» SZUKAJ
» FAQ
» ALBUM
» UŻYTKOWNICY
» REJESTRACJA
» REGULAMIN




Poprzedni temat «» Następny temat
Naprawa/zerowanie licznika MZ TUTORIAL
Autor Wiadomość
Dukee 
Yamaha Tour Team

Motocykl: TDM 900A
Pomógł: 31 razy
Wiek: 31
Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 1156
Skąd: KCH/SG
Wysłany: 2012-07-17, 12:35   Naprawa/zerowanie licznika MZ TUTORIAL

Witajcie :mrgreen: W dzisiejszym programie z cyklu wujek Dukee dobra rada pokażę Wam jak poskładać licznik z motocykla MZ oraz ustawić dowolny przebieg. Dla większości za pewne nic nowego, a po co to, weź daj spokój nie zamulaj, ale suchar..... ale może się kiedyś przyda komuś kto nie w temacie :wink: No to ognia!

Co może być przyczyną uszkodzenia licznika?

1. Najczęściej zdarza się tak, że wszystkiemu winien czas.. bardzo często bezpośrednią przyczyną unieruchomienia licznika jest wyczerpanie zapasu smaru w łożysku ślizgowym dookoła tulejki od wałka napędowego licznika. Powoduje to zatrzymanie się wałka z magnesem w miejscu co skutkuje zatrzymaniem wszystkich mechanizmów w liczniku. Niekiedy zdarza się, że wałek potrafi zostać zapieczony z taką siłą że trudno go wyciagnąć a co do piero obrócić nim...

2. Inną przyczyną może być niewłaściwe "kasowanie licznika". Jeżeli drogomierz (nabijający kilometry) został na siłe przekręcony po prostu po jakimś czasie stanie na skutek błędnego ułożenia się trybów prowadzących (zaraz opisze wszystko)

3. Uszkodzona sprężyna - w liczniku jest tylko jedna sprężyna, ta od wychylania się wskazówki. Często bywa że po prostu pęka lub wyskakuje ze swojego siodełka. Jeżeli wyskoczyła można ją wsadzić z powrotem, natomiast jeżeli pękła niestety licznik do wyrzucenia.

4. Wyczerpanie zapasu smaru w łożysku między korpusem licznika a igłą na której siedzi wskazówka - objawia się to nie możnością do poruszania wskazówką. Licznik drogowy będzie działał normalnie ponieważ nie jest bezpośrednio połączony ze wskazówką. Wystarczy odrobina penetranta, troche smaru i lata jak nowy.

Zaczynamy właściwy Tutorial. Składanie licznika MZ

Po rozłożeniu licznika MZ na części pierwsze zauważamy dość sporo trybików i pierdółek



1. Blaszka trzymająca wszystko w kupie
2. Główny wałek napędowy - do niego przyczepiana jest linka
3. Blokada wałka głównego - zapobiega jego wpadnięciu głębiej niż zostało to zaplanowane
4. Wałek pośredni napędu drogomierza, brakuje na zdjęciu jeszcze drugiego podobnego do niego! Nie znalazłem nigdzie...
5. Poprzeczka centrująca wskazówkę i podpierająca tarczę licznika (bardzo ważna!)
6. Dolna część korpusu licznika
7. Górna część korpusu licznika (ze wskazówką, spręzyną, drogomierzem)

W pierwszej kolejności należy sprawdzić, czy wałek główny jest odpowiednio dopasowany do dolnej części korpusu licznika (6)



Wałek nie moze mieć za dużych luzów (rzadko się zdarzają) oraz musi kręcić się lekko!. Po jego zdemontowaniu należy wypolerować jego część roboczą (tą schowaną w tulejce plastikowej korpusu dolnego) i porządnie nasmarowac smarem do łożysk

Następnie zabieramy się za składanie pozostałej przekładni oraz jej smarowanie. Umieszczamy blokadę wałka głównego na swoim miejscu



następnie całość wsadzamy do korpusu:



Zarówno wałek jak i blokada mogą pasować tylko na jeden sposób! tutaj problemów nie powinno byc. Następnie należy zainstalować blaszkę która trzyma to wszystko w kupie (tak jak wspomniałem wcześniej) Blaszka ta jest dociskana przez obydwie części korpusu i w rezultacie wałek główny nie porusza się w żadną stronę tylko kręci się.



