań-Zgorzelec
|
Wysłany: 2006-11-08, 23:37
|
|
|
SOVIETVW napisał/a: | dobra niech ktos mi szybko odpisze czy to lepiej wstawic przed gaznik czy za |
Zdecydowanie przed. Emulsja wiruje wtedy wraz z powietrzem tuż po wydostaniu sie z rurki emulsyjnej, czyli dokładniejsze mieszanie następuje wcześniej. |
_________________ Jedynym lekarstwem na głupotę jest kop w d-pę.
Motongi MZ wymagają tylko prostych koncepcji by działały. Tak jak lodówki z lat 80. Miały śmigać przez 25 lat. Mzetki je wyśmiały. Była cudowna 251- ukradli. |
|
|
|
|
SOVIETVW
Zlotowicz 'nas niedogoniat...
Motocykl: ETZ 251/ DR 800 S
Pomógł: 6 razy Wiek: 38 Dołączył: 27 Sty 2006 Posty: 1309 Skąd: Meseritz
|
Wysłany: 2006-11-09, 15:30
|
|
|
dobra mam juz wszystko starnnie wyciete i dopasowane z blachy nierdzewnej o grubosci ok 0.7 mm ,teraz czy robi jakas roznice wto w ktora strone zagiać te blaszki??? |
_________________ Obecnie w mojej stajni stoją:
MZ ETZ 251
SUZUKI DR 800
VW GOLF III 1.9 TDI
VW GOLF GTI 20 Jahre
MERCEDES-BENZ GE-280 (niedługo 300 TD)
http://www.tagworld.com/Soviet/World/MyWeb.aspx |
|
|
|
|
bartek666
motofather
Motocykl: WSK 250
Wiek: 37 Dołączył: 29 Mar 2006 Posty: 75 Skąd: koszyce wlk/tarnów
|
Wysłany: 2006-11-09, 15:36
|
|
|
Luken66, to sie wcale nie ma krecic
SOVIETVW, nie robi zadnej roznicy |
|
|
|
|
tomasz102
V.I.P.
Motocykl: MZ ETZ 298e
Pomógł: 11 razy Wiek: 35 Dołączył: 20 Lis 2005 Posty: 1540 Skąd: Świebodzice
|
Wysłany: 2006-11-09, 19:24
|
|
|
zobaczcie co znalazłem, http://www.mz.tivi.pl/pri...a0672539dfa9d04
a mam takie pytanie nie lepiej by było np zrobć 6-8 łopatek?
No i tak sie zastanawiałem ze by dac własnei wiataczek ale na początku rurki gumowej, zeby wtłacząłasobie powietrze wtedy nie było by oporów przez zawirowywacz. A moze strumienice....ale to już jazda extremalna i raczej nie dało by to efektu. |
_________________ w garażu: MZ ETZ 250 , Kawasaki 440 LTD, Renault 19. "Życie się kręci powyżej czterech tysięcy."
Tomek, stopka! |
|
|
|
|
daniel1621
Motocykl: MZ ETZ 250
Pomógł: 16 razy Wiek: 33 Dołączył: 14 Kwi 2006 Posty: 987 Skąd: Wieluń
|
Wysłany: 2006-11-09, 19:47
|
|
|
ten zawirwywacz fajna rzecz. Motor na nim szybciej wkręca się na oborty, ale od kąd go założyłem motor baaaardzo cięzko odpala. Przedtem za pierwszym ewentualnie drugim strzałem, a teraz muszesię nieźle nakopać. I jeszcze mam cos takiego że jak gwałtownie puszcze gaz to silnik zgaśnie, a jak powoli ujmuje to zatrzymuje się na wolnych obrotach.
Niewiem czy to wina tego zawiriwywacza ale zaczęło się tak dziać dokładnie odkąd ga założyłem. Muszesię jeszczepobawić z ustawieniem gaźnika, może to coś pomoże.
Możesz MZ Maxi Perwers, opisać jak teraz zachowuje się Twój silnik
[ Dodano: 2006-11-09, 20:04 ]
u mnie po prostu jest coś takiego że jak puszcze gaz to zrobi tylko takie buuuuuuuuuu i koniec |
_________________ http://www.polskajazda.pl...08&opcja=detail |
|
|
|
|
|