» SZUKAJ
» FAQ
» ALBUM
» UŻYTKOWNICY
» REJESTRACJA
» REGULAMIN




Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: motomaciey
2014-01-21, 20:02
Jawa czy ETZ ?
Autor Wiadomość
szakul123 
pogromca mitów


Motocykl: etz 250
Pomógł: 2 razy
Wiek: 32
Dołączył: 21 Lis 2007
Posty: 236
Skąd: Wodzisław śl
Wysłany: 2008-01-15, 23:33   

ja poznaję moto po tym czy łatwo jest je zakatować jak łatwo to jest złe a jak trudno to jest dobre np. mój romet 2 biegowy jeździłem nim z pół roku bez oleju na utwardzaczu, denaturacie itd, itp... biegi bez sprzęgła wrzucałem i jak ostatnio rozebrałem silnik to nic nie było uszkodzone czyli moto dobre
_________________
cross rider
 
 
     
Xargo 


Motocykl: ETZ251,Cagiva Raptor
Pomógł: 52 razy
Wiek: 35
Dołączył: 24 Sty 2006
Posty: 977
Skąd: Olsztyn / Ostrołęka
Wysłany: 2008-01-16, 00:43   

szakul123 napisał/a:
ja mam takie pytanie ile jawa 350 TS miała biegów 4 cz 5 bo ja w wikipedi znalazłem coś takiego poczytajcie uważnie http://pl.wikipedia.org/wiki/Jawa_350_TS


Ktoś kto pisał ten opis pomylił silniki, bo 5 biegowe skrzynie to miały jedynie jawy 500 z silnikiem rotaxa ( http://www.jawa.nl/jawa_500_rotax.htm )

Tak przy okazji to ten silnik nie jest taki sam jak w MZ??

daniel1621 napisał/a:
jeszcze nie widzałem jawy z tarczą (orginalną), czy dozownikiem


Z dozownikiem jest ciężko bo zazwyczaj było to wyposażenie akcesoryjne. W obecnych czasach żeby móc zastosować dozownik trzeba mieć specjalną kapę oraz tryby, które są sprzedawane razem z zestawem rozrusznika ( http://www.jawaczesci.pl/...rozrusznik.html ). Natomiast kiedyś można było kupić sam dozownik razem z moto (tylko w wersji 640 - http://www.bikepics.com/pictures/134533/ )
A odnośnie tarczy:
http://www.bikepics.com/pictures/444260/
http://www.bikepics.com/pictures/057299/
http://www.bikepics.com/pictures/057302/
(ta owiewka z tego ostatniego moto to oryginał -- tak wygląda jawa 640 sport)

Plonek :piwo:
 
     
WALDEK150 
MOTÓR


Motocykl: MZ ETZ 250
Wiek: 33
Dołączył: 29 Paź 2005
Posty: 139
Skąd: Miękisz Nowy
Wysłany: 2008-01-16, 15:23   

" jak zaczniesz się wydurniać to poczujesz to w spalaniu, a jak przestaniesz ją szanować to odmówi współpracy."

Jak dla mnie to motor ma być użyteczny i nie zawodny bez względu na styl jazdy, co to za jazda przy której ciągle musze uważać no moto żeby się coś w nim nie zje****

"Tutaj każdy kilometr połyka się pełną gębą." Pewnie że pełną gębą nie wiadomo czy to już nie czasami już ostatnie jej kilometry hehe :mrgreen:

"bo gadanie o kwestii awaryjności bo sąsiadowi się psuje ..." Ciekawe dlaczego "sąsiadom" psują się tylkote "jawy i Cz", a inni sąsiedzi w MZ tylko profilaktycznie wymieniają co najwyżej świece jakaś regulacja zapłonu.

"ja poznaję moto po tym czy łatwo jest je zakatować jak łatwo to jest złe a jak trudno to jest dobre" coś w tym jest :wink:

Temat jest o porównaniu więc pisze po za paroma WYJATKOWYMI CZ i Jawami MZ góruje.
_________________
http://polskajazda.pl/Motocykle/MZ/ETZ,250/12339
 
 
     
Xargo 


Motocykl: ETZ251,Cagiva Raptor
Pomógł: 52 razy
Wiek: 35
Dołączył: 24 Sty 2006
Posty: 977
Skąd: Olsztyn / Ostrołęka
Wysłany: 2008-01-16, 17:00   

WALDEK150 napisał/a:
"" jak zaczniesz się wydurniać to poczujesz to w spalaniu, a jak przestaniesz ją szanować to odmówi współpracy."

Jak dla mnie to motor ma być użyteczny i nie zawodny bez względu na styl jazdy, co to za jazda przy której ciągle musze uważać no moto żeby się coś w nim nie zje****


Skoro MZ są takie bezawaryjne to dlaczego powstał na tym forum dział warsztat?? Bo wnioskując z twojej wypowiedzi Mz to typowe perpetum mobile - będziesz jeździł tym do (za przeproszeniem) usranej śmierci nawet jeżeli tuż odpaleniu spalisz laczka dla poprawy humoru, tak?? Poza tym naucz się czytać ze zrozumieniem. Ja napisałem jedynie, że szaleńcza jazda na złamanie karku powoduje znaczny wzrost spalana, a kompletne olanie czynności serwisowych zagwarantuje spore kłopoty techniczne. Nie spodziewajmy się po jawie bezawaryjności nowych moto, bo to nie jest nowe moto!! Poza tym bezawaryjność jest i tak na wystarczającym poziomie - nie to co w nowych kiblach, gdzie łożyska na wale potrafią siąść po 5tys. km...

WALDEK150 napisał/a:
"ja poznaję moto po tym czy łatwo jest je zakatować jak łatwo to jest złe a jak trudno to jest dobre" coś w tym jest :wink:

Idąc tym tropem nie znajdziesz nic trwalszego od starego rometa. A tak w ogóle jest to stwierdzenie godne 4 letniego dziecka, dla którego liczy się tylko palenie gumy albo jazda na kole

WALDEK150 napisał/a:
"Tutaj każdy kilometr połyka się pełną gębą." Pewnie że pełną gębą nie wiadomo czy to już nie czasami już ostatnie jej kilometry hehe :mrgreen:

W twoich rękach to na pewno by były ostatnie. Jawa nie jest idiotoodporna. Być może jest delikatniejsza, ale ma przez to swój urok, którego ty zapewne nigdy nie zrozumiesz...

albo wiesz co - zapomnij o tym co wcześniej tutaj pisałem. Jawa to szmelc i nic więcej. Niech każdy kupuje MZ, bo one są idealne w każdym calu. W ten sposób przynajmniej na jawach będą jeździć ludzie, którzy będą potrafili docenić ten sprzęt i okazać mu należyty szacunek :evil:
 
     
SAMAEL66 
SAMAEL66

Motocykl: MZ ETZ 251
Wiek: 38
Dołączył: 21 Mar 2006
Posty: 23
Skąd: Jeziora Wielkie
Wysłany: 2008-01-16, 21:15   

spokojnie :grin:
przez ten temat zacznie sie wojna pomiędzy forami
jawa vs mz-klub :shock:
 
 
     
Misio127 
Nic


Motocykl: MZ ETZ 250
Wiek: 33
Dołączył: 27 Sie 2007
Posty: 57
Skąd: Godkowo
Wysłany: 2008-01-16, 21:24   

mam MZ i jestem z tego zadowolony, jawą nigdy nie jeździłem, nigdy nie miałem więc nie wiem jak i co, ale jest pewne że jawy były przestarzałe już wtedy kiedy je produkowano. W MZ przynajmniej montowali tarczówki i w niektórych dozowniki itp. jawki nic nie miały specjalnego chyba
_________________
MOJA ECIA 250:



http://polskajazda.pl/Motocykle/MZ/ETZ,250/14244
 
 
     
hubertbaran 


Motocykl: TS 250/1
Pomógł: 25 razy
Wiek: 35
Dołączył: 21 Sie 2005
Posty: 4458
Skąd: okolice Rzeszowa
Wysłany: 2008-01-16, 21:28   

w kisiel w kisiel :D
_________________
Sex, tanie wino i Disco polo! Szatan jest wielki YEAH !

Werpach:
"Komuna wróciła"
 
 
     
MZ Maxi Perwers 
Zlotowicz
MODERATOR - RETIRED


Motocykl: GSXF 600, GS500.
Pomógł: 9 razy
Wiek: 54
Dołączył: 06 Lip 2006
Posty: 1034
Skąd: Lubań-Zgorzelec
Wysłany: 2008-01-16, 21:49   

Hej hej. Żadnej wojny nie ma i nie będzie. Tak tutaj, jak i na forum Jawy wypowiadają się różni ludzie i wystawiają sobie świadectwo. Mnie ten temat już nudzi. Jawa be, a MZ cacy. Na forum Jawy odwrotnie. Kto zabiera najczęściej głos przeciwstawny? Odsyłam do przeczytania tego i podobnego tematu na forum Jawy. Na szczęście są ludzie, którzy zamykają usta krzykaczom tym, co potrafili dokonać. To właśnie jest miarą wytrzymałości ich i sprzętów na jakich jeźdźą. Panuje opinia, że na 251 ciężko jeździ się w dalekie trasy. Przepraszam, ale jakoś daję radę i wcale z tego powodu nie jestem garbaty, ani nie mam odcisków na du#ie! Nie oznacza to, że ktoś inny tak samo odbierze na tym moto jazdę jak ja. Dopasowałem się do Pieszczochy, a ona do mnie i jest fajnie. Lubię ten motocykl taj samo jak lubią swoje CZ i Jawy ich właściciele.
Jawa jest z pewnością wygodniejsza i lepsza na nasze pofałdowane drogi, ale ciężko już byłoby jeździć nię po schodach przez park, jak robię omijając korki we Wrocku. Ma piękny dźwięk 2 wydechów, to nie ulega wątpliwości, a ETZ zajebiaszczo gwiżdże. Każdy z tych motocykli jest motocyklem i jeśli ktoś jeszcze nie potrafi odróżnić przeznaczenia poszczególnych maszyn, to ma problem, bo kiedyś będzie chciał pojechać na rajd Paryż-Dakar na Hajabusie i dopiero się zdziwi, że jak to, przecież on jest lepszy na autostradzie od Transalpa?:)
_________________
Jedynym lekarstwem na głupotę jest kop w d-pę.
Motongi MZ wymagają tylko prostych koncepcji by działały. Tak jak lodówki z lat 80. Miały śmigać przez 25 lat. Mzetki je wyśmiały. Była cudowna 251- ukradli.
 
     
lluke89 

Motocykl: MZ TS 150/jawa 175
Wiek: 35
Dołączył: 27 Cze 2007
Posty: 1
Skąd: Kórnik
Wysłany: 2008-01-16, 22:03   

A ja mam Jawę i MZ co prawda MZ TS 150 i staaaarą jawę 175 z 59.r i co byście nie mówili wolę jawę choć wszyscy mówią że wywrotna że to że tamto że się psuję itd. To co że MZ ma większego kopa to co że MZ nowocześniejsza mniej roboty nigy w życiu bym nie zrezygnował ze swojej jawy. A były tu wypowiedzi że trzeba trafić na egzemplarz no to moja MZ ma od nowości 4,5 tyś z czego sam narazie ukulałem 2tyś a Jawa? Na 30tyś padła linka od prędkościomierza więc Bóg i ona sama wie ile ma przekulane ale jeździ mi się nią o wiele przyjemniej.
 
     
Misio127 
Nic


Motocykl: MZ ETZ 250
Wiek: 33
Dołączył: 27 Sie 2007
Posty: 57
Skąd: Godkowo
Wysłany: 2008-01-16, 22:14   

w dawniejszych czasach części do motocykli robiono z lepszych materiałów niż sprzed 20lat (tak mi mówił mechanik)
_________________
MOJA ECIA 250:



http://polskajazda.pl/Motocykle/MZ/ETZ,250/14244
 
 
     
Śpiewak 
Pogromca mitów :)


Motocykl: etka i fazer
Pomógł: 11 razy
Wiek: 33
Dołączył: 29 Paź 2005
Posty: 498
Skąd: Miastko
Wysłany: 2008-01-16, 23:35   

ja tam proponuje pojechać z tym tematem do śmietnika. czy na forum motocyklistów,czy tu czy na forum demonosa zawsze jest jedna wielka gadanina co jest good a co bad,każdy jeździ tym co mu bardziej pasuje,zreszta jak ktoś kiedyś napisal co niemieckie to niemieckie :razz:
_________________
http://www.polskajazda.pl...wagen,Golf/2175
Moje byłe i teraźniejsze zamiatacze :mrgreen:
 
 
     
Ciowiec 


Motocykl: MZ TS 150 simek KR51
Pomógł: 10 razy
Wiek: 36
Dołączył: 31 Gru 2005
Posty: 275
Skąd: podkarpacie
Wysłany: 2008-01-17, 08:41   

szakul123 napisał/a:
ja poznaję moto po tym czy łatwo jest je zakatować jak łatwo to jest złe a jak trudno to jest dobre np. mój romet 2 biegowy jeździłem nim z pół roku bez oleju na utwardzaczu, denaturacie itd, itp... biegi bez sprzęgła wrzucałem i jak ostatnio rozebrałem silnik to nic nie było uszkodzone czyli moto dobre


RE5PECT :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
 
 
     
Poszy150 


Motocykl: MZ ETZ 150x
Pomógł: 17 razy
Wiek: 34
Dołączył: 19 Cze 2007
Posty: 711
Skąd: Łodygowice
Wysłany: 2008-01-17, 10:37   

szakul123, Nie wiem skąd Się wziąłeś ale z takim traktowaniem motocykli to tylko sam pokazujesz swój poziom inteligencji. Romety są wyutrzymałe to fakt, ale mają swoje granice.
ciekawe jakbyś się czół jakbyś zamiast herbatki pił denaturat, i jakbyś musiał pod górkę ciąhnąć dwustu kilogramowy wózek bez jednego koła :D
Jak Wtyrzymiesz to w/g Twoich metod jesteś gość a jak nie wytrzymiesz to jesteś za przeproszeniem do d*py.
_________________
Nie da Ci żona, nie da sąsiadka, tego co może dać Ci MZtka :)
 
 
     
Michau 

Motocykl: Suzuki GS 500
Pomógł: 2 razy
Wiek: 33
Dołączył: 14 Kwi 2005
Posty: 258
Skąd: Skarszew
Wysłany: 2008-01-17, 10:53   

a jak się czuje romet? :lol:
 
 
     
Ciowiec 


Motocykl: MZ TS 150 simek KR51
Pomógł: 10 razy
Wiek: 36
Dołączył: 31 Gru 2005
Posty: 275
Skąd: podkarpacie
Wysłany: 2008-01-17, 11:25   

denaturat - ok, ale o utwardzaczu jeszcze nigdy nie słyszałem :razz: :razz:
To miał być test taki w warunkach ekstremalnych, a swoją drogą romet dużo wart nie jest, więc można sobie pozwolic na takie "zabawy" pozdro szakul123 :piwo:
 
 
     
krzych_mz150 
SUPER PREZES


Motocykl: Honda VF 500 MAGNA
Pomógł: 2 razy
Wiek: 37
Dołączył: 24 Lut 2006
Posty: 398
Skąd: Częstochowa
Wysłany: 2008-01-17, 21:03   

powiem tak te motocykle zarówno jawa jak i mz to motocykle z charakterem :smile: każdy z nich ma inny, i albo się je nienawidzi albo kocha, inaczej nie ma :!: Ci którzy je kochają, kochają je za to jakie są, przymykając oko na różne niedoróbki. natomiast Ci którzy je nienawidzą, nienawidzą je za to jakie nie są. cały ten temat to porównywanie masła i margaryny.

