Przesunięty przez: sIaj 2009-10-16, 16:07 |
Silnik - odpalanie - etz 250 |
Autor |
Wiadomość |
PM2Z
Zlotowicz
Motocykl: Yamaha Diversion
Wiek: 42 Dołączył: 25 Cze 2005 Posty: 139 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2005-09-28, 20:16 Silnik - odpalanie - etz 250
|
|
|
jak to z tym właściwie jest? do tej pory myślałem, że moje moto ma poważne niedomaganie, bo zimny silnik trzeba było kopać po kilkanaście razy nim wreszcie zaskoczył, gorący zaś odpalał od pierwszego kopa.
teraz zaś zauważyłem taką prawidłowość, że gdy rano schodzę do motocykla (a więc silnik jest wychłodzony po całej nocy, zwłaszcza że temperatury teraz coraz niższe), przekręcam kluczyk w stacyjce, włączam ssanie i przechylam moto na lewą stronę, to pali od drugiego kopnięcia. prawidłowość potwierdza się za każdym razem. dopiero później odkręcam kranik paliwa, zamykam ssanie i w drogę. jeśli jednak zdąży mi zgasnąć nim się rozgrzeje, to miewam pewne problemy z odpaleniem...
czy wy też macie coś podobnego?
z czego to wynika?
paweł |
Ostatnio zmieniony przez Qba 2006-12-15, 15:34, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
gruby
Motocykl: yamaha xj 600
Pomógł: 2 razy Wiek: 36 Dołączył: 27 Kwi 2005 Posty: 304 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: 2005-09-28, 20:38
|
|
|
ja zawsze robie tak !
zanim wlacze zaplon kopie 2-3 razy na ssaniu (przy otwartym kraniku) zamykam ssanie wlanczam zaplon delikatnie daje gazu i kopie zawsze za 1 razem musi odpalic !
proponuje jutro zobaczyc czy moim sposobem bedzie dobrze? |
_________________ KUPIE OWIEWKE PELNA DO MZ ETZ PISAC NA GG LUP PW
foteczki:
http://www.polskajazda.pl...85&opcja=detail |
|
|
|
|
maeko
AlphaART
Motocykl: MZ ETZ 250/88
Pomógł: 2 razy Wiek: 35 Dołączył: 04 Wrz 2005 Posty: 418 Skąd: Sokółka
|
Wysłany: 2005-09-28, 21:11
|
|
|
ja identycznie robie jak gruby, czasem tylko już na zapłonie kopne na scaqniu i za pierwszym razem odpali |
_________________ Moja MZ ETZ 250
Sztuka to odnaleźć to czego się szuka.
Wiem że na tym się nie oszukam
|
|
|
|
|
eMZetkowicz
Motocykl: MZ ETZ 251e / 250A
Pomógł: 15 razy Wiek: 39 Dołączył: 09 Gru 2004 Posty: 706 Skąd: Sanok
|
Wysłany: 2005-09-28, 21:40
|
|
|
A ja odkręcam kranik, włączam ssanie, kopie raz lekko na wylączonym zaplonie(bez nawet najmniejszego dodawania gazu!!), wyłączam ssanie, włączam zaplon i jak raz kopne to zawsze zaczyna pracować Aby nie była zmulona zanim sie rozgrzeje to jak wejdzie na obroty to odkręcam na chwile ssanie i po 2 sek zamykam, zanim zgaśnie, robie tak z 2 razy i jak dodam gazu to już ma obroty i można jechać |
_________________ eine Melodie auf alle Strassen: MZ!!!
MOTORRADWERK ZSCHOPAU
|
|
|
|
|
maeko
AlphaART
Motocykl: MZ ETZ 250/88
Pomógł: 2 razy Wiek: 35 Dołączył: 04 Wrz 2005 Posty: 418 Skąd: Sokółka
|
Wysłany: 2005-09-28, 22:27
|
|
|
hehehe ja wyprubuje ten sposób jak poskładam etke moją |
_________________ Moja MZ ETZ 250
Sztuka to odnaleźć to czego się szuka.
Wiem że na tym się nie oszukam
|
|
|
|
|
gruby
Motocykl: yamaha xj 600
Pomógł: 2 razy Wiek: 36 Dołączył: 27 Kwi 2005 Posty: 304 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: 2005-09-29, 07:37
|
|
|
nigdy przy wlaczonym ssaniu nie dodajemy gazu poniewaz nie robi sie podcisnienie i nie leci paliwko przez ta dysze od ssania SSANIA UZYWA SIE BEZ GAZU!!! |
_________________ KUPIE OWIEWKE PELNA DO MZ ETZ PISAC NA GG LUP PW
foteczki:
http://www.polskajazda.pl...85&opcja=detail |
|
|
|
|
edwin.sk
Zlotowicz
Motocykl: simson sr 2
Pomógł: 1 raz Wiek: 38 Dołączył: 10 Lip 2005 Posty: 204 Skąd: międzyrzec podlaski
|
Wysłany: 2005-09-29, 09:44
|
|
|
gruby napisał/a: | nigdy przy wlaczonym ssaniu nie dodajemy gazu poniewaz nie robi sie podcisnienie i nie leci paliwko przez ta dysze od ssania SSANIA UZYWA SIE BEZ GAZU!!! |
u mnie bez dodania gazu delikatnie nie zapali a tak zimna lekko ruszona rączka gazu ssanie oczywiście dwa kopnięcia i moja es-ka śpiewa....rozgrzana (wczoraj nawet po ponad 2h stania) pali od pierwszego kopnięcia też dodaję trochę gazu....wolne obroty mam ustawione tak jak lubię czyli bardzo wolne:D
ppozdrawiam
edwin |
|
|
|
|
Rof
mod_team
Motocykl: BMW R1150GS
Pomógł: 2 razy Wiek: 38 Dołączył: 25 Mar 2005 Posty: 570 Skąd: łódź
|
Wysłany: 2005-09-29, 11:44
|
|
|
u mnie to samo, zapalam kopiac raz na ssaniu bez zaplonu drugi raz na zaplonie i nie ma bata zeby nie zapalila, potem przytrzymuje chwile odpalona na ssaniiu i lekko odkrecam gaz (bo bez ssania strasznie muli) 10 sek i jest gotowa do jazdy |
|
|
|
|
Nycha
mod_team
Motocykl: Suzuki GS500e
Pomógł: 3 razy Wiek: 38 Dołączył: 22 Sie 2004 Posty: 372 Skąd: Przemyśl
|
Wysłany: 2005-09-30, 18:39
|
|
|
może Ci sie wiesza pływak i to przechylanie na lewo coś daje szukałbym w gaźniku |
|
|
|
|
misio
misio
Motocykl: MZ 250ETZ; WSK M06B1
Wiek: 38 Dołączył: 21 Wrz 2004 Posty: 25 Skąd: Lewin Brzeski
|
Wysłany: 2005-09-30, 18:54
|
|
|
ja zawsze odkręcam kranik i po kilku seundach włączam zapłon , zaciągam ssanie, powolutku starter ruszam w dół, a później puszczam ssanie i kopie konkretnie raz i nie ma bata żeby nie zapaliła. jak kopne na ssaniu kilka razy to sie zalewa, więc zawsze jeden raz kopniaka daje w dół na ssaniu i później porządny kop bez ssania- nie ma bata, musi zapalić:) |
_________________ born to ride, ride to be free... |
|
|
|
|
Adamuh
P P 3 5 9 8
Motocykl: MZ ETZ300, JAWA+kosz
Wiek: 36 Dołączył: 23 Sie 2005 Posty: 62 Skąd: Piła
|
Wysłany: 2005-10-05, 18:16
|
|
|
a moja etka odpala od pierwszego kopa zawsze nie ma bata jeden porzadny kop i etunia wesolo pomrukuje..... |
_________________ Zschopau==> i tu 23 lata temu się wszystko zaczęło. Panowie konstruktorzy- dziekujemy!!! |
|
|
|
|
Budzik-WGR
Motocykl: Honda VFR 750 Street
Wiek: 33 Dołączył: 27 Lip 2004 Posty: 323 Skąd: z Grójca
|
Wysłany: 2005-10-05, 21:04
|
|
|
MOja rano zawsze z drugiego.... (z pierwszego chyba ani razu po nocnym postoju nie zlapala) a w dzien jak sie jezdzi to od kopa (cylinder naraje sie do szlifu chcial bym dodac) bede go robil w zime a narazie pojezdze jeszcze na takim puki pogoda dopisuje! |
_________________ BYŁO:
-kilka MZ--> Kawasaki ZXR 400-->VFR 750 streetfighter-->Honda Vfr 750 rc 36 I 92r.
JEST:
-Honda VFR 750 rc36 I 90r.
|
|
|
|
|
|