» SZUKAJ
» FAQ
» ALBUM
» UŻYTKOWNICY
» REJESTRACJA
» REGULAMIN




Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: intr
2011-10-31, 09:09
wegry wakacje
Autor Wiadomość
lutek 
Zlotowicz
zakręt

Motocykl: mz es 250/1
Pomógł: 1 raz
Wiek: 41
Dołączył: 24 Sie 2004
Posty: 303
Skąd: Rybnik/Bristol
Wysłany: 2007-01-05, 10:07   wegry wakacje

witam wybieram sie nad balaton na wakcje moze na jakis tydzien,miala byc tez chorwacja ale nie za bardzo z kasa bede stal kto chetny na wegry??
 
 
     
nemo491 
Zlotowicz
nemo491


Motocykl: OO
Pomógł: 1 raz
Wiek: 67
Dołączył: 18 Cze 2005
Posty: 573
Skąd: Łódź
Wysłany: 2007-01-05, 14:22   

Podaj bardziej dokladny termin / lipiec czy sierpien i ktora polowa miesiaca/ Moze jakies blizsze szczegoly wyprawy.
_________________
http://nemo60.fotosik.pl/
http://picasaweb.google.com/nemo491
 
 
     
tomasz102 
V.I.P.


Motocykl: MZ ETZ 298e
Pomógł: 11 razy
Wiek: 34
Dołączył: 20 Lis 2005
Posty: 1540
Skąd: Świebodzice
Wysłany: 2007-01-05, 16:58   

balaton jest brzytki, ale za to tanio i klimatycznie :grin:
Napisz koszty i odległość, albo przynajmnie mniej wiecej ile to km będzie.
_________________
w garażu: MZ ETZ 250 , Kawasaki 440 LTD, Renault 19. "Życie się kręci powyżej czterech tysięcy."
Tomek, stopka!
 
 
     
Bambek 
FSC STAR


Motocykl: MZ ETZ 251e SIMSON
Pomógł: 1 raz
Wiek: 35
Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 237
Skąd: Starachowice
Wysłany: 2007-01-05, 17:11   

kurde.. pisalbym sie na takie cos.. ile kilometrow.. koszty itp.. no to musimy wiedziec.. i poza tym... nasze maszyny musza byc sprawdzone.. nie ma mowy zeby jechac w taka trase z niepewnymi linkami sprzeglem czy lancuchem napedowym.. przed taka podroza wymiana u mnie bedzie gwarantowana .. ale co jak co.. zawsze chcialem zaplanowac wakacje swpojego zycia na mz.. wiec wspolnie z Tomkiem sie piszemy :cool:
_________________
Fabryka Samochodów Ciężarowych STAR w Starachowicach
 
     
rybson13 
Zlotowicz

Motocykl: Sf
Wiek: 36
Dołączył: 25 Lut 2006
Posty: 414
Skąd: Tarnów
Wysłany: 2007-01-05, 19:50   

ja moze bylbym chetny;)
 
     
Bartas 
Turysta

Motocykl: Jest kilka
Pomógł: 1 raz
Wiek: 38
Dołączył: 08 Lis 2004
Posty: 403
Skąd: Łabiszyn
Wysłany: 2007-01-06, 00:24   

A moze polaczyc to z wyjazdem Do Austrii??
_________________
Moje maszyny:
- Daimler Steyr Puch 175 SV 1957
- NSU OSB 251 Max (Standardmax) 1954
- DKW KS 200 1936
- DKW SB 200 1937
- DKW KS 200 1936 (niekompletny)
- coś współczesnego
 
 
     
Wnuczas 
251 4ever


Motocykl: Mz ETZ 251 `90
Wiek: 36
Dołączył: 25 Kwi 2006
Posty: 171
Skąd: (WLKP) Złotów
Wysłany: 2007-01-06, 00:25   

taaa a moze wogole pojedziemy i nie wrocimy ^^ :D :mrgreen:
_________________
Czerwona Mz ETZ 251 1990r.

http://s119.photobucket.c...Mz%20Etz%20251/
 
 
     
tomasz102 
V.I.P.


Motocykl: MZ ETZ 298e
Pomógł: 11 razy
Wiek: 34
Dołączył: 20 Lis 2005
Posty: 1540
Skąd: Świebodzice
Wysłany: 2007-01-06, 02:39   

wszystko zależy, od kasy prawka i sprzeta, bo wiesz n aGS to masz 99% że dojedziesz i wrócisz, a na MZ ten procent spada.
Ja mam zamiar iść do pacy na wakacje przynajmnie na miesiąc zarobć paer stówek, rszte załatwi się i jeżeli MZ będzie sprawna to gdzięś na bank pojade, a czemu np nie na wgry? :razz:
_________________
w garażu: MZ ETZ 250 , Kawasaki 440 LTD, Renault 19. "Życie się kręci powyżej czterech tysięcy."
Tomek, stopka!
 
 
     
MZ Maxi Perwers 
Zlotowicz
MODERATOR - RETIRED


Motocykl: GSXF 600, GS500.
Pomógł: 9 razy
Wiek: 53
Dołączył: 06 Lip 2006
Posty: 1030
Skąd: Lubań-Zgorzelec
Wysłany: 2007-01-06, 12:44   

Sam widzisz, że zgranie ekipy to nie taka prosta sprawa. Głównie chodzi o kasę, wiarę w siebie, w swoje umiejetności i w niezawodność moto. To ostatnie opiera się na stwierdzeniu, że MZ moze odmówić posłuszeństwa, co dla mnie osobiście jest bzdurą. Jeśli ktoś umie jechać i czuje moto, to dojedzie wszędzie. Niestety jazda w trasę wymaga praktyki i doświadczenia. Zyczę powodzenia w zgrywaniu ekipy. Pozdrawiam.
_________________
Jedynym lekarstwem na głupotę jest kop w d-pę.
Motongi MZ wymagają tylko prostych koncepcji by działały. Tak jak lodówki z lat 80. Miały śmigać przez 25 lat. Mzetki je wyśmiały. Była cudowna 251- ukradli.
 
     
nemo491 
Zlotowicz
nemo491


Motocykl: OO
Pomógł: 1 raz
Wiek: 67
Dołączył: 18 Cze 2005
Posty: 573
Skąd: Łódź
Wysłany: 2007-01-06, 16:15   

To prawie taki sam wyjazd jak na zlot daleko od domu. Na Wegrzech tez maja mz-ki. Mysle , ze nie powinno byc zle.
_________________
http://nemo60.fotosik.pl/
http://picasaweb.google.com/nemo491
 
 
     
nnaja 


Motocykl: MZ ES 250/1 '63
Pomógł: 2 razy
Wiek: 47
Dołączył: 24 Gru 2006
Posty: 141
Skąd: Sędziszów Młp.
Wysłany: 2007-01-06, 21:44   

Ja zaliczyłem taki wyjazd sześć lat temu na ETZ 250. Objechałem sobie Węgry ze wschodu na zachód, ominąłem Budapeszt i Balaton ale dotarłem do Wiednia. Super sprawa. Polecam. Pomyślcie o jakimś albo wczesnym albo późniejszym terminie, bo w samym środku wakacji jest gorąco jak w piekle.

A i przez ta kilka dni nie spotkałem na węgrzech żadnej MZ - dziwne, co?
Było za to sporo niemców na japońskich przecinakach albo choperach. Zawsze odpowiadali na pozdrowienie.
 
     
Large 


Motocykl: Yamaha FJ 1200
Wiek: 37
Dołączył: 13 Cze 2005
Posty: 99
Skąd: Siemianowice Śl.
Wysłany: 2007-01-06, 21:52   

Ciekawa propozycja, zastanowię się, też planowałem jakiś wyjazd.
_________________
MoTóR nie umiera nigdy, MoTóR jest wieczny!
 
 
     
lutek 
Zlotowicz
zakręt

Motocykl: mz es 250/1
Pomógł: 1 raz
Wiek: 41
Dołączył: 24 Sie 2004
Posty: 303
Skąd: Rybnik/Bristol
Wysłany: 2007-01-09, 13:12   

no ja pojede lipiec moze sierpien to zalezy jak se wolne wezme i jaka pogoda bedzie jak bede mial troche wiecej kasy to pojade moze dalej na chorwacje ,jakie kostza dokladnie nie wiem jak jechalem z kumplem pare lat temu na chorwacje na mz to wyszlo mnie to gdzies pomiedzy 600-900zl ze wszystkim bylo super swietne drogi i w ogole ja bede jechal na pewno
 
 
     
nirvana 

Motocykl: mz250,shl175,wsk175
Dołączył: 26 Lis 2006
Posty: 17
Skąd: Łęczyca
Wysłany: 2007-01-13, 20:10   

tsssssssssssss.Ciekawe ilu z was wogóle pojedzie.Bo jak zwykle wiecej gada niz robi.Pozatym najważniejsze sa checi.Gdy czegos naprawde pragniemy wszystko możemy zrobić aby to osiągnąć .Mój sezon zakończył sie miesiąc temu.a rozpocznie sie moze za 11 miesięcy.Polskie prawo!hahahaha
 