Xargo1, przejrzałem tą stronkę http://www.jawaczesci.pl/...rozrusznik.html
i to jest chyba największy plus jawy, że jej producent nie odciął się od swojego wyrobu tak jak to zrobiła fabryka MZ :sad:
_________________
http://polskajazda.pl/Motocykle/Honda/VF,500/17319
http://polskajazda.pl/Motocykle/MZ/ETZ,150/211
 
 
     
AdEk2007 
Grupa Podlasie


Motocykl: R1
Pomógł: 10 razy
Wiek: 33
Dołączył: 07 Sie 2006
Posty: 679
Skąd: Mońki
Wysłany: 2008-01-17, 21:33   

Nie no za to trzeba przyznać racje :(
_________________
Bo żyje się po to aby śmigać na moto! :lol2:
 
     
Michał_22 


Motocykl: Mz Etz 301e
Pomógł: 33 razy
Wiek: 32
Dołączył: 02 Sty 2007
Posty: 791
Skąd: Okolice Łańcuta
Wysłany: 2008-01-17, 21:54   

Tylko za to :wink:
_________________
W garażu - Polonez Caro Plus 1.8 16V, Mz Etz 301e, Romet Ogar 205 i Motorynka Pony M2.
 
 
     
Poszy150 


Motocykl: MZ ETZ 150x
Pomógł: 17 razy
Wiek: 34
Dołączył: 19 Cze 2007
Posty: 711
Skąd: Łodygowice
Wysłany: 2008-01-17, 23:54   

krzych_mz150, Ale jak fabryka MZ ma produkować części do MZ jak po tym jak firma zbankrutowała, niemcy wysprzedali wszystkie maszyny. Kto wie, jakby historia potoczyła się inaczej i maszyn nie opchnęliby na wschód to po wznowieniu produkcji MZ znowu by produkowała części.
_________________
Nie da Ci żona, nie da sąsiadka, tego co może dać Ci MZtka :)
 
 
     
Huzar 

Motocykl: MZ ETZ 251
Wiek: 35
Dołączył: 18 Paź 2006
Posty: 16
Skąd: Gorzów Wlkp./Wrocław
Wysłany: 2008-01-18, 00:13   

Jedyna Jawa jaką jeździłem to Jawa 250 z 56r. kumpla, swoją drogą fajny sprzęt, ale zawsze chciałem pojeździć TS 350. Motocykl podobał mi się odkąd pierwszy raz zobaczyłem te dwa wydechy :mrgreen: . MZ też mi się zawsze podobała, szczególnie 251, no i poczytałem sobie trochę tego forum i kupiłem MZ. Jednak ciągle chodzi mi po głowie zakup TS 350, i jak będę miał trochę kasy, wyremontuję MZ to pewnie kupię Jawę. Co do awaryjności Jawy to nie mogę nic powiedzieć, bo nigdy nie miałem. Jaw nie powinni oceniać ci którzy ich nie mieli, a to w jakim stanie mają je sąsiedzi nie ma znaczenia, bo np. znam gościa który ma, wg niektórych tutaj bezawaryjną MZ 150 i chyba nigdy nie zajechał nią dalej niż 3 km bo doprowadził ją do takiego stanu, że po takim dystansie nadawała się już do naprawy i jeżeli patrzył bym na niego to MZ bym w życiu nie kupił bo po co mi motocykl który trzeba częściej naprawiać niż jeździć. Wg mnie awaryjność motocykla takiego jak Jawa czy MZ zależy przede wszystkim od użytkownika, jak dba i czy potrafi należycie zadbać o maszynę. MZ może po prostu wymagają mniej troski i łatwiej jest je utrzymać w dobrym stanie niż Jawy, ale nie znaczy to że Jawy są beznadziejne, itp., może po prostu wymagają trochę więcej od użytkownika.
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Możesz załączać pliki na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Copyright © 2004-2015 MZ KLUB POLSKA
Strona wygenerowana w 0,07 sekundy. Zapytań do SQL: 14