To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
MZ KLUB POLSKA
Klub Miłośników Motocykli MZ

Technika jazdy - Jazda bez obrotomierza po polach

Bizonspr - 2011-07-03, 23:34
Temat postu: Jazda bez obrotomierza po polach
Witam! Piszę tutaj żeby poradzić sie was jednej rzeczy.
Otóż nie raz jeżdzę do kumpla niestety pozniej muszę jechać słabą drogą polną i zawsze mam dylemat jak jechać z jednej strony jak za słaby bieg to zaczyna ryczeć jak za duży zawsze mam obawę że katuje silnik gdyż czytałem że mz nie lubi wolnych obrotów i można uszkodzić silnik. Niestety tryb obrotomierza mam wytarty i muszę sie posługiwać bez obrotomierza. No co prawda mam wykres z ksiązki ile mozna jechać na danej prędkości ale w jezdzie takiej wolnej to sie raczej nie sprawdza lepiej jechac szybciej po dołach na wyzszym biegu czy wolniej. Jeszcze jedna sprawa jak najlepiej dohamowywać, redukując biegi pojedyńczo naciskając dzwignie sprzęgła narażając sie na niemiłe dryczenie czy może hamować hamulcem i odrazu zbić biegi np do 2 ? jak to zrobić żeby dla motocykla było najlepiej i żeby jazda była płynna???

PS. Słyszałem że jazda po polach nie jest najlepszym pomysłem gdyż sie grzeje a po za tym ciągnie kurz i czesciej trzeba czyscic filtr

kubastunt - 2011-07-04, 00:00

musisz jechac na optymalnych obrotach,np zamiast piłowac na 2 biegu wbijasz 3 i elegancko jedziesz z małym gazem,a co do redukcji to sie robi tak ze zbijasz bieg w dół i wysprzeglasz i nastepy,nie ze pyk pyk pyk pyk i wysprzeglasz
grajko91 - 2011-07-04, 00:06

Jedź z taką prędkością żeby kultura pracy silnika była najlepsza :grin: , żeby moto dobrze reagowało na gaz a silnik za bardzo nie wył. Co do hamowania biegami to nie wiem. Ja tak nie hamuje bo przy puszczeniu gazu przy większej prędkości silnik jakoś tak niezdrowo pracuje, nei wiem czy to ma jakiś niekorzystny wpływ. Co do redukowania to jak wolisz tylko żebyś nie redukował na 2 przy np 80 km/h :razz: Ja najczęściej jak hamuje to puszczam gaz, wciskam sprzęgło i przy bezpiecznej prędkosci redukuje se powoli biegi :grin:
wojtek.mz - 2011-07-04, 00:20

ETZ-tą nie wolno hamować biegami bo wtedy dobija się silnik,chyba że masz MZ czterosuwa.Poczytajcie instrukcje obsługi Mz tam piszą dużo ciekawych i potrzebnych rzeczy :dziadek: :czytaj: :czytaj:
grayo napisał/a:
Co do hamowania biegami to nie wiem

majasportomoto - 2011-07-04, 01:01

Dobrze że ją nie mam tego problemu,jeżdżę slicznotką już dwa lata a i może że trzy razy spojrzałem na obrotomierz w czasie jazdy,zresztą i tak coś chyba swiruje....

[ Dodano: 2011-07-04, 01:06 ]
wojtek.mz napisał/a:
ETZ-tą nie wolno hamować biegami bo wtedy dobija się silnik,chyba że masz MZ czterosuwa.Poczytajcie instrukcje obsługi Mz tam piszą dużo ciekawych i potrzebnych rzeczy :dziadek: :czytaj: :czytaj:
grayo napisał/a:
Co do hamowania biegami to nie wiem


Popieram,bodajże dwutakty nie mają wtedy odpowiedniego smarowania układu korbowego,podobnie jest przy długich ostrych zjazdach(dobrze jest wtedy zrobić przegazówki)

Jeżak - 2011-07-04, 01:11

Silnikami dwusuwowymi nie powinno się hamować silnikiem, poniewąz pod tłok dostaje się zbyt mała ilość mieszanki, co za tym idzie-mniej oleju. I prowadzi do szybszego zużycia części a nawet zatarcia :wink:
wojtek.mz - 2011-07-04, 01:25

Jeżak napisał/a:
Silnikami dwusuwowymi nie powinno się hamować silnikiem, poniewąz pod tłok dostaje się zbyt mała ilość mieszanki, co za tym idzie-mniej oleju. I prowadzi do szybszego zużycia części a nawet zatarcia

Tak właśnie się dzieje ,lecisz 90 km/godz puszczasz gaz to silnik dostaje taką dawkę paliwa jak na biegu jałowym a obroty silnika są takie jak byś jechał 90 km/godz[przepustnica jest zamknięta] :piwo: :okok:

ETZ_PRORIDER - 2011-07-04, 11:52

cyt. z Jeżdżę motocyklem MZ str. 34
"Jednocylindrowy silnik dwusuwowy po odjęciu gazu wykazuje działanie hamujące na pojazd, chociaż nie jest ono tak skuteczne, jak hamowanie silnikiem czterosuwowym. Hamowanie silnikiem może być pomocne podczas jazdy na śliskiej nawierzchni oraz podczas zjeżdżania ze wzniesień. Samo zamknięcie gazu prawie nigdy nie wystarcza, trzeba bowiem takżezredukować bieg."
"Wytwórnia MZ zabrania takiego nastawienia przepustnicy suwakowej, które nie zapewnia biegu jałowego, lecz daje lepsze hamowanie silnikiem.", "Całkowicie zamknięta przepustnica suwakowa uniemożliwia napełnienie komory spalania mieszanką, a więc nie ma smarowania, co grozi zatarciem silnika."

czochu - 2011-07-04, 12:48

dla mnie pytanie o jazde bez obr. jest idiotyczne! ludzie przecież jak się jedzie to chyba słychać mniej wiecej w jakim zakresie obr. silnik pracuje? ile razy sam jechałem z nie działającym obr. przez wytarty wałek od obr. (te wspułczesne wałki do 250 są tak miękkie ze sie szybko wycierają)
ETZ_PRORIDER - 2011-07-04, 12:59

czochu napisał/a:
(te wspułczesne wałki do 250 są tak miękkie ze sie szybko wycierają)
moj kupiłem zaraz po kupnie mojej 251 i juz ma wiekszy luz niz na początku..
majasportomoto - 2011-07-04, 15:22

czochu napisał/a:
dla mnie pytanie o jazde bez obr. jest idiotyczne! ludzie przecież jak się jedzie to chyba słychać mniej wiecej w jakim zakresie obr. silnik pracuje? ile razy sam jechałem z nie działającym obr. przez wytarty wałek od obr. (te wspułczesne wałki do 250 są tak miękkie ze sie szybko wycierają)


Dla mnie też ,ją obrotomierza nie używam.

dublekil - 2011-07-04, 16:01

Chłopaki, dwie rzeczy:

1. Można hamować biegami, tylko przy długim zjeździe z górki nie można, niewskazane jest tylko zbyt agresywne hamowanie silnikiem. Jak inaczej można jeździć bez hamowania silnikiem?! Niemożliwe. Jedziesz sobie 90km/h na 4 biegu dojeżdżasz do świateł, puszczasz gaz i co ... od razu łapiesz za sprzęgło czy czekasz aż zwolnisz aż będzie szarpać i wtedy wciskasz sprzęgło, na wyciśniętym redukujesz na luz bez zazębienia się skrzyni, stajesz na światłach, wbijasz 1, zawracasz i się wypierdalasz, bo wyskakuje bieg w złożeniu, bo skrzynia się nie zazębiła. W moto jest skrzynia sekwencyjna. Prawidłowa technika jazdy zakłada hamowanie z redukcją, inaczej pozbawiasz się możliwości przyspieszenia.

2. NIE DA SIĘ poprawnie oceniać obrotów, wykorzystywać silnika, jeździć efektywnie, mało spalać . . itp itd bez obrotomierza. Każda ocena na słuch jest z założenia błędna, bo jest to ocena po fakcie. Albo się zrobiło zbyt cicho, albo już przeciągnęliśmy, a jak się znajdziesz w otoczeniu innych hałaśliwców to nie będziesz wiedział w ogóle na jakich jesteś obrotach. W autach rajdowych nie ma prędkościomierza jest za to wielki i czytelny obrotomierz, z lampką kiedy zmienić bieg.

czochu - 2011-07-04, 16:20

dublekil ale my nie mówimy o dokładnych obrotach tylko mniej więcej. a kolega który o to pyta jeździ po polnych drogach więc nikt go nie za głuszy i doskonale będzie słyszał jak silnik pracuje i jak ciągnie na poszczególnych biegach przy odpowiedniej prędkości :piwo:
a co do jazdy w mieście to wiele razy jeździłem z nie działającym obr. po warszawie i zawsze wiedziałem przy jakiej prędkości zmienić kolejny bieg tak aby silnik nie mulił a żeby nie ryczał. jakoś ludzie jeździli na tereskach (np ts 250) które nie miały fabrycznie obr i też nie mieli z tym problemów



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group