Wysłany: 2016-09-15, 19:59 Problem z wolnymi obrotami
Witam mam problem. Otóż robiłem kapitalny remont silnika etz 250 nowy wal, szlif, łożyska itd zakupiłem gaźnik bing 84 po remoncie etz odpalił po 3 kopnieciach ustawiłem gaźnik na ciepłym silniku i motorek sobie chodził z 4 razy po 30-40 min z przerwami na samoczynne wystudzenie. Po takiej akcji na następny dzień stwierdziłem że trzeba się przejechać wbilem 1 okazało się że sprzeglo było źle wyregulowane i motor strasznie zmulilo... Skończyły się wolne obroty, przedstawiło zapłon. Po kilku dniach namysłu zrobiłem poprawnie sprzeglo i ustawiłem zapłon. Odpaliłem motocykl i nadal nie było wolnych obrotow a na dodatek zaczął przerywać - okazało się że trzeba było odkręcić głowice nie wiem jakim cudem się troszkę poluzowala. I teraz jest mój problem motocykl ładnie jeździ wkręcić się na obroty zrobiłem już z 300 km ale nadal nie mogę wyregulowac gaźnika śrubami mogę kręcić w tą i we wta a silnik nawet nie drgnie inaczej.... Co robić? Dodam że kruciec ssący musiałem trochę potraktować papierem ściernym bo było jajo i gaźnik nie wchodził. A jecze jak się zorientowałem że gaźnik nie reaguje na nic pomyślałem że może śrut z braku się do niego dostał bo był malowany i śrutowany. Ale gaźnik był czysty.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum