[hubertbaran]

nasza rodzima WSK skończyła jeszcze gorzej;]
Wyobraźcie sobie ze nowiuteńka lakiernia włoska została pocieta na złom. Cała linia pocieta i na złom. Jawa sie nie odcieła bo po 91roku jeszcze produkowała motocykle. Mz upadła dosc szybko a wszystkie prawa do licencji zostały sprzedane itp.

[WALDEK150]

Jak się nie ma co się lubi to się lubi co się ma Jakoś tak to szło

[Poszy150]

W sumie to MZ upadła nie z własnej wony. Takie rządy były, transformacja, i nie było mejsca na takie firmy. Gdyby MZ należała do np. Austri czy jej części niemiec niekontrolowanej przez róskich to pewnie by działała bez przerwy do dziś.

Hubert i jaki sens był w tych wszystkich latach badań itp skoro wszystko i tak potem na złom poszło?
Polacy są jedyni w swoim rodzaju jak metalowe to na złom

[krzych_mz150]

[DawidB3]

[Poszy150]

krzych_mz150, słyszałem o junaku. A Gazela była robiona na wzór Tropika chyba Ruscy trzymali łape i jak przyszedł prikaz odgórny to nie ma że boli trzeba było wykonać:/

[MZ Maxi Perwers]

Podaję link do kłótni co lepsze. Oby u nas takich argumentów nie było. Sami przeczytajcie jak ludzie tworzą mity i bzdury.
http://free4web.pl/3/2,40...3ACF4577CFADC5C

[sikacz]

Jak dzieci jakieś...
Jak już ktoś napisał, te motory się albo kocha albo nienawidzi Ja wybrałbym mz bo jawa jak dla mnie jest za ciężka i za duża, nieporęczna. Ale to jest kwestia gustu a o gustach się nie dyskutuje.

[Michau]

Cytat:

jawy gUrą

[tomasz102]

Ja tam nie wiem o co się kłucić. Motocykle oprócz 2t silników i produkcji czasów komuny to niewiele mają wspólnego.
Ja by tylko chciał się przejechać w dużej ekipie Jaw i MZtek


p.s. a no i wiadomo MZ lepsza

[Xargo]

Dobra panowie, a teraz niech wypowie się kto MIAŁ Jawę w co najmniej dobrym stanie i niech stwierdzi że to złom. Bo wypowiedzi typu "nigdy nie miałem jawy, ale mz lepsza" to za przeproszeniem można o kant dupy potłuc...

[przemekpiotr]

Nigdy nie miałem Jawy, nigdy na Jawie nie jechałem, ja tylko kilka razy Jawy odstawiłem moją ETZ. Mój wybór padł na MZ, bo jak już tu wcześniej pisałem to jak byłem siedmioletnim gnojem to już o ETZ 250 marzyłem, a ten motocykl to u mnie w rodzinie pewna tradycja... Prawie każdy mężczyzna wśród najbliższej rodziny ujeżdżał ten model MZ że Jawa się komuś podoba to chyba rzecz normalna Panowie - jeden lubi blondynki inny brunetki no wiadomo, a ja często po prostu sobie żartuje na temat JAWA CZY MZ tak jak to było z orzeszkami i rymowanką o dużym garnku itp... Jestem jak najbardziej pozytywnie nastawiony zarówno na posiadaczy Jaw jaki na ich motocykle. Nie mówię, że Jawa to kupa na złom, bo tak nie jest... Po prostu mi te modele do gustu nie przypadły a Mz tak i dlatego jeżdżę na MZ i to forum użytkuję A na potwierdzenie, że jawy gównem dla mnie nie są to np. to, że jakbym miał do wyboru kupno i remont starego motocykla to zamiast Tropika kupiłbym starą Jawę 250 w pierwszej kolejności... Tropika też bym kupił (za niespotykaną linię nadwozia ) ale w drugiej kolejności... Tyle ode mnie

[Krycha]

Czytaliście to forum z linka MAXI?Ostro nie wiedziałem ze ludzie mogą tak sie wypowiadać na temat MZ czy Jawy.Po czytaniu wszystkich postów i analizowaniu kontrowersji na temat tych moto, postanowiłem kupic Jawe Ts 350 i wtedy zobacze czy było warto.Trzeba eksperymentować! Mz już mam, więc trzeba zaopatrzyć się w "świeże mięso" Po użytkowaniu napisze jak ta kosiarka chodzi.

[Śpiewak]

a ja jechałem na dwóch Jawach,obydwie TS z tym że jedna z silnikiem "cześki" ogólnie prowadzenie fajna sprawa,tymbardziej że ja do najniższych nie należę,z tym że ta z silnikiem do cezety ma przód od MZetki i jak dla mnie jawy z tym przodem tracą na stabilności - wydawało mi się że jawą z oryginalnym przodem jechało sie pewniej,szczególnie było to czuc przy mocnym hamowaniu przodem. Dlaczego nie wybrałem jawy ? odpowiedź prosta,po pierwsze mam tą samą chorobę jak przemekpiotr,czyli nasłuchało się ojca (i zdjęc i filmów naoglądało) jak to się eMZetą dawało , po drugie do mojego stylu jazdy nie pasuje mi masa jawy, a po trzecie ani troche nie pasuje mi charakterystyka silnika i jego skrzyni biegów - ja lubię potrzepac biegami i kręcić wyższe obroty,podczas przejażdzki Jawą zauważyłem,przymknicje na to oko, ale wydawało mi się że przy tych obrotach gdzie możliwości Jawy się kończą,to MZ zaczyna dopiero żyć i to mi w niej najbardziej odpowiada,pozatym gwizd sprzęgła - moja TS na początku nie chciała gwizdac to chciałem ją sprzedać

[Michał_22]

Kłucicie sie a tu ktos problem rozwiazał... http://moto.allegro.pl/it...0_sprawdz_.html

[krzych_mz150]

czy ja dobrze widzę on ten silnik podwiesił!! no ciekawe kiedy odpadnie w trakcie jazdy. ale koncepcja ciekawa tylko wymaga kilku szlifów i wyjdzie ciekawa hybryda

[Krycha]

Witam!
Postanowiłem odświeżyć nieco temat. Całkiem niedawno zakupiłem taką oto Cz 350 http://www.polskajazda.pl/Motocykle/CZ/350/37060
Wymaga co prawda malowania, ale to drugorzędna kwestia. Pojeździłem nią trochę, i jestem zadowolony z komfortu jazdy ,zawieszenie nie buja, ładnie znosi nierówności i dziury, silniczek, po dokładniejszym ustawieniu zapłonu, chodzi w miarę cicho i równo. Miałem co prawda kłopoty z ładowaniem, ale jakoś sobie poradziłem, lecz nie do końca (Mam ładowanie 6.2v a powinienem mieć 7.2 tak jam mam w MZ)
Co sądzicie o tym sprzęcie? Mam zamiar ją ciut odszykować. Podoba mi sie ta CZ
http://www.polskajazda.pl/Motocykle/CZ/350/35697
(gościu z forum Jawy, spory opis remontu zamieścił)
Co sądzicie?

[hubertbaran]

też ostatnio nabyłem CZ Komfort jak dlamnie średni. Duza kanapa i tyle z komfortowych rzeczy;) Ładowanie- ja bym zaczynał od regulatora, potem zajoł sie pradnica a na końcu instalacja która w tym motocyklu tworzy niezły burdel pod lampa.

[Krycha]

No pod lampa dzieją się tam ciekawe rzeczy Jak dla mnie Cz lepiej się jeździ niż malutką Mz Ts bo jest większa po prostu. Martwi mnie tylko spalanie bo przy wyższych obrotach potrafi nieźle złoić Nawet paliwko nie nadąża lecieć do gaźnika przy jeździe 100km/h bo wypala do dna i buu...A kranik jest czysty.
hubertbaran a ja zacząłem od końca:) Sprawdziłem instalację,prądnicę i regiel...Niby wszystko ok ale dalej 6v
A tak z innej beczki...Ojciec mojego kumpla ma do sprzedania Cz 12v oczywiście na chodzie. W zamian chce moją Mz i jeszcze 200zł. Za swoją Cz dał równe 1000zł. Moją Cz 6v chce kupić mój braciak. Jak myślicie warto dać Mz 6v na Cz 12v ??? Sprzedał bym Cz 6v i miałbym kasę na odnowę CZ 12v.
Do tego dojdą jeszcze koszty rejestracji i wspomniane 200zł... Ale patrząc z drugiej strony, miałbym jeden motocykl, bo na 2 to mi paliwa nie starcza:) Chcąc jeździć dalej MZ, trzeba robić jej generalny remont, a w tym nie widzę sensu... Może lepiej upolować Mz 251? Trochę to pomotane, mam nadzieje że dość zrozumiale napisałem Jak myślicie drużyno? Pomożecie?

[Gieniu]