[Qba]

Jeśli jest możliwość rejestracji to nie ma problemu, numery nabije i Okręgowa Stacja Kontroli pojazdów.
Przebijania numerów nie opisze bo to nie legalne i nie popieram tego, ale dawniej się robiło w stodole/garażu, tylko trzeba mieć dowód.
Aha to co pokazujesz to rama od MZ 150, a ty z tego ci pisałeś masz 251 a to są 2 całkiem inne ramy i nie daj sobie wmówić że to jest to samo. Do tego w 251 występowały 2 rodzaje ram. Do wersji z metalowym błotnikiem i plastikowym- różnią się miejscem mocowania amortyzatora tylnego, mocowaniem błotnika, miejscem na diody prostownicze i kilkoma innymi drobiazgami.
Ramy do 251 w ofercie ma chyba www.wilmat.pl ale czy mają je dostępne to już nie wiem.
Ogólnie ciężko o ramę do 251 szczególnie tą nowszą pod błotnik plastik- eMZetkowicz Ci może coś o tym powiedzieć.

[boro912]

dziekuje za informacje
mam MZ 251, z metalowym błotnikiem
napisałem do Wilmat teraz bede czekał na odpowiedz od nich
A może ktoś z was ma do sprzedania rame z papierami do mz 251 może być pogieta aby była z papierami

[komar126.90]

Czy ktoś z Was rejestrował pojazd bez OC? Chodzi mi o to, że znajomy ma mz-tke, ale nie płaci za nią OC już z 10 lat a ja chciałbym od niego odkupić to moto tak żeby nie miał żadnych konsekwencji ze strony "funduszu ubezpieczeniowego" - nie wiem jak się to dokładnie nazywa, za to że nie płacił OC są jakieś spore kary. Jak to ominąć, bo z tego co się dowiedziałem to ścigają te pojazdy od około 2003 roku. Starsze pojazdy nie są w bazie i jak się ich nie sprzedaje to tylko kwitną w ogródkach i szopach bez konsekwencji. Nowo nabyte zgłaszane są przez towarzystwa ubezpieczeniowe przy próbie ich ubezpieczenia właśnie do tej bazy i sprawdzana kontynuacja ubezpieczenia.

[KilleRart]

Ja zrobiłem tak:

Kupiłem ETZ'tke z papierami i tablicą bez umowy, bez OC i przeglądu.
Zrobiłem przegląd, ubezpieczyłem moto w TUW, spisałem z kolegą umowę taką aby była i wio.
Nie wiem jak u ciebie w wydziale komikacji, ale u mnie chcieli OC aby przerejestrować. Wiedziałem o tym wczesniej i przed przerejestrowaniem ubezpieczyłem.

A co do przebijania mumerów to jest to legalne. Sam pytałem o to w wydziale komunikacji. Przed najbliższym przeglądem który wypada w maju jadę do Torunia do starostwa z kwitem ze stacji kontroli pojazdów i tam wydadzą pozwolenie na przebicie numerów na nowej tabliczce znamionowej. Oczywiście starych numerów aby nie zmieniać i płacić za nowy dowód rejestracyjny.

[Qba]

KilleRart, Przy nabijaniu numerów na SKT nabijają ci swoje numery składające się z numeru stacji kontroli oraz kolejny numer jaki nabijają. Dostajesz także nową (zastępczą) tabliczkę znamionową. Nikt Ci całkowicie legalnie nie nabije tych samych numerów co fabrycznie takie coś jest niedopuszczalne. Kolega ostatnio nabijał numery bo mu przegnił element na którym był numer (w samochodzie) i ma numer nadwozia RZ...... (stacja w Rzeszowie) i wtedy musisz wymienić dowód. Coś Ci stare babki w wydziale źle powiedziały albo nie zrozumiałeś

[KilleRart]

Widać wszędzie jest inaczej. Dla pewności pytałem raz jeszcze. Moja tabliczka oryginalna z czasów DDR zakupiona w sklepie XXXX (nie wymieniajmy nazw) i nabijają taki sam numer, lecz tabliczkę nitują w innym miejscu motocykla.

[johny89]

Nie cały tydzień temu kupiłem Mz. Przegląd i OC mam do sierpnia tylko muszę się udać do PZU żeby przepisali na mnie? Trzeba to zrobić przed udaniem się do US i Wk? Czy od kwoty 1000 liczy się podatek?

[Xargo]

A zadałeś sobie chodź trochę trudu i przeczytałeś cały wątek? Wątpię, bo jak byś przeczytał to byś znalazł odpowiedzi na wszystkie swoje pytania. Nie licz na to, że przez twoje lenistwo ktoś będzie Ci usługiwał i podawał wszystko jak na tacy

[johny89]

Tak się składa że czytałem.

[DymekW15]

widac ze nie dokladne

[łojek]

do 1000 zł nie płacisz podatku w naszym urzędzie nie trzeba od razu przepisywać OC ale przy odbiorze twardego dowodu trzeba okazać oc na siebie

[johny89]

Dziś przerejestrowałem moto. Od kwoty 1000zl nie trzeba płacić podatku. Z urzędu skarbowego od razu skierowali mnie do wydziału komunikacji. Udało mi się że nie było kolejki. 20-30min i było wszystko załatwione. Potem do PZU. Bez problemu przepisali ubezpieczenie. W sierpniu będę musiał opłacić ubezpieczenie.