     
Bambek 
FSC STAR


Motocykl: MZ ETZ 251e SIMSON
Pomógł: 1 raz
Wiek: 35
Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 237
Skąd: Starachowice
Wysłany: 2007-01-15, 01:03   

Pojedzie tylu ilu bedzie moglo jechac i pojada ci ktorzy beda mogli sobie pozwolic na taka podroz.. wyjezdzajac w taka trase trzeba miec wszystko dograne co do ostatniego szczegolu i troche kasy w portfelu a wiec do roboty :cool:
_________________
Fabryka Samochodów Ciężarowych STAR w Starachowicach
 
     
lutek 
Zlotowicz
zakręt

Motocykl: mz es 250/1
Pomógł: 1 raz
Wiek: 41
Dołączył: 24 Sie 2004
Posty: 303
Skąd: Rybnik/Bristol
Wysłany: 2007-01-16, 10:27   

ja haruje po 14 godz dziennie i i tak pojade chyba ze wolnego mi nie dadza w robocie co jest watpliwe wiec ja podchodze do tej sprawy powaznie
 
 
     
MaSSa 


Motocykl: kiedyś etz150
Pomógł: 1 raz
Wiek: 35
Dołączył: 23 Cze 2005
Posty: 70
Skąd: Polska
Wysłany: 2007-01-16, 11:26   

Jak jedziecie na Węgry to już chyba lepiej do Hajduszoboszlo, byłem i polecam.
Nad Balatonem przez ostatnie lata zrobił się straszny syf. Może i Hajduszoboszlo to mała mieścina ale za to fajny klimacik i fajny park wodny :grin:
 
     
lutek 
Zlotowicz
zakręt

Motocykl: mz es 250/1
Pomógł: 1 raz
Wiek: 41
Dołączył: 24 Sie 2004
Posty: 303
Skąd: Rybnik/Bristol
Wysłany: 2007-01-16, 11:40   

a to jest z poludniowej czy polnocnej strony balatonu??
 
 
     
nnaja 


Motocykl: MZ ES 250/1 '63
Pomógł: 2 razy
Wiek: 47
Dołączył: 24 Gru 2006
Posty: 141
Skąd: Sędziszów Młp.
Wysłany: 2007-03-06, 21:11   

Hajduszoboszlo to na południowy wschód od balatonu. Baseny, baseny i baseny. Ale jesli chodzi o Węgry, to zdecydowanie polecam wschodnią część. Jest taniej, a klimaty niesamowite.

Warto mieć namiot, bo pensjonaty choć tanie, to nie ma co liczyć na wolne miejsca. Ja polecam jeszcze Eger i Tokaj. Tylko z winkiem ostrożnie :razz: A jak ktos lubi winkle, to gwarantuje ze na drodze z Egeru do Miszkolca przez Góry Bukowe może mieć orgazm. Ja nieopatrznie pojechałem samochodem i zamiast orgazmu mało nie skończyło sie wymiotami :lol: Ciagle jedziesz do góry albo na dół i ciągle zakręt łaczy sie z zakrętem.
 
     
PeterS 

Motocykl: ETZ 250 + CB 750
Wiek: 47
Dołączył: 12 Paź 2007
Posty: 2
Skąd: Kraków
Wysłany: 2007-10-16, 14:24   

Podłączam się do tematu :)
Byłem 3 lata temu na MZ - Budapeszt - Siofok -(prom)- Tihany, powrót północną stroną Balatonu (nie pamietam w tym momencie miejscowości, w każdym razie przez granicę węgiersko - słowacką przejeżdżałem w miejscowości Komarow, pózniej na Nove Zamky.
MZ oczywiście bezawaryjna :) - 1x poluzowały się bezpieczniki, 1x poluzowało sie kolanko wydechu.
Szczególnie polecam półwysep Tihany (http://www.tihany.hu/ - dalej "accomodation" - spanie) - niesamowite miejsce, napewno tam wrócę.

Czego nauczyły mnie fora dyskusyjne? Jesli masz jechac to nie oglądaj sie na innych -nastaw się że pojedziesz sam - wtedy jesli ktoś z Tobą pojedzie to miło a jeśli nie (co b. prawdopodobne) - nie rozczarujesz się.
_________________
http://img143.imageshack....obraz011vb6.jpg
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Copyright © 2004-2015 MZ KLUB POLSKA
Strona wygenerowana w 0,05 sekundy. Zapytań do SQL: 14