Następnie wypadało by zainstalować wałek pośredni napędu drogomierza. Montuje się go tak jak na zdjęciu i zadnej filozofii niema:



Teraz jest problem ponieważ trzeba zainstalować jeszcze jeden wałek którego niema na zdjęciu.. ale z kolei to zdjęcie pokazuje jak powinien on być poprowadzony:



Należy pamiętać, że musi on być wsadzony tak żeby do zębów "ślimakowych" były zęby "zwykłe". Inaczej nie będzie działać. Całośc skręcamy śrubami. Możemy iśc teraz do dzialu zerowania licznika :cool:

Cały problem w poprawnym wyzerowaniu licznika polega na tym żeby dany licznik później działał. Nie ma co martwić się o wskazania szybkościomierza - układ napędu wskazówki oraz napędu drogomierza są odizolowane od siebie i nie dziala na nie bezpośrednio zadna siła. Transmisja odbywa się za pomocą wirującego pola magnetycznego wytworzonego przez magnes na wałku głównym (do napędu wskazówki) oraz bezpośrednio przez przekładnie (do napędu drogomierza). Jak wyzerować licznik? Wujek Dukee radzi - zastanów się 2 razy czy potrzebne Ci to jest.. nie odpowiadam za błędy powstałe podczas składania drogomierza! Mi sie zawsze udawało :cool: Więc do dzieła.

Najszybciej i najprościej rozebrać cały drogomierz do zera i pooglądać go jak wygląda od środka :cool: W tym celu nalezy wyciągnąć cały drogomierz:



należy zapamiętać pole zaznaczone czerwoną ramką! jest bardzo ważne a po co dowiecie się za chwile. Teraz ściągając zabezpieczenie po lewej stronie całego drogomierza można go rozebrać w mak:





Fajne trybiki wszystko fajnie. Cały drogomierz składa się z 6 krążków zębatych z wybitymi cyferkami (5 identycznych, jeden napędzający cały drogomierz - żółty z ząbkami pod wałek napędowy drogomierza), 5 przekładek (identycznych), wałka prowadzącego oraz zabezpieczenia. Teraz wymyśl sobie przebieg jaki chcesz ustawić (tym razem ustawiłem sobie same zera, w liczniku który obecnie używam ustawiłem przebieg 21kkm jakieś 3 tysiące temu) Teraz wystarczy poskładać wszystko w odwrotnej kolejności:



Zaczynając oczywiście od krążka napędowego! Następnie należy wsadzić przekładkę (małym trybikiem w stronę krążka!)



I tak do momentu w którym nie skończą nam się części :cool: teraz bardzo ważny moment. Wszystkie zapadki które zostaly zaznaczone na poprzednim zdjęciu czerwonym okręgiem nalezy ustawić w jednej osi! Należy zrobić to tak dokładnie, żeby wszystkie pozostałe zapadki (jedna przekładka ma 3 zapadki) były ustawione równiutko jedna obok drugiej! Mniej więcej tak:



Teraz można założyć zabezpieczenie na wałek żeby się wszystko nie porozjezdzało i delikatnie umieścić cały drogomierz z powrotem w liczniku. Polecam na czas umieszczania drogomierza w korpusie wyciągnąć wałek który napędza pierwszy tryb (żółty). Po umieszczeniu drogomierza w korpusie należy upewnić się czy wszystkie zapadki zaznaczone czerwonym okręgiem (zdjęcie wyżej) znajdują sie w ramce zaznaczonej czerwonym prostokątem (zdjęcie wyżej). Jeżeli tak to super jak nie to do poprawki.



Teraz popatrz co narobiłeś. Drogomierz pokazuje chyba inny przebieg niż zaplanowałeś? Ja też tak zaplanowałem :cool: Metoda ustawiania licznika którą zaraz opiszę jest w 100% bezpieczna ponieważ nic nie chrobota i nie ma opcji połamania czegokolwiek. Skoro licznik może się ustalić na dowolną liczbę to dlaczego nie można by go ręcznie ustawić? Teraz należy przesunąć cały drogomierz maksymalnie w lewą stronę tak aby zabezpieczenie siedzące na wałku przesuneło się maksymalnie w lewą strone.



Spowoduje to poluzowanie wszystkich przekładek i krążków z cyferkami a co za tym idzie można je ustawić w dowolnej kolejności bez ryzyka że coś uszkodzimy. Teraz skupiamy się na żółtym krążku. Przykładamy tarczę licznika i ustawiamy go tak aby cyfra która jest na nim obecnie pokazywana była idealnie po środku ramki:



Następnie ustawiamy tak samo resztę krążków. Polega to na ich delikatnym przekręceniu i trafieniu ząbkami które są na krążkach w ząbki na przekładce. Wszystko bardzo lekko pasuje do siebie. Jeżeli wszystkie krążki są już przytulone do siebie i ustawiliśmy sobie juz magiczną cyferkę możemy z powrotem przycisnąć do drogomierza zabezpieczenie które wcześniej przesuneliśmy. Nalezy przycisnąć je możliwie najmocniej (spokojnie nie zatrze sie nic, co najwyżej nie będą się cyferki potem rozwalać na wszystkie strony). Wygląda to mniej więcej tak:



Teraz kręcimy pierwszym trybem (palcem najszybciej) i patrzymy czy przeskakują wszystkie tryby. Jeżeli wszystko zostało poprawnie poskładane, licznik powinien się równo przekręcać i bez zadnych problemów powinno się dać nim kręcić.



No i tyle. Do kręcenia krążkami nie może być wałka pionowego który napędza żółty krążek. No inaczej się przecież nie przekręci bo to przekładnia samohamowna jest... Jeżeli wszystko działa, skręcamy licznik do końca. Nie można zapomnieć o umieszczeniu poprzeczki centrującej wskazówkę!



Jeżeli jej nie będzie, wskazówka będzie latać na wszystkie strony...

Myślę że na tym można zakończyć pracę związaną z naprawą licznika MZ :cool: Nie odpowiadam za szkody powstałe podczas naprawiania drogomierza! Jest to dziecinnie proste ale podobnie jak każdą naprawę tak samo i to można po prostu spaprać. Pozdrawiam :piwo:
_________________
Małe dzieci - Małe Zabawki, duże dzieci - duże zabawki :)

 
 
     
ETZ_PRORIDER 
mod_team
MZ ETZ 250 GKS TEAM


Motocykl: MZ ETZ 250
Pomógł: 167 razy
Wiek: 33
Dołączył: 09 Sie 2009
Posty: 5275
Skąd: Kościerzyna
Wysłany: 2012-07-17, 12:45   

:piwo: To się nada kiedyś :mrgreen:
_________________
Zlutowany na kwadracie zaczynam se rozkminiać kto w MZ-tach był od zawsze, kto pod temat się podszywa MZ - recydywa znów się odzywa, znów to zrobiłem, nie potrafisz mnie zatrzymać! Historia z marką MZ luknij ;) -> http://forum.mz-klub.pl/v...p=367810#367810 W garażu: MZ ETZ 250 89r. w eksploatacji | MZ ETZ 125 w eksploatacji | ETZ 250A 88r. w eksploatacji.
 
 
     
Aleks 

Motocykl: brak
Wiek: 28
Dołączył: 06 Cze 2012
Posty: 30
Skąd: Kłębowiec
Wysłany: 2012-07-17, 20:21   

Świetny poradnik, jutro wyzeruję mój licznik i niech liczy "moje" kilometry.
 
     
Hvil 
Żółtodzub

Motocykl: ES250/0(DED) i 250/1
Pomógł: 33 razy
Wiek: 37
Dołączył: 27 Kwi 2011
Posty: 2429
Skąd: Lublin
Wysłany: 2012-07-17, 20:52   

Dukee, z nieba spadłeś, ja swój licznik w jaskółce wyjąłem z obudowy ale dalej się bałem. Mam 7000 przebiegu oryginalnie wiec mi pasuje ale....

Nie działa mi prędkościomierz, to znaczy czasem jak jechałem się wskazówka wychylała do połowy nagle i spadała. I rozkręciłem go z obudowy i... jak palcem wychylam to sprężyście wraca, w tamtą stronę też stawia opór dla palca więc sprężynka chyba działa ale zarówno podłączony do moto czy do wiertarki przez linke liczy kilometry a nie wychyla się. Co może być przyczyną?
_________________
Pomożecie?.... Pomożemy!!!!:)
Dzięki temu forum, moje pierwsze moto prezentuje się tak:

http://pokazywarka.pl/ghqf1v/
 
     
Dukee 
Yamaha Tour Team

Motocykl: TDM 900A
Pomógł: 31 razy
Wiek: 31
Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 1156
Skąd: KCH/SG
Wysłany: 2012-07-17, 21:33   

Zasada działania takich liczników jest wszędzie taka sama. Czyli gdzieś jest magnes który wiruje razem z linką a po drugiej stronie wskazówki jest "miseczka" w której indukuje się pole magnetyczne (pod wpływem obracającego się magnesu) i dzięki temu wychyla się wskazówka. Nie mam zielonego pojęcia jak wygląda licznik od jaskółki... Posiadam licznik od TS, troche bardziej "pancerny" niż ten z ETZ. Podeślij nam jakieś zdjęcia tego swojego licznika, możliwe ze coś wymyslimy :piwo:
_________________
Małe dzieci - Małe Zabawki, duże dzieci - duże zabawki :)

 
 
     
Hvil 
Żółtodzub

Motocykl: ES250/0(DED) i 250/1
Pomógł: 33 razy
Wiek: 37
Dołączył: 27 Kwi 2011
Posty: 2429
Skąd: Lublin
Wysłany: 2012-07-17, 21:43   

oka beda w piatek:)
_________________
Pomożecie?.... Pomożemy!!!!:)
Dzięki temu forum, moje pierwsze moto prezentuje się tak:

http://pokazywarka.pl/ghqf1v/
 
     
Dukee 
Yamaha Tour Team

Motocykl: TDM 900A
Pomógł: 31 razy
Wiek: 31
Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 1156
Skąd: KCH/SG
Wysłany: 2012-07-17, 21:54   

Z tego co mi się wydaje to to jest ten taki nie okrągły licznik prawda? Pokaż jakieś zdjecie z internetu co to za licznik masz
_________________
Małe dzieci - Małe Zabawki, duże dzieci - duże zabawki :)

 
 
     
Hvil 
Żółtodzub

Motocykl: ES250/0(DED) i 250/1
Pomógł: 33 razy
Wiek: 37
Dołączył: 27 Kwi 2011
Posty: 2429
Skąd: Lublin
Wysłany: 2012-07-17, 21:57   

okrągły, nie okrągły jest z tropika:) mój jest okragły z jaskołki jeszcze starszy:)
_________________
Pomożecie?.... Pomożemy!!!!:)
Dzięki temu forum, moje pierwsze moto prezentuje się tak:

http://pokazywarka.pl/ghqf1v/
 
     
Dukee 
Yamaha Tour Team

Motocykl: TDM 900A
Pomógł: 31 razy
Wiek: 31
Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 1156
Skąd: KCH/SG
Wysłany: 2012-07-17, 22:06   

Czyli o ile się nie mylę to będzie taki licznik jak z MZ TS. Coś takiego masz?::



Zwróć uwagę na ten mechanizm do napędu drogomierza czy też taki z boku jest. Jak potrzeba to wyśle Ci wiecej zdjęć bo mam go przed sobą teraz :piwo:
_________________
Małe dzieci - Małe Zabawki, duże dzieci - duże zabawki :)

 
 
     
Hvil 
Żółtodzub

Motocykl: ES250/0(DED) i 250/1
Pomógł: 33 razy
Wiek: 37
Dołączył: 27 Kwi 2011
Posty: 2429
Skąd: Lublin
Wysłany: 2012-07-17, 22:14   

tak, taki sam mechanizm:)
Ale bałem się rozbierać tego metalowego kółka co jest nad drogomierzem tego pod wskazowka. Zrób mi foto sprzynki pod wskazowka, bo moja cofa wskazowke ale nawinieta jest tak niezbyt rowno.
_________________
Pomożecie?.... Pomożemy!!!!:)
Dzięki temu forum, moje pierwsze moto prezentuje się tak:

http://pokazywarka.pl/ghqf1v/
 
     
Dukee 
Yamaha Tour Team

Motocykl: TDM 900A
Pomógł: 31 razy
Wiek: 31
Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 1156
Skąd: KCH/SG
Wysłany: 2012-07-17, 22:19   

No więc skoro się bałeś to ja czuję się potrzebny :cool: Ide po piwko do lodówki i zaraz go rozbiorę w mak :mrgreen: Fotki i reportaż w godzinach późnych albo maksymalnie jutro :piwo:

[ Dodano: 2012-07-17, 23:24 ]
No więc sprawa rozpoznana. Jeżeli masz taki sam licznik jak ten co pokazałem wyżej to tam niema żadnej filozofii. Wykonanie pancerne jak już wcześniej wspomniałem, niema nawet za bardzo co rozbierać w nim. Aby go rozebrać musisz odkręcić ten wałek z boku do napędu drogomierza (jedna śrubka) a następnie te 2 śruby:



Następnie musisz licznik delikatnie przekręcić żeby wyskoczył z zatrzasku (spokojna głowa nic się nie rozsypie jak cukier na stole że potem tego nie poskręcasz). Ukazuje się coś takiego:



Teraz niema w tym liczniku specjalnie co do sprawdzenia... Zasada działania taka sama jak wspomniałem wcześniej. Zdejmij tarczę i wskazówkę (wskazówkę podważ delikatnie śrubokrętem tylko z sercem żebyś jej nie powyginał na wszystkie strony...) i popatrz co jest pod spodem. Jezeli sprężyna się zawinęła gdzieś (zdazyło mi się tak przed chwilą jak go składałem) to delikatnie ją naprowadź na właściwy tor. Poza tym zwróć uwagę na ułożenie blaszki która trzyma wszystko w kupie (taka wycięta skośna pod magnesem, będzie luźno latać) Jeżeli będzie założona odwrotnie to nie bęzie działał mechanizm.... O tą blaszkę sie rozchodzi i tak ona wygląda:



Zapomniałem.. Tutaj do zdjęcia ściągnąłem jeszcze taki kołnierz który jest do korpusu przymocowany i trzyma tą blaszkę o której wspomniałem przed sekundą. Jak odkręcisz te 2 śrubki na samym początku żeby licznik rozkręcić na 2 części to ten kołnierz dookoła magnesu się ściąga za pomocą kombinerek. Trzeba delikatnie przekręcić (wyprostować) 2 blaszki które robią jako zatrzask, zaden problem.
Poza tym chyba nic za bardzo nie widać w tym liczniku co by się mogło popsuć :roll:
_________________
Małe dzieci - Małe Zabawki, duże dzieci - duże zabawki :)

 
 
     
arlamir 


Motocykl: MZ TS 250
Pomógł: 7 razy
Wiek: 33
Dołączył: 04 Cze 2011
Posty: 442
Skąd: RJA
Wysłany: 2012-07-18, 21:33   

Czyli tutaj też w tym samym miejscu smaru do łożysk dać?
 
     
Dukee 
Yamaha Tour Team

Motocykl: TDM 900A
Pomógł: 31 razy
Wiek: 31
Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 1156
Skąd: KCH/SG
Wysłany: 2012-07-18, 21:42   

Nasmarować wypada wałek z magnesem. Smarujemy tuleję w której on pracuje. Niestety nie udało mi się go wyciągnąć z tego mechanizmu licznika od TS :roll: To znaczy się wyciągnął bym ale nie wiem czy potem by działało... Trzeba wyciągnąć ten trybik co napędza drogomierz i powinno wyleść... Kiedyś pamiętam że chyba go rozebrałem do zera ale jak tego dokonałem sam nie pamiętam :roll: trzeba zbadać sytuację jeszcze. Ale da sie tam smar wcisnąć na pewno, można spróbować wydłubać kapsel po drugiej stronie i tam wcisnąć smaru ze strzykawki na przykład
_________________
Małe dzieci - Małe Zabawki, duże dzieci - duże zabawki :)

 
 
     
arlamir 


Motocykl: MZ TS 250
Pomógł: 7 razy
Wiek: 33
Dołączył: 04 Cze 2011
Posty: 442
Skąd: RJA
Wysłany: 2012-09-25, 12:25   

może napiszę cosik nt cofania tegoż pancerniaka. Wczoraj zabrałem się za to cudo i jak zauważyliście całość jest w pancernym opakowaniu i nie bardzo jak jest wyjąć wałek z cyferkami. aby wyzerować albo po prostu zmienić przebieg należy wyjąć ten malutki pręcik na którym są trybiki odpowiedzialne za poruszanie cyferkami wystarczy,że z jednej strony (w moim przypadki z prawej) tam gdzie mniej tego pręcika wystaje z blaszki wsadzimy do środka i odchylimy całość, można bez problemu i bezpiecznie bawić się przebiegiem.
Ps sory że wykorzystałem Twoje zdjęcie poskładałem licznik i dopiero wtedy pomyślałem by napisać na forum...
 
     
ETZ_PRORIDER 
mod_team
MZ ETZ 250 GKS TEAM


Motocykl: MZ ETZ 250
Pomógł: 167 razy
Wiek: 33
Dołączył: 09 Sie 2009
Posty: 5275
Skąd: Kościerzyna
Wysłany: 2012-11-20, 17:57   

Dzisiaj nadszedł ten dzień, kiedy zastosowałem metodę sprawnego i szybkiego ustawienia cyferek drogomierza podanym przez Dukee, poszło szybko i sprawnie :)
_________________
Zlutowany na kwadracie zaczynam se rozkminiać kto w MZ-tach był od zawsze, kto pod temat się podszywa MZ - recydywa znów się odzywa, znów to zrobiłem, nie potrafisz mnie zatrzymać! Historia z marką MZ luknij ;) -> http://forum.mz-klub.pl/v...p=367810#367810 W garażu: MZ ETZ 250 89r. w eksploatacji | MZ ETZ 125 w eksploatacji | ETZ 250A 88r. w eksploatacji.
 
 
     
hektor 
Tiger Junior


Motocykl: ETZ250 SHLM17 DL1000
Pomógł: 17 razy
Wiek: 31
Dołączył: 25 Sty 2011
Posty: 1572
Skąd: Miechów ok. Krakowa
Wysłany: 2012-11-20, 18:35   

Ja w swojej nie rozbierałem całego bębenka. Po prostu jakoś tam przestawiałem i wyszło idealnie. Ale jak to robiłem to nie pamiętam :torba":
_________________
"Z naszych danych wynika, że zdobyć serce kobiety jest stosunkowo prosto. Zaczynamy od nacięcia wzdłuż linii mostka..."

"Co tu dużo gadać mądrze, kiedy sperma kipi w jądrze" :D

https://picasaweb.google.com/hecktor2
 
 
     
Dukee 
Yamaha Tour Team

Motocykl: TDM 900A
Pomógł: 31 razy
Wiek: 31
Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 1156
Skąd: KCH/SG
Wysłany: 2012-11-20, 19:46   

hektor Najważniejsze, żeby nie używać do tego za dużej siły. Można połamać zatrzaski na krążkach i będzie :dupa: :mrgreen:


Na końcu najważniejsze, żeby dobrze docisnąć do siebie krążki (jeżeli nie będą dostatecznie mocno dociśnięte to drogomierz będzie drgał i literki się poprzesuwają, jeżeli będą za mocno ściśnięte to szybko zużyje się przekładnia napędzająca drogomierz) :piwo:
_________________
Małe dzieci - Małe Zabawki, duże dzieci - duże zabawki :)

 
 
     
miles 
agent 008

Motocykl: na kupnie
Dołączył: 09 Lis 2012
Posty: 1
Skąd: Kraków
Wysłany: 2012-11-22, 10:28   

hektor napisał/a:
Ale jak to robiłem to nie pamiętam :torba":


Pijany? ;p
 
     
roomeek1 

Motocykl: MZ es250/2
Wiek: 27
Dołączył: 01 Lut 2011
Posty: 91
Skąd: Wielkopolska
Wysłany: 2012-12-25, 16:29   

Cześć, wiecie jak łatwo wyprostować ramkę od licznika??:D Ja mam tropika, a przy nim ktoś wyraźnie grzebał i pokrzywiona jest. Nie estetycznie to wygląda:)
 
     
Dukee 
Yamaha Tour Team

Motocykl: TDM 900A
Pomógł: 31 razy
Wiek: 31
Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 1156
Skąd: KCH/SG
Wysłany: 2012-12-25, 18:00   

Kup nową... pojawiają się czasami na allegro lub poszukaj w innych sklepach internetowych. Prostować ramkę możesz nawet palcami, metoda jest dowolna ale ważne żebyś wyprostował. Jeżeli jest zagięta tak że jest trwale odkształcona to nic nie zrobisz z tym już.. Możesz ewentualnie popytać jeszcze w jakimś porządnym zakładzie co jeszcze zajmuje się zegarkami itp itd czy by coś poradzili ale wątpię że ktoś jeszcze w tym siedzi..
_________________
Małe dzieci - Małe Zabawki, duże dzieci - duże zabawki :)

 
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Możesz załączać pliki na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Copyright © 2004-2015 MZ KLUB POLSKA
Strona wygenerowana w 0,08 sekundy. Zapytań do SQL: 15