Wysłany: 2008-01-05, 09:37 BMW e36 falujace obroty
Kumplowi w trasie padlo ladowanie, zaczeła mrugac mu kontrolka od ladowania az calkowicie sie zapalila a ze byl daleko od domu no to jechal bez ladowania az w koncu zgasla, zalozyl drugi akumulator i dojechal do domu na miejscu okazalo sie ze jedna szczotka w alternatorze wytarla na 0. I od tam tej pory bmw ma podwyzszone obroty i strasznie nie rowne tak jak by przebicie miala na ktoryms z kabli a wszystko wymieniane bylo tak ze to odpada, po zresetowaniu kompa obroty sa takie jak maja byc ale po dodaniu gazu z powrotem to samo, silnik krokowy odpada , przepływka tak samo juz sprawdzone, ale nie dymi nie pali wiecej w mocy troszke trzeba ja bardziej krecic a na wolnych to chodzi jak traktor doslownie moze jakis znachor mial taki przypadek byla podpinana pod kompa
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Możesz załączać pliki na